Zupełnie nie austerowska powieść Paula Austera i choć tak inna od takich jego dzieł jak Trylogia nowojorska, Podróże po skryptorium czy moja ukochana Księga Złudzeń, ma w sobie niebanalny urok i iskrę szaleństwa. Po trosze awanturniczy romans, po trosze powieść drogi, trochę kryminał, trochę przewrotny moralitet o zmienności ludzkiego losu. Dzieje Waltera Rowleya od dzieciństwa po starość tchną tak miłą czytelnikowi niezwykłością, że nie sposób nie dać się im oczarować. Paul Auster raz jeszcze okazuje się mistrzem słowa, nader biegłym w tkaniu fabuły, potrafiącej z szarej materii rzeczywistości wykreować niecodzienne historie. Mimo iż Mr Vertigo stoi ciut niżej od austrowskich arcydzieł takich jak Niewidzialne, Księga złudzeń czy 4321, to jednak jest to pozycja znakomita i porywająca lektura, a jej autor pozostaje wciąż jednym z moich ulubionych pisarzy.

Zupełnie nie austerowska powieść Paula Austera i choć tak inna od takich jego dzieł jak Trylogia nowojorska, Podróże po skryptorium czy moja ukochana Księga Złudzeń, ma w sobie niebanalny urok i iskrę szaleństwa. Po trosze awanturniczy romans, po trosze powieść drogi, trochę kryminał, trochę przewrotny moralitet o zmienności ludzkiego losu. Dzieje Waltera Rowleya od...

Taki Auster jak nie Auster i... To nie jest rozczarowanie, to już jest niesmak. Spieszę tłumaczyć (się) przed wyznawcami.
To nie powieść, to streszczenie fikcyjnej biografii, które mogło być szkicem powieści. Świadczy o tym brak psychologicznej motywacji postaci, zawieszenie w próżni i rzekomych emocji (nazywanych wprost, co gorsza),i wydarzeń. Nawet traktowane jako baśń- fantazja-fantasmagoria zawodzi. Głównie ze względu na niedopracowanie fabuły. A język? Klęska. Co się stało z Austerem? A może z tłumaczem?

Jako czytadełko przy bardzo wysokiej gorączce dla ludzi półprzytomnych będzie super. Jeżeli ktoś spodziewa się literatury, a tym bardziej Literatury - odradzam.

Taki Auster jak nie Auster i... To nie jest rozczarowanie, to już jest niesmak. Spieszę tłumaczyć (się) przed wyznawcami.
To nie powieść, to streszczenie fikcyjnej biografii, które mogło być szkicem powieści. Świadczy o tym brak psychologicznej motywacji postaci, zawieszenie w próżni i rzekomych emocji (nazywanych wprost, co gorsza),i wydarzeń. Nawet traktowane jako baśń-...

Один мой пpиятель с кpыши летал
Когда пpиземлился тогда он не встал
По yлицам долго несли сапоги
Его с кpовью смешанные мозги

Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают

А люди не летают, не летают как птицы
От того что отpастили большие ягодицы
От того что не лётная погода
От того, что ползатиь нынче модно

Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают

Да иногда я бываю как ангел
И тогда начинаю летать о, о, о
Водки нажоpyсь и моpдой вв лyжy
С кpиком ёб твою мааать

Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают

Ciut inny Auster,moim zdaniem ciut gorszy,ale ze mnie też tak naprawdę ciut , a nie znawca...Lewitacja nie jest łatwą sztuką,a ropa nie tryska z każdej dziury,a los choć ślepy,jednak czasem daje widoki na przeszłość..
Generalnie więc ...miejcie marzenia,ale ich nie realizujcie,bo o nowe może być trudno...i najważniejsze..chwila może być wiecznością ale odwrotnie gorzej..

Один мой пpиятель с кpыши летал
Когда пpиземлился тогда он не встал
По yлицам долго несли сапоги
Его с кpовью смешанные мозги

Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают
Люди, люди, люди не летают

А люди не летают, не летают как птицы
От того что отpастили большие ягодицы
От того что не лётная погода
От того, что ползатиь...

Jeżeli kierowałabym się w życiu dewizą "mężczyznę poznaję się po tym jak kończy a nie jak zaczyna" to z pewnością wahałabym się sięgnąć po kolejną książkę Austera a przekształcając podmiot motta na ksiązkę- Mr Vertigo oceniłabym najwyżej na 5 gwiazdek. 2/3 książki zrobiło na nie jednak tak wielkie wrażenie, że jestem w stanie wybaczyć i zapomnieć słabsze, z lekka wypalone zakończenie. Moja pozytywna ocena jest mocno subiektywna, ponieważ ta magiczna i surrealistyczna historia bohatera jest żywcem wyjęta z moich cyklicznie powtarzających się snów. Mimo to z pewnością mogę polecić wszystkim, którzy lubią element oderwania od tego co przyziemne.

Jeżeli kierowałabym się w życiu dewizą "mężczyznę poznaję się po tym jak kończy a nie jak zaczyna" to z pewnością wahałabym się sięgnąć po kolejną książkę Austera a przekształcając podmiot motta na ksiązkę- Mr Vertigo oceniłabym najwyżej na 5 gwiazdek. 2/3 książki zrobiło na nie jednak tak wielkie wrażenie, że jestem w stanie wybaczyć i zapomnieć słabsze, z lekka wypalone...

Świetna książka przypominająca film "Prestiż". Z powieści fantasy-przygodowej książka kończy się gangsterską historią.

Świetna książka przypominająca film "Prestiż". Z powieści fantasy-przygodowej książka kończy się gangsterską historią.