Jedyne opowiadanie, jakie pamiętam z tych dwóch tomów, to "Piękna i graf" Kołodziejczaka, ciekawa wariacja łącząca tolkienowskie legendarium z polskim mesjanizmem. Dlatego ten tom dostaje 6 za to opowiadanie, a następny 4, bo nic w nim nie poruszyło mnie na tyle, żeby to zapamiętać.

Jedyne opowiadanie, jakie pamiętam z tych dwóch tomów, to "Piękna i graf" Kołodziejczaka, ciekawa wariacja łącząca tolkienowskie legendarium z polskim mesjanizmem. Dlatego ten tom dostaje 6 za to opowiadanie, a następny 4, bo nic w nim nie poruszyło mnie na tyle, żeby to zapamiętać.

Ocena przecietna, ponieważ tom jest bardzo nierówny- od swirtnych opowiadan Baryłki, Studniarka czy Kołodziejczaka poprzez przecietne opowiadania dobrych autorow Kresa czy Grzędowicza (wypalenie?) az po totalną grafomańską pomyłkę o tytule "Serengeti", autorkę z litosci przemilczę

Ocena przecietna, ponieważ tom jest bardzo nierówny- od swirtnych opowiadan Baryłki, Studniarka czy Kołodziejczaka poprzez przecietne opowiadania dobrych autorow Kresa czy Grzędowicza (wypalenie?) az po totalną grafomańską pomyłkę o tytule "Serengeti", autorkę z litosci przemilczę

Ocena przeciętna bo tak niestety bywa z uśrednianiem. W antologii opowiadania bardzo dobre jak i takie sobie. Do najlepszych zaliczam "Piękna i graf" Tomasza Kołodziejczyka (można by ją rozwinąć w nie byle jaką powieść),"Farewell blues" Jarosława Grzędowicza, choć temat nie nowy i ... Nie mam trzeciego typu. Ale przeczytać warto.

Ocena przeciętna bo tak niestety bywa z uśrednianiem. W antologii opowiadania bardzo dobre jak i takie sobie. Do najlepszych zaliczam "Piękna i graf" Tomasza Kołodziejczyka (można by ją rozwinąć w nie byle jaką powieść),"Farewell blues" Jarosława Grzędowicza, choć temat nie nowy i ... Nie mam trzeciego typu. Ale przeczytać warto.

O Polsce i Polakach, w różnych spojrzeniach. O różnych czasach, a niekiedy i rzeczywistościach. Mimo alternatywności historii Polski (i Świata),różnego zagęszczenia elementów fantastyki autorom udało się przywołać nasz polski bojowy duch, (bez) nadzieję w zwycięstwo i dumę. Nie zabrakło również naszych narodowych przywar z przekonaniem o wyższości nad innymi narodami na czele.

O Polsce i Polakach, w różnych spojrzeniach. O różnych czasach, a niekiedy i rzeczywistościach. Mimo alternatywności historii Polski (i Świata),różnego zagęszczenia elementów fantastyki autorom udało się przywołać nasz polski bojowy duch, (bez) nadzieję w zwycięstwo i dumę. Nie zabrakło również naszych narodowych przywar z przekonaniem o wyższości nad innymi narodami na...

Nie wszystkie opowiadania przypadły mi do gustu, ale książka bardzo dobra. Lubię polską fantastykę, a ta pozycja utwierdziła mnie w tym, że mamy naprwadę utalentowanych autorów i warto sięgać po ich utwory.

Nie wszystkie opowiadania przypadły mi do gustu, ale książka bardzo dobra. Lubię polską fantastykę, a ta pozycja utwierdziła mnie w tym, że mamy naprwadę utalentowanych autorów i warto sięgać po ich utwory.

Jacek Komuda, bez szczególnej fabuły, takie se.
Jarosław Grzędowicz, pomysł sucharowaty jak cholera, napisane naturalnie sprawnie ale bez jakiejkolwiek finezji i fantazji.
Feliks W. Kres, Krótko i z sensem. Dobra rzecz.
Tomasz Kołodziejczak, Fajny świat, duża wyobraźnia, dobrze napisane, najlepsze opowiadanie antologii.
Marcin Baryłka,Ujdzie, choć zgrzytało tu i ówdzie.
Michał Studniarek, bardzo oryginalne, niby brak fabuły ale atmosfera nadrabia w trójnasób. Dobre.
Jacek Drewnowski, Mocna końcówka. Dobre.
Iwona Żółtowska, Da radę ale nie zachwyciło.
Mirosława Sędzikowska, Takie sobie.
Jan Atmański, Przyjemny pomysł, całość nie powala.

Summa summarum przyjemny zbiór, kilka naprawdę niezłych pozycji kilka średniaków, bez wpadek. Warto przeczytać.

Jacek Komuda, bez szczególnej fabuły, takie se.
Jarosław Grzędowicz, pomysł sucharowaty jak cholera, napisane naturalnie sprawnie ale bez jakiejkolwiek finezji i fantazji.
Feliks W. Kres, Krótko i z sensem. Dobra rzecz.
Tomasz Kołodziejczak, Fajny świat, duża wyobraźnia, dobrze napisane, najlepsze opowiadanie antologii.
Marcin Baryłka,Ujdzie, choć zgrzytało tu i...

Niech żyje Polska! Hura! ... no nie do końca ... zbiór dziesięciu opowiadań z których mi osobiście do gustu przypadła połowa ... i w dwóch przypadkach tylko dlatego, że miały w sobie nutkę historyczną ...
Moim faworytem w tym tomie jest opowiadanie "Brulion" Jacka Drewnowskiego - dobre, bardzo dobre, gdzie nie ma praktycznie ani odrobiny fantastyki tylko szara rzeczywistość Polski w czasach poprzedniego systemu. Uznaję je bardziej jako opowiadanie obyczajowe, które mogłoby być oparte na faktach.

Niech żyje Polska! Hura! ... no nie do końca ... zbiór dziesięciu opowiadań z których mi osobiście do gustu przypadła połowa ... i w dwóch przypadkach tylko dlatego, że miały w sobie nutkę historyczną ...
Moim faworytem w tym tomie jest opowiadanie "Brulion" Jacka Drewnowskiego - dobre, bardzo dobre, gdzie nie ma praktycznie ani odrobiny fantastyki tylko szara rzeczywistość...

Ciężko ocenia się zbiory opowiadań, niektóre są rewelacyjne, niektóre poniżej średniej.
Najbardziej podobało mi się ostatnie - "Piękna i graf", myślę że można by było rozwinąć je w naprawdę dobrą powieść. Również, jak zwykle, nie zawiódł Grzędowicz. Opowiadanie Komudy gdzieś kiedyś już czytałam, owszem doceniam kunszt autora, ale po raz kolejny stwierdzam, że to nie do końca moje klimaty. Najmniej podeszła mi "Sprawa rodzinna". Reszcie opowiadań dałabym po 6 gwiazdek.
Polecam, warto przeczytać, nawet jeśli część nie całkiem nam się spodoba.

Ciężko ocenia się zbiory opowiadań, niektóre są rewelacyjne, niektóre poniżej średniej.
Najbardziej podobało mi się ostatnie - "Piękna i graf", myślę że można by było rozwinąć je w naprawdę dobrą powieść. Również, jak zwykle, nie zawiódł Grzędowicz. Opowiadanie Komudy gdzieś kiedyś już czytałam, owszem doceniam kunszt autora, ale po raz kolejny stwierdzam, że to nie do...

To było MEGA DZIWNE!
Gdy zaczęłam tę książkę to myślałam, że będzie inna. Zdecedowanie inna. Z początku śmieszyły mnie teksty, niektóre momenty musiałam przeczytać pare razy, by zrozumieć, ale to co -jakoś tak -od połowy zaczęło się dziać...było...dziwne.

Szczerze? Nie wiem czy było warto. Może i łatwo się czytało, ale treść....ymm- no nie wiem...

To było MEGA DZIWNE!
Gdy zaczęłam tę książkę to myślałam, że będzie inna. Zdecedowanie inna. Z początku śmieszyły mnie teksty, niektóre momenty musiałam przeczytać pare razy, by zrozumieć, ale to co -jakoś tak -od połowy zaczęło się dziać...było...dziwne.

Szczerze? Nie wiem czy było warto. Może i łatwo się czytało, ale treść....ymm- no nie wiem...

Tak się złożyło, że najpierw przeczytałem tom 2, teraz już wiem że lepszy od tomu 1.

Tak się złożyło, że najpierw przeczytałem tom 2, teraz już wiem że lepszy od tomu 1.