Księga urwisów

Okładka książki Księga urwisów Edmund Niziurski
Okładka książki Księga urwisów
Edmund Niziurski Wydawnictwo: Greg Seria: Kolorowa Klasyka literatura dziecięca
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
Kolorowa Klasyka
Wydawnictwo:
Greg
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1954-01-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375175028
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
820 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2898
2808

Na półkach: , , ,

Część przygodowa rewelacyjna, wątek dydaktyczny znośny, bez zadęcia i moralizatorstwa, niestety jest też warstwa polityczno-socjalistyczna, i ta nachalna propaganda obniża ocenę książki do 6 (imperialistyczni dywersanci i zachwalane młodzieżowe radzieckie przygodówki jako ideał literatury niekoniecznie 🤪).
30 lat temu byłam zachwycona, teraz ocena 6/10 wydaje się ok.

Część przygodowa rewelacyjna, wątek dydaktyczny znośny, bez zadęcia i moralizatorstwa, niestety jest też warstwa polityczno-socjalistyczna, i ta nachalna propaganda obniża ocenę książki do 6 (imperialistyczni dywersanci i zachwalane młodzieżowe radzieckie przygodówki jako ideał literatury niekoniecznie 🤪).
30 lat temu byłam zachwycona, teraz ocena 6/10 wydaje się ok.

Pokaż mimo to

avatar
436
280

Na półkach: ,

Dużo się dzieje we wsi Wilczkowa.
Dzieciaki z VI klasy prowadzą śledztwo w sprawie szpiega.
Cała historia powiązana jest z kopalnią i górnikami.
Przygoda goni przygodę .

Dużo się dzieje we wsi Wilczkowa.
Dzieciaki z VI klasy prowadzą śledztwo w sprawie szpiega.
Cała historia powiązana jest z kopalnią i górnikami.
Przygoda goni przygodę .

Pokaż mimo to

avatar
707
180

Na półkach: ,

Pierwsza powieść Niziurskiego, co niestety widać.
Sporo nachalnej, komunistycznej propagandy.
Na szczęście widać też, dopiero się kształtujące się, pióro Autora.
I dzięki niemu propagandę da się przełknąć, a książkę o przygodach chłopców z Wilczkowa połyka się jednym tchem.

Tak właściwie to powinna być lektura dla dzisiejszych dzieci, bo dola wiejskich uczniów w roku 1952 naszym milusińskim powinna zjeżyć włosy na głowie!

Pierwsza powieść Niziurskiego, co niestety widać.
Sporo nachalnej, komunistycznej propagandy.
Na szczęście widać też, dopiero się kształtujące się, pióro Autora.
I dzięki niemu propagandę da się przełknąć, a książkę o przygodach chłopców z Wilczkowa połyka się jednym tchem.

Tak właściwie to powinna być lektura dla dzisiejszych dzieci, bo dola wiejskich uczniów w roku 1952...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
588

Na półkach:

Bardzo ale to bardzo nieśmiała zapowiedź wielkiego talentu pana Edmunda, który dopiero nadejdzie i eksploduje z całą mocą, ale jeszcze nie teraz, jeszcze nie...

Bardzo ale to bardzo nieśmiała zapowiedź wielkiego talentu pana Edmunda, który dopiero nadejdzie i eksploduje z całą mocą, ale jeszcze nie teraz, jeszcze nie...

Pokaż mimo to

avatar
263
229

Na półkach: ,

To nie jest tak, pogłaskać młodego człowieka po głowie i basta. To obraza. Grupa przyjaciół, w takiej grupie każdy ruch jest ważny. Jest sensem. Wtedy, gdy w szkole, wszystko się "liczy". Są tacy, którzy zachowali ten czas. Niby wydorośleli, a zostali. To "głupole". Niziurski był głupolem. Inaczej by tak nie pisał, bo takiego pisania nie można wyćwiczyć. Wchodzi, takim pisaniem, w myśl młodego człowieka. I cóż? Dziś są inne czasy? Inna młodzież? Pozostał specyficzny lęk. Niziurski pojedynkował się z tym lękiem. Używając humoru, fakt. Ale walczył z lękiem. W szkole, na przykład. Za oknem. Z lękiem młodego na podwórku.
Oczywiście, książka się cokolwiek zestarzała. Oczywiście, ja się deczko posunąłem. Oczywiście, młode pokolenie nie łyknie. Za "wyjątkiem". I ja do tych wyjątków.

To nie jest tak, pogłaskać młodego człowieka po głowie i basta. To obraza. Grupa przyjaciół, w takiej grupie każdy ruch jest ważny. Jest sensem. Wtedy, gdy w szkole, wszystko się "liczy". Są tacy, którzy zachowali ten czas. Niby wydorośleli, a zostali. To "głupole". Niziurski był głupolem. Inaczej by tak nie pisał, bo takiego pisania nie można wyćwiczyć. Wchodzi, takim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
62

Na półkach:

""Wiadomo, że pewne teksty, pewne książki możesz przeczytać w dzieciństwie i wtedy one mają sens." - Jerzy Pilch

Pod wpływem "Księgi dla starych urwisów" Vargi postanowiłem na stare lata doczytać resztę NIziurskiego. No i nie da się ukryć, że czytany teraz debiut to wielkie rozczarowanie. Gdybym od tego zaczął w dzieciństwie, to pewnie na tym przygoda z Niziurskim by się skończyła (chociaż z drugiej strony człowiek łykał różne "Pany Samochodziki" dość gładko...) "Księga urwisów" to sztampowy młodzieżowy socrealizm z dość bezładną fabułą. Widać wprawdzie zalążki frazy i humoru które potem pięknie zakwitną, ale na razie to pączki zaledwie...

To co mi najbardziej się podobało (a dziecięciem bym tego nie zauważył) to realistyczny opis warunków życia na Polskiej wsi w latach 40./50., i to oczami dziecka. Gdzie każdy miał zwierzęta przy których trzeba było robić, gotowało się na piecu, jedyny w szkole posiadacz piłki był królem życia, buty się miało jedne, była nadzieja odbudować wszystko... i nieufność do volksdeutscha-dywerstanta :) Fascynujące. Wszystko to minęło jako wiatr, poza ostatnim.

""Wiadomo, że pewne teksty, pewne książki możesz przeczytać w dzieciństwie i wtedy one mają sens." - Jerzy Pilch

Pod wpływem "Księgi dla starych urwisów" Vargi postanowiłem na stare lata doczytać resztę NIziurskiego. No i nie da się ukryć, że czytany teraz debiut to wielkie rozczarowanie. Gdybym od tego zaczął w dzieciństwie, to pewnie na tym przygoda z Niziurskim by się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1207
1151

Na półkach: , ,

Wrócili nasi starzy przyjaciele z Wilczkowa: Miksa, Wiktor, Karlik, Batura, Joniec, Gola, Rudniok, Stachurka, stary Osuch, pan Sądej, Kryza, pan Kupść, Jadźka i inni. Druga część przygód urwisów podobała mi się bardziej niż pierwsza. Obok klasycznych już dla Niziurskiego szkolnych perypetii bandy łobuziaków jest też wątek kryminalno-detektywistyczny. Wszystko skupia się wokół założenia w Wilczkowie spółdzielni i drużyny harcerskiej. Jedno i drugie rodzi się w bólach, nie obywa się bez pogróżek, szyderstw, kłótni a nawet próby morderstwa.
Momentem przełomowym dla wilczkowskiej klasy szóstej są odwiedziny wizytatora z kuratorium oświaty. Zawiązuje się Akcja "S" i szukanie szpiega-dywersanta. Od tego momentu akcja książki przyspiesza, a rozwój wypadków jest wciągający i momentami bardzo zaskakujący.

Wrócili nasi starzy przyjaciele z Wilczkowa: Miksa, Wiktor, Karlik, Batura, Joniec, Gola, Rudniok, Stachurka, stary Osuch, pan Sądej, Kryza, pan Kupść, Jadźka i inni. Druga część przygód urwisów podobała mi się bardziej niż pierwsza. Obok klasycznych już dla Niziurskiego szkolnych perypetii bandy łobuziaków jest też wątek kryminalno-detektywistyczny. Wszystko skupia się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1207
1151

Na półkach: , ,

Jak dotąd najgorsza książka Niziurskiego, jaką czytałem. Historia klasyczna, jak w każdej z jego książek - szkoła, niesforni uczniowie contra nauczyciele, problemy rodzinne i przygoda. Tym razem akcja osadzona jest na Kielecczyźnie we wsi położonej przy kopalni miedzi. Gola, Karlik i Wiktor potwornie się tam nudzą. Piłka przynosi chwilową rozrywkę, ponieważ podczas meczu wpada do szybu. Chłopcy postanawiają wybrać się na jej poszukiwania. Ich ciekawość dodatkowo podsyca legenda o Wojtku Miedzianej Stopie, lokalnym Skarbku, duchu kopalni. Wokół tej wyprawy Niziurski zbudował całą akcję i problematykę, trochę socjalistyczną w wydźwięku. Bardziej od zdrowia i bezpieczeństwa dzieci okazuje się przyszłość spółdzielni i wykonanie przez górników planu. Na łamach książki padają takie słowa, jak "bumelant", "imperialista", "dywersant", "szpieg". Gdyby autor po latach to przerobił, mogłaby być z "Księgi urwisów" całkiem fajna historia.

Jak dotąd najgorsza książka Niziurskiego, jaką czytałem. Historia klasyczna, jak w każdej z jego książek - szkoła, niesforni uczniowie contra nauczyciele, problemy rodzinne i przygoda. Tym razem akcja osadzona jest na Kielecczyźnie we wsi położonej przy kopalni miedzi. Gola, Karlik i Wiktor potwornie się tam nudzą. Piłka przynosi chwilową rozrywkę, ponieważ podczas meczu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
323
16

Na półkach:

Lat na karku 32. Problemy w pracy, problemy zdrowotne w rodzinie, inflacja, wojna w Ukrainie. Wracanie do tego świata, który wykreował za dziecięcych czasów pan Edmund sprawiają, że odzyskuję równowagę.

Lat na karku 32. Problemy w pracy, problemy zdrowotne w rodzinie, inflacja, wojna w Ukrainie. Wracanie do tego świata, który wykreował za dziecięcych czasów pan Edmund sprawiają, że odzyskuję równowagę.

Pokaż mimo to

avatar
1016
739

Na półkach:

Hmm, spodziewałem się stylu Nienackiego i Bahdaja, a otrzymałem miszmasz w stylu "Przygód Scyzoryka", "Bułeczki" i "Dzieci z Bullerbyn". Nie zmienia to faktu, że książkę czyta się bardzo przyjemnie, pomimo że jest to literatura stricte młodzieżowa. Nie czuć tu jednak jakiegoś wybitnie dziecinnego stylu, a na pierwszy plan wchodzi ironiczno-poważny styl, z którego zasłynął autor. Jest wesoło, jest poważnie, jest wzruszająco (historia woźnego Kropy potrafi wycisnąć parę łez),a przede wszystkim nostalgicznie,gdyż czytelnikowi od razu przypominają się własne szkolne lata. Polecam.

Hmm, spodziewałem się stylu Nienackiego i Bahdaja, a otrzymałem miszmasz w stylu "Przygód Scyzoryka", "Bułeczki" i "Dzieci z Bullerbyn". Nie zmienia to faktu, że książkę czyta się bardzo przyjemnie, pomimo że jest to literatura stricte młodzieżowa. Nie czuć tu jednak jakiegoś wybitnie dziecinnego stylu, a na pierwszy plan wchodzi ironiczno-poważny styl, z którego zasłynął...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 473
  • Posiadam
    258
  • Chcę przeczytać
    228
  • Ulubione
    34
  • Dzieciństwo
    28
  • Z dzieciństwa
    25
  • Teraz czytam
    11
  • Młodzieżowe
    9
  • Dla dzieci i młodzieży
    9
  • Literatura młodzieżowa
    8

Cytaty

Więcej
Edmund Niziurski Księga urwisów Zobacz więcej
Edmund Niziurski Księga urwisów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także