Bez fajerwerków. Typowa literatura kobieca.

Bez fajerwerków. Typowa literatura kobieca.

Bardzo fajna książka.

Bardzo fajna książka.

Szczerze mówiąc zmęczyła mnie lekko ta książka. Była jakaś irracjonalna, najpierw wyjeżdża Witek, potem Ewa robi sobie podróż do Indii. Jakiś dziwny wątek z Andrzejem i przekrętami, gdzie tak naprawdę nie było wiadomo o co chodzi. Ewa wyjątkowo irytująca w tym tomie. I oczywiście na koniec Ewa z Witkiem razem, gdzie najpierw on ją zostawił i pojechał do Korei, następnie do Indii praktycznie niewiele tłumacząc żonie i zostawiając ją z małą córką. Ewa twierdzi, że kocha Andrzeja i prawie ląduje z nim w łóżku, a na koniec jednak kocha męża. Poplątanie jak w Modzie na sukces. O do tego Ta Michalak wszędzie wtykająca nos..

Szczerze mówiąc zmęczyła mnie lekko ta książka. Była jakaś irracjonalna, najpierw wyjeżdża Witek, potem Ewa robi sobie podróż do Indii. Jakiś dziwny wątek z Andrzejem i przekrętami, gdzie tak naprawdę nie było wiadomo o co chodzi. Ewa wyjątkowo irytująca w tym tomie. I oczywiście na koniec Ewa z Witkiem razem, gdzie najpierw on ją zostawił i pojechał do Korei, następnie do...

Niestety, chyba twórczość autorki do mnie nie przemawia. To trochę postrzelona książka, jakby autorka gubiła się podczas pisania jej. Nie wiem jak to ująć, jakby książkę pisała nastolatka nie do końca wiedząca, co chce przekazać... Takie samo wrażenie odnoszę czytając inne książki autorki.

Niestety, chyba twórczość autorki do mnie nie przemawia. To trochę postrzelona książka, jakby autorka gubiła się podczas pisania jej. Nie wiem jak to ująć, jakby książkę pisała nastolatka nie do końca wiedząca, co chce przekazać... Takie samo wrażenie odnoszę czytając inne książki autorki.

No całkiem całkiem. Szczerze to bardziej chyba podobała mi się pierwsza część. I łatwiej wchodziła. Ogólnie książki pani Michalak to są takie "na raz", nie, że tylko raz się je czyta - bo do ulubionych czasem wracam :) - tylko na jeden dzień. Tą męczyłam przez cztery. Może mnie nie porwała?
Zakończenie było happy endem i to by mnie kupiło gdyby nie to że nie mamy już ani słowa o problemach finansowych Ewy jakby całkiem zniknęły. Chociaż... może po prostu w duszy bohaterki zapanował spokój i to wystarczyło?

No całkiem całkiem. Szczerze to bardziej chyba podobała mi się pierwsza część. I łatwiej wchodziła. Ogólnie książki pani Michalak to są takie "na raz", nie, że tylko raz się je czyta - bo do ulubionych czasem wracam :) - tylko na jeden dzień. Tą męczyłam przez cztery. Może mnie nie porwała?
Zakończenie było happy endem i to by mnie kupiło gdyby nie to że nie mamy już ani...

Druga część trochę zwariowana szalona ale łzy poleciały trochę główną bohaterkę ponosiło ale doczytałam i super zakończenie polecam 🙂

Druga część trochę zwariowana szalona ale łzy poleciały trochę główną bohaterkę ponosiło ale doczytałam i super zakończenie polecam 🙂

Troszeczkę mi się ciągnęła ta część, ale przeczytałam ;) Obawiałam się końcówki, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło ;)

Troszeczkę mi się ciągnęła ta część, ale przeczytałam ;) Obawiałam się końcówki, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło ;)

Książka ciekawa, pozwalająca czytelnikowi na chwilę wytchnienia i zagubienie się w pięknie owocowych przyrodniczych opisów. Książka w moim odczuciu lekka i przyjemna a dzięki temu, przyjemnie jest ją czytać. Jak dla mnie rewelacja.
Polecam

Książka ciekawa, pozwalająca czytelnikowi na chwilę wytchnienia i zagubienie się w pięknie owocowych przyrodniczych opisów. Książka w moim odczuciu lekka i przyjemna a dzięki temu, przyjemnie jest ją czytać. Jak dla mnie rewelacja.
Polecam

Poziomka to przygody bardzo chaotycznej Ewki, która wraz ze swoją córcią i mężem mieszka w Poziomce, Witold wyjeżdża służbowo za granicę i przepada na dłużej, Ewce opadają ręce bo oczywiście spotyka ją wiele niespodzianek i tych pozytywnych i negatywnych, jednak duch "Tej Michalakowej" nad nią czuwa. Czy można aż tyle doświadczyć w życiu ? Czy ty też masz takiego ducha który czuwa ?

Poziomka to przygody bardzo chaotycznej Ewki, która wraz ze swoją córcią i mężem mieszka w Poziomce, Witold wyjeżdża służbowo za granicę i przepada na dłużej, Ewce opadają ręce bo oczywiście spotyka ją wiele niespodzianek i tych pozytywnych i negatywnych, jednak duch "Tej Michalakowej" nad nią czuwa. Czy można aż tyle doświadczyć w życiu ? Czy ty też masz takiego ducha...

Jak dotąd nie czytałam nic gorszego. Nuda, nic się nie dzieje do tego główna bohaterka bardzo irytująca i daleko odchodząca od rzeczywistości. Szkoda więcej słów...

Jak dotąd nie czytałam nic gorszego. Nuda, nic się nie dzieje do tego główna bohaterka bardzo irytująca i daleko odchodząca od rzeczywistości. Szkoda więcej słów...