rozwińzwiń

Planeta małp

Okładka książki Planeta małp Michał Przyborowski
Okładka książki Planeta małp
Michał Przyborowski Wydawnictwo: Black Unicorn poezja
55 str. 55 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
Black Unicorn
Data wydania:
2017-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-01
Liczba stron:
55
Czas czytania
55 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377324929
Tagi:
poezja planeta małp rzeczywistość przyborowski wiersze
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Szortal na wynos #60 Marek Adamkiewicz, Mateusz Antczak, Małgorzata Gwara, Marcin Knyszyński, Andrzej Kozakowski, Paweł Leśniewski, Magdalena Makówka, Jan Maszczyszyn, Krzysztof Matkowski, Olaf Pajączkowski, Michał Przyborowski, Hubert Przybylski, Maciej Rybicki, Marek Ścieszek, Jakub Stasiak, Redakcja Szortal.com, Anna Szumacher, Adrian Turzański, Bohdan Waszkiewicz, Marek Witkowski, Alicja Wlazło, Jagoda Wochlik
Ocena 7,8
Szortal na wyn... Marek Adamkiewicz, ...
Okładka książki Szortal na wynos #52 Marek Adamkiewicz, Marek Adamkiewicz, Mateusz Antczak, Izabela Balińska-Lech, Lucyna Dobaczewska, Mariusz Flejszar, Bruce Golden, Artur Grzelak, Anna Grzeszczyk, Krzysztof Guz, Małgorzata Gwara, Marcin Knyszyński, Andrzej Kozakowski, Paweł Leśniewski, Adam Loraj, Magdalena Makówka, Danka Markiewicz, Jan Maszczyszyn, Karol Mitka, Maria Mróz, Olaf Pajączkowski, Michał Przyborowski, Jakub Rewiuk, Maciej Rybicki, Marek Ścieszek, Mateusz Skrzyński, Klaudia Sowiak, Redakcja Szortal.com, Anna Szumacher, Jacek Wilkos, Alicja Wlazło, Jagoda Wochlik
Ocena 7,6
Szortal na wyn... Marek Adamkiewicz, ...
Okładka książki Szortal na wynos #50 Marek Adamkiewicz, Sandra Gatt Osińska, Maria Gral, Artur Grzelak, Małgorzata Gwara, Mike Jansen, Przemysław Karbowski, Marcin Knyszyński, Aleksander Księżopolski, Aleksander Kusz, Paweł Leśniewski, Ken Magee, Magdalena Makówka, Tomasz Martynowicz, Karol Mitka, Marcin Moń, Beata Mróz, Maria Mróz, Anna Musiałowicz, Marcin Podlaski, Michał Przyborowski, Hubert Przybylski, Łukasz Radecki, Maciej Rybicki, Marek Ścieszek, Adriana Siess, Katarzyna Sikora, Jadwiga Skrzypacz Kopaszewska, Hubert Stelmach, Redakcja Szortal.com, Anna Szumacher, Jacek Wilkos, Jagoda Wochlik
Ocena 7,5
Szortal na wyn... Marek Adamkiewicz, ...
Okładka książki Machno w Polsce Michał Przyborowski, Dariusz Wierzchoś
Ocena 7,2
Machno w Polsce Michał Przyborowski...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
412
78

Na półkach: , ,

Planeta małp Michała Przyborowskiego to bardzo ciekawy tom. Część poruszonej w nim tematyki i zastosowanych rozwiązań formalnych zawarta jest jak w pigułce już w wieloznacznym tytule. I tak, planeta sugeruje refleksje okołoekologiczne; małpy przywodzą na myśl (przenośnie, pejoratywnie, choć nie tylko) rozumianą „dzikość”. Całość: planeta małp daje się czytać także jako ironiczny, autoteliczny (czyli: poddający refleksji formalny kształt wypowiedzi) komentarz do właściwej współczesnym twórcom skłonności do „małpowania” – zamiłowania do postmodernistycznej kopii, intertekstualności, kryptocytatu (których najbardziej widoczny przykład stanowi właśnie tytuł – przejęty z powieści „Planeta małp” Pierre'a Boulle'a i/lub z filmu na jej podstawie).
Przyjrzyjmy się bliżej wspomnianym wymiarom zbioru. Fragment wiersza małpy i ludzie:

małpa się cieszy a jak ty byś się czuł
gdyby się okazało że pochodzisz od człowieka

przywołuje pewnego rodzaju „zdziczenie” obyczajów, swoistą Białoszewską „dewolucję”. Daje się w nim odczuć zarówno współczucie wobec naszych „braci mniejszych”, jak i wyraźnie pytający wydźwięk popularnego hasła: „człowiek – to brzmi dumnie”. Pobrzmiewającą w dwuwierszu otchłanną „ironiczną rozpacz” dobrze moim zdaniem podsumowuje i rozwija równie sfinksowo tajemnicza zagadka, postawiona w tomie „Terror” przez Bartłomieja Majzla:

„zwierzę nieznane. ja sam przeciw
sobie. czy głębiej też jest zwierz?”

Oba fragmenty budzą refleksję nad tym, co bardziej „pierwotne” (także w kontekście religijnych i naukowych narracji): człowiek czy zwierzę, i nad kosztami powrotu do tej pierwotności. Końcowe stwierdzenie z wiersza Przyborowskiego:

człowieku małpo marna i ty małpo człowieku dumny
na mocy niemocy zostaliście i żaden nie odejdzie
bez drugiego

wskazuje na „splątanie” tych dwóch istot, i to podwójne: w wymiarze podległości człowieka „trzewiowym”, prymarnym instynktom i w postaci niewoli, jaką ów człowiek często funduje swoim naczelnym krewnym. Kładąc oba te aspekty na szali, łatwo można zgodzić się z Arundhati Roy, która w powieści „Bóg rzeczy małych” następująco skomentowała zapowiedź „szukania” przez jednego z bohaterów-aktorów „mieszkającego w nim zwierzęcia”: „Jakie by to miało być zwierzę – nie powiedział. Miał chyba na myśli mieszkającego w Bhimie człowieka, bo z pewnością żadne zwierzę nie opanowało nieskończenie twórczej sztuki bezgranicznej ludzkiej nienawiści. Żadne zwierzę nie potrafi nienawidzić z takim rozmachem i siłą”. Głębokie, biologiczne dziedzictwo człowieka przy równoczesnym dopuszczaniu się przez niego nadużyć w stosunku do innych mieszkańców naszej planety stanowi pierwszy, nad wyraz aktualny temat poruszany przez Michała Przyborowskiego w jego zbiorze.
Wspomniane „zdziczenie” w wielu wierszach „Planety małp” ma wymiar kulturowy: można je czytać jako konstatację upadku autorytetów (zwłaszcza) naukowych:

pogłowie mędrców spadło,

plagi chamstwa, nuworyszostwa i nierówności społecznych:

człowiek który się liczy
nie dzieli się z zerem;

epidemia egocentryzmu przeniosła się na obrzeża;

i potem trzeba z tym żyć albo oddać najedzonym

Jak widać, poeta oferuje wnikliwą diagnozę obyczajowo-socjologiczną – szczególnie – polskiego współczesnego społeczeństwa, którą można uznać za drugą ważną „dominantę tematyczną” tomu.
Ekologia z krytyką obyczajową ciekawie – bo w sposób nieoczywisty – spotykają się utworach takich jak np. korpoświnie. Wiersz pod płaszczykiem humoru (chleb kupują krojony bo brzydzą się przemocy) odsłania uwikłanie tytułowych korpoświń, które, choćby i chciały dokonywać ekologicznych wyborów, to i tak pozostają tylko trybikami w machinie:

pite przez wszystkich sojowe mleko z dodatkiem kawy pieni się
jak Andrzej który już pracuje a i tak wyjdzie ostatni

Bardziej dosłownie nad możliwością dokonywania realnie etycznych wyborów w sferze zarówno diety, jak i zatrudnienia dywagował Szczepan Kopyt w tomie o znamiennym, naprowadzającym na konieczność wyboru z ciągu alternatyw, tytule „z a b i c”. W wierszu pt. „zapłata” pisał:

„(...) wybór
inwestować czas w pracę najemną
i transferować w drogie jedzenie wysokiej jakości
(…)
czy inwestować mniej czasu w pracę najemną
i jeść etycznie pracując na tanich wegańskich składnikach

(…)

trzecia opcja to tak zasuwać
tak wyzyskiwać ludzi (...)
żeby to inni musieli dokonywać pierwszego wyboru
podczas gdy ty jesteś etyczna i
jesz sobie wegańskie sushi przywiezione
przez punkową kurierkę na ostrym kole
w antysmogowej masce”

Kopyt winą za nierozstrzygalność w pozytywny sposób wyliczonych przez siebie alternatyw obarcza ogólnie kapitalizm. U Przyborowskiego krytyka systemu jest bardziej „punktowa”, skupiona na (obyczajowym głównie) konkrecie, co nie znaczy, że mniej w swojej ironicznej dykcji przejmująca. Jak w poincie korpoświń, trafnie pokazującej uprzedmiotowienie, utowarowienie ciał, jakiemu pracownicy korporacji poddawani są współcześnie na równi (choć w niejednakowych warunkach) co zwierzęta hodowlane:

zaspokojeni kładą się w alabastrowych pościelach
ktoś przykrywa im oczy sałatą i zawija w papier śniadaniowy

Wracając do wspomnianego na wstępie aspektu intertekstualności: bardziej wyraźnie niż w omawianych wyżej fragmentach pojawia się ona u Przyborowskiego, również w przebraniu po części humorystycznym, np. w miniparafrazie „Lokomotywy” Tuwima czy w nawiązaniu do kultowej powieści dla młodzieży „Podróż za jeden uśmiech” Adama Bahdaja:

już nie lata duduś mały
teraz siedzi zmarkotniały
w złotej klatce wśród marmurów
tęskni do zielonych borów

Humor to jednak podszyty goryczą i satyrą na Szyszki i Kaczki, które swą bezmyślnością, pazernością i ignorancją doprowadziły podmiot liryczny do konkluzji:

ach mój borze była lipa
przyszła zmiana cud ekipa
ach mój borze dąb truchleje
nie ma lipy gdzie są knieje?

Krytyka stricte polityczna jest zresztą obecna w Planecie małp w większej ilości, nie zawsze zawężona do naszego zaściankowego podwórka – wystarczy wspomnieć fragment tytułowego utworu:

statua wolności ma dziś wolne opala się na plaży
kiedy obejmuje ją chłód nocy pali książki i poleruje koronę

w którym nietrudno zobaczyć aluzję do dyktatorskich zapędów za oceanem.
Zakres treściowy „Planety małp” rozciąga się na wiele jeszcze interesujących tematycznych płaszczyzn, takich jak choćby związki i „rozwiązki” damsko-męskie, rola i znaczenie poetów i poezji we współczesnym świecie czy zjawisko drobnomieszczańskości niezależnie od miejsca zamieszkania. Te i inne smaczki z pewnością warto samemu wyłuskać z mieniącego się skondensowanymi znaczeniami tomu, który pod względem formalnym przypomina patchwork minifragmentów obdarzonych dużą mocą aforystyczną, „pozszywanych” z bardziej metaforycznymi lub lingwistycznie pofragmentaryzowanymi pasażami. Biorąc pod uwagę dużą spostrzegawczość, przytomność i plastyczność obserwacji autora, zaryzykowałabym określenie jego pisarskiej techniki mianem „patrz-łorku”, gdzie słowa i obrazy nie tylko przewijają się przed oczami czytelnika w postaci zmyślnych klatek, ale, ukazując swoją wielowymiarowość, oferują wgląd w niejednoznaczny, intrygujący labirynt znaczeń, nawiązań i asocjacji, kultury i natury, który my, jako ludzie, od tysiącleci zamieszkujemy.

Planeta małp Michała Przyborowskiego to bardzo ciekawy tom. Część poruszonej w nim tematyki i zastosowanych rozwiązań formalnych zawarta jest jak w pigułce już w wieloznacznym tytule. I tak, planeta sugeruje refleksje okołoekologiczne; małpy przywodzą na myśl (przenośnie, pejoratywnie, choć nie tylko) rozumianą „dzikość”. Całość: planeta małp daje się czytać także jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
142
1

Na półkach:

Interesująca. Polecam!

Interesująca. Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3
  • Przeczytane
    3
  • Posiadam
    2
  • Poezja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Planeta małp


Podobne książki

Przeczytaj także