Okrucieństwo

Okładka książki Okrucieństwo Scott Bergstrom
Okładka książki Okrucieństwo
Scott Bergstrom Wydawnictwo: Bukowy Las Cykl: Okrucieństwo (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Okrucieństwo (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Cruelty
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2017-07-05
Data 1. wyd. pol.:
2017-07-05
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380740426
Tłumacz:
Maciej Studencki
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
354
343

Na półkach:

Mimo pewnych wad,które za moment wymienię,ta książkę oceniam bardzo pozytywnie. Po pierwsze ,to jest dość rzadki sposób narracji by książka sensacyjna o tak wartkiej akcji i kilku wątkach napisana była w pierwszej osobie . Wymagało to od autora niezłych umiejętności warsztatowych ,by w tej sposób ,linearnie ,oczyma 17 letniej dziewczyny przedstawić całą intrygę. Treść może jest banalna-ot opowiastka o tym jak ojciec amerykańskiej nastolatki zostaje porwany ,a dziewczyna wyrusza na jego poszukiwanie. Jednak sposób opowiedzenia tej historii jest naprawdę niebanalny .Z wad,jak wspomniałem, trzeba wspomnieć jedno –to jest niemożliwe. Niemożliwym jest realnie by zwyczajna 17 latka mogła mieć umiejętności Jamesa Bonda ,przeżyć to wszystko ,zdemaskować i załatwić straszliwego ,czeskiego handlarza bronią i zdemaskować kreta w CIA,a na końcu uwolnić ojca i dziewczyny sprzedane jako seksualne niewolnice. Ale cóż ,po książki sięgamy nie tylko po to by czytać o rzeczach możliwych.

Mimo pewnych wad,które za moment wymienię,ta książkę oceniam bardzo pozytywnie. Po pierwsze ,to jest dość rzadki sposób narracji by książka sensacyjna o tak wartkiej akcji i kilku wątkach napisana była w pierwszej osobie . Wymagało to od autora niezłych umiejętności warsztatowych ,by w tej sposób ,linearnie ,oczyma 17 letniej dziewczyny przedstawić całą intrygę. Treść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
659
411

Na półkach:

Gwen Bloom to zwykła siedemnastolatka. Mieszka razem z tatą, który pracuje w Biurze Bezpieczeństwa Dyplomatycznego. Świat dziewczyny wywraca się do góry nogami kiedy ojciec znika, a ona dowiaduje się, że był agentem CIA. Gwen postanawia wziąć sprawy we własne ręce i samodzielnie odnaleźć rodzica. Oprócz tożsamości zmienia się również sama dziewczyna- z cichej, nieśmiałej nastolatki, w brutalną i odważną kobietę. Jak daleko posunie się, aby uratować swojego ojca?

Powiem szczerze, że trochę obawiałam się tej książki. Nie należę do miłośników motywu gangu/mafii w lekturach, więc spodziewałam się czegoś raczej nieciekawego, a może nawet męczącego. Tak się jednak nie stało! Od pierwszych stron książka mnie wciągnęła i nie puszczała aż do samego finału. Przede wszystkim jej język jest wyjątkowo przyjemny, nawet nie zauważyłam, kiedy dotarłam do końca. Fabuła ciekawa, postacie intrygujące, dodatkowo to ciągłe uczucie niepokoju... Jedna, wielka niewiadoma na temat tego, jak może potoczyć się sytuacja, jak pewne sprawy się rozwiążą. Dreszczyk emocji zapewniony. Książka jest jednocześnie trochę brutalna, jednak można się tego spodziewać patrząc na tytuł. Jest mocna, szczera i momentami również przerażająca. Nie pozostawia czytelnika obojętnym. Według mnie jest naprawdę warta przeczytania. Jeśli gustujecie w kryminałach, to "Okrucieństwo" powinno Was zadowolić. Naprawdę udany debiut.

Gwen Bloom to zwykła siedemnastolatka. Mieszka razem z tatą, który pracuje w Biurze Bezpieczeństwa Dyplomatycznego. Świat dziewczyny wywraca się do góry nogami kiedy ojciec znika, a ona dowiaduje się, że był agentem CIA. Gwen postanawia wziąć sprawy we własne ręce i samodzielnie odnaleźć rodzica. Oprócz tożsamości zmienia się również sama dziewczyna- z cichej, nieśmiałej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
442
249

Na półkach: ,

Książka nie wciągnęła mnie jakoś bardzo ale miło było sobie poczytać o akcji rozgrywającej się w takim klimacie.
Pierwsze co mnie urzekło to imię głównej bohaterki. Po prostu Gwen to imię dla mnie idealne.Z niepozornej i cichej dziewczyny powstała prawdziwa oraz wyrafinowana kobieta z zadziwiającymi umiejętnościami. Z takich książek można się nauczyć wiele ciekawych rzeczy :) Nie jest to zbyt obszerna opinia ale myślę że jak ktoś przeczyta tą książkę to będzie zadowolony.

Książka nie wciągnęła mnie jakoś bardzo ale miło było sobie poczytać o akcji rozgrywającej się w takim klimacie.
Pierwsze co mnie urzekło to imię głównej bohaterki. Po prostu Gwen to imię dla mnie idealne.Z niepozornej i cichej dziewczyny powstała prawdziwa oraz wyrafinowana kobieta z zadziwiającymi umiejętnościami. Z takich książek można się nauczyć wiele ciekawych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
44

Na półkach:

No cóż, spodziewałem się powieści sensacyjnej może lekko w stylu Jamesa Bonda czyli z cyklu "zabili go i uciekł" ale po przeczytaniu stwierdzam iż mam do czynienia z fantastyką. Ot panienka z dobrego domu po porwaniu swego ojca zmienia się w ciągu niespełna kilku tygodni w ja wiem coś w rodzaju Brudnego Harrego, Jacka Reachera, Dirka Pitta czy też któregoś z wielu bohaterów kreowanych przez Chucka Norrisa, Stevena Seagala w którymś z filmowych wydań. Czyli nastolatka radzi sobie na luzie z potężną rodziną mafijną, pakując się przy okazji w wojnę służb specjalnych kilku państw. No i oczywiście dochodzi do szczęśliwego końca a ona wchodzi z tego w zasadzie bez szwanku.
Fabuła jest dosyć prosta najpierw porwanie potem oficjalne poszukiwania nie przynoszą żadnych rezultatów, więc dziewczyna decyduję się odnaleźć ojca na własną rękę, Wyrusza w niebezpieczną podróż, podczas której trafia do takich miejsca jak Paryż, Berlin, czy też Praga. Mafia, handel ludźmi, narkotyki to podczas jej poszukiwań norma. By odnaleźć swojego ojca jest zdolna nawet do najgorszego. W czasie podróży zwykła nastolatka staje się okrutna i bezwzględna. Prawie taka jak ludzie, do których pała nienawiścią.
Tylko to wszytko nie takie całkowicie nie z tego świata - odrealnione. Bo trudno wyobrazić sobie nastolatkę, która z przemocą nie miała nigdy wcześniej do czynienia wyruszającą w podróż na inny kontynent i zabijającą mafiozów i to po trwającym w najlepszym razie kilka tygodni treningu. Nastolatkę, która w pewnym momencie zdolnościami przerasta osoby, które żyły w tym niebezpiecznym środowisku znacznie dłużej niż ona bo w zasadzie od pieluch. To przecież całkowicie nierealne. Bo co innego zabić kogoś w obronie własnej powiedzmy przypadkiem co innego uczynić to na zimno. Z tym się człowiek nie rodzi. Do tego dochodzi się długim, bardzo długim treningiem lub do takiego stanu doprowadza człowieka długi pobyt w rejonach działań wojennych gdzie jak to się mówi ktoś stał się maszynką do zabijania dzięki czemu przeżył - przecież nawet owi filmowi czy powieściowi herosi są zaopatrzeni przez swych twórców w jakąś "legendę" uwiarygodniającą ich nazwijmy to nietypowe umiejętności. Są to osoby co mają za sobą (i to trwającą najczęściej całe lata) albo służbę w służbach specjalnych lub też są byłymi komandosami, policjantami lub byłymi wojskowymi, walczącymi z przestępczością zorganizowaną bądź brali udział takich czy innych działaniach wojennych gdzie nabyli owe pewne specyficzne umiejętności. Tym bardziej zdumiewa nabycie takich umiejętności i wyzbycie się zakodowanych naturalnych ludzkich odruchów /zahamowań w tak krótkim czasie przez 17 czy 18 latkę z dobrego domu. Toż ilości trupów które pozostawia owa panienka z dobrego domu po drodze za sobą nie powstydziłby się żaden z wymienionych wcześniej filmowych czy też powieściowych herosów.
Nie przeczę czyta się to nawet dobrze ale nic po za tym. Ot taka bajka.

No cóż, spodziewałem się powieści sensacyjnej może lekko w stylu Jamesa Bonda czyli z cyklu "zabili go i uciekł" ale po przeczytaniu stwierdzam iż mam do czynienia z fantastyką. Ot panienka z dobrego domu po porwaniu swego ojca zmienia się w ciągu niespełna kilku tygodni w ja wiem coś w rodzaju Brudnego Harrego, Jacka Reachera, Dirka Pitta czy też któregoś z wielu bohaterów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2249
2193

Na półkach: ,

Sięgnąłem po tę pozycję w poszukiwaniu dobrej rozrywki. Nie wiedziałem jednak, że to powieść dla młodzieży i to niezbyt rozwiniętej intelektualnie.
Fabuła jest tyleż naiwna, co nieprawdopodobna. Oto panienka z dobrego domu, amatorsko trenująca gimnastykę, po trzech tygodniach treningu z kobitką z Mossadu staje się niemalże maszyną do zabijania.
Bez problemu operuje nożem i pistoletem, ba, nawet granatnikiem!
Demoluje niemiecką i czeską mafię, ratuje papcię i wychodzi z tego wszystkiego nietknięta.
Dzieciakom może się to podobać, bo akcja wartka i wszystko dzieje się bardzo szybko, ale dla dorosłego czytelnika to jednak danie nie do strawienia.
Dałem ocenę "przeciętna" nie chcąc powieści całkowicie dyskredytować, bo przecież innym może się podobać.
Ja jednakże nie polecam.

Sięgnąłem po tę pozycję w poszukiwaniu dobrej rozrywki. Nie wiedziałem jednak, że to powieść dla młodzieży i to niezbyt rozwiniętej intelektualnie.
Fabuła jest tyleż naiwna, co nieprawdopodobna. Oto panienka z dobrego domu, amatorsko trenująca gimnastykę, po trzech tygodniach treningu z kobitką z Mossadu staje się niemalże maszyną do zabijania.
Bez problemu operuje nożem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
34

Na półkach: ,

Ta powieść była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. I nie mam zamiaru tego ukrywać. Zaskoczyła mnie tak bardzo, bo po prostu nie spodziewałam się tak przyjemnej lektury, która pochłonie mnie na wiele godzin. Nawet mimo upływu czasu, wciąż doskonale pamiętam wszystkie wydarzenia po kolei, pamiętam co czułam podczas czytania, pamiętam wszystko. I wiem, że "Okrucieństwo" mimo swej powtarzalności, jest książką wyjątkową i jedną z tych po które warto sięgnąć, nie tylko dla pędzącej akcji, która niesamowicie wciąga, nie tylko dla dreszczyku i intrygującego wątku szpiegowskiego, ale w szczególności dla głównej bohaterki i jej przemiany.

Fabuła jest prosta, wydaje się nie być wymagająca. Mamy tutaj dziewczynę, której ojciec zostaje porwany i znika bez śladu, a dziewczyna postanawia ruszyć mu na ratunek. A nie jest to łatwa droga. Nikt z nas nawet nie chce sobie wyobrazić bycia w takiej sytuacji. Trzeba mieć naprawdę silny umysł i wolę, a także być niesamowicie odważnym, by podjąć się takiej misji, która nie ukrywajmy, może okazać się misją samobójczą. Jednak Gwen nie poddaje się, ma silny charakter, który na początku nie daje o sobie znać, a jedynie jego przebłyski dają jej siłę, by wziąć tę sprawę w swoje ręce. Oprócz ojca nie ma nikogo i kocha go z całego serca, więc miłość również mogła być motorem, silnikiem, który po wybudzeniu i odpaleniu, sprawił że mimo wybojów, dziewczyna wciąż parła przed siebie.

To było dla mnie naprawdę zaskakujące. Kocham swoich rodziców i nie mówię, że nie ruszyłabym im na ratunek, gdyby stało się coś takiego, ale pewnie bym się przełamała i nie dałabym rady, po prostu odpuściłbym i wróciła do swojego pokoju z podkulonym ogonem i złamanym na pół sercem. Człowiek jest istotą słabą, która boi się stracić życie. A może tylko ja tak mam? Może i znajdą się jednostki, które w prawdziwym życiu są prawdziwym kozakami i potrafią bez problemu przełamać strach? Chciałabym tak potrafić, bo co jak co, wydaje mi się to niesamowicie ważną umiejętnością.

Nie będę wam wiele opowiadać o Gwen i innych bohaterach, bo każdy z nich jest wyjątkowy, mocno się wybija i wnosi dużo do tej powieści. Dlatego też, opowiadanie o nich, mogłoby uszczuplić wam przyjemność z ich poznawania. A tego nie chcemy, prawda? Hahahaha, jak tak teraz patrzę na tę książkę, to strasznie korci mnie by jeszcze raz ją przeczytać, co bardzo rzadko się u mnie zdarza. Jestem raczej z tych czytelników, co przeczytają książkę, odkładają ją i nigdy więcej do niej nie wracają. W tym przypadku jest inaczej. Ta książka była świetna i te ponad 400 stron czytało mi się szybko i lekko. Wciągnęłam się niesamowicie i wprost nie mogłam się oderwać.

Co do wydania, to bardzo mi się podoba. Okładka, która oddaje genialny środek, do tego duże litery, które nie męczą oczu i dzięki którym czyta się łatwiej i szybciej. Wydawnictwo Bukowy Las zrobiło doskonałą robotę także przy wyborze powieści, bo "Okrucieństwo" jest po prostu genialną książką! Dynamiczna akcja, idealnie wyważona tak by nie męczyć czytelnika a wręcz przeciwnie, świetnie wykreowana bohaterka, wszystko jest tutaj dopięte na ostatni guzik. Scott Bergstrom ma talent do pisania wciągających, dynamicznych powieści, które mają w sobie coś takiego, co długo nie pozwala o nich zapomnieć. I do tego nie zapomina o tym, że książka przede wszystkim powinna wzbudzać w czytelniku emocje, powinna angażować go nie tylko fizycznie, ale co najważniejsze psychicznie! Co prawda, było tego tutaj za mało, ale było, co jak dla mnie jest ogromnym plusem.

Często spotykam się z książkami, które czytam i odkładam, jak robot, zero podwyższonego ciśnienia, zero łez, emocji, ah, czegokolwiek! I to nie tak, że jestem bez uczuć (no, może odrobinkę),po prostu wiele książek nie ma mi tego do zaoferowania. W tym przypadku było inaczej i bardzo mocno przejęłam się historią Gwen, dopingowałam jej, drżałam gdy działo się coś złego, nie mogłam doczekać się rozwiązania. A końcówka, no cóż, mam nadzieję, że kolejny tom wyjdzie jak najszybciej, bo nie mogę doczekać się ciągu dalszego.

Mimo, że jest to tak naprawdę początek historii (nie wiem ile będzie tomów, ale kolejny wyjdzie na pewno, o czym bardzo jasno świadczy zakończenie),to nie jest to powieść, która jedynie wprowadza nas w fabułę. Tutaj się dzieje, nawet przez moment nie jest nudno, a główna bohaterka wiele razy nas zaskakuje. Jej portret się zmienia, a obserwowanie tej przemiany jest bardzo satysfakcjonujące. Nic nie jest dla niej proste, jednak nie poddaje się. Szkoda, że nie jestem bohaterką książki, do której ktoś dopisze szczęśliwe zakończenie.

Mogę wam polecić tę książkę z czystym sumieniem. Jeżeli szukacie czegoś bardzo młodzieżowego, co jednocześnie nie będzie kolejną płytką historią, to "Okrucieństwo" jest właśnie dla was. Warto po tę książkę sięgnąć i zagłębić się w tę historię, bo jest niesamowicie wciągająca i po prostu świetnie napisana. Ja, bardzo się cieszę, że miałam możliwość ją przeczytać i z niecierpliwością czekam na kolejny tom.

Ta powieść była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. I nie mam zamiaru tego ukrywać. Zaskoczyła mnie tak bardzo, bo po prostu nie spodziewałam się tak przyjemnej lektury, która pochłonie mnie na wiele godzin. Nawet mimo upływu czasu, wciąż doskonale pamiętam wszystkie wydarzenia po kolei, pamiętam co czułam podczas czytania, pamiętam wszystko. I wiem, że "Okrucieństwo" mimo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
660
487

Na półkach:

„Okrucieństwo” Scotta Bergstroma to literacki debiut, przywołujący na myśl wszystkie te hollywoodzkie, sensacyjne, nieprawdopodobne historie w stylu „zabili go i uciekł”. I czyta się tę powieść z takim samym zaangażowaniem, z jakim ogląda się kolejną część „Uprowadzonej” i następny odcinek „24 godzin”. Choć pierwsze rozdziały wcale nie napawają optymizmem, bo nie jest łatwo uwierzyć w to, że skromna i raczej niepewna siebie siedemnastolatka, w ciągu kilkunastu tygodni zamienia się w maszynę do zabijania. A jednak…

Gwendolyn Bloom mogłaby być zwyczajną nastolatką, jednak z racji tego, że jej tata jest dyplomatą, wciąż zmienia miejsce zamieszkania i zna biegle pięć języków, potrafi również łatwo dostosowywać się do zaistniałej sytuacji. Jej świat wywraca się do góry nogami, kiedy podczas jednego ze służbowych wyjazdów jej ojciec znika. Wtedy okazuje się, że Gwen tak naprawdę wcale nie wie, czym zajmuje się jej ukochany tata, na szczęście znajduje wsparcie w osobie sąsiada, byłego agenta Mossadu. To właśnie on pomaga dziewczynie, w dramatycznej chwili, kiedy tygodniowe poszukiwania jej ojca kończą się fiaskiem, a ona podejmuje decyzję o odszukaniu go na własną rękę. Kolejne miesiące będą dla Gwen trudne. Jej cel będzie się na zmianę przybliżał i oddalał, a ona sama przejdzie dramatyczną przemianę. Nie zawaha się przed niczym, by odnaleźć tatę.

To, co pozostaje w pamięci na długo po zakończeniu lektury, to poczucie absolutnego odrealnienia. Jednak im bardziej intensywnie się nad tym zastanawiam, tym silniejsze wydaje się przekonanie, że właśnie w tym tkwi cała siła tej powieści. Nie jest to przecież książka oparta na faktach, a więc wszystko, co w niej zapisane jest w równym stopniu prawdopodobne i nie. Wszystko zależy od fantazji autora i czytelników. Ostatecznie opowieść snuta przez Bergstroma wciągnęła mnie, a przecież właśnie to się liczy w dobrej literaturze.

Abstrakcyjność wydarzeń zaprezentowanych na kartach „Okrucieństwa” zostaje w efekcie finalnym przyćmiona przez niesamowitą umiejętność budowania napięcia oraz szczerość artysty, który stworzył dojrzałe dzieło rozrywkowe, „tylko i wyłącznie”. Dzięki temu, zamiast analizować poszczególne wątki czytelnik może po prostu oddać się ciekawej i podnoszącej ciśnienie lekturze.

Otwarte zakończenie daje oczywiście możliwość kontynuowania tej historii, choć nie ukrywam, że życzyłabym sobie dopełnienia niektórych wątków zamiast otwarcia nowej historii. Z drugiej strony cel autora został osiągnięty. Zaraz po przeczytaniu ostatniego akapitu powieści mogłabym kontynuować lekturę, a tam, gdzie jest popyt, istnieje też podaż, jestem przekonana, że już niedługo doczekamy się kontynuacji.

Fajnie było poznać taką bohaterkę jak Gwen, choć jeszcze sporo jej brakuje do porównań z takimi heroinami jak chociażby Katniss Everdeen (nawiązanie do „Igrzysk śmierci” pojawia się na okładce) czy nasza „rodzima” Achaja. Niemniej jednak „Okrucieństwo” to naprawdę dobry początek nowego sensacyjnego cyklu. Być może na naszych oczach rodzi się przyszła gwiazda filmów sensacyjnych? Bo jednego jestem pewna – pierwsza powieść Scotta Bergstroma doskonale nadaje się do zekranizowania.

„Okrucieństwo” Scotta Bergstroma to literacki debiut, przywołujący na myśl wszystkie te hollywoodzkie, sensacyjne, nieprawdopodobne historie w stylu „zabili go i uciekł”. I czyta się tę powieść z takim samym zaangażowaniem, z jakim ogląda się kolejną część „Uprowadzonej” i następny odcinek „24 godzin”. Choć pierwsze rozdziały wcale nie napawają optymizmem, bo nie jest łatwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
142
141

Na półkach:

Siedemnastoletnia Gwendolyn Bloom mieszka z ojcem w Nowym Jorku. Jego praca w Biurze Bezpieczeństwa Dyplomatycznego znacznie wpłynęła na życie rodziny - częste podróże, ciągłe przeprowadzki są dla nich codziennością. Dzięki nim Gwen opanowała aż pięć języków obcych, zwiedziła wiele miast, nauczyła się żyć z niezbędnym minimum bagażu. Pewnego dnia jej życie wywraca się do góry nogami. Jej ojciec znika bez śladu, a skrywany przez niego sekret dociera do uszu dziewczyny. Gdy oficjalne śledztwo w sprawię zaginięcia nie przynosi efektów, Gwen postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Wyrusza na poszukiwanie ojca, wkraczając tym samym do obcego sobie świata.

Długo zwlekałam z lekturą "Okrucieństwa". Zapoznałam sie z negatywną recenzję, która skutecznie odebrała mi chęci do czytania. Nudna powieść ze szczyptą akcji w kilku ostatnich rozdziałach - nie brzmiało to zbyt optymistycznie. W końcu zdecydowałam się za nią zabrać. Nie liczyłam na zbyt wiele, ale nie mogłam zwlekać wiecznie. Moje uprzedzenia zostały rozwiane zaledwie po kilku stronach! Powieść wciągnęła mnie od razu, a to wszystko za sprawą świetnego stylu autora. Opisy i dialogi zostały znakomicie wykreowane, a wykorzystany język doskonale oddał charakter powieści.

Scott Bergstrom od razu wprowadza nas w życie Gwen. Poznajemy ją jako spokojną, stonowaną nastolatkę, która z pokorą przyjmuje to, co zesłał jej los. Nie buntuje się, nie narzeka, trzyma się w cieniu i stara się nie wychylać. Jej świat nieodwracalnie się zmienia, staje się brutalny, pełen okrucieństwa. Dziewczyna musi się zmierzyć z okrucieństwem, niebezpieczniejszymi mężczyznami, a przede wszystkim swoimi słabościami. Uczy się wykorzystywać swoje atuty, a słabość przerodzić w siłę. Z cichej dziewczyny przemienia się w Jamesa Bonda, a my możemy śledzić zachodzące w niej zmiany. Jej transformacja w szpiega według mnie była nierealna. Z łagodnej siedemnastolatki przerodziła się w diabła zemsty, a jej umiejętności dedukcji pojawiły się znikąd. Ten element mnie zaskoczył, ale właściwie nie przeszkadzał, a trochę ubarwił historię.

"Okrucieństwo" to wybuchowa mieszanka akcji, tajemnic, zdrady i okrucieństwa. Autor zadbał o to, aby czytelnika zaskoczyć, zaciekawić i zaintrygować. Świetnie wkomponował zagadki w fabułę. Wewnętrzna struktura mafii oraz jej funkcjonowanie mnie zdziwiło, aż zaczęłam się zastanawiać, co też autor ma w głowie. Nie zabrakło informacji o amerykańskim wywiadzie - czy prawdziwych, nie jestem w stanie ocenić. Scott Bergstrom wprowadził mnóstwo elementów, kreując swoją historią i doskonale je ze sobą połączył. Stworzył naprawdę świetną książkę, która spodoba się nastoletnim i dorosłym czytelnikom. Ponadto, planuje kontynuować cykl z Gwendolyn w roli głównej - jestem ogromnie ciekawa, co nam zaoferuje w kolejnych tomach.

Siedemnastoletnia Gwendolyn Bloom mieszka z ojcem w Nowym Jorku. Jego praca w Biurze Bezpieczeństwa Dyplomatycznego znacznie wpłynęła na życie rodziny - częste podróże, ciągłe przeprowadzki są dla nich codziennością. Dzięki nim Gwen opanowała aż pięć języków obcych, zwiedziła wiele miast, nauczyła się żyć z niezbędnym minimum bagażu. Pewnego dnia jej życie wywraca się do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2315
2315

Na półkach: , ,

Jason Bourne... w wersji damskiej.

Dokładnie tak by to można było streścić w jednym zdaniu. Ale jedno zdanie to stanowczo zbyt mało :) ... Książka powiela, siłą rzeczy, pewne dobrze znane schematy dobrych powieści sensacyjnych, jednak... jednocześnie wywraca je do góry nogami, czyniąc głównym bohaterem nie faceta - maszynę do zabijania, lecz... dziewczynę, która z przemocą nie miała dotąd kompletnie nic wspólnego, jednak, by ratować ojca, jest w stanie poważyć się na wiele. I taka "obsada w roli głównej" to jest naprawdę coś!

Można by kręcić nosem, że to i tak powielanie schematów... Ok, na pewno można by tak uczynić... ale czy warto? Może jednak dać tej książce szansę? Ja jej tę szansę dałem - i nie żałuję. Kobieta w męskiej roli wypada arcy ciekawie :) A sama akcja też bynajmniej nie rozczarowuje - mamy fabularne zwroty, emocje, walkę z samym sobą i z bezwzględnymi wrogami, a wszystko jest tym bardziej jaskrawe (a przez to wciągające!),że oparte jest na bohaterce, która w ogóle na pierwszy rzut oka nie pasuje do roli, w jakiej postawił ją los. To fascynujące widzieć, jak z niewinnej dziewczyny wychodzi na światło dzienne ktoś tak pełen determinacji, uporu i... skuteczności w działaniu. To się naprawdę znakomicie czyta :)

"Okrucieństwo" jest pierwszym tomem zaplanowanego cyklu. Już nie mogę doczekać się następnych :) Pierwszy tom każe oczekiwać od kolejnych naprawdę wiele. Szalony rajd po Europie w poszukiwaniu ojca będzie miał, mam taką wielką nadzieję, godne kontynuacje. Oby :)

Polecam!

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las oraz Forever Young Books za egzemplarz recenzencki.

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2017/08/okrucienstwo-scott-bergstrom.html

Jason Bourne... w wersji damskiej.

Dokładnie tak by to można było streścić w jednym zdaniu. Ale jedno zdanie to stanowczo zbyt mało :) ... Książka powiela, siłą rzeczy, pewne dobrze znane schematy dobrych powieści sensacyjnych, jednak... jednocześnie wywraca je do góry nogami, czyniąc głównym bohaterem nie faceta - maszynę do zabijania, lecz... dziewczynę, która z przemocą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
643
598

Na półkach:

Ciężko mi wyrazić opinię. 🤔Książkę mogą polubić młodzi ludzie . Dużo tu się dzieje. Nie wszystko ma spójną całość. Ja jestem za bardziej skomplikowaną mroczną historią.🙆‍♀️

Ciężko mi wyrazić opinię. 🤔Książkę mogą polubić młodzi ludzie . Dużo tu się dzieje. Nie wszystko ma spójną całość. Ja jestem za bardziej skomplikowaną mroczną historią.🙆‍♀️

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    104
  • Przeczytane
    77
  • Posiadam
    29
  • Teraz czytam
    6
  • Thriller/sensacja/kryminał
    3
  • 2018
    3
  • Ulubione
    2
  • 2017
    2
  • Biblioteczka domowa
    1
  • Premiera - 2017
    1

Cytaty

Więcej
Scott Bergstrom Okrucieństwo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także