rozwińzwiń

Matematyczna pizza

Okładka książki Matematyczna pizza Anna Ludwicka
Okładka książki Matematyczna pizza
Anna Ludwicka Wydawnictwo: Nasza Księgarnia interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
80 str. 1 godz. 20 min.
Kategoria:
interaktywne, obrazkowe, edukacyjne
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2017-04-12
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-12
Liczba stron:
80
Czas czytania
1 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310131607
Tagi:
literatura polska matematyka
Średnia ocen

8,4 8,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,4 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1721
1311

Na półkach: , , , ,

Ta książeczka nie jest w żadnym wypadku zwyczajną książką do nauki matmy. To zbiór fascynujących zadań, które pokazują jak obcowanie z królową nauk ścisłych może sprawiać nam frajdę. Zawarte tutaj ćwiczenia mogą z pozoru wydawać się trudne. Sama miałam chwilę zawahania czy w ogóle moje dziecko da sobie z tym radę... Jednak wystarczyło zagłębić się w świat liczb i szyfrów, by zapomnieć o upływającym czasie.

A co na nas czeka na kolejnych, dość sztywnych stronach książeczki? Jak podzielić pizzę sprawiedliwie, kiedy jej środek nie jest na środku?Jak używać cyrkla oraz rysować różne kształty nie odrywając ołówka od papieru? Jak zrobić wstęgę Mobiusa? Jak można ubić dobry interes zgadzając się na przyjmowanie kieszonkowego w groszach?

Nie zabrakło również dywanu Sierpińskiego (czyli dywanu, którego nie ma),krzywej Jordana czy krzywej Hilberta i choć nazwy te brzmią obco i groźnie to uwierzcie, że w praktyce takie nie są :) Autorka pokazała też jak pomóc dziecku w mnożeniu - znałam wcześniej ten sposób, ale teraz mogłam przetestować na kimś młodszym, kto z mnożenia zna tylko podstawy :) Co jeszcze znalazło się w tej pozycji? Są tańczące pary, magiczne kwadraty, nieskończoność czy liczby przesiane przez sito. Córce bardzo spodobało się robienie obrazów, które tak naprawdę "maluje się" kostką :)

A to przecież tylko przykłady! Każda następna strona zaskakuje nowymi pomysłami na użycie ośrodka myślowego, jakim jest nasz mózg. Zadania mają różny stopień trudności, dzięki czemu już dzieci sześcio- lub siedmioletnie znajdą tutaj coś dla siebie. To czego nie uda im się zrobić, zostanie przecież na później :)
Przedstawione przez Ludwicką ćwiczenia pokazują, że matematyka może być wspaniałą przygodą. Można ją traktować jak chemię, na której najwspanialsze są przecież eksperymenty! Z królową nauk też można eksperymentować, bawić się, poznawać nowe jej obszary bez stresu, bez bata nad głową a wręcz z radością i ekscytacją.

Dzięki "Matematycznej pizzy", która kusi już samym tytułem, dziecko uczy się logicznego myślenia, cierpliwości, systematyczności i skupienia uwagi. Zmienność zadań, różnorodny sposób ich rozwiązania oraz wachlarz narzędzi czy przyborów do tego potrzebnych sprawiają, że młody odbiorca nie poczuje znudzenia.

Pomysłowa, ciekawa, intrygująca i interesująca - taka jest "Matematyczna pizza" Anny Ludwickiej, którą serdecznie polecam! Doskonała zabawa :) Liczę, że wszędzie tam gdzie nie dokończyłam myśli celowo - rozbudziłam w Was chęć, by odkryć o co tak naprawdę chodzi.

całość recenzji oraz foto: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2017/07/anna-ludwicka-matematyczna-pizza.html

Ta książeczka nie jest w żadnym wypadku zwyczajną książką do nauki matmy. To zbiór fascynujących zadań, które pokazują jak obcowanie z królową nauk ścisłych może sprawiać nam frajdę. Zawarte tutaj ćwiczenia mogą z pozoru wydawać się trudne. Sama miałam chwilę zawahania czy w ogóle moje dziecko da sobie z tym radę... Jednak wystarczyło zagłębić się w świat liczb i szyfrów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Co jakiś czas na moim blogu powraca temat rysowania, kolorowania, projektowania i oswajania dziecka z ważnymi umiejętnościami, trudnymi dziedzinami. Specjaliści badający postępy w nauce stwierdzają, że sukces zależy od pozytywnego nastawienia. Odpowiednio przygotowane treści traktowane jako forma zabawy sprawiają, że dzieci uczą się dużo szybciej. Do tego przyjazne środowisko, odpowiednia motywacja oparta na systemie nagród pozwala rozwijać intelekt dzieci oraz dorosłych. Ponad to mózg działa jak inne części naszego ciała częściej ćwiczony działa efektywniej. Im więcej się uczymy tym więcej jesteśmy w stanie się nauczyć. Systematyczna praca może zdziałać cuda.
Niedawno pisałam o interesującym bloku oswajającym uczniów z matematyką. „Porachunki Robota Mata” wprowadza w świat liczb, zagadek, labiryntów. To pozwala na oswajanie się z trudną dziedziną wiedzy, rozwijania spostrzegawczości oraz niezbędnej w nauce koncentracji. Mali rysownicy mogli odkryć wiele praktycznych zastosowań matematyki, oswoić się z liczbami, przestrzenią.
Dziś opowiem o „Matematycznej pizzy” Anny Ludwickiej. Już na pierwszy rzut oka książka różni się od poprzedniej: nie jest blokiem, ale grubymi ćwiczeniami. Ponad to na pierwszy rzut oka zawiera zadania dla nieco starszych dzieci, czyli takich, które uporały się ze wszystkimi zadaniami z „Porachunków Robota Mata” i szukają kolejnych wyzwań. Ale to tylko pozory, ponieważ sposób wprowadzenia w skomplikowane zadania jest taki, że poradzą sobie z nimi również, Czytelnicy zaczynający przygodę z matematyką. W proponowanym zestawie ćwiczeń znajdziemy bardzo praktyczne zadania dotyczące podziału koła, wykorzystania kolorów, rysowania bez odrywania kredki od papieru, rysowanie z wykorzystaniem systemu binarnego, stworzą model rozprzestrzeniania populacji, a nawet zabawy z rachunkiem prawdopodobieństwa oraz nieskończonością, liczbami Fibanocciego, złotą proporcją, odwzorowywaniem, powiększaniem, symetrią oraz poznają zasady działania komputerów. Każde zadanie wygląda jak interesujący eksperyment, któremu towarzyszy niewielka ilość teorii i informacji dotyczących początków doświadczeń z określonym zjawiskiem.
Dzięki prostym i obrazowym zadaniom poznajemy tajniki matematyki, zdobywamy cenną wiedzę, która przyda się nie tylko w szkole. Ponad to publikacja jest interesująca graficznie, zachęca do dalszych eksperymentów i obserwacji prowadzonych poza książką. Nie zabraknie tam również zadań zachęcających do kolorowania, eksperymentowania z kolorami, liczbami, przybliża wiedzę z biologii i socjologii, a wszystko w formie przyjemnej zabawy.
Proponowane przez Annę Ludwicką zadania przyciągają aktywnym wykorzystaniem wiedzy, zagadkami, interesującymi zjawiskami, formą oraz grafiką. Dzięki temu ćwiczenia nie kojarzą się z nudnym podręcznikiem do matematyki, ale bardziej z księgą zagadek. Poza zdobywaniem dość zaawansowanej wiedzy matematycznej Czytelnik będzie rozwijał umiejętność koncentracji, spostrzegawczości, zmysł przestrzenny oraz uczył się operować różnymi narzędziami. Nie zabraknie tam zadań z rysowaniem, kolorowaniem, przez co dzieci będą rozwijały ośrodek Broki odpowiedzialny za umiejętności mówienia. Geometryczne eksperymenty zachęcą do dalszych oszukiwani ciekawych zjawisk i zabawy z matematyką.
Całość bardzo przystępna i przygotowana w takiej formie, że zadania można wykorzystać nie tylko w nudne deszczowe dni, ale wpleść je w interesującą zabawę na placu zabaw. Na pewno sięgniemy po kolejne publikacje autorki. Zdecydowanie polecam.

Co jakiś czas na moim blogu powraca temat rysowania, kolorowania, projektowania i oswajania dziecka z ważnymi umiejętnościami, trudnymi dziedzinami. Specjaliści badający postępy w nauce stwierdzają, że sukces zależy od pozytywnego nastawienia. Odpowiednio przygotowane treści traktowane jako forma zabawy sprawiają, że dzieci uczą się dużo szybciej. Do tego przyjazne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
435

Na półkach:

Mnie taka forma przedstawienia matematyki i jej teorii przekonuje w 100%. Zagadnienia tu przedstawione mają różny poziom trudności, jednak każde z nich potrafi zaciekawić, a przygotowany przez autorkę opis oraz zadania sprawiają, że bardzo łatwo jest wszystko zrozumieć.

http://www.czytajac.pl/2017/04/matematyczna-pizza-anna-ludwicka/

Mnie taka forma przedstawienia matematyki i jej teorii przekonuje w 100%. Zagadnienia tu przedstawione mają różny poziom trudności, jednak każde z nich potrafi zaciekawić, a przygotowany przez autorkę opis oraz zadania sprawiają, że bardzo łatwo jest wszystko zrozumieć.

http://www.czytajac.pl/2017/04/matematyczna-pizza-anna-ludwicka/

Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Powiem Wam, że jestem naprawdę bardzo zadowolona ponieważ mój syn uwielbia matematykę i co ważne jest z niej naprawdę niezły. Tak jak język polski to dla niego niemal katorga tak do matematyki jest zawsze pierwszy. I miał to od małego. Ledwo nauczył się mówić, a już liczył wszystko co tylko możliwe, od jakiś kamyków na chodniku, mijanych samochodów czy też schodów po których wchodził, aż po pieniążki w sklepie czy też minuty na zegarku. To fakt liczył dużo...

Ale wiadomo, że matematyka to nie tylko liczenie, to naprawdę o wiele, wiele więcej. Na przykład teraz w drugiej klasie Nikodem ma już mnożenie i dzielenie i to także nieźle mu wychodzi. Jednak w skład matematyki wchodzi jeszcze mnóstwo innych zagadnień. I właśnie ta dzisiejsza książka uświadomi Wam jak dużo tego wszystkiego jest i jak łatwo można wiele z tych rzeczy zrozumieć i zapamiętać.

Powiem Wam, że dla mnie sporo z tego to naprawdę czarna magia. Zawsze byłam dosyć dobra jeśli chodzi o matematykę w szkole, ale nie da się ukryć, że kiedy teraz przeglądam tę książkę to okazuje się, że tak naprawdę niewiele wiem ;) Bowiem w książce tej znajdują się rzeczy, o których na lekcjach w szkole raczej się nie rozmawia zbyt wiele, na dodatek są pokazane i wytłumaczone w tak fajny sposób, że uczniowie byliby pewnie przeszczęśliwi gdyby nauczyciele uczyliby ich właśnie w taki sposób ;)

Już teraz muszę powiedzieć, że nie jestem w stanie opisać Wam tego wszystkiego co znajduje się wewnątrz tej książki. Jest tego sporo, ale tu nawet nie o ilość chodzi lecz o to, że to są często dosyć skomplikowane rzeczy. Jednak pewnie mimo tego chcielibyście wiedzieć co tam się w środku dzieje, prawda? Postaram się chociaż tak odrobinkę Wam to przybliżyć.

Wewnątrz znajdziemy prawie 40 przeróżnych matematycznych zagadnień. Koliste kolorowanki, rysowanie jedną linią, wzrost wykładniczy, punkty osobliwe, zadziwiająca wstęga Möbiusa, krzywa zamknięta, nieskończona linia, fraktal, mnożenie dużych liczb z pomocą kresek, magiczne kwadraty, malowanie kostką, zbiory równoliczne, mniejsze i większe nieskończoności, szczęśliwe liczby, system binarny, algorytm szyfrowania, liczby Fibonacciego, złota proporcja, symetria osiowa, wielokąty foremne, figury niemożliwe, złudzenia optyczne...

To oczywiście nie wszystko. Nie wiem jak jest z Wami, ale dla mnie większość to kompletna niewiadoma i dopiero z tej książki dowiedziałam się o co mniej więcej chodzi. Napisałam "mniej więcej" ponieważ część z tych zagadnień to zdecydowanie wyższy poziom i potrzeba czasu, aby się nad tym zastanowić, przemyśleć to i wykonać samodzielne ćwiczenie. Podam Wam kilka przykładów i po prostu przekonacie się sami.

Zacznijmy może od tytułowej pizzy. Wiecie, że istnieje twierdzenie o pizzy, które mówi o podziale koła na 8 lub więcej części? Mamy więc tutaj ćwiczenia właśnie z podziału koła (pizzy) na 8 części. To jest bardziej skomplikowane niż mogłoby się nam wydawać, sposobów na taki podział jest naprawdę mnóstwo, szczególnie jeśli punkt środkowy przesuniemy w zupełnie inne miejsce. A wiecie co to jest wzrost wykładniczy? Mamy tutaj do wykonania ćwiczenie na przykładzie miesięcznego kieszonkowego od rodziców. Pierwszego dnia otrzymamy 1 grosz, drugiego 2 grosze, trzeciego 2 razy tyle co dnia poprzedniego czyli 4 grosze. Każdego następnego dnia będziemy otrzymywać 2 razy więcej niż dnia poprzedniego. Wiecie ile kasy wyszłoby nam po 28 dniach? To by było najwyższe kieszonkowe na świecie ;)

Kolejne dziwne zagadnienie to na przykład fraktal. Wiecie, że to figura samopodobna tzn. taka, w której każdy kawałek podobny jest do większej części? Mamy tutaj przykład w formie roślinki, którą należy rozrysować w taki sposób, by z każdego trójkąta wyrastały dwa kwadraty z daszkami, ale odpowiednio mniejsze.

Nie będę Wam już opisywać nic więcej bo jest tego naprawdę sporo i wszystko jest na swój sposób skomplikowane. Jedne zadania bardziej, drugie mniej, ale wiele z nich do teraz pozostają dla mnie czarną magią i musiałabym mieć trochę czasu, aby do nich przysiąść i pomyśleć ;) Ja jak dotąd w życiu nie słyszałam o bardzo wielu z tych zagadnień i tutaj po raz pierwszy miałam z nimi do czynienia. Nawet nie spodziewałam się, że to wszystko co wydaje się tak niezrozumiałe da się tak w miarę jasno i zrozumiale wytłumaczyć. Bo właśnie w taki sposób jest to opisane. Na dodatek mamy tutaj także ćwiczenia do wykonywania przez nas samych więc utrwalenie tych wszystkich informacji za pomocą ćwiczenia w praktyce stanie się z pewnością jeszcze łatwiejsze.

Książka ta jest zdecydowanie przeznaczona dla dzieciaków, takich starszych, nastoletnich dzieciaków, które lubią matematykę. Autorka we wspaniały, pomysłowy i bardzo ciekawy sposób pokazuje czytelnikom jak fajna i jak niezwykła potrafi być ta dziedzina nauki. Jak wiele można zrozumieć i nauczyć się za pomocą zabawy. Bo to wszystko jest właściwie zabawą. Wystarczy ołówek, linijka, kredki i zrozumienie tych wszystkich nieznanych nam dotąd sformułowań staje się naprawdę możliwe :) Zresztą przekonajcie się sami. Zapraszam Was do skosztowania tej matematycznej pizzy!

Powiem Wam, że jestem naprawdę bardzo zadowolona ponieważ mój syn uwielbia matematykę i co ważne jest z niej naprawdę niezły. Tak jak język polski to dla niego niemal katorga tak do matematyki jest zawsze pierwszy. I miał to od małego. Ledwo nauczył się mówić, a już liczył wszystko co tylko możliwe, od jakiś kamyków na chodniku, mijanych samochodów czy też schodów po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
263

Na półkach:

Nigdy nie byłam orłem z matematyki i do tej pory pewne obliczenia potrafią sprawić mi trudność. Niestety moje dziecko odziedziczyło po mnie miłość do przedmiotów humanistycznych i przed każda matematyką próbuje na mnie różnych metod typu „naprawdę źle się czuję” w co zresztą mu wierzę, aby nie iść do szkoły. Dlatego staram się jak mogę pokazać mu, że matematyka wcale taka zła nie jest, i że można się nią świetnie bawić. Szukam różnych, ciekawych pomocy dydaktycznych jak memory, gry i na szczęście widać już tego pozytywne efekty. Tytuł „Matematyczna pizza” od razu przykuł mój wzrok, a już po pierwszym przeglądnięciu wiedziałam, że będzie świetnym uzupełnieniem codziennych ćwiczeń. Nie znajdziemy tutaj podstawowej teorii, lecz jak pisze autorka zebrane w bardzo interesujący sposób zadania i zagadnienia, które uczą myślenia matematycznego w zupełnie inny sposób niż w szkole. I muszę jej przyznać rację. W ogóle nie przeszło mi przez myśl, że dziedzina ta może być tak kolorowa i tak niewiele momentami różni się od sztuki. Od razu przyznaję się, że o o paru rzeczach nie miałam w ogóle pojęcia jak np. o tym, że jest coś takiego jak liczby smutne albo wesołe lub że istnieje coś takiego jak fraktal. Być może moja ignorancja sięga teraz zenitu ale na szczęście moje braki, właśnie dzięki tej książce miałam możliwość nadrobić. Syn na początku podszedł do niej bardzo sceptycznie, gdy jednak przeliczył, że faktycznie powierzchnia dywanu Alladyna, jakby taki istniał wynosiłaby zero i gdy razem ze ślimakiem próbował wędrować po wstędze, jego zainteresowanie zdecydowanie wzrosło. Już z dużym zapałem próbował narysować figurę niemożliwą a torus zaczął mu się jawić jako krakowski obwarzanek. Mnie z kolei zaskoczyło jak doskonałymi architektami są pszczoły i że istnieje coś takiego jak krzywa Jordana.
Anna Ludwicka stara się pokazać, że matematyka nie jest nudna i świetnie jej się to udaje. Zagadki, które proponuje fantastycznie uczą logicznego myślenia i rozwijają wyobraźnię. Ważne jest również to, że wiele poleceń można wykonywać wielokrotnie i na różne sposoby, przez co nie grozi nam nuda czy pewna powtarzalność.
„Matematyczna pizza” to zdecydowanie książka dla całej rodziny. Każdy znajdzie tu coś interesującego dla siebie, rozrusza umysł i świetnie będzie się przy tym bawić. Jest to książka, która może być doskonałym motorem do poszerzenia wiedzy matematycznej, pomoże również tym, co mają problem z koncentracją. Zdecydowanie polecam.

Nigdy nie byłam orłem z matematyki i do tej pory pewne obliczenia potrafią sprawić mi trudność. Niestety moje dziecko odziedziczyło po mnie miłość do przedmiotów humanistycznych i przed każda matematyką próbuje na mnie różnych metod typu „naprawdę źle się czuję” w co zresztą mu wierzę, aby nie iść do szkoły. Dlatego staram się jak mogę pokazać mu, że matematyka wcale...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    20
  • Przeczytane
    6
  • Dziecięce - (3) na przyszłość
    1
  • Matematyczne
    1
  • Must have dla Elizy
    1
  • Samodzielne
    1
  • Nasza Księgarnia
    1
  • Chcę przeczytać BŚ
    1
  • Od wydawcy / księgarni / autora 2017
    1
  • Dziecięce - (0) do kupienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Matematyczna pizza


Podobne książki

Przeczytaj także