rozwińzwiń

Niepoliczalne

Okładka książki Niepoliczalne Karen Gregory
Okładka książki Niepoliczalne
Karen Gregory Wydawnictwo: Jaguar literatura młodzieżowa
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Countless
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2017-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-01
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376865775
Tłumacz:
Małgorzata Kaczarowska
Tagi:
ciąża zaburzenia odżywiania
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
289 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
428
276

Na półkach: ,

Uświadomiłam sobie, że nigdy wcześniej nie sięgnęłam po książkę, w której główny bohater zmaga się z zaburzeniami odżywiania. Dlatego z jednej strony nie mam porównania, a z drugiej uważam, że autorka napisała bardzo realistyczną historię. Przede wszystkim nikt tutaj anoreksji nie romantyzuje, nie jest to też jedna z tych historii, w których znalezienie tego jedynego rozwiązuje wszystkie problemy. Ze względu na tematykę książka do najlżejszych nie należy, ale w przystępny sposób próbuje choć trochę nakreślić to, z czym musi zmagać się główna bohaterka. "Niepoliczalne" to gorzka historia, momentami wręcz bardzo, ale z małymi promykami nadziei, co tylko dodaje jej autentyczności.

Uświadomiłam sobie, że nigdy wcześniej nie sięgnęłam po książkę, w której główny bohater zmaga się z zaburzeniami odżywiania. Dlatego z jednej strony nie mam porównania, a z drugiej uważam, że autorka napisała bardzo realistyczną historię. Przede wszystkim nikt tutaj anoreksji nie romantyzuje, nie jest to też jedna z tych historii, w których znalezienie tego jedynego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
385
246

Na półkach: ,

Hedda i Nia są nierozłączne.
Ten toksyczny związek trwa już kilka ładnych lat, mniej więcej od kiedy Hedda przestała jeść. Wtedy w jej życiu pojawiła się Nia, tak nastolatka nazwała swoje zaburzenia odżywiania. Nia to nic innego jak anoreksja, która wyniszcza ją od środka. Hedda nie postrzega tego w ten sposób, przecież jej wewnętrzna przyjaciółka chce tylko pomóc jej w byciu chudą. Siedemnastolatka już kilkukrotnie była w ośrodku walki z zaburzeniami odżywiania i od lat chodzi na terapię do psychologa. Wszystko idzie w dobrym według niej kierunku. Do czasu gdy okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży. To wydaje się niemożliwe, przecież anorektyczki zazwyczaj nawet nie miewają miesiączki, a co dopiero zachodzą w ciążę. W dniu kiedy lekarz potwierdza ten wyrok, Hedda walczy ze sobą. Nie wie czy powinna usunąć ciąże czy zawalczyć o to dziecko. Nia nazywa je pasożytem i mówi, że ono sprawi, że będzie gruba. Rozpoczyna się wewnętrzna walka, której skutkiem jest zawarcie paktu między Heddą a Nią. Pakt pozwala Heddzie jeść tyle ile potrzebuje dziecko do prawidłowego rozwoju i ani grama więcej. W zamian za to Nia zgodziła się na czasowe zniknięcie, obiecała wrócić po porodzie. Czy nastolatce uda się donosić ciąże? Czy uda jej się raz na zawsze zakończyć więź łączącą ją z Nią?

Hedda i Nia są nierozłączne.
Ten toksyczny związek trwa już kilka ładnych lat, mniej więcej od kiedy Hedda przestała jeść. Wtedy w jej życiu pojawiła się Nia, tak nastolatka nazwała swoje zaburzenia odżywiania. Nia to nic innego jak anoreksja, która wyniszcza ją od środka. Hedda nie postrzega tego w ten sposób, przecież jej wewnętrzna przyjaciółka chce tylko pomóc jej w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1269
994

Na półkach: ,

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, zresztą recenzowana dzisiaj książka jest jej debiutem. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam, czego się spodziewać. Pamiętam, jak kilka lat temu był szał na te książkę, jak dużo o niej było na blogach (tak, wtedy miałam dużo czasu i czytałam wiele różnych blogów na blogspocie),a poza tym, miałam przyjaciółkę, którą śmiało mogłabym niemal nazwać naszą główną bohaterką. Stąd też sentyment i ogromna chęć poznania treści tej książki. Czytało się szybko, lekko, przyjemnie i nie miałam żadnych problemów, by się wczytać. Przystępne pióro sprawia, że od razu wpada się do świata bohaterki i z ciekawością przewraca stronę za stroną, by poznać koleje jej losu… Przeczytałam ją w niedzielne popołudnie i w czasie jej trwania, ale i po doczytaniu do ostatniej kropki poczułam się tak, jakbym dostała w twarz. Ta książka tak mnie emocjonalnie pokonała, że to aż chwilami wydawało się niemożliwe. W dodatku na plus zasługuje ta trudna tematyka, wiele wątków, które są naprawdę bardzo ważne i nie tak łatwo o nich pisać. Dlatego chylę czoła i cieszę się, że zasiliła szeregi mojej biblioteczki. Jest to jedna z historii z wartościami, która zasługuje na Waszą uwagę i którą naprawdę będę mocno polecać.

Naszą postacią wiodącą w tej lekturze jest Hedda. Ma siedemnaście lat i choruje na zaburzenia odżywiania. Nia jest silniejsza od niej i to ona kieruje jej życiem, nie pozwala na normalne funkcjonowanie, każe wszystko przeliczać i rzuca okropnymi tekstami w jej stronę, przez co dziewczyna cierpi. Gwoli ścisłości – Nia – to imię jej choroby. Dziewczyna zachodzi w ciąże. Nastolatka, można by rzec, że sama jest jeszcze dzieckiem – a tu pojawia się pod sercem ktoś jeszcze. No i mamy problem. Ogromny. Młoda dziewczyna, usilnie starająca sobie radzić sama, bez pomocy rodziców, z którymi nie mieszka, jej najlepsza przyjaciółka nie żyje. Jest Nia. I jeszcze dziecko w jej łonie… Uwierzcie mi, że szczerze współczułam tej dziewczynie. Trzymałam za nią kciuki przez całą powieść i modliłam się o to, by wszystko jakoś się ułożyło. By wydostała się ze szponów choroby i mogła zacząć żyć jak normalna nastolatka. Niemniej jednak zaburzenia odżywiania, to częściowo również choroba umysłu. Droga do zdrowia jest trudna, niezwykle wyboista, ale do pokonania. I nie jest to krótki czas, ale długi, kiedy nie raz kłody pod nogi są rzucane. Autorka wykonała kawał dobrej roboty kreując Heddę oraz to, co ją spotkało. Pojawia się jeszcze kilka innych bohaterów, ale to nie oni są najważniejsi. Sięgając po „Niepoliczalne” to Hedda powinna skupić całą Waszą uwagę. To ją powinniście z uwagą obserwować, starać się zrozumieć… Ale nie tłumaczyć i usprawiedliwiać, bo to nie o to chodzi.

Cała recenzja dostępna na blogu

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, zresztą recenzowana dzisiaj książka jest jej debiutem. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam, czego się spodziewać. Pamiętam, jak kilka lat temu był szał na te książkę, jak dużo o niej było na blogach (tak, wtedy miałam dużo czasu i czytałam wiele różnych blogów na blogspocie),a poza tym, miałam przyjaciółkę, którą śmiało mogłabym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
16

Na półkach: ,

Jest to książka poruszająca dwa bardzo ważne tematy:
- okropną chorobę głównej bohaterki, którą jest anoreksja.
- trud jakim jest ciąża oraz wychowanie dziecka.
Myślę, że jest to jedna z takim książek, które każdy powinien przeczytać, jednak nie potrafię ocenić jej w gwiazdkach. W tych czasach anoreksja jest bardzo dużym problemem nie tylko u dorosłych, ale też młodzieży. Uważam, że brakuje w szkołach lektur właśnie takich jak ta książka, która pomaga uświadomić o problemie który może przytrafić się każdemu. Mimo tego, że jest to bardzo ciężki temat to książka już nie, została napisana łatwym językiem. Wydaje mi się, że to dlatego iż autorka chciała trafić szczególnie do nastoletnich czytelników. Może nie jest to historia z zwrotami akcji, ale czy zawsze musi taka być? Jeśli szukacie czegoś co was zaskoczy lub wkręcicie się w akcje to może wam się ta książka nie spodobać, jednak pamiętajcie, że zawsze warto jest doedukować się co do zaburzeń odżywania i wspomagać osoby zmagające się z nimi. W tej sprawie autorka zrobiła kawał dobrej roboty.

Jest to książka poruszająca dwa bardzo ważne tematy:
- okropną chorobę głównej bohaterki, którą jest anoreksja.
- trud jakim jest ciąża oraz wychowanie dziecka.
Myślę, że jest to jedna z takim książek, które każdy powinien przeczytać, jednak nie potrafię ocenić jej w gwiazdkach. W tych czasach anoreksja jest bardzo dużym problemem nie tylko u...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
79

Na półkach: , , ,

Ciężko czyta się o trudnych tematach, kiedy miało się z nimi do czynienia w praktyce. Te zgubne myśli, że jednocześnie to wszystko o czym się dowiadujesz z historii wydaje się straszne, a potem myśl, że miało się przecież tak samo (lub w gorszej wersji nadal ma).

Nie ukrywam, że o książce dowiedziałam się od społeczności książkowej, ale do przeczytanie popchnęło mnie dopiero zbliżenie się do środowiska osób z ed.

Przedstawienie problemu w tej pozycji, mimo, że rzeczywiste, wydaje się jak dla mnie zbyt stereotypowe. Jednak to zrzucam na fakt, że Hedda tkwiła w tym wszystkim od wielu lat, więc jej sposób myślenia mógł być lekko inny niż ten który ja znam.

Historia mimo, że lekko naiwna (zwłaszcza, przez wątek "miłosny" i jego rozwiązanie),wydaję mi się wartościowa, ale przez takie szczegóły nie jestem w stanie dać jej wyższej oceny.

Ciężko czyta się o trudnych tematach, kiedy miało się z nimi do czynienia w praktyce. Te zgubne myśli, że jednocześnie to wszystko o czym się dowiadujesz z historii wydaje się straszne, a potem myśl, że miało się przecież tak samo (lub w gorszej wersji nadal ma).

Nie ukrywam, że o książce dowiedziałam się od społeczności książkowej, ale do przeczytanie popchnęło mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
307
127

Na półkach:

Jest to jedna z tych książek, które ciężko jest określić. Czytało się bardzo dobrze, bo ciężko powiedzieć, że przyjemnie, ze względu na jej tematykę.
Myślę, że pomysł jest bardzo oryginalny. Anorektyczka, która zaszła w ciążę? Z czymś takim jeszcze nigdy się nie spotkałam, co na pewno jest plusem.
Bardzo podobała mi się walka Heddy z samą sobą, a raczej z Nią. Widać, że te zaburzenia odżywiania na prawdę mocno były w niej zakorzenione, skoro miały nawet swoje właśne imię. Irytowali mnie rodzice głównej bohaterki, a w szczególności jej matka i nie dziwię się, że miała poczucie, że jest gorsza niż swoja młodsza siostra. Co jeszcze?
Brak wątku romantycznego. Był potencjał, żeby się rozwinął jednak tak się nie stało i myślę, że to dobrze. Niektóre młodzieżówki na prawdę nie potrzebują tego wątku, a jest on upychany na siłę, aby był. Tutaj jego brak jest dużym plusem.
Książka może nie jest idealna, bo niektóre wątki można byłoby rozwinąć, ale myślę że jest ważna. Pokazuje też, że nawet jeśli się boimy, a dzieje się coś złego to przychodzi moment, że trzeba prosić o pomoc i nie jest to słabość, a Wielka siła.

Jest to jedna z tych książek, które ciężko jest określić. Czytało się bardzo dobrze, bo ciężko powiedzieć, że przyjemnie, ze względu na jej tematykę.
Myślę, że pomysł jest bardzo oryginalny. Anorektyczka, która zaszła w ciążę? Z czymś takim jeszcze nigdy się nie spotkałam, co na pewno jest plusem.
Bardzo podobała mi się walka Heddy z samą sobą, a raczej z Nią. Widać, że te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
25

Na półkach:

Generalnie książkę czytało mi się naprawdę przyjemnie i nie nudziłam się. Autorka pisze w taki sposób, że historia płynie w tempie, które jest przyjemne w odbiorze. Sposób, w jaki opisuje wydarzenia i emocje bardzo mi się spodobał. Jej porównania są niezwykłe i trafne.
Bardzo lubię tytuły, które poruszają jakieś problemy, a tu był on przedstawiony bardzo wyraźnie, obrazowo. Anoreksja została tutaj przedstawiona tak dobrze, że raczej każdy, kto nawet niezbyt się orientuje, zrozumie czym jest owe zaburzenie i z jakimi utrudnieniami muszą zmagać się osoby nią dotknięte. Została ona spersonalizowana, dostała imię i wygląd, a dzięki temu odbiór jest bardziej przejrzysty i łatwiej jest tam wyobrazić sobie sytuację. Nia, bo takie imię dostała, została wykreowana na postać której nie da się lubić, a przynajmniej tak to odbieram. Jest postacią wyjątkowo nieprzyjemną i drażniącą, za każdym razem gdy się odzywała, czułam pewien niesmak, wrrr.

Mimo wszystko, historia była dość lekka pozbawiona wydarzeń, które zatrzymałyby nasze serce. Czytało się przyjemnie, ale tylko przyjemnie. Zabrakło mi perfidnych zwrotów akcji i mocnych, wręcz bolesnych, rzeczy. Zabrakło mi "tego czegoś".
Ale za to zakończenie było całkiem nienajgorsze. Czułam to co bohaterka, tą pustkę i wypranie z emocji. To akurat mocno we mnie uderzyło i miałam lekkiego kaca przez kilka dni.

Podsumowując, książka była dobra, ale mogła być jeszcze lepsza.

Instagram:  https://www.instagram.com/invites/contact/?i=1a6ipis2ph3ja&utm_content=37eiria

Generalnie książkę czytało mi się naprawdę przyjemnie i nie nudziłam się. Autorka pisze w taki sposób, że historia płynie w tempie, które jest przyjemne w odbiorze. Sposób, w jaki opisuje wydarzenia i emocje bardzo mi się spodobał. Jej porównania są niezwykłe i trafne.
Bardzo lubię tytuły, które poruszają jakieś problemy, a tu był on przedstawiony bardzo wyraźnie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
29

Na półkach:

Warto przeczytać dla przekazu, a nie dla historii

Warto przeczytać dla przekazu, a nie dla historii

Pokaż mimo to

avatar
121
85

Na półkach: ,

Takie 5 może 5,5 ⭐ sama jeszcze nie jestem pewna...
Książka dla mnie troszkę chaotyczna. Kilka niedomówień i skupianie się często na rzeczach mniej ważnych i interesujących, a skracanie ważnych wątków. Zakończenie też niekoniecznie mi się podobało, stąd moja ocena. Ogólnie cieszę się, że został poruszony problem zaburzeń odżywiania, ale uważam, że można go było lepiej rozwinąć i opisać.

Takie 5 może 5,5 ⭐ sama jeszcze nie jestem pewna...
Książka dla mnie troszkę chaotyczna. Kilka niedomówień i skupianie się często na rzeczach mniej ważnych i interesujących, a skracanie ważnych wątków. Zakończenie też niekoniecznie mi się podobało, stąd moja ocena. Ogólnie cieszę się, że został poruszony problem zaburzeń odżywiania, ale uważam, że można go było lepiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
40

Na półkach:

Siedemnastoletnia dziewczyna ma zaburzenia odżywiania. Jest na poważnym poziomie w chorobie i jedynie co może robić to obsesyjnie liczyć wszystko co się da, ponieważ to ja uspokaja. Jej choroba ma na imie Nia. Kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży, liczby, które były dla niej wszystkim, przestają się zgadzać. Ma jedynie siedemnaście lat, a jest tak słaba.

Książka opowiada o trudnościach, które napotyka Hedda podczas odliczania do ciąży jak i po niej. Nie rozumienie ze strony rodziców i nakłaniane na nią presji ze względu jedzenia oraz kontrolowania tego co robi, jej matka postawia ją wywalić z domu.

W międzyczasie możemy zobaczyć, że dziewczyna przechodziła przez szpitale i terapie, które nadal jej towarzyszą. Hedda wprowadza się do domu, w którym roi się od pleśni, ale również poznaję mężczyznę, który ją wspiera przez ten czas. Wspomina ciągle te wspomienie, które nie daje jej spokoju od prawie roku, a mianowicie śmierć jej najlepszej przyjaciółki. Molly, bo tak nazywała się przyjaciółka, także miała zaburzenia odżywiania uważała, że ziemia na której żyję jest zbyt cudowna, aby mieć takie stworzenie jak ona.

Myślę, że ta książka nie posiada zbyt dużo kartek z jedzeniem. Zaburzenia odżywiania zostały odsunięte na drugi plan, a na pierwszym pojawiło się dziecko przez które historia odpierała się na tym w międzyczasie przewijając jej chorobę.

Pomimo tego, iż lektura pokazuję różne aspekty życia, jednakże brakowało mi tego jak to wszystko zorganizowała z jedzeniem. Rozumiem liczenie i jedzenie warzyw, bo nic innego nie mogło się znaleźć na tej liście, ale powinno być jej o wiele więcej. Możemy zobaczyć problemy rodziny jak i nie radzenie sobie ze sobą i wychowaniem dzieka, zazdrość, a także obawa przed dorosłym życiem.

Jeśli lubicie czytać o dorastaniu dziecka i jak żyje osoba z która ledwo daję radę sama ze sobą to jest super idealnie książka dla was!! Mi jakoś nie przypadł do gustu ten temat, ponieważ spodziewałam się czegoś innego. Jednak szybko się czyta, a mi sumie dobrze się czytało tą lekturę.

Siedemnastoletnia dziewczyna ma zaburzenia odżywiania. Jest na poważnym poziomie w chorobie i jedynie co może robić to obsesyjnie liczyć wszystko co się da, ponieważ to ja uspokaja. Jej choroba ma na imie Nia. Kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży, liczby, które były dla niej wszystkim, przestają się zgadzać. Ma jedynie siedemnaście lat, a jest tak słaba.

Książka...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    414
  • Przeczytane
    361
  • Posiadam
    79
  • 2018
    14
  • Ulubione
    12
  • Teraz czytam
    11
  • E-book
    8
  • Legimi
    8
  • 2017
    7
  • 2020
    7

Cytaty

Więcej
Karen Gregory Niepoliczalne Zobacz więcej
Karen Gregory Niepoliczalne Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także