Katar

Okładka książki Katar Stanisław Lem
Okładka książki Katar
Stanisław Lem Wydawnictwo: Audioteka Seria: Lemoteka kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Lemoteka
Wydawnictwo:
Audioteka
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788379276776
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Droga Do Science Fiction. Od Wellsa Do Heinleina Isaac Asimov, Edgar Rice Burroughs, Aldous Huxley, Murray Leinster, Jack London, H.P. Lovecraft, Lester del Rey, Olaf Stapledon, Herbert George Wells, Jack Williamson, Alfred Elton van Vogt
Ocena 7,2
Droga Do Scien... Isaac Asimov, Edgar...
Okładka książki Droga do science fiction. Od Heinleina do dzisiaj Poul Anderson, Isaac Asimov, J.G. Ballard, Alfred Bester, Ray Bradbury, John Brunner, Hal Clement, Samuel R. Delany, Philip K. Dick, Gordon R. Dickson, Harlan Ellison, Philip José Farmer, Joe Haldeman, Harry Harrison, Robert A. Heinlein, Ursula K. Le Guin, Fritz Leiber, Larry Niven, Frederik Pohl, Robert Sheckley, Robert Silverberg, Clifford D. Simak, Cordwainer Smith, Norman Spinrad, Theodore Sturgeon, William Tenn, Kurt Vonnegut, Roger Zelazny
Ocena 7,4
Droga do scien... Poul Anderson, Isaa...
Okładka książki Droga do science fiction. Od dzisiaj do wieczności Gregory Benford, Michael Bishop, Jorge Luis Borges, Edward Bryant, Algis Budrys, Avram Davidson, Gardner Raymond Dozois, George Alec Effinger, Frank Herbert, Daniel Keyes, Stanisław Lem, Barry N. Malzberg, George R.R. Martin, Richard Matheson, Vonda Neel McIntyre, Walter Miller, Bob Shaw, James Tiptree, Jack Vance, John Varley, Joan D. Vinge, Ian Watson, Kate Wilhelm, Gene Wolfe
Ocena 7,2
Droga do scien... Gregory Benford, Mi...
Okładka książki PL +50. Historie przyszłości Zygmunt Bauman, Maciej Dajnowski, Cezary Domarus, Jacek Dukaj, Jarosław Grzędowicz, Lech Jęczmyk, Ryszard Kapuściński, Maja Lidia Kossakowska, Stanisław Lem, Karol Maliszewski, Daniel Odija, Marek Oramus, Łukasz Orbitowski, Tomasz Piątek, Barnim Regalica, Jerzy Sosnowski, Jadwiga Staniszkis, Bartłomiej Świderski, Olga Tokarczuk, Edmund Wnuk-Lipiński, Maciej Żerdziński, Andrzej Ziemiański, Andrzej Zimniak
Ocena 6,1
PL +50. Histor... Zygmunt Bauman, Mac...

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1022
790

Na półkach: , , ,

Amerykański kosmonauta na przedwczesnej emeryturze dostaje zadanie specjalne. Ma odkryć tajemnicę śmierci starszych mężczyzn z Neapolu.

Stanisław Lem to wielki polski pisarz o którym, mam poczucie, młodsze pokolenie już często zapomina i kompletnie się nie dziwię. Nie wiem, na ile to kwestia jego geniuszu, braku geniuszu, starzejących się treści, a na ile różnic pokoleniowych, ale „Katar” to kolejna jego powieść z którą zupełnie się rozminęłam.
To książka, która rozpoczyna się niczym strumień świadomości bohatera. Dostajemy narrację pierwszoosobową z długimi akapitami i minimalną ilością dialogów. Bohater często coś zauważa, zmienia temat rozważań, potem wraca do tego, co robi obecnie itd., a to wszystko w jednym akapicie. I chociaż jest to całkiem sprawnie napisane to takie prowadzenie narracji jest po prostu samo w sobie dość ciężkostrawne, bo wymaga naprawdę skupienia się na treści.
W dalszej części książki sytuacja jakby się poprawia, pojawia się więcej dialogów, ale np. w którymś momencie Lem zarzuca czytelnika opisami śmierci/potencjalnej zbrodni kilku postaci na raz, na każdego poświęcając około strony. Taka ilość danych, przedstawionych na raz, jest dość przytłaczająca i trudno jednak to wszystko zapamiętać i czytać z jakimś większym zainteresowaniem. A przynajmniej mi było ciężko.
Teoretycznie jest to powieść detektywistyczna, jednak ja absolutnie nie czułam tutaj dobrego rytmu, ani napięcia związanego z samą zagadką, a przecież czytałam choćby Christie, której powieści często mają podobną długość, co „Katar” i jak najbardziej trzymają w napięciu. A biorąc pod uwagę, że jest to bądź co bądź rozrywkowy gatunek uważam, że Lem nie stanął tutaj na wysokości zadania. I nie obchodzi mnie wcale, że to wielki, potężny polski pisarz.
Jeśli chodzi o wątek fantastycznonaukowy – pojawia się w tej powieści, jednak jest raczej dość drobny, „futurologiczny”. Pojawiają się tu pewne elementy, których w 1975 roku (data publikacji książki) nie było i częściowo dalej nie ma. To na pewno nie jest świat, w którym Stanisław Lem żył, choć modyfikacje są dość drobne i stosunkowo realistyczne. Zdecydowanie więc elementy fantastyczne nie są motywem przewodnim tej powieści.
Na pewno pojawia się w tej książce trochę ciekawych cytatów, spostrzeżeń, które można oprawić w ramkę i powiesić na ścianie, albo cytować je, aby porozmawiać na temat wizji przyszłości Lema. Nie da się ukryć, że był on doskonałym obserwatorem rzeczywistości, który miał dar „przewidywania” tego, gdzie nas poniesie przyszłość, bo część z wynalazków/trendów opisywanych w „Katarze” faktycznie zaistniała w rzeczywistym świecie.
Jednocześnie mam głębokie poczucie, że Stanisław Lem nie był przyjemnym człowiekiem. To nie jest osoba, z którą personalnie chciałabym mieć cokolwiek wspólnego i po prostu czuje to, kiedy czytam jego literaturę, a to wcale mnie do niej nie przyciąga. Niemniej, niektórych pisarzy warto znać, gdy człowiek chce skupić się na danym nurcie literackim, dlatego pewnie jeszcze do jego innych powieści wrócę.
Jestem przekonana, że nie zrozumiałam „Kataru” w całości. Że ja po prostu tej książki nie czaje, ale też jednocześnie w sumie nie mam żadnej wewnętrznej potrzeby, by czaić; nie interesowała mnie ta lektura, nie trzymała w napięciu, nie dała mi też żadnej szczególnej intelektualnej rozrywki. Nie wiem więc, czy polecam. Jeśli chodzi o twórczość tego autora to jednak dużo bardziej podobał mi się „Solaris”, czy „Niezwyciężony” i jeśli ktoś po prostu szuka jego powieści, z którymi warto się zapoznać, na ten moment polecałabym właśnie je.

Amerykański kosmonauta na przedwczesnej emeryturze dostaje zadanie specjalne. Ma odkryć tajemnicę śmierci starszych mężczyzn z Neapolu.

Stanisław Lem to wielki polski pisarz o którym, mam poczucie, młodsze pokolenie już często zapomina i kompletnie się nie dziwię. Nie wiem, na ile to kwestia jego geniuszu, braku geniuszu, starzejących się treści, a na ile różnic...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1561
913

Na półkach:

Rzecz dość "wąska" problemowo. Lem zauważa, że społeczeństwo globalne stało się tak liczne, że zaczyna podlegać prawom matematycznym, statystycznym, rachunku prawdopodobieństwa, prawom wielkich liczb, itp. Duma nad takimi konceptami jak teoria chaosu czy rola przypadku. Zdarzenia w których często próbujemy dopatrzeć się działań intencjonalnych są koincydencjami i przypadkami.

Fabularnie to rzecz prosta, sednem są oczywiście rozważania filozoficzno-matematyczne. Narracyjnie, przez większość lektury, czułem znużenie pitoleniem, również sceny zamachu na lotnisku mam za kiepskie, dopiero Paryż się rozkręca i na koniec są fragmenty satysfakcjonujące w tym względzie.

Doceniam interesujące Lema aspekty matematyczno-filozoficzne, ale jako książka beletrystyczna "Katar" jest trzeciorzędny. Wolałbym otrzymać rzecz stricte eseistyczną.

7/10

Rzecz dość "wąska" problemowo. Lem zauważa, że społeczeństwo globalne stało się tak liczne, że zaczyna podlegać prawom matematycznym, statystycznym, rachunku prawdopodobieństwa, prawom wielkich liczb, itp. Duma nad takimi konceptami jak teoria chaosu czy rola przypadku. Zdarzenia w których często próbujemy dopatrzeć się działań intencjonalnych są koincydencjami i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
76

Na półkach: ,

Książka świetnie napisana, chociaż trochę nietypowa dla Lema. Jednak pełna jego poczucia humoru i dająca do myślenia…. Ciekawe rozwiązanie zagadki…. Świetny pomysł.

Książka świetnie napisana, chociaż trochę nietypowa dla Lema. Jednak pełna jego poczucia humoru i dająca do myślenia…. Ciekawe rozwiązanie zagadki…. Świetny pomysł.

Pokaż mimo to

avatar
193
174

Na półkach:

Audiobook
Potęga rachunku prawdopodobieństwa, czyli coś dla matematyków;) Mistrz jak zwykle z wielką wprawą porusza się po wielu dziedzinach naukowych przy okazji kryminalnego tematu, choć nim nie jest. Udowadnia nam po raz wtóry, że światem rządzi przypadek, co dla wszystkich amatorów teorii spiskowych musi być przykre. Można pokusić się o przypuszczenie, że na bazie książkowych dywagacji Mistrz nawiązał do swych rozważań na temat przypadkowości powstania cywilizacji i ewentualnych ich różnorodności. Trudno mi się z tym nie zgodzić, całe nasze życie, los jednostki, narodów, człowieczeństwa czy samego Życia jako takiego jest efektem przypadku! Z całego tekstu powoli przebija się też pesymistyczne rozważanie o smutnym losie naszej cywilizacji, które w następnych dziełach Mistrz rozwijał coraz bardziej. Nic dodać, nic ująć.

Audiobook
Potęga rachunku prawdopodobieństwa, czyli coś dla matematyków;) Mistrz jak zwykle z wielką wprawą porusza się po wielu dziedzinach naukowych przy okazji kryminalnego tematu, choć nim nie jest. Udowadnia nam po raz wtóry, że światem rządzi przypadek, co dla wszystkich amatorów teorii spiskowych musi być przykre. Można pokusić się o przypuszczenie, że na bazie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
15

Na półkach: ,

W połowie przerwałem. Dla mnie książka haotyczna. Na początku jeszcze mnie zaciekawiła, ale w połowie znudziła mnie potwornie. Czytając nie interesowało mnie nic, nawet to jak powieść się skończy.

Spróbuję jeszcze Lema, ale nie teraz...

W połowie przerwałem. Dla mnie książka haotyczna. Na początku jeszcze mnie zaciekawiła, ale w połowie znudziła mnie potwornie. Czytając nie interesowało mnie nic, nawet to jak powieść się skończy.

Spróbuję jeszcze Lema, ale nie teraz...

Pokaż mimo to

avatar
24
15

Na półkach: ,

Zastanawiałam się, dlaczego powieść ma taki tytuł - "Katar"? Okazało się, że główny bohater jest alergikiem i ma katar... Potem ciekawiło mnie, dlaczego ta cecha głównego bohatera została wybrana na tytuł. Okazało się, że to, że jest alergikiem i ma katar, jest kluczowe dla rozwiązania sprawy... hahaha.

Zastanawiałam się, dlaczego powieść ma taki tytuł - "Katar"? Okazało się, że główny bohater jest alergikiem i ma katar... Potem ciekawiło mnie, dlaczego ta cecha głównego bohatera została wybrana na tytuł. Okazało się, że to, że jest alergikiem i ma katar, jest kluczowe dla rozwiązania sprawy... hahaha.

Pokaż mimo to

avatar
238
216

Na półkach:

To moje pierwsze spotkanie z panem Lemem, co przyznaję z pewnym wstydem. Jednak muszę też powiedzieć, że zamierzam braki czytelnicze stopniowo uzupełniać, bo "Katar" mnie do tego zdecydowanie zachęca, choć - co trzeba podkreślić - nie jest to powieść dla Lema typowa. To znaczy, że nie zawiera ona do końca tego, z czego książki tego pisarza słyną. Jest to, jak czytamy w opisie, kryminał, ale z pewnymi elementami rzeczywiście fantastycznymi.

Przez pierwszych kilkadziesiąt stron nie byłam pewna, o co w tej historii chodzi. Jakoś kategoria kryminału mi do niej nie pasowała, ponieważ nie czułam żadną miarą, że autorowi zależy, abym uczestniczyła w tym śledztwie czy żebym razem z głównym bohaterem, astronautą na emeryturze, który otrzymuje ofertę wzięcia udziału w bardzo niestandardowej sprawie, próbowała rozwikłać zagadkę tajemniczych śmierci, do których dochodzi w Neapolu. Zanim w ogóle dotarło do mnie, czego dotyczy akcja, nabawiłam się przeświadczenia, że Lem w jakiś dziwny sposób robi sobie ze mnie żarty i że wcale nie chodzi tutaj o żadną sprawę kryminalną. W jakimś stopniu się nie pomyliłam, choć ostatecznie arkana wydarzeń zostały przede mną uchylone. Faktycznie w powieści tej bohaterowie mierzą się z zagadką śmierci mężczyzn, którzy podczas włoskich wakacji zaczynają się bardzo niestandardowo zachowywać, co koniec końców doprowadza do tragedii. Badane są jakieś wspólne cechy, którymi każdy z panów się wyróżniał. Poszukiwane są powody, dla których ewentualnie ktoś pragnął ich śmierci, a przede wszystkim odpowiedź na pytanie, co właściwie się stało i jak powiązać ze sobą wątki, by uzyskać pełny obraz sytuacji. Czy był to przypadek, czy też zaplanowana przez kogoś akcja?

Właśnie to czyni tę książkę zupełnie niezwykłą: fakt, że zaczynamy zastanawiać się, co w życiu człowieka jest kwestią zupełnie losową i nieprzewidywalną, a co dzieje się dlatego, że istnieje jakiś odgórna koncepcja na to, jak potoczą się sprawy. Ta korelacja jest przecież dla nas ogólnie czytelna, nieustannie szarpiemy się pomiędzy często powtarzanym "przypadki chodzą po ludziach" a "widocznie tak miało być". A jednak czytając tę krótką powieść, można refleksję tę pogłębić i...nie znaleźć odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas w trakcie lektury pytania.

Bardzo polecam, przestrzegając jednocześnie, by nie zniechęcać się początkiem!

https://www.instagram.com/justynaczytuje/?hl=pl
https://www.facebook.com/JustynaCzytuje

To moje pierwsze spotkanie z panem Lemem, co przyznaję z pewnym wstydem. Jednak muszę też powiedzieć, że zamierzam braki czytelnicze stopniowo uzupełniać, bo "Katar" mnie do tego zdecydowanie zachęca, choć - co trzeba podkreślić - nie jest to powieść dla Lema typowa. To znaczy, że nie zawiera ona do końca tego, z czego książki tego pisarza słyną. Jest to, jak czytamy w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
935

Na półkach: ,

To, że Autor miał wykształcenie medyczne i doskonale znał farmakologię ,co wykorzystał w tej powieści to już wiedziałem. Myśl mnie jednak naszła czy aby nie był jak główny bohater alergikiem. Zacząłem szukać i okazało się , że był uczulony na pyłki roślin, która to dolegliwość ustąpiła po... operacji jelitowej. W tym samym artykule (J. Janiuk "Stanisława Lema związki z medycyną" ) mowa również o przygodach Autora z halucynogenami, które w powieści niemałą odgrywają rolę. Ku mojemu więc zaskoczeniu wyszło na to, że mamy tu nie tylko świetną powieść kryminalno-matematyczno- farmakologiczną ale i sporą dozę (nomen omen) wątków autobiograficznych.

To, że Autor miał wykształcenie medyczne i doskonale znał farmakologię ,co wykorzystał w tej powieści to już wiedziałem. Myśl mnie jednak naszła czy aby nie był jak główny bohater alergikiem. Zacząłem szukać i okazało się , że był uczulony na pyłki roślin, która to dolegliwość ustąpiła po... operacji jelitowej. W tym samym artykule (J. Janiuk "Stanisława Lema związki z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2047
1876

Na półkach: , ,

Jedno z tych dzieł Lema, które mimo niewątpliwych walorów literackich, jako całość mnie zmęczyło lub nie sprawiło oczekiwanej frajdy.

Na plus, jak zawsze, warstwa podfabularna: rozważania na temat statystyki, prawdopodobieństwa; pewne futurologiczne prztyczki na temat feminizmu i globalizacji; do tego zadrwienie z konstrukcji kryminałów, wyciągających nieraz wnioski z czapy. Jeśli u ofiary znaleziono papierosy, to paliła, a może wcale nie, może to gościa, albo jego pierwsza paczka? Niemożliwość dedukcji w przypadku zbyt dużej liczby zmiennych, z których większość jest zupełnie nieznana.

Jednak podano to wszystko w dość przegadanej wersji. Zamierzony chaos korespondujący z próba przekazu nadmiarowości odebrałem raczej jako pokraczność. Historia nie wciągała na tyle, by wyczekiwać kolejnych rozdziałów. Trochę zmarnowany potencjał, bo koniec końców zamiast wycisnąć z wątków ile się da, sprawia wrażenie czegoś raptem muśniętego zamierzoną tematyką.

Jedno z tych dzieł Lema, które mimo niewątpliwych walorów literackich, jako całość mnie zmęczyło lub nie sprawiło oczekiwanej frajdy.

Na plus, jak zawsze, warstwa podfabularna: rozważania na temat statystyki, prawdopodobieństwa; pewne futurologiczne prztyczki na temat feminizmu i globalizacji; do tego zadrwienie z konstrukcji kryminałów, wyciągających nieraz wnioski z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
4

Na półkach:

Dobre, szczególnie dla ludzi, którzy czują się "wyjątkowi". Wierzą w wyjątkowość własnych zdolności, umiejętności, nadzwyczajną rolę w społeczeństwie, własną "mesjańskość", superważność i inne tego typu dyrdymały.

Dobre, szczególnie dla ludzi, którzy czują się "wyjątkowi". Wierzą w wyjątkowość własnych zdolności, umiejętności, nadzwyczajną rolę w społeczeństwie, własną "mesjańskość", superważność i inne tego typu dyrdymały.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 051
  • Chcę przeczytać
    865
  • Posiadam
    535
  • Ulubione
    36
  • Teraz czytam
    32
  • Fantastyka
    26
  • Lem
    20
  • 2021
    16
  • Stanisław Lem
    16
  • Audiobooki
    14

Cytaty

Więcej
Stanisław Lem Katar Zobacz więcej
Stanisław Lem Katar Zobacz więcej
Stanisław Lem Katar Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także