Gdzie jest konik morski?

Okładka książki Gdzie jest konik morski? Anita Bijsterbosch
Okładka książki Gdzie jest konik morski?
Anita Bijsterbosch Wydawnictwo: Wydawnictwo Adamada literatura dziecięca
28 str. 28 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
De zoektocht van papa Zeepaardje
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Adamada
Data wydania:
2017-02-17
Data 1. wyd. pol.:
2017-02-17
Liczba stron:
28
Czas czytania
28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374207898
Tłumacz:
Ryszard Turyczyn
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Gwiazdka z nieba Marcin Minor, Przemysław Wechterowicz
Ocena 7,7
Gwiazdka z nieba Marcin Minor, Przem...
Okładka książki Grzyby. Dziwne fakty z życia grzybów, o których nie mieliście pojęcia Liliana Fabisińska, Asia Gwis
Ocena 8,2
Grzyby. Dziwne... Liliana Fabisińska,...
Okładka książki Mysia orkiestra Emilia Dziubak, Dorota Gellner
Ocena 6,9
Mysia orkiestra Emilia Dziubak, Dor...

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1599
770

Na półkach:

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9... a gdzie dziesiąty dzidziuś?
Tata konik morski zgubił dziecko! Ale spokojnie, znajdzie się.
Trzeba tylko dokładnie poszukać :)

Książka z okienkami w sprytny sposób oswaja dziecko z liczeniem do 10. A opanowanie tej sztuki jest bardzo ważne w edukacji matematycznej każdego dziecka. No bez tego ani rusz.

Przy okazji szukania i liczenia dziecko poznaje również innych tatusiów i ich dzidziusie. Morski świat bardzo mi się w tej książce podoba - każdym potomstwem zajmują się ojcowie :D

Okienka są dość małe, trzeba pilnować żeby dziecko ich nie urwało. Tekstu jest niewiele i jest rytmiczny.

Bardzo podoba nam się ta książka. Podobno dzieci przy niej naprawdę szybko opanowują liczenie. Sprawdzimy :)

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9... a gdzie dziesiąty dzidziuś?
Tata konik morski zgubił dziecko! Ale spokojnie, znajdzie się.
Trzeba tylko dokładnie poszukać :)

Książka z okienkami w sprytny sposób oswaja dziecko z liczeniem do 10. A opanowanie tej sztuki jest bardzo ważne w edukacji matematycznej każdego dziecka. No bez tego ani rusz.

Przy okazji szukania i liczenia dziecko...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1983
1629

Na półkach:

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2017/10/biblioteczka-jasia-6-ksiazeczki-o.html

Tato konik morski ma dziesięcioro pociech, jednak nie wie, gdzie podział się ostatni dzidziuś. Wyrusza z czytelnikiem na poszukiwania, zaglądając za wielki kamień, muszlę morskiego ślimaka, lampkę ryby wędkarza, stos kamieni, ukwiał, rafę koralową, wodorosty i inne przedmioty oraz rośliny znajdujące się pod wodą. Konik morski znajduje dzieci swoich kolegów, ale gdzie jest jego maluch?

"Gdzie jest konik morski?" to książeczka z okienkami, pod którymi ukrywają się zwierzątka do policzenia oraz cyfra odpowiadająca owej ilości. Nauka liczb bywa trudna do opanowania, a dzięki takiej pomocy może stać się przyjemniejsza i szybciej wpaść do głowy.

Książka jest wydana bardzo przyjemnie - twarda oprawa, zaokrąglone rogi, duża czcionka oraz bogata kolorystyka sprawiają, że lektura pięknie prezentuje się na półce (i nie tylko). Co prawda, nie do końca odpowiadają mi śliskie strony, bo jestem zwolenniczką tych matowych. Do tego odsłaniane okienka nadają się zdecydowanie dla starszych dzieci, ponieważ młodsze (do mniej więcej 3 lat) mogą szybko je zniszczyć. Mój nieco ponad 1,5-roczny synek przy pierwszym spotkaniu z książką urwał jedno okienko, zatem na razie schowałam ją wyżej na później, bo jednak nie jest to jeszcze odpowiednia lektura dla takiego malucha.

Nauka poprzez zabawę to najlepsza forma zdobywania wiedzy. Dzieci chłoną ją jak gąbka, zatem warto czytać z nimi, przeglądać książki, wyszukiwać interesujące informacje, a zanim się obejrzymy, nasze pociechy same będą sięgać po ulubione lektury. Zachęcajmy, ale nie zmuszajmy - to zaprocentuje w przyszłości.

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2017/10/biblioteczka-jasia-6-ksiazeczki-o.html

Tato konik morski ma dziesięcioro pociech, jednak nie wie, gdzie podział się ostatni dzidziuś. Wyrusza z czytelnikiem na poszukiwania, zaglądając za wielki kamień, muszlę morskiego ślimaka, lampkę ryby wędkarza, stos kamieni, ukwiał, rafę koralową, wodorosty i inne przedmioty oraz rośliny...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Mój Dominik od zawsze uwielbiał książki z otwieranymi okienkami dlatego też kiedy tylko zobaczyłam tego konika morskiego na stronie wydawnictwa Adamada od razu wpadł mi w oko, w szczególności właśnie dzięki informacji o okienkach, ale nie tylko. Muszę przyznać, że grafika także wpadła mi od razu w oko ;)

Ja osobiście jestem bardzo otwarta na różne typy książek, chodzi mi zarówno o gatunki, treści jak i o wygląd. Lubię piękne, kolorowe, słodkie dziecięce obrazki, ale lubię także takie proste, bez jakiś większych ilości szczegółów tak jak na przykład w tej książeczce. Zazwyczaj jest tak, że dana książka musi mi po prostu się spodobać. Niestety stwierdzenie "nie ocenia się książki po okładce" w moim przypadku na niewiele się zdaje. Dlatego też kiedy książka od razu wpadnie mi w oko to czym prędzej lecę zapoznać się z jej opisem ;)

Książka, którą dzisiaj mam przyjemność Wam pokazać jest zarówo do zabawy jak i do nauki, a dokładniej do nauki liczenia do dziesięciu. Jest ona skierowana do maluchów/przedszkolaków, jednak nie dałabym jej takim zupełnie malutkim dzidziusiom. Mam wrażenie, że nawet mój dwulatek trochę za ostro z nią postępuje. Posiada ona bowiem okienka, które mniejsze dziecko z łatwością mogłoby powyrywać (mojemu Dominikowi niestety już się to przytrafiło).

Głównym bohaterem jest tutaj tata konik morski. Ma on dziesięcioro dzieci jednak jedno z nich gdzieś mu zniknęło. Czym prędzej udaje się na jego poszukiwania, po drodze spotyka wiele ciekawych morskich zwierząt, a mianowicie tatę wieloryba, tatę rozdymkę, tatę żółwia, rybę wędkarza, tatę węża morskiego, tatę kraba, tatę meduzę, tatę ośmiornicę oraz tatę krewetkę. Zagląda w różne zakamarki w poszukiwaniu swoich dzieci i tutaj zadanie dla naszych pociech. Przy każdym z tych morskich zwierząt należy odsłonić okienko, aby sprawdzić czy może w tym miejscu ukrył się malutki konik morski. Ale niestety nie ma go ani za kamieniem, ani pod muszlą, ani w jaskini, ani za ukwiałem, ani za rafą koralową, ani w kilku innych miejscach... Jak myślicie gdzie się schował ten mały urwis? Tego już Wam nie powiem, taka mała niespodzianka Was czeka ;)

Tekstu jest tutaj bardzo niewiele i opisuje on tylko to kogo spotyka tata konik morski i gdzie szuka swojego maluszka. Na każdej ze stron, przy każdym napotkanym zwierzaku pod okienkiem ukryta jest inna liczba dzieci danego zwierzaka, zapisana jest także odpowiednia liczba oraz słownie zapisane zostały wszystkie numery. Wszystko jest oczywiście w odpowiedniej kolejności. Dzięki temu dziecko przeglądające tę książkę ma nie tylko frajdę z odsłaniania okienek i odkrywania co się pod nimi znajduje, ale także z pewnością bez większych problemów nauczy się liczenia do dziesięciu - taka nauka z zabawą :)

Na koniec pozostaje mi napisać jeszcze kilka słów o wyglądzie tej książki. Więc ma ona sztywną okładkę, poręczny kwadratowy format, dużą, czytelną czcionkę i proste, ale za to bardzo wesołe i bardzo kolorowe ilustracje. I naprawdę jestem nią szczerze zachwycona i pomysł ogromnie mi się podoba i zarówno do treści jak i do ogólnego wyglądu nic nie mam jednak jest jedna rzecz, o której muszę wspomnieć. Są to otwierane okienka. Nie są zbyt mocne ponieważ są one przyklejone na wierzchu stron. Po kilku próbach samodzielnego oglądania tej książeczki przez mojego ponad 2-letniego Dominika część tych okienek się odkleiła. Ale nie chcę też zbytnio narzekać, bo to nie jest jakaś wielka tragedia i z łatwością można przykleić wszystko samodzielnie na swoje miejsce ;) Pomimo tego drobnego szczegółu jak najbardziej polecam Wam tę książeczkę!

Mój Dominik od zawsze uwielbiał książki z otwieranymi okienkami dlatego też kiedy tylko zobaczyłam tego konika morskiego na stronie wydawnictwa Adamada od razu wpadł mi w oko, w szczególności właśnie dzięki informacji o okienkach, ale nie tylko. Muszę przyznać, że grafika także wpadła mi od razu w oko ;)

Ja osobiście jestem bardzo otwarta na różne typy książek, chodzi mi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    16
  • Chcę przeczytać
    12
  • Posiadam
    2
  • Holandia
    1
  • Żłobek
    1
  • Dla Dziecka
    1
  • Dzieciowe
    1
  • Biblioteczka Jasia
    1
  • Biblioteka
    1
  • Przeczytane 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gdzie jest konik morski?


Podobne książki

Przeczytaj także