Ten Days in a Mad-House

Okładka książki Ten Days in a Mad-House Nellie Bly
Okładka książki Ten Days in a Mad-House
Nellie Bly Wydawnictwo: ManiBooks reportaż
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
ManiBooks
Data wydania:
2012-04-12
Data 1. wydania:
2012-04-12
Język:
angielski
ISBN:
9781434103741
Tagi:
dziennikarstwo uczestniczące literatura faktu reportaż
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
891
764

Na półkach:

Całkiem niedawno podczas "surfowania po internecie" natrafiłem na informację o tej książce. Bardzo mnie ta informacja zaintrygowała.
Autorka, Nellie Bly była prawdziwą pionierką dziennikarstwa śledczego. Żyła w latach 1864 i 1922. Już jako młoda kobieta pracowała dla jednej z nowojorskich gazet. W roku 1873 zainspirowana powieścią Juliusza Verne ustanowiła rekord podróży wokół świata osiągając jak na tamten czas niebywały wynik 72 dni. Większość podróży przebyła sama. Rozwój technologiczny środków transportu jednak sprawił iż w kolejnych latach podróż wokół świata stawała się coraz łatwiejsza i szybsza. Niemniej jednak Ellie Bly wpisała się w historię jako wyjątkowa podróżniczka.
Książka "10 dni w domu wariatów" przysporzyła jej więcej sławy i jej przedsięwzięcie opisane w tej książce chyba jednak było bardziej niebezpieczne i ryzykowne niż podróż wokół świata. Elli Bly za zgodą redakcji gazety dla której pracowała postanowiła dobrowolnie dać się zamknąć w jednym z nowojorskich instytucji psychiatrycznych przeznaczonych wyłącznie dla kobiet. Spędziła tam 10 dni. Niniejsza książka to po prostu reportaż z tego dziesięciodniowego pobytu w instytucji dla rzekomo chorych psychicznie. Piszę "rzekomo" bo ta książka mocno kwestionuje pojęcie choroby psychicznej i to kilka dziesięcioleci zanim dziedzina psychiatrii została usystematyzowana.
Książkę przesłuchałem w formie audiobooka. Nie jest to zbyt obszerna pozycja, w sumie niewiele ponad trzy godziny słuchania. Słuchałem będąc w szoku. W roku 1872 trafienie do instytucji przeznaczonej dla rzekomo psychicznie chorych było równoznaczne z wyrokiem dożywotnim więzienia. Warunki w tych instytucjach był gorsze niż więzienie. Pacjent miał mniej praw niż przestępca, który mógł liczyć na rozprawę w sądzie. W przypadku jednak instytucji przeznaczonej dla rzekomo chorych psychicznie wystarczyła opinia jednego lekarza, który wystawiał swoją "diagnozę" dość pobieżnie często słuchając opinii innych ludzi, bez głębszego poznania pacjenta z którym kontakt i tak ograniczał do minimum.
Zdarzały się przypadki gdzie kobiety w pełni świadome szukały azylu w instytucji dla chorych psychicznie, uciekając przed biedą, czy też innymi przeciwnościami losu same dawały się zamknąć w instytucji aby mieć zagwarantowaną jakąś podstawową egzystencję. Oczywiście była też część kobiet która trafiała wbrew własnej woli do instytucji no i stawały się więźniami dożywotnymi praktycznie bez możliwości wyjścia na wolność.
Włosy stają dęba jak się słucha relacji Ellie Bly. Sposób traktowania przez personel oparty był na stosowaniu terroru, szykan i przemocy. Warunki sanitarne straszne. Podawane jedzenie praktycznie nie nadawało się do jedzenia.
Ellie Bly przetrwała 10 dni w instytucji dla rzekomo chorych psychicznie i gdyby tam dłużej została mogło by się to dla niej źle skończyć. Wyszła po interwencji prawnika zatrudnionego przez redakcję gazety dla której pracowała. Wychodziła mając rozterki, gdyż całe mnóstwo innych kobiet zostało bez pomocy.
Reportaż Ellie Bly oraz jego publikacja w gazecie odbiła się echem. Instytucje dla rzekomo psychicznie chorych musiały poddać się szczegółowym kontrolom. Miasto Nowy Jork zwiększyło dofinansowanie. Poświęcenie oraz dziennikarska Ellie Bly przyniosła efekty w postaci reformy systemu.

Całkiem niedawno podczas "surfowania po internecie" natrafiłem na informację o tej książce. Bardzo mnie ta informacja zaintrygowała.
Autorka, Nellie Bly była prawdziwą pionierką dziennikarstwa śledczego. Żyła w latach 1864 i 1922. Już jako młoda kobieta pracowała dla jednej z nowojorskich gazet. W roku 1873 zainspirowana powieścią Juliusza Verne ustanowiła rekord podróży...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
189

Na półkach:

Pierwsza anglojęzyczna książka, którą przeczytałam i całkowicie mogę ją polecić jako pierwszą tego typu lekturę.
Książka jest ciekawa, przedstawia dawną wizję pierwowzorów szpitali psychiatrycznych - domów dla obłąkanych.
Teoretycznie każdy już słyszał o tego typu rzeczach, ale przeczytać warto, chociażby dla świetnego stylu, w jakim jest napisana. Szacunek dla autorki, bo tyle poświęcenia włożyć w książkę nie każdy by potrafił

Pierwsza anglojęzyczna książka, którą przeczytałam i całkowicie mogę ją polecić jako pierwszą tego typu lekturę.
Książka jest ciekawa, przedstawia dawną wizję pierwowzorów szpitali psychiatrycznych - domów dla obłąkanych.
Teoretycznie każdy już słyszał o tego typu rzeczach, ale przeczytać warto, chociażby dla świetnego stylu, w jakim jest napisana. Szacunek dla autorki, bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2647
1545

Na półkach:

Dziewiętnastowieczna, damska wersja "Kuracji" Głębskiego. Jak naprawdę wygląda życie w szpitalach psychiatrycznych? A może lepiej powiedzieć... więzieniach dla niewinnych szaleńców? I czy to można w ogóle nazwać "życiem"??? I chyba nie najstraszniejsza jest ówczesna rzeczywistość "azylów dla obłąkanych", ale uświadomienie sobie, że tak może być i dziś. Skoro i w XIX, i w XX wieku eksperyment Rosenhana dał ten sam rezultat... Diagnozy psychiatryczne mogą okazać się trafione z prawdopodobieństwem rzutu kostką do gry, a skoro już na etapie rozpoznania specjaliści ponoszą porażkę, nasuwa się pytanie, czy i warunki panujące w szpitalach psychiatrycznych nie pozostały równie zatrważające? Przecież i dziś osoby chore psychicznie w najlepszym razie budzą obawę przeciętnego Kowalskiego. Więc czy cokolwiek zmieniło się na lepsze w traktowaniu pacjenta przez personel dzisiejszych odpowiedników wiktoriańskich "domów wariatów"???

Dziewiętnastowieczna, damska wersja "Kuracji" Głębskiego. Jak naprawdę wygląda życie w szpitalach psychiatrycznych? A może lepiej powiedzieć... więzieniach dla niewinnych szaleńców? I czy to można w ogóle nazwać "życiem"??? I chyba nie najstraszniejsza jest ówczesna rzeczywistość "azylów dla obłąkanych", ale uświadomienie sobie, że tak może być i dziś. Skoro i w XIX, i w XX...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    63
  • Przeczytane
    15
  • Audiobook
    2
  • Popularnonaukowe
    1
  • Reportaż
    1
  • Spotify
    1
  • 2020
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Nie-fikcja
    1
  • Drogie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ten Days in a Mad-House


Podobne książki

Przeczytaj także