Niektóre opowiadania są fajne. Jedno było w mojej ocenie nie do czytania więc pominąłem. Niektóre ciekawe a później beznadziejne zakończenie... ogólnie taki mocny średniaczek.

Niektóre opowiadania są fajne. Jedno było w mojej ocenie nie do czytania więc pominąłem. Niektóre ciekawe a później beznadziejne zakończenie... ogólnie taki mocny średniaczek.

Niestety, ale jest to najsłabszy tom opowiadań fanów Metro z dotąd wydanych, nie mniej i tak szacunek dla autorów za mimo wszystko ponadprzeciętne umiejętności i za chęci uczestnictwa w konkursie, mimo że nagrody nie były z tego co wiem wybitnie zachęcające. Szkoda, że wygląda na to, że konkurs już nie wróci.

Niestety, ale jest to najsłabszy tom opowiadań fanów Metro z dotąd wydanych, nie mniej i tak szacunek dla autorów za mimo wszystko ponadprzeciętne umiejętności i za chęci uczestnictwa w konkursie, mimo że nagrody nie były z tego co wiem wybitnie zachęcające. Szkoda, że wygląda na to, że konkurs już nie wróci.

Może i jest książką postapokaliptyczną, ale czytając książkę, tego klimatu było za mało.

Może i jest książką postapokaliptyczną, ale czytając książkę, tego klimatu było za mało.

Nigdy nie przepadałem za opowiadaniami, ten zbiór mnie również nie przekonuje. Uniwersum Metro daje autorom sporo pole do popisu, czy to w kwestiach fabuły, lokalizacji, dlatego też krótki utwór literacki jest dosyć trudnym przedsięwzięciem. Niektórzy poradzili sobie lepiej, inni gorzej. W każdym razie na początek sięgnąłem po czwarty tom opowiadań, bo akcja części z nich dzieje się w Katowicach, Szczecinie czy na Górze Żar. Najgorsze jest chyba to, że nawet jeśli spodoba nam się fabuła, to niestety utwór dość szybko się kończy, patrząc też zbiorowo - kiepsko wypadają zakończenia, trochę absurdów, chaotyczna treść. Niektórych opowiadań nawet nie doczytałem, niektóre skończyłem, ale mi się nie spodobały, inne nie zapadły mi niczym w pamięć, spuszczę więc na nie zasłonę milczenia. Na wyróżnienie zasługują trzy opowiadania: "Lek na całe zło" - ciekawy klimat, całokształt wypada całkiem dobrze; "Któryś był mi bestią" - też trochę kanoniczna fabuła, ale też chyba najciekawsze zakończenie; "Lekcja odwagi" - plus za lokalizację, aż mi się przypomniały górskie wędrówki w tamtym rejonie.

Nigdy nie przepadałem za opowiadaniami, ten zbiór mnie również nie przekonuje. Uniwersum Metro daje autorom sporo pole do popisu, czy to w kwestiach fabuły, lokalizacji, dlatego też krótki utwór literacki jest dosyć trudnym przedsięwzięciem. Niektórzy poradzili sobie lepiej, inni gorzej. W każdym razie na początek sięgnąłem po czwarty tom opowiadań, bo akcja części z nich...

Od fanów dla fanów. I lepiej niech tylko zakochani w tym uniwersum sięgają po te zbiory opowiadań, bo tylko oni przymkną oko na wady, niedociągnięcia, braki, jak to zakochani.
Największa wada tej antologii? G..., słabe zakończenia lub wręcz ich brak większości opowiadań.

Od fanów dla fanów. I lepiej niech tylko zakochani w tym uniwersum sięgają po te zbiory opowiadań, bo tylko oni przymkną oko na wady, niedociągnięcia, braki, jak to zakochani.
Największa wada tej antologii? G..., słabe zakończenia lub wręcz ich brak większości opowiadań.

6 gwiazdek za pomysł. Opowiadania napisane przez fanów uniwersum metra 2033 - super sprawa. Czyta się dobrze, niestety poziom opowiadań jest bardzo zróżnicowany. Tak bez zastrzeżeń to podobały mi się dwa: "Lek na całe zło" i "Któryś był mi bestią". W pozostałych tkwi potencjał ale niestety autorzy nie potrafią pisać zakończeń.
Najlepszym przykładem jest opowiadanie "Krótki rys człowieka współczesnego". Byłam zachwycona, nie mogłam się doczekać co dalej a na koniec przeżyłam rozczarowanie - naprawdę tak to się kończy?
No i jeszcze drugie opowiadanie, które jest pisane gwarą. Bardzo ciężko się je czyta. Nawet nie jestem w stanie ocenić jego jakości. Zmęczyły mnie dialogi.
Na plus - wszystkie opowiadania trzymają się konwencji. Jest trochę mutantów, walk miedzy sobą i dużo post apokaliptycznego syfu.

6 gwiazdek za pomysł. Opowiadania napisane przez fanów uniwersum metra 2033 - super sprawa. Czyta się dobrze, niestety poziom opowiadań jest bardzo zróżnicowany. Tak bez zastrzeżeń to podobały mi się dwa: "Lek na całe zło" i "Któryś był mi bestią". W pozostałych tkwi potencjał ale niestety autorzy nie potrafią pisać zakończeń.
Najlepszym przykładem jest opowiadanie "Krótki...

Może minimalne lepsze niż wcześniejsze opowiadania, ale nadal dupy nie urywa. Chyba zakończę swoją przygodę z opowiadaniami.

Może minimalne lepsze niż wcześniejsze opowiadania, ale nadal dupy nie urywa. Chyba zakończę swoją przygodę z opowiadaniami.

Najlepsza z 4 części opowiadań. Jednakże mogłoby być lepiej.

Najlepsza z 4 części opowiadań. Jednakże mogłoby być lepiej.

Jak pisałem przy "Echa zgasłego świata", post-apo fantasy, bez żadnego związku ze sci-fi. Można poczytać z rana na kibelku. Było kilka opowiadań z pomysłem. Kilka totalnych gniotów. Większość przeciętna.

Jak pisałem przy "Echa zgasłego świata", post-apo fantasy, bez żadnego związku ze sci-fi. Można poczytać z rana na kibelku. Było kilka opowiadań z pomysłem. Kilka totalnych gniotów. Większość przeciętna.

Jak to z opowiadaniami różnych autorów. Poziom bardzo nierówny, lepsze i gorsze. Niestety nic mi nie zapadło w pamięć i nic ze mną nie zostanie na dłużej.

Jak to z opowiadaniami różnych autorów. Poziom bardzo nierówny, lepsze i gorsze. Niestety nic mi nie zapadło w pamięć i nic ze mną nie zostanie na dłużej.