Powieść wciągająca. Do całego klimatu nie pasował mi wątek diamentu i ruskich porachunków.

Powieść wciągająca. Do całego klimatu nie pasował mi wątek diamentu i ruskich porachunków.

Pani Jolanta osiągnęła coś bardzo trudnego. Napisała książkę przygodową z mnogiem postaci a mimo to nie sposób żadnego z nich choć trochę polubić.
Jedyną postacią wobec której mozna miec neutralne uczucia to Sulima.
Mimo, że tempo działań bohaterów jest szybkie to akcja wlecze się niemiłosiernie.
No i te powtórzenia w tekście. Tragedia. Miałem wrażenie że autorka często zapętlała się w opisach nie wiedząc jak z nich wybrnąć. Określenie "ołowiane chmury" chyba będzie mi się śnić po nocach, tak wiele razy go użyła.
Książki przygodowe nie są arcydziełami, i nawet nie powinny takie być, jednak w tym przypadku autorka chyba za bardzo wzięła to sobie do serca.

Pani Jolanta osiągnęła coś bardzo trudnego. Napisała książkę przygodową z mnogiem postaci a mimo to nie sposób żadnego z nich choć trochę polubić.
Jedyną postacią wobec której mozna miec neutralne uczucia to Sulima.
Mimo, że tempo działań bohaterów jest szybkie to akcja wlecze się niemiłosiernie.
No i te powtórzenia w tekście. Tragedia. Miałem wrażenie że autorka często...

Ciągnie się niesamowicie. Gdyby była napisana na 300 stronach, akcja nieco bardziej dynamiczna, wówczas ocena byłaby wyższa. Rozwleczenie historii na 500 stron to nie dramat.

Ciągnie się niesamowicie. Gdyby była napisana na 300 stronach, akcja nieco bardziej dynamiczna, wówczas ocena byłaby wyższa. Rozwleczenie historii na 500 stron to nie dramat.

Historia dwójki braci zapalonych eksploratorów amatorów. Wyruszają na poszukiwanie złota ukrytego przez wycofujących się Niemców w Górach Izerskich. Historia jakich wiele. Ich plany krzyżuję tajemnicza bestia grasująca w lasach nieopodal bazy poszukiwaczy.
Tropem tajemniczej bestii podąża również dziennikarz Sulima.
Co takiego niebezpiecznego grasuję po lasach?
Czy ma to związek z ukrytym przez Niemców złotem?

Książkę czyta się w miarę szybko, jednak brakuję w niej akcji, tajemniczości. I autorka trochę przesadziła z tą bestią. Bardziej się czyta jak powieść SF

Historia dwójki braci zapalonych eksploratorów amatorów. Wyruszają na poszukiwanie złota ukrytego przez wycofujących się Niemców w Górach Izerskich. Historia jakich wiele. Ich plany krzyżuję tajemnicza bestia grasująca w lasach nieopodal bazy poszukiwaczy.
Tropem tajemniczej bestii podąża również dziennikarz Sulima.
Co takiego niebezpiecznego grasuję po lasach?
Czy ma...

Książkę na pewno warto przeczytać.
Od początku autorka przygotowuje czytelnika na coś, co niesłychanie może nas zainteresować. Ciekawe opisy, pozwalające wejść w książkę całym sobą. Wątek skarbu, jak najbardziej udany. Troszkę mroczna.
7/10

Książkę na pewno warto przeczytać.
Od początku autorka przygotowuje czytelnika na coś, co niesłychanie może nas zainteresować. Ciekawe opisy, pozwalające wejść w książkę całym sobą. Wątek skarbu, jak najbardziej udany. Troszkę mroczna.
7/10

Rozczarowałam się. Jedyne co w książce mnie zainteresowało to relacje Edyty z mężem, które były delikatnie mówiąc dosyć trudne. Samo poszukiwanie skarbu które miało być pełne napięcia i mrożących krew w żyłach przygodach niestety takie nie było. 
Z reguły jest tak, że jak książka jest nudna to zakończenie jest troche bardziej wyciągające a czasem i zaskakujące. Tutaj niestety przez końcówkę najciężej mi było przebrnąć mimo, że zakończenie mnie zaskoczyło. I 50 ostatnich stron czytalam przez 3 dni.

Rozczarowałam się. Jedyne co w książce mnie zainteresowało to relacje Edyty z mężem, które były delikatnie mówiąc dosyć trudne. Samo poszukiwanie skarbu które miało być pełne napięcia i mrożących krew w żyłach przygodach niestety takie nie było. 
Z reguły jest tak, że jak książka jest nudna to zakończenie jest troche bardziej wyciągające a czasem i zaskakujące. Tutaj...

Fabuła książki wciąga swoją akcją z lekkim dreszczem. Jedyną nieprzyjemną naleciałością w treści jest powtarzające się mrowienie lub gęsia skórka na karku i palący przełyk alkohol.
Na początku książki pojawiają się opisy jedzenia, które niestety utrwalają istniejące negatywne stereotypy a nijak nie wpływają na wydarzenia bohaterów.

Fabuła książki wciąga swoją akcją z lekkim dreszczem. Jedyną nieprzyjemną naleciałością w treści jest powtarzające się mrowienie lub gęsia skórka na karku i palący przełyk alkohol.
Na początku książki pojawiają się opisy jedzenia, które niestety utrwalają istniejące negatywne stereotypy a nijak nie wpływają na wydarzenia bohaterów.

Moim zdaniem książka 'Pułapka' jest rewelacyjna :) czyta się ją z wypiekami na twarzy i czeka się na to, co zdarzy się za chwilę, a właśnie w tym, zdawałoby się kluczowym momencie, Autorka przechodzi do kolejnego, spokojniejszego wątku. Sensacja, thriller i książka o Dolnym Śląsku jednocześnie. Po przeczytaniu książki aż strach znów jechać w Góry Izerskie, które zapewne kryją wiele nierozwikłanych dotąd tajemnic, nie wiem tylko czy akurat takich jak w powieści :)
Na marginesie nasuwa mi się jedno pytanie - dlaczego Autorka wymienia kilkukrotnie nazwę znanego polskiego kanału informacyjnego, którego nazwa składa się z 3 liter i 2 cyfr? PRZYPADEK? :)

Moim zdaniem książka 'Pułapka' jest rewelacyjna :) czyta się ją z wypiekami na twarzy i czeka się na to, co zdarzy się za chwilę, a właśnie w tym, zdawałoby się kluczowym momencie, Autorka przechodzi do kolejnego, spokojniejszego wątku. Sensacja, thriller i książka o Dolnym Śląsku jednocześnie. Po przeczytaniu książki aż strach znów jechać w Góry Izerskie, które zapewne...

Naprawdę wciąga. Dużo szczegółowych opisów, które pozwalają poczuć się tak, jakby się też w tej chatce było.

Naprawdę wciąga. Dużo szczegółowych opisów, które pozwalają poczuć się tak, jakby się też w tej chatce było.

Sensacja z elementami fantastyki. Wyjątkowo udana. Żałuję, że nie wpadła mi w ręce zimą, jak ktoś szuka lekko mrocznej, lekko przygodowej, lekko historycznej, lekko paranormalnej lektury na Święta, to polecam :)

Sensacja z elementami fantastyki. Wyjątkowo udana. Żałuję, że nie wpadła mi w ręce zimą, jak ktoś szuka lekko mrocznej, lekko przygodowej, lekko historycznej, lekko paranormalnej lektury na Święta, to polecam :)