rozwińzwiń

Sheila Levine nie żyje i mieszka w Nowym Jorku

Okładka książki Sheila Levine nie żyje i mieszka w Nowym Jorku Gail Parent
Okładka książki Sheila Levine nie żyje i mieszka w Nowym Jorku
Gail Parent Wydawnictwo: Bellona literatura piękna
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311102200
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Sztuka Wojny W Miłości Connell Cowan, Gail Parent
Ocena 5,7
Sztuka Wojny W... Connell Cowan, Gail...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2631
87

Na półkach:

Skrzyżowanie perypetii Bridget Jones i serialowego "Seksu w wielkim mieście", przeniesione do Nowego Jorku przełomu lat 60/70-tych, gdzie pomimo rewolucji obyczajowo-seksualnej, mimo wyzwolenia i emancypacji kobiet, nadal najważniejszym celem każdej młodej damy jest… wyjście za mąż.

Sheila Levine, trzydziestolatka której się ta sztuka nie udała, postanawia w manifeście przeciwko presji społecznej popełnić samobójstwo. Nim jednak przejdzie do czynów, chce przedstawić rodzinie (głównie matce, którą obwinia o swoje zmarnowane życie),powody tej decyzji i z rozmachem, bez owijania w bawełnę, w ciętych i dosadnych słowach, opisuje ostatnich kilkanaście lat spędzonych na coraz bardziej desperackich poszukiwaniach "porządnego żydowskiego chłopca", aby stać się "szanowaną jidysze-mame".

W najdłuższym liście pożegnalnym jaki kiedykolwiek widziano, dokonuje rozrachunku z rodziną, przyjaciółmi oraz korowodem kochanków, którzy przewinęli się przez jej życie w nadziei na znalezienie "tego jedynego". Poprzez lata studiów, późniejszego poszukiwania pracy, wyrwania się z domu i wybicia na niezależność, aż do istnej desperacji po przekroczeniu trzydziestki, Sheila przedstawia nam realia życia ówczesnej singielki na Manhattanie.

Jest zabawnie i frywolnie. Bywa dosadnie, a momentami wręcz szokująco, ale należy pamiętać, iż książka miała swoją premierę w 1972 roku, a wtedy jeszcze szafowano określeniami osób o odmiennej orientacji seksualnej czy innym kolorze skóry, których się obecnie w dyskursie publicznym oraz w literaturze nie używa.

Śledzimy zwariowane koleje losu bohaterki, która bez pruderii, z ironicznym poczuciem humoru, opisuje swoje wzloty i upadki na polu towarzyskim. Huśtawki emocjonalne: od nadmiernej ekscytacji do czarnej rozpaczy i z powrotem. I byłoby całkiem dobrze, gdyby narracja była prowadzona w ten sposób do samego końca. Niestety, trudno jest być zabawnym przez cały czas, i naprawdę niewielu autorom powieści z założenia "komediowych", udaje się utrzymać tempo bez popadania w przesadę.

Mam wrażenie, że wraz z osiągnięciem przez Sheilę magicznej granicy lat trzydziestu, pani Parent wyczerpały się pomysły i zapragnęła jak najszybciej zakończyć tę opowieść, przelewając na papier wszystko, co jej do głowy w danym momencie przychodziło. Ot tak, bez zastanowienia zmieniła skądinąd inteligentną, młodą kobietę z sarkastycznym poczuciem humoru, w głupią gęś desperacko goniącą za mężczyzną. Być może był to zabieg zamierzony, mający pokazać jak bardzo bohaterce zaciemniły umysł lata bezowocnych poszukiwań męża, ale do mnie to nie przemawia. Ostatnie rozdziały przemęczyłam z nadzieją wypatrując końca, po czym z bez żalu zamknęłam książkę, aby już nigdy do niej nie powrócić.

Rozczarowała mnie ta powieść, po początkowej dobrej zabawie serwując takie zakończenie, ale jako ciekawostkę społeczno-obyczajowo-kulturową w scenerii Nowego Jorku sprzed półwiecza, można przeczytać. W jeden wieczór, dla czystej rozrywki, w ramach przerywnika pomiędzy literaturą wyższych lotów.

Skrzyżowanie perypetii Bridget Jones i serialowego "Seksu w wielkim mieście", przeniesione do Nowego Jorku przełomu lat 60/70-tych, gdzie pomimo rewolucji obyczajowo-seksualnej, mimo wyzwolenia i emancypacji kobiet, nadal najważniejszym celem każdej młodej damy jest… wyjście za mąż.

Sheila Levine, trzydziestolatka której się ta sztuka nie udała, postanawia w manifeście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1408
107

Na półkach: , , , ,

Sheila postanawia popełnić samobójstwo. Podjawszy taka decyzje pisze najdłuższy list pożegnalny. Powód dla którego chce sie zabić - niemożność znalezienia męża.
I tak naprawde wokół tego kręci sie cała ksiazka, wokół poszukiwania małżonka. Całość przesycona jest ironicznym humorem i kilka razy zdarzyło mi sie uśmiechnąć przy czytaniu.
Ksiazka raczej dla kobiet i myśle, ze jednak znacznie młodszych ode mnie. Gdybym przeczytała ja z 10 lat temu może potrafiłabym bardziej zrozumieć rozterki tytułowej bohaterki. Na te chwile mojego życia jej problemy sa jak dla mnie zbyt wydumane. Do przeczytania i szybkiego zapomnienia.

Sheila postanawia popełnić samobójstwo. Podjawszy taka decyzje pisze najdłuższy list pożegnalny. Powód dla którego chce sie zabić - niemożność znalezienia męża.
I tak naprawde wokół tego kręci sie cała ksiazka, wokół poszukiwania małżonka. Całość przesycona jest ironicznym humorem i kilka razy zdarzyło mi sie uśmiechnąć przy czytaniu.
Ksiazka raczej dla kobiet i myśle, ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
10

Na półkach:

Książka napisana dość ciekawie. Na pewno przypadnie do gustu wielu teraźniejszym nastolatkom, być może niektórzy będą się mogli nawet w pewnym stopniu utożsamić z główną bohaterką i jej licznymi przemyśleniami?
Bardzo zaskoczyło mnie zakończenie, wręcz rozczarowało. Od pierwszej strony liczyłam na coś zupełnie odwrotnego ;)

Książka napisana dość ciekawie. Na pewno przypadnie do gustu wielu teraźniejszym nastolatkom, być może niektórzy będą się mogli nawet w pewnym stopniu utożsamić z główną bohaterką i jej licznymi przemyśleniami?
Bardzo zaskoczyło mnie zakończenie, wręcz rozczarowało. Od pierwszej strony liczyłam na coś zupełnie odwrotnego ;)

Pokaż mimo to

avatar
517
243

Na półkach:

Z Gailem Parentem spotkałam się parę lat temu, kiedy dopiero zaczęłam dojrzewać i dowiadywałam się coraz to nowszych rzeczy o życiu. W tym wieku każdy jest ciekawy świata i wielu pojęć, o których wstydzimy się rozmawiać z rodzicami, a nawet z najbliższą przyjaciółką. I właśnie odpowiedzi na te pytania znalazłam w tej powieści.
Sheila Lavine to młoda Żydówka, której rodzice dążyli do jej zamążpójścia. Posłuszna córka stara się spełni życzenie rodziców, nawet jeżeli jej małżeństwo nie miałoby być szczęśliwe. Za namową matki udaje się na studia, aby kształcić się na nauczycielkę, z której pensji mogłaby się potem utrzymać, a w razie zamążpójścia – bez problemu zostawić pracę. I właśnie tak Sheila zrobiła. Jednak nie spotkała przyszłego męża na studiach ani w swoim łóżku, ani w Nowym Jorku, ani w nowym mieszkaniu na Lower East Side z „uroczymi wnękami”. Ale kobieta nie poddawała się i uparcie szukała kogoś za kogo mogła by wyjść. I najpierw pojawił się Norman w ciapki. Jednak facet był nudny, a Sheila nawet nie starała się go pokochać. A co potem? Myśl o samobójstwie nie mogła najść ją tak szybko, musiało się jeszcze coś wydarzyć.
Powieść Parenta to jeden z najoryginalniejszych pomysłów. Jest to najdłuższy list samobójczy w historii literatury, a przede wszystkim książka dająca do myślenia. Czego nas uczy? Nie powinniśmy układać życia tak jak chcą tego nasi rodzice. Nie powinni wtrącać się do życia swoich dzieci. Każdy decyduje o swoim szczęściu sam. A Sheila zrozumiała to dopiero po dziesięciu latach, jednak za nic nie chciała zostać starą panną. Ale właśnie ta niemożność znalezienia męża nauczyła ją życia. Zrozumiała, co to przyjemność mieszkać samej, współżyć nie tylko po to, aby posiadać dziecko, żyć na własny rachunek. Sama zastanawiałam się dlaczego pisarz zdecydował się, iż Sheila zacznie planować swoje samobójstwo. Jej życie było świetne, tylko jej głupie starania były całkowicie bezsensowne. Mogła w życiu tyle osiągnąć sama.
Samobójstwa były znane od zawsze, jednak otoczone tematem tabu, o którym nikt nie chciał rozmawiać. Unikano rozmów o takiej śmierci, a rodziny ofiar lekkomyślności lub chorób psychicznych zaczynano unikać, a często i wykluczano poza margines społeczny.
Jednak czytając nie byłam w stanie określić czasu akcji. Pojawiały się momenty walki kobiet o swoje prawa, a nawet prawa Afroamerykanów. Kobiety zmuszano do jak najszybszego małżeństwa. Myślę, że wszystkie te aspekty cechowały powieść na lata 60/70. Ale czy aby na pewno?
Powieść warto przeczytać, nawet jeżeli nie przepada się za tym stylem. Wartka akcja nie pozwala na chwilę nudy, a książka jest tak cienka, że można ją zabrać nawet do autobusu czy ławkę w parku. Polecam.

Z Gailem Parentem spotkałam się parę lat temu, kiedy dopiero zaczęłam dojrzewać i dowiadywałam się coraz to nowszych rzeczy o życiu. W tym wieku każdy jest ciekawy świata i wielu pojęć, o których wstydzimy się rozmawiać z rodzicami, a nawet z najbliższą przyjaciółką. I właśnie odpowiedzi na te pytania znalazłam w tej powieści.
Sheila Lavine to młoda Żydówka, której rodzice...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1099
905

Na półkach: ,

: lektura na poprawę humoru, wakacje, jesienny wieczór czy jakąś inną okazję, kiedy chcecie coś szybko przeczytać, a nie np. w kilka dni. Opowiada o życiu zawodowym i osobistym tytułowej Sheili. Autorka pisze w pierwszej osobie, w formie listu samobójczego, który jest bardziej zabawny niż tragiczny :).
Zastąpi komedię w telewizji.
Polecam miłośniczkom Bridget Jones, bo tu też jest o poszukiwaniu miłości

: lektura na poprawę humoru, wakacje, jesienny wieczór czy jakąś inną okazję, kiedy chcecie coś szybko przeczytać, a nie np. w kilka dni. Opowiada o życiu zawodowym i osobistym tytułowej Sheili. Autorka pisze w pierwszej osobie, w formie listu samobójczego, który jest bardziej zabawny niż tragiczny :).
Zastąpi komedię w telewizji.
Polecam miłośniczkom Bridget Jones, bo tu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
309
28

Na półkach:

Pełno humoru i tragizmu w jednym. Książka która potrafi podnieść człowiekowi samopoczucie.

Pełno humoru i tragizmu w jednym. Książka która potrafi podnieść człowiekowi samopoczucie.

Pokaż mimo to

avatar
822
69

Na półkach: ,

Momentami dość zabawna

Momentami dość zabawna

Pokaż mimo to

avatar
348
39

Na półkach:

Uwaga - Sheila Levine była grubo przed Bridget Jones.

Uwaga - Sheila Levine była grubo przed Bridget Jones.

Pokaż mimo to

avatar
8
5

Na półkach:

Bardzo zabawna i ciekawa lektura. Trochę o życiu i o śmierci. Polecam.

Bardzo zabawna i ciekawa lektura. Trochę o życiu i o śmierci. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
85
32

Na półkach: , ,

http://zmarzluch.blogspot.com/2015/05/jeszcze-zyje-ale-nie-zyje-w-nowym-jorku.html

http://zmarzluch.blogspot.com/2015/05/jeszcze-zyje-ale-nie-zyje-w-nowym-jorku.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    52
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    11
  • 2014
    2
  • Literatura amerykańska
    2
  • Współczesne
    1
  • En castellano
    1
  • Ulubione
    1
  • 🇺🇸 Lit. amerykańska
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Więcej
Gail Parent Sheila Levine nie żyje i mieszka w Nowym Jorku Zobacz więcej
Gail Parent Sheila Levine nie żyje i mieszka w Nowym Jorku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także