rozwińzwiń

Rajskie zorze

Okładka książki Rajskie zorze Piotr Patykiewicz
Okładka książki Rajskie zorze
Piotr Patykiewicz Wydawnictwo: fantasy, science fiction
453 str. 7 godz. 33 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Data wydania:
2007-09-21
Data 1. wyd. pol.:
2007-09-21
Liczba stron:
453
Czas czytania
7 godz. 33 min.
Język:
polski
ISBN:
9788370541989
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
42 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
58
34

Na półkach:

Ciekawa i interesująca - taka "nasza", swojska książeczka. Jakby spojrzeć całkowicie obiektywnie, to chyba 8 jest zawyżona, ale nic nie poradzę, że książeczka naprawdę mi się spodobała. Fajnie było na hamaczku płynąć leniwie przez krainę stworzoną w "Rajskich zorzach".

Ciekawa i interesująca - taka "nasza", swojska książeczka. Jakby spojrzeć całkowicie obiektywnie, to chyba 8 jest zawyżona, ale nic nie poradzę, że książeczka naprawdę mi się spodobała. Fajnie było na hamaczku płynąć leniwie przez krainę stworzoną w "Rajskich zorzach".

Pokaż mimo to

avatar
292
53

Na półkach: , ,

"Rajskie zorze" przyciągnęły mnie opisem na okładce - a konkretniej fragmentem o wilkołaczym łajnie. Wiadomo, łajno jest chwytliwe i ponadczasowe - zawsze bawi i intryguje. Nie mniej w książce Patykiewicza nie grało ono nadrzędnej roli - a z pewnością nie to wilkołacze...
Kiedy dwójka bliźniaków, Lestek i Pestek, opuszcza rodzinną wioskę w poszukiwaniu zarobku na spełnienie zachcianek wymagających małżonek, nie zdają sobie oni sprawy, że początkowa praca w porcie zamieni się w wyprawę tam, gdzie ludzka stopa jeszcze nie stanęła - do samego Rajskiego Ogrodu. W drodze czeka na nich oczywiście masa przygód, wymagających nie tylko walki fizycznej, ale też wewnętrznej - z własnymi słabościami i pokusami zsyłanymi przez Kusiciela we własnej osobie.
Generalnie jeśli spojrzeć na fabułę całościowo to nie jest źle, ale podczas lektury niestety dużo zgrzyta. Czytając, cały czas miałam nieodparte wrażenie "ale to już było". Zdaję sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach niemal niemożliwym jest stworzenie czegoś zupełnie nowatorskiego, ale własne inspiracje można podrasować tak, aby ładnie się maskowały. Tutaj tego zabrakło, a szkoda, bo tematyka podjęta przez Patykiewicza nie pojawia się w literaturze zbyt często. Ogólny zarys jest dobry, ale jego realizacja niestety leży.
Drugi mankament, bardzo duży, to bohaterowie. I po raz kolejny zalążek jest obiecujący, ale brakuje rozwinięcia, brakuje tym bohaterom kolorytu. Widać, że każdy z nich jest indywidualnością i pomysł (znowu!) zdaje się być trafiony, ale brakuje jakiegoś wykończenia. Czasem zamiast na nadmiernie rozwiniętych opisach przyrody i otoczenia, autor mógłby się skupić na rozwinięciu wizerunków postaci. Bo tak naprawdę to jedyną dobrze wykreowaną bohaterką była Marzanna - wyrazista, barwna, dopracowana. Koszałek był jak na mój gust klonem Tyriona Lannistera. Szczuk zniknął w jednej trzeciej książki i słuch o nim zaginął. Lestek i Pestek mieli potencjał na ciekawe postacie, ale dobre wrażenie rozmywało się nieraz między wierszami. Trochę zabrakło.
I rzecz najgorsza: styl. Grafomania to z pewnością nie jest, ale do królów gatunku jeszcze sporo brakuje... Najbardziej nużące były dla mnie opisy. Zazwyczaj nie mam z tym problemów, jeżeli autor swoimi słowami maluje w mojej głowie bajeczny pejzaż. Niestety u Patykiewicza opisów było dużo, ale moja wyobraźnia jakoś nie chciała się do nich przystosować. Momentami czytanie szło mi bardzo mozolnie z tego powodu, ale bądź co bądź jakoś udało się doczytać do końca.
Podsumowując: autor ma głowę pełną niezłych pomysłów, tylko nie do końca wie, jak je ugryźć. Być może to jest właśnie jego styl, który jednym się spodoba, innym nie, ale bardziej prawdopodobną opcją jest brak warsztatu. I na koniec wspomnę jeszcze o zawodzie, jaki spotkał mnie z powodu braku obiecanego wilkołaczego łajna...

"Rajskie zorze" przyciągnęły mnie opisem na okładce - a konkretniej fragmentem o wilkołaczym łajnie. Wiadomo, łajno jest chwytliwe i ponadczasowe - zawsze bawi i intryguje. Nie mniej w książce Patykiewicza nie grało ono nadrzędnej roli - a z pewnością nie to wilkołacze...
Kiedy dwójka bliźniaków, Lestek i Pestek, opuszcza rodzinną wioskę w poszukiwaniu zarobku na spełnienie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
82

Na półkach:

To, co napiszę tutaj mogę również odnieść do innych książek Patykiewicza.

Tam, gdzie reszta książek ma swoje zakończenie, wielki punkt kulminacyjny, tutaj jest to zaledwie połowa książki. I co dalej?

Zbijało mnie to z pantałyku za każdym razem. No... bo... jak to? Teraz? Już? To co się dzieje przez resztę czasu, skoro protagonista osiągnął to co zamierzał? Przecież nie spis treści i podziękowania...

Chociażby dlatego warto sięgnąć do książek Patykiewicza. Dla mnie bardzo niedoceniany autor i wyjątkowy.

To, co napiszę tutaj mogę również odnieść do innych książek Patykiewicza.

Tam, gdzie reszta książek ma swoje zakończenie, wielki punkt kulminacyjny, tutaj jest to zaledwie połowa książki. I co dalej?

Zbijało mnie to z pantałyku za każdym razem. No... bo... jak to? Teraz? Już? To co się dzieje przez resztę czasu, skoro protagonista osiągnął to co zamierzał? Przecież nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    60
  • Chcę przeczytać
    43
  • Posiadam
    25
  • Fantasy
    3
  • Polskie
    2
  • Fantastyka
    2
  • Ulubione
    2
  • Fantastyka i fantasy
    1
  • Mam i nie oddam
    1
  • Przyszłe nabytki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rajskie zorze


Podobne książki

Przeczytaj także