Po sięgnięciu po „Korpokrację” z niecierpliwością czekałam na kolejną część, jaką są „Barykady Złudzeń”, dlatego wszystkim którzy zamierzają zapoznać się z tą pozycję proponuję w pierwszej kolejności sięgnąć po pierwszą część. To co najbardziej cieszy to, że lektura „Barykad Złudzeń” nie zawiodła, wręcz przeciwnie, ciekawość rozwoju losów bohaterów „Korpokracji” została dodatkowo w niej rozbudzona. Co ciekawe ta pozycja jest diametralnie różna jeśli chodzi o styl i nacisk położony na fabułę i akcję. W „Korpokracji” spotykamy się z dynamiczną i szybko zmieniającą się akcją i losami głównych bohaterów, co powoduje że nie ma czasu i miejsca na wnikanie w stan emocjonalny i pobudki jakimi kierują się główne postacie. Natomiast w „Barykadach Złudzeń” Autor pozwala i daje czas na poznanie czytelnikowi pierwotnych pobudek i motywacji, które kierują decyzjami głównych bohaterów, co pozwala na zrozumienie i rozświetlenie aspektów, które do tej pory były okryte tajemnicą. Ujawnia tym samym motywacje, którymi kierują się ludzie, będący pod silną presją, jednocześnie walczący o swoje zasady, przekonania i ideologie. Uważam, że na ogromną pochwałę zasługuje sposób budowania napięcia i odkrywania niewiadomych przez Autora powieści, który w bardzo inteligentny sposób pozwala na poznanie wielu niewiadomych, a jednocześnie pozostawia miejsce na domysły i rozbudza ciekawość co do dalszego rozwoju sytuacji. Po przeczytaniu tej pozycji pozostaje się z odczuciem niecierpliwości i zaciekawienia co stanie się z głównymi bohaterami i czym zaskoczy nas Autor w kolejnej części, na którą czekam z ogromną niecierpliwością.

Po sięgnięciu po „Korpokrację” z niecierpliwością czekałam na kolejną część, jaką są „Barykady Złudzeń”, dlatego wszystkim którzy zamierzają zapoznać się z tą pozycję proponuję w pierwszej kolejności sięgnąć po pierwszą część. To co najbardziej cieszy to, że lektura „Barykad Złudzeń” nie zawiodła, wręcz przeciwnie, ciekawość rozwoju losów bohaterów „Korpokracji” została...