Gietrzwałd. 160 objawień Matki Bożej dla Polski i Polaków - na trudne czasy

Okładka książki Gietrzwałd. 160 objawień Matki Bożej dla Polski i Polaków - na trudne czasy Grzegorz Kasjaniuk
Okładka książki Gietrzwałd. 160 objawień Matki Bożej dla Polski i Polaków - na trudne czasy
Grzegorz Kasjaniuk Wydawnictwo: Fronda religia
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2017-01-30
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-30
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380791084
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1197
32

Na półkach: , , ,

Grzegorz Kasjaniuk napisał bardzo ważną książkę. Zawiera jego świadectwo wiary i wyniki dziennikarskiego śledztwa wokół objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie.
Maryja objawiła się w 1877 roku jako Królowa Polski i mówiąca po polsku. Bez tego objawienia i wielkiego nawrócenia Polski by nie było. Przecież żaden z żyjących Polaków nie znał tego uczucia, co to znaczy mieć swoją ojczyznę. Zapominamy, że są zaborcy czy globaliści...zapominamy też, co przyrzekaliśmy ( śluby Jana Kazimierza, prymasa Wyszyńskiego) Uważam, że te objawienia powinny być powszechnie znane i poważnie traktowane, tak jak objawienia z Fatimy.

Grzegorz Kasjaniuk napisał bardzo ważną książkę. Zawiera jego świadectwo wiary i wyniki dziennikarskiego śledztwa wokół objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie.
Maryja objawiła się w 1877 roku jako Królowa Polski i mówiąca po polsku. Bez tego objawienia i wielkiego nawrócenia Polski by nie było. Przecież żaden z żyjących Polaków nie znał tego uczucia, co to znaczy mieć swoją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
212
25

Na półkach:

Zanim rozpocznę recenzję, muszę wspomnieć, że o Gietrzwałdzie, przed przeczytaniem książki pana Grzegorza, wiedziałam tyle co nic. Mimo tego, że wiara jest ważna w moim życiu. To chyba dowodzi tego, jak bardzo ta książka była potrzebna na polskim rynku wydawniczym. Liczę, że będzie tłumaczona i dostępna także w innych krajach.

To bardzo osobista książka. Dopracowana, z solidnym tłem historycznym. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak autor oprowadza nas po historii objawień, historii czasów współczesnych wizjonerkom. Te bardzo szczegółowe opisy są niezbędne, bo jednak czytelnik dzisiejszy nie zdaje sobie sprawy, jak trudne to były czasy. Z drugiej jednak strony dzisiaj także mamy inne, ale ciągle ciężkie dni. Wtedy zabór pruski, a teraz wolna Polska ale jakże okaleczana wiara, jakże wiele gwoździ wbijanych w rany chrystusowe i obelg w kierunki Matki Bożej. Potrzeba nam takiej wiary, takiej wiary maryjnej jaką mili nasi dziadowie. Wiara może przenosić góry. Jeżeli miałabym w kilku słowach streścić książkę, to właśnie byłoby to powyższe zdanie.

Zacznijmy jednak od początku. Objawienia w Gietrzwałdzie miały miejsce 142 lata temu, w roku 1877. Matka Boża ukazywała się dwóm, chociaż reporterskie śledztwo autora przedstawia wiele ciekawych faktów dotyczących ilości wizjonerów, dziewczynkom przez ponad dwa miesiące. Matka Boga ukazała się 160 razy, co jest liczbą, która robi wrażenie. Sto lat po Gietrzwałdzkim cudzie dopiero został on dopiero uznany przez władze kościelne. Jednak pielgrzymki i kult tego miejsca trwa od samych dni objawień. Trzeba koniecznie przeczytać jak pan Grzegorz opisuje tamte dni. Jak dociera do źródeł, które nie są w pełni dostępne ze względu na toczący się proces beatyfikacyjny jednej z wizjonerek. Bardzo za te opisy dziękuję...a dlaczego to napiszę na końcu recenzji.

Wspomniałam, że książka jest osobistym wyrazem wiary autora. Otrzymał on nie jeden ale kilka cudów wymodlonych za wstawiennictwem Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Momentami miałam łzy w oczach. Cudy uzdrowień ale i cud pogłębienia wiary. To wszystko co opisał, to żywe udowodnienie prawdy, że temu kto zaufa Matce Bożej, kto będzie wierzył prawdziwie, da ona wiele skarbów i pomoże w potrzebie. Matko Gietrzwałdzka wstawiaj się za nami!

Książka jest ułożona w sześć rozdziałów, z każdym kolejnym, autor odkrywa nowe treści objawień, równocześnie wplata w nie swoje intymne doświadczenia. Częste cytaty, wspomnienia, fragmenty listów sprawiają, że podróż kartami książki jest pasjonująca. Na szczególną uwagę zasługuje "Wywiad z Matka Bożą", co według mnie jest doskonałym pomysłem na przekazanie fragmentów przesłania dla polskiego narodu.

Na zakończenie dodam, że książka wywarła na mnie bardzo duże wrażenie. Jak mogłam wcześniej nie interesować się objawieniami w Gietrzwałdzie? To nasze, polskie, święte miejsce maryjne. I już zaplanowałam na wrzesień, razem z moją siostrą, podróż do tych opisanych miejsc. Mamy wiele intencji do wymodlenia, mamy także za co dziękować. Kierunek - Kraków - Gietrzwałd :)

Jak inaczej mogłabym zakończyć tę recenzję?
https://matkimiejsce.blogspot.com/

Zanim rozpocznę recenzję, muszę wspomnieć, że o Gietrzwałdzie, przed przeczytaniem książki pana Grzegorza, wiedziałam tyle co nic. Mimo tego, że wiara jest ważna w moim życiu. To chyba dowodzi tego, jak bardzo ta książka była potrzebna na polskim rynku wydawniczym. Liczę, że będzie tłumaczona i dostępna także w innych krajach.

To bardzo osobista książka. Dopracowana, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
158
158

Na półkach: ,

Czytelnik, które sięgnie z półki tę książkę nie będzie zawiedziony. Autor w przepiękny sposób opowiada o objawieniach Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Jedyne w Polsce objawienia, które zostały oficjalnie zatwierdzone w Polsce i jedne z nie wielu zatwierdzonych na świecie.
Autor w piękny i też lekki sposób opowiada o Gietrzwałdzie, o wydarzeniach, które miały tam miejsce oraz cudach, które po dzień dzisiejszy tam się dokonują. Myślę, że warto jest, aby każdy sam to przeczytał i poznał prawdziwą historię niezwykłego miejsca w Polsce. Miejsca, które naznaczone jest prawdziwą obecnością Maryi i jej poświęcone.

Czytelnik, które sięgnie z półki tę książkę nie będzie zawiedziony. Autor w przepiękny sposób opowiada o objawieniach Matki Bożej w Gietrzwałdzie. Jedyne w Polsce objawienia, które zostały oficjalnie zatwierdzone w Polsce i jedne z nie wielu zatwierdzonych na świecie.
Autor w piękny i też lekki sposób opowiada o Gietrzwałdzie, o wydarzeniach, które miały tam miejsce oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1113
539

Na półkach:

Grzegorz Kasjaniuk- dziennikarz, publicysta i ewangelizator. Związany z Polskim Radiem Olsztyn S.A. Był redaktorem portalu wNas.pl i dyrektorem Radia Profeto. Publikuje w prasie katolickiej. Dziennikarz przeprowadził reporterskie śledztwo w sprawie objawień Maryi w Gietrzwałdzie i zdobyte informacje zawarł w książce ,,Gietrzwałd. 160 objawień Matki Bożej dla Polski i Polaków-na trudne czasy."

Gietrzwałd to mała wieś między Olsztynem a Ostródą, na skraju południowej Warmii. Niewielka miejscowość, zapomniana i niedostrzegana przez podróżnych. Mało kto wie, że w okresie od 27 czerwca 1877 roku do 16 września 1877 roku Maryja objawiła się tam 160 razy wizjonerkom: trzynastoletniej Justynie Szafryńskiej i dwunastoletniej Barbarze Samulowskiej. Justyna dziękując Matce Bożej za zdany egzamin, dopuszczający ją do pierwszej komunii świętej dostała łaskę objawienia. Dziewczynce towarzyszyła matka i ksiądz proboszcz Augustyn Weichsel. Naocznym świadkiem objawień był też ojciec Barbary, Andrzej Samulowski, który w Gietrzwałdzie prowadził księgarnię. Dwie pozostałe domniemane wizjonerki to wdowa Elżbieta Bilitewska i panna Katarzyna Wieczorek. Ich wizje jednak nigdy nie zostały potwierdzone. Objawienia i rozmowy z Matką Bożą zaważyły na dalszym losie dziewczynek, które wstąpiły do zgromadzenia sióstr szarytek. Po czternastu latach Justyna z nieznanych przyczyn porzuciła zakon, a Basia podążała dalej za Chrystusem i wyjechała na misje do Gwatemali.

Autor zwięźle prezentuje dzieje Warmii od XV do XIX wieku. Natomiast bardzo szczegółowo opisuje historię powstania Gietrzwałdu i wydarzenia jakie miały tam miejsce w 1877 roku. Zwraca uwagę na to, że mieszkańcy tych terenów lawirowali pomiędzy wojnami i zarazą, a swoje sprawy często próbowali rozwiązać dzięki modlitwie do Matki Bożej. ,,Gietrzwałd okazał się skrywać tajemnicę, którą podkreślała jego historia i pobożność zamieszkujących ją od wieków ludzi." Gietrzwałd czasu objawień był miejscem innym niż w dzisiejszych czasach. Wioskę nagle zaczęła odwiedzać masa pielgrzymów z wszystkich zaborów-ok. pół miliona odwiedzających. ,,Przedstawiciele różnych stanów przybywali wbrew przeciwnościom i zakazom, jakie stawiali zaborcy. Dojeżdżali koleją w skandalicznych warunkach, lżeni przez pruskich kolejarzy, zawracani na granicy przez carskich urzędników i wojsko, często przedzierali się przez lasy i bagna, żeby dotrzeć do Matki Bożej. Wędrowali furmankami, dorożkami i pieszo, również boso. Oskarżani o prymitywną wiejską pobożność pozbawioną wiary, a przepełnioną tylko pogańskim zabobonem, z niezwykłą pokorą dążyli do Gietrzwałdu..." Przed klonem-drzewem objawień w upale i deszczu stali, klęczeli lub padali krzyżem pielgrzymi. Niektórzy swoim nieostrożnym zachowaniem doprowadzili do zniszczenia grobów znajdujących się w pobliżu. Z tego względu trzeba było przenieść cały cmentarz w inne miejsce.

Wydarzenia z Gietrzwałdu są jedynymi z objawień maryjnych zatwierdzonych przez Stolicę Apostolską i jedynymi tego typu w Polsce. W 1977 roku, w stulecie objawień Kościół uznał oficjalnie, że Justyna i Barbara miały widzenia Matki Bożej. Polacy częściej pielgrzymują do Medziugorie, które nie jest zatwierdzone jako źródło objawień przez Kościół, niż do rodzimego ośrodka objawień. Guadalupe, Rue du Bac w Paryżu, La Salette Lourdes, Fatima te miejsca są znane i autor zastanawia się, dlaczego tak mało mówi się o 160 objawieniach Matki Bożej w Gietrzwałdzie i wizjonerce Barbarze Samulowskiej w sprawie, której toczy się proces beatyfikacyjny. Czyżby znów miało zastosowanie powiedzenie: Cudze chwalicie, swojego nie znacie?

Autor opisuje nie tylko krok po kroku, jak odkrywał skrywaną przed światem tajemnicę cudownych zdarzeń w Gietrzwałdzie, ale także swoją duchową przemianę. Do Gietrzwałdu trafił wraz z rodziną zachęcony lokalną strawą ,,michą mnicha" podawaną w karczmie, a aura miejscowości i jej historia sprawiły, że powrócił na łono Kościoła. Odkrył na nowo siebie, swoją duchowość i drzemiącą w nim siłę. Swoją historią podzielił się z innymi, by również zawierzyli modlitwie i Maryi.

Książkę polecam Czytelnikom zainteresowanym tą tematyką.

Grzegorz Kasjaniuk- dziennikarz, publicysta i ewangelizator. Związany z Polskim Radiem Olsztyn S.A. Był redaktorem portalu wNas.pl i dyrektorem Radia Profeto. Publikuje w prasie katolickiej. Dziennikarz przeprowadził reporterskie śledztwo w sprawie objawień Maryi w Gietrzwałdzie i zdobyte informacje zawarł w książce ,,Gietrzwałd. 160 objawień Matki Bożej dla Polski i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
55

Na półkach:

Bardzo dobre połączenie rysu historycznego Warmii, opisu objawień w Gietrzwałdzie i osobistego świadectwa. Po lekturze miałam ochotę zrobić dwie rzeczy: napisać maila z podziękowaniem dla Autora i biec na pociąg do Olsztyna. Fronda jak zwykle edytorsko w czołówce wydawców. Intrygujące zdjęcia.

Bardzo dobre połączenie rysu historycznego Warmii, opisu objawień w Gietrzwałdzie i osobistego świadectwa. Po lekturze miałam ochotę zrobić dwie rzeczy: napisać maila z podziękowaniem dla Autora i biec na pociąg do Olsztyna. Fronda jak zwykle edytorsko w czołówce wydawców. Intrygujące zdjęcia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    17
  • Chcę przeczytać
    11
  • Posiadam
    3
  • 2015-2018
    1
  • 2023
    1
  • 30 książek na 30-ste urodziny;)
    1
  • Cuda i objawienia
    1
  • Moja półka
    1
  • Lektury obowiązkowe
    1
  • Mądrość
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także