Madame Sinobroda

Okładka książki Madame Sinobroda Renata Bożek
Okładka książki Madame Sinobroda
Renata Bożek Wydawnictwo: Rebis Seria: Jej Portret literatura piękna
238 str. 3 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Jej Portret
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
238
Czas czytania
3 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373016972
Średnia ocen

5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1693
459

Na półkach: ,

Nie będę oryginalna i powiem, że nie wiem skąd tyle negatywnych recenzji? Książka może i jest trochę dziwna, ale prawdziwa i nie szła bym tak daleko w domysłach, że autorka była pod wpływem jakichś środków... np. odurzających. Wystarczy tu dobre stare wino ;) Tym niemniej autorka nie upiększa i nie wybiela, nawet jeśli koloryzuje. Mówi prawdę o kobietach, przynajmniej niektórych i nie potępia ich, nie ucnotliwia... w końcu kobieta też człowiek.
"Mówię: „Wino jest bardzo zdrowe". Obie wybuchamy śmiechem. „Zwłaszcza pite w dużych ilościach". Rechocze Sinobroda. „Wiesz co, mnie to wszystko jedno, co będzie z tym Trysterem. (...) I nie potrzebuję żadnego Trystera, żeby poradzić sobie ze złym czasem, jaki przeżyłam z Sinobrodym". (...) „Dolej mi wina, bo masz bliżej do butelki. Ten szowinista Perrault uznał, że ona sama nie poradzi sobie z tym, co zobaczyła w krwawej komnacie, i koniecznie musi się pojawić jakiś facet. Najlepiej od razu. Musi przejść z jednych męskich rąk w inne". Zgadzam się z tym. Mówię: „Masz oczywiście rację. Ale męskie ręce są fajne. Niektóre". Z tym też się zgadzam. Sinobroda kiwa głową."

Nie będę oryginalna i powiem, że nie wiem skąd tyle negatywnych recenzji? Książka może i jest trochę dziwna, ale prawdziwa i nie szła bym tak daleko w domysłach, że autorka była pod wpływem jakichś środków... np. odurzających. Wystarczy tu dobre stare wino ;) Tym niemniej autorka nie upiększa i nie wybiela, nawet jeśli koloryzuje. Mówi prawdę o kobietach, przynajmniej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
52

Na półkach:

Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii, ponieważ książka jest naprawdę ciekawa. Opowiada o pięknym rodzaju masochizmu, obłąkania. Autorka prezentuje cudowny styl. Mam wrażenie, że powieść ta została napisana bardzo lekko. Czyta się szybko. Lektura ta zmusza do przemyśleń. I refleksjami wciąż się do niej wraca.

Nie wiem skąd tyle negatywnych opinii, ponieważ książka jest naprawdę ciekawa. Opowiada o pięknym rodzaju masochizmu, obłąkania. Autorka prezentuje cudowny styl. Mam wrażenie, że powieść ta została napisana bardzo lekko. Czyta się szybko. Lektura ta zmusza do przemyśleń. I refleksjami wciąż się do niej wraca.

Pokaż mimo to

avatar
1719
417

Na półkach: , , ,

Problem z tą książką jest chyba taki, że mniej więcej w 1/3 objętości autorka zaczęła zażywać narkotyki i dalej pisała na ciągłym haju, ew. miała ostry nawrót schizofrenii tudzież choroby afektywnej, przez co czyta się to jak wynurzenia kompletnie pijanej w barze o 5 nad ranem. W sumie ciekawy eksperyment, ale następnym razem, zamiast czytać książkę, pójdę po prostu późno do baru.

Problem z tą książką jest chyba taki, że mniej więcej w 1/3 objętości autorka zaczęła zażywać narkotyki i dalej pisała na ciągłym haju, ew. miała ostry nawrót schizofrenii tudzież choroby afektywnej, przez co czyta się to jak wynurzenia kompletnie pijanej w barze o 5 nad ranem. W sumie ciekawy eksperyment, ale następnym razem, zamiast czytać książkę, pójdę po prostu późno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
90

Na półkach: , ,

Takie sobie bleblanie. Sensem życia głównej bohaterki są faceci. Gdybym była młodsza, pewnie by mi się spodobało, teraz doceniam tylko styl autorki. Napisane świetnie, ale nic z tego nie wynika.

Takie sobie bleblanie. Sensem życia głównej bohaterki są faceci. Gdybym była młodsza, pewnie by mi się spodobało, teraz doceniam tylko styl autorki. Napisane świetnie, ale nic z tego nie wynika.

Pokaż mimo to

avatar
366
141

Na półkach: ,

Oceniwszy wstępnie książkę po wykształceniu autorki i dość ciekawym opisie, myślałam, że będzie to nieco ambitniejsza pozycja. Natomiast to, co w książce było wartościowe, to cytowane fragmenty. No, poza jedną rzeczą. Zgadzam się z autorką, że kobiecości nie definiuje spódnica i, że w imię tzw. "piękna" kobiety dały się bezsensownie namówić na obcasy lub pomniejszanie stóp (Chiny). Jednakże zakończenie mnie dobiło. Zupełnie wyciągnięte z kapelusza, jakby autorka nie mogła znaleźć innego sposobu, aby sfinalizofać akcję. Ponadto, nie mam nic przeciwko dozie spontanicznego chaosu w książce. Ale każdy chaos ma jednak ukryty porządek. Tu tego nie było. Natomiast daję plus, za kreatywność w wymyślaniu pomysłowych sformułowań np. "lody poziomkowo-mógowe", lubię myślenie poza schematami, a to na pewno autorkę cechuje. Nie było tak, że miałam ochotę książkę odłożyć, autorka ma swój styl, ale nastawiłam się na coś innego, stąd rozczarowanie.

Oceniwszy wstępnie książkę po wykształceniu autorki i dość ciekawym opisie, myślałam, że będzie to nieco ambitniejsza pozycja. Natomiast to, co w książce było wartościowe, to cytowane fragmenty. No, poza jedną rzeczą. Zgadzam się z autorką, że kobiecości nie definiuje spódnica i, że w imię tzw. "piękna" kobiety dały się bezsensownie namówić na obcasy lub pomniejszanie stóp...

więcej Pokaż mimo to

avatar
620
46

Na półkach: , ,

Bezsens, nuda, niedoczytane.

Bezsens, nuda, niedoczytane.

Pokaż mimo to

avatar
610
11

Na półkach:

Biorąc do ręki pierwszy raz książkę pani Bożek byłam wprost zachwycona stylem, w jakim została napisana Sinobroda. Chłonęłam wszystko, chciałam zapamiętać każde zdanie, bo każde zdanie wydawało się być mądre, niewymuszone, napisane cholernie spontanicznie, ot przemyślenia kobiety takiej jak ja. Książki tej nie da się przeczytać na raz, a szkoda, bo niestety z każdym kolejnym sięgnięciem traci na wartości. Frazy, które na początku wciągają czytelnika, pozwalają mu odnaleźć podobieństwa między sobą a główną bohaterką, z czasem wydają się być mocno wymuszone, pisane "byle jak, byle mądrze brzmiało", czyta się je z przeokropnym wręcz trudem. Do tego mniej więcej w połowie książki siada akcja, w zasadzie nie wiem czego niby ta druga część ma dotyczyć, bo po mojemu jest o niczym. Kompletne nieoczekiwane zakończenie w złym tego słowa znaczeniu. Z mojej perspektywy wygląda to tak, jakby autorce nagle skończyła się wena i postanowiła nagle uciąć przygody naszej bohaterki ( w sumie mogła zrobić to 20 stron wcześniej, albo 20 stron później, jestem pewna, że różnica byłaby niewielka). Podsumowując, duże dwa z minusem. A szkoda, bo zapowiadało się ciekawie.

Biorąc do ręki pierwszy raz książkę pani Bożek byłam wprost zachwycona stylem, w jakim została napisana Sinobroda. Chłonęłam wszystko, chciałam zapamiętać każde zdanie, bo każde zdanie wydawało się być mądre, niewymuszone, napisane cholernie spontanicznie, ot przemyślenia kobiety takiej jak ja. Książki tej nie da się przeczytać na raz, a szkoda, bo niestety z każdym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    60
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    22
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Rok 2006
    1
  • Wymienię
    1
  • 2013
    1
  • Beletrystyka polska
    1
  • Nblw
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Madame Sinobroda


Podobne książki

Przeczytaj także