rozwińzwiń

Wyższa magia

Okładka książki Wyższa magia Kira Izmajłowa
Okładka książki Wyższa magia
Kira Izmajłowa Wydawnictwo: Fabryka Słów fantasy, science fiction
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Городская Магия
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2008-07-18
Data 1. wyd. pol.:
2008-07-18
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375740721
Tłumacz:
Agnieszka Chodkowska-Gyurics
Tagi:
Fantasy Magicy
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
679 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1238
589

Na półkach:

Bez super akcji, bez szaleńczego tempa a jednak wciąga .

Bez super akcji, bez szaleńczego tempa a jednak wciąga .

Pokaż mimo to

avatar
40
10

Na półkach:

Wszyscy ludzie, którzy niegdyś zaczytywali się w fantastycznych powieściach dla młodzieży, a nocami przy nikłym świetle latarni wyobrażali sobie prawdziwe cuda - ziejące ogniem smoki, czarodziejów z długą brodą, zaklęcia po łacinie, które po latach przypominają się na lekcjach wymowy - ostatecznie zaczynają się starzeć. Na komodzie przy łóżku kolorowe, pstrokate okładki zupełnie niepostrzeżenie zastępuje Dostojewski lub Małe życie, Skvorecky lub najnowsze oblicze 50 twarzy Greya. Jak ktoś kiedyś powiedział - dorośli to dzieci, których okradziono z wyobraźni.
Być może coś w tym jest.

Sama myślę jednak, że chodzi o coś bardziej nieuchwytnego. Starzeć się znaczy traktować siebie zbyt poważnie. A może - zapominać. O zespole, do którego mieliśmy słabość i rzeczach, które do nas przemawiały. I z jakiego powodu.

W tym świetle "Wyższa magia" jest zdumiewająca. Napisana i przetłumaczona naprawdę zgrabnie, logiczna, pozostawia w sferze niedopowiedzeń to, szczegółowo opisane stałoby się pośmiewiskiem. Autorka wie, kiedy powinna opowiadać, a kiedy milczeć. Niestety, rzadka to dziś umiejętność. Zazwyczaj aż do przesady "widać zamki w kostiumach". I nikomu to nie przeszkadza.

Oczywiście przed tego typu lekturą należy bardzo poważnie samego siebie zapytać, czego naprawdę oczekujesz. Czy nie lepiej przeczytać romans, jeśli potrzebujesz naiwnej pikanterii? Kryminał, horror lub reportaż ("Szatan w naszym domu"!),gdy samotne noce ciągną się w nieskończoność? Ile masz lat? Może, ale tylko może, podobne powieści już nigdy do końca Cię nie zadowolą?

Nie potrafię zrozumieć złych recenzji. Bardzo bym chciała przeczytać to, kiedy najbardziej wymagającymi książkami na mojej półce były nadal czyjeś tomiki wierszy, nazwiska, które ładnie wyglądały (i niewiele więcej) oraz kolejna Rowling, Meyer lub Cabot do kolekcji. Zmusza do myślenia, poszukiwania własnej tożsamości i odpowiedzi na pytanie: do czego zmierzam? A jeśli sądzisz inaczej to znak, że powinieneś (bez względu na wiek!) poszukać inspiracji w bardziej ambitnych opowieściach.

Wszyscy ludzie, którzy niegdyś zaczytywali się w fantastycznych powieściach dla młodzieży, a nocami przy nikłym świetle latarni wyobrażali sobie prawdziwe cuda - ziejące ogniem smoki, czarodziejów z długą brodą, zaklęcia po łacinie, które po latach przypominają się na lekcjach wymowy - ostatecznie zaczynają się starzeć. Na komodzie przy łóżku kolorowe, pstrokate okładki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
582
185

Na półkach:

Ta książka jest nudna jak flaki z olejem. Naprawdę nie wiem czemu ludzie się nią zachwycają. Magii jest jak na lekarstwo i nie ma nawet dobrego wątku romantycznego. Cała fabuła skała się z samych przemyśleń i gdybań głównej bohaterki, a te są bardzo długie i bardzo nudne

Ta książka jest nudna jak flaki z olejem. Naprawdę nie wiem czemu ludzie się nią zachwycają. Magii jest jak na lekarstwo i nie ma nawet dobrego wątku romantycznego. Cała fabuła skała się z samych przemyśleń i gdybań głównej bohaterki, a te są bardzo długie i bardzo nudne

Pokaż mimo to

avatar
389
1

Na półkach:

Bardzo brzydki przykład niekończenia wątków, niemoc w zdecydowaniu się na kierunek w którym się idzie oraz wiele innych rzeczy.
Niestety jedna z gorszych książek jakie czytałem, pomimo naprawdę fajnego początku.
Ocena: Zmarnowany potencjał.

Bardzo brzydki przykład niekończenia wątków, niemoc w zdecydowaniu się na kierunek w którym się idzie oraz wiele innych rzeczy.
Niestety jedna z gorszych książek jakie czytałem, pomimo naprawdę fajnego początku.
Ocena: Zmarnowany potencjał.

Pokaż mimo to

avatar
788
47

Na półkach: ,

Muszę przyznać, że jestem rozczarowana.
Autorka zyskała moją sympatię fajną serią o Magu nienależnym Flossi Naren i tym sposobem skusiła do sięgnięcia po Wyższą Magię.
Książka niby o magii, ale tyle w niej magii co kot na płakał. No dobrze, może trochę przesadzam i jest jej ciut więcej.
Początek zapowiadał się w miarę dobrze, natomiast później to jakaś kompletna klapa. Ni to romans, ni to kryminał, a finał akcji przewidywalny.
Główna bohaterka wydawała się na początku historii dość ciekawa, taka wiecie ... zadziorna - początkowy wybryk z biblioteką oraz dodatek w postaci skreślenia z listy studentów Państwowego Uniwersytetu Magicznego, wprowadził mnie niestety w błąd. Zamiast ciekawej i barwnej postaci otrzymałam pospolitą, nijaką i nudną dziewuszkę ze skłonnością do prowadzenia „godzinnych” monologów, przyprawiających mnie o ból głowy. Oczywiście nie mogę zapomnieć o rażącym jak dla mnie, braku własnego zdania Nainy. Możliwe, że przywykłam do postaci bardziej żywiołowych, stanowczych, pewnych siebie i swoich umiejętności, i tym samym przeżywam szok po spotkaniu z tak mało interesującą główną bohaterką. Nie wzbudziła ona we mnie sympatii.
Z tego wszystkiego mogę powiedzieć, że jedynie Igor (wybaczcie, że nie przytoczę tego cholernego nazwiska, przez który łamałam wciąż język) okazał się ciekawą postacią i polubiłam jego cięty język.

Moje rozczarowanie może również wziąć się z tego iż hasło "mag bojowy" skojarzyłam moim skromnym zdaniem, z fantastyczną, wrecz genialną, książką z cyklu Olga i Otto - Aleksandry Rudej.

Ogólnie mówiąc książka szczególnie jakoś mnie nie porwała, spodziewałam się czegoś więcej po autorce.

Muszę przyznać, że jestem rozczarowana.
Autorka zyskała moją sympatię fajną serią o Magu nienależnym Flossi Naren i tym sposobem skusiła do sięgnięcia po Wyższą Magię.
Książka niby o magii, ale tyle w niej magii co kot na płakał. No dobrze, może trochę przesadzam i jest jej ciut więcej.
Początek zapowiadał się w miarę dobrze, natomiast później to jakaś kompletna klapa. Ni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: ,

Początek mało zachęcający, wręcz nudny. Ot taka rosyjska kalka Harryego Pottera z Hermioną Granger w roli głównej. Warto przez niego przebrnąć. Okaże się, że nic bardziej mylnego. Izmajłowa nie wykreowała nowego universus z zestawem praw. Universum prawie nie ma, jest wzmianka o przemyśle filmowym i bodajże roli magów bojowych. A magię się po prostu wybiera. Jako kierunek studiów tak jak socjologię, handel itp.. Nietypowa konwencja, babskie podejście Nainy, dużo humoru i zabawnych perypetii sprawiają, że jest to przyjemne czytadło na 1 - 2 wieczory.

Początek mało zachęcający, wręcz nudny. Ot taka rosyjska kalka Harryego Pottera z Hermioną Granger w roli głównej. Warto przez niego przebrnąć. Okaże się, że nic bardziej mylnego. Izmajłowa nie wykreowała nowego universus z zestawem praw. Universum prawie nie ma, jest wzmianka o przemyśle filmowym i bodajże roli magów bojowych. A magię się po prostu wybiera. Jako kierunek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2326
2323

Na półkach: ,

Lekka i przyjemna lektura o studentce PUM-u czyli Państwowego Uniwersytetu Magii. Czernowa jest przekonana, że popełniła błąd, gdy zdecydowała się na naukę na swoim wydziale. Dlatego gdy pojawia się możliwość dotarcia do zakazanych ksiąg, przeznaczonych dla studentów uczących się na owianym tajemnicą szóstym piętrze, chętnie z niej korzysta. To sprawia, że jej dość nudne życie nabierze tempa, a nauka przestanie być nudna. Autorce udało się stworzyć niebanalną postać, która potrafi przyglądać się sobie z pewną dozą krytycyzmu, a ponadto ewoluuje. Przyjemnie obserwuje się te zmiany, przy okazji rozwiązując wraz z bohaterką kolejne kryminalne zagadki. Naprawdę dobrze się czyta, zwłaszcza jeśli nie zwraca się uwagi na drobne potknięcia autorki, takie jak błędne daty, czy sprzeczne fakty. Nie jest ich zresztą dużo. Jeżeli jednak ktoś chciałby, aby lektura natchnęła go do rozważań egzystencjalnych lub zachęciła go do podróży zagranicznych, to zdecydowanie powinien poszukać na innej półce.

Lekka i przyjemna lektura o studentce PUM-u czyli Państwowego Uniwersytetu Magii. Czernowa jest przekonana, że popełniła błąd, gdy zdecydowała się na naukę na swoim wydziale. Dlatego gdy pojawia się możliwość dotarcia do zakazanych ksiąg, przeznaczonych dla studentów uczących się na owianym tajemnicą szóstym piętrze, chętnie z niej korzysta. To sprawia, że jej dość nudne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1291
69

Na półkach: , , , , , , , , ,

W książce się zakochałam. Została napisana w prosty i ciekawy sposób. Zachowanie głównej bohaterki jest trochę nieprzewidywalne i może to właśnie mnie urzekło. Książka może wyda się nudna, ale taka nie jest. Gdy przeczyta się ją dogłębnie zauważa się, że sytuacje opisane tu mają drugie dno. Sama książka przekonała mnie, że chęć o nauki na studiach może zmienić wszystko. Polecam ją każdemu i proszę nie skreślajcie jej od razu...dajcie jej szansę :)

W książce się zakochałam. Została napisana w prosty i ciekawy sposób. Zachowanie głównej bohaterki jest trochę nieprzewidywalne i może to właśnie mnie urzekło. Książka może wyda się nudna, ale taka nie jest. Gdy przeczyta się ją dogłębnie zauważa się, że sytuacje opisane tu mają drugie dno. Sama książka przekonała mnie, że chęć o nauki na studiach może zmienić wszystko....

więcej Pokaż mimo to

avatar
860
437

Na półkach:

Nie powiem, książeczka ciekawa i uważam, że warto zwrócić na nią uwagę. Świat magi jest ciekawie opisany, taki Hogwart tylko u ruskich. Z drugiej strony co za różnica gdzie? Wiadomo, że każdy by chciał tam trafić! Czyżby autorka chiała zarobić na fenomenie Harrego Pottera?

Nie powiem, książeczka ciekawa i uważam, że warto zwrócić na nią uwagę. Świat magi jest ciekawie opisany, taki Hogwart tylko u ruskich. Z drugiej strony co za różnica gdzie? Wiadomo, że każdy by chciał tam trafić! Czyżby autorka chiała zarobić na fenomenie Harrego Pottera?

Pokaż mimo to

avatar
1182
268

Na półkach:

Porażka. Niestety beznadzieja.
Dowiedziałam się o tej książce z forum, na które zawiodło mnie poszukiwanie informacji o Wiedźmie (W.Rednej). Polecano ją tam jako super śmieszną lekką fantasy...
Nie podobała mi się.
Za dużo rosyjskości, za mało magii. Ba, magii prawie wcale, żadnego zagłębiania się. Owszem, dwie ciekawe rzeczy (choć obie wynikają z jednej): zaklęcie zmaterializowania czegoś, czegokolwiek i tu okazuje się, że kiedyś kiedyś nałożono na zaklęcie bazowe ograniczenia i nie można stworzyć pieniędzy, złota, diamentów... Ale już platynę można, bo w czasach gdy tworzono zaklęcie to platyny nie znano. No i skoro materializacja to i dematerializacja. To dość ciekawe.
Ale te podwójne rosyjskie imiona, imię i patronimik (dowiedziałam się, że to się tak nazywa: patronimik albo otczestwo) np. Igor Gregoriałowicz czy jakoś tak... Brrr, nie cierpię tego.
Sposób narracji jakiś taki... płytki.
No, niestety nie podobało mi się i już. Doczytałam do końca, bo czekałam na to śmieszne, albo na jakiś zwrot akcji chociaż...
Oldze Gromyko do pięt nie dorasta!

Porażka. Niestety beznadzieja.
Dowiedziałam się o tej książce z forum, na które zawiodło mnie poszukiwanie informacji o Wiedźmie (W.Rednej). Polecano ją tam jako super śmieszną lekką fantasy...
Nie podobała mi się.
Za dużo rosyjskości, za mało magii. Ba, magii prawie wcale, żadnego zagłębiania się. Owszem, dwie ciekawe rzeczy (choć obie wynikają z jednej): zaklęcie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    871
  • Chcę przeczytać
    382
  • Posiadam
    132
  • Ulubione
    51
  • Fantastyka
    46
  • Fantasy
    16
  • Chcę w prezencie
    9
  • 2014
    9
  • 2012
    7
  • 2013
    6

Cytaty

Więcej
Kira Izmajłowa Wyższa magia Zobacz więcej
Kira Izmajłowa Wyższa magia Zobacz więcej
Kira Izmajłowa Wyższa magia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także