Nasz Cud #4

Okładka książki Nasz Cud #4 Natsuo Kumeta
Okładka książki Nasz Cud #4
Natsuo Kumeta Wydawnictwo: Waneko Cykl: Nasz Cud (tom 4) komiksy
178 str. 2 godz. 58 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Nasz Cud (tom 4)
Tytuł oryginału:
Bokura no Kiseki (ボクラノキセキ)
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2016-11-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-18
Liczba stron:
178
Czas czytania
2 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380960152
Tłumacz:
Karolina Dwornik, Dominika Gierat
Tagi:
manga josei fantasy historyczna tajemnica siły nadprzyrodzone reinkarnacja
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
103
77

Na półkach:

Chyba po raz pierwszy widzimy manipulującego, kalkulującego Minamiego. Oczywiście robi to zasadniczo w słusznej sprawie, ale wciąż do tej pory jego status był jego największym atutem. Przy czym przypomniano nam, że to nie jest tak, że wszyscy są tylko skonfudowani i przez to mogą wyrządzić innym krzywdę, ale także że są wśród reinkarnowanych osoby, które naprawdę próbują innym zaszkodzić.
Also, wątek romansowy na drugim, a nawet trzecim planie - bardzo dobrze.

Chyba po raz pierwszy widzimy manipulującego, kalkulującego Minamiego. Oczywiście robi to zasadniczo w słusznej sprawie, ale wciąż do tej pory jego status był jego największym atutem. Przy czym przypomniano nam, że to nie jest tak, że wszyscy są tylko skonfudowani i przez to mogą wyrządzić innym krzywdę, ale także że są wśród reinkarnowanych osoby, które naprawdę próbują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2190
2014

Na półkach:

Harusumi Minami – z pozoru zwykły japoński nastolatek, który rozpoczyna właśnie naukę w gimnazjum. Jest jednak jedna dosyć istotna rzecz, która wyróżnia go z tłumu rówieśników. Odkąd tylko pamięta, posiada on wspomnienia ze swojego poprzedniego życia. Reinkarnacja i pamięć wcześniejszego wcielania jest już sama w sobie dosyć specyficzna. Do tego chodzi jeszcze fakt, że był on księżniczką Veroniką, następczynią tronu magicznego królestwa Zerestrii. Jak łatwo można się domyślić, rozpowiadanie tego typu rzeczy, raczej nie przysparza mu zbyt wielu przyjaciół. Większość rówieśników traktuje go jako odmieńca i dziwaka, na którym można się „wyżyć”. Jedyną osobą, której jego historia kompletnie nie przeszkadza jest Kamioka, dziewczyna akceptująca go takim, jakim jest. Mija czas, gimnazjalne realia zamieniają się w życie nastolatka w szkole średniej. Wspomnienia poprzedniej egzystencji ciągle w nim buzują, jednak stara się on to ukrywać przed społeczeństwem, pragnąć o tym wszystkim zapomnieć. Punktem zwrotnym dla całego jego życia stanie się pewien epizod, w którym starsi uczniowie będą chcieli mu dać „nauczkę”. Chłopak w swojej obronie użyje magii znanej tylko członkom rodziny królewskiej, która teoretycznie nie powinna istnieć w tym świecie. Drzemiąca w nim dusza pięknej księżniczki Veroniki daje o sobie znać, wywołując lawinę kolejnych wydarzeń. Szybko okazuje się, że szkolni koledzy również przypominają sobie wcześniejsze wcielania. Kolejni nastolatkowi okazują się reinkarnacjami osób, które przebywały na zamku wraz ze wspomnianą arystokratką w momencie, kiedy został on zaatakowany przez siły „sojusznika” (gdzie wszyscy zginęli). Grupa młodych osób musi poradzić więc sobie z uporządkowaniem dwóch osobowości w jednym ciele, jednocześnie próbując odkryć prawdę, kto jest przyjacielem a kto wrogiem (tym bardziej że rozpoczęty konflikt z innego świata przenosi się do współczesnych realiów).

Fabuła brzmi dosyć zawile i mocno specyficznie? Dokładnie taka jest, bardzo trudno tutaj po lekturze pierwszych tomików określić, z czym ma się tutaj do czynienia. Szkolny dramat z masą nastoletnich problemów egzystencjalnych i kiełkującą gdzieś w tle pierwszą miłością? Psychologiczna manga, w której zawiłe postacie odkrywają stopniowo przed czytelnikiem swoje wnętrze? Nietuzinkowe fantasy, w którym intrygi, spiski, próby zabójstw i ciągle poszukiwanie ukrytej prawdy, jest na porządku dziennym? W zasadzie każdy wymieniony aspekt historii jest tutaj dosyć mocno wyczuwalny, tworząc specyficzną, ale też całkiem interesującą mieszankę.


Główną osią fabularną, jest tutaj próba okrycia prawdy na temat zdrady, w wyniku której śmierć poniosła księżniczka i spora grupa ludzi znajdujących się wraz z nią na zamku. Wątek ten już w drugim tomie staje się głównym i najważniejszym aspektem dzieła. To jednak zdecydowanie nie wszystko, co ma do zaoferowania tytuł. Świetnym pomysłem autorki było przedstawienie płynnego przenikania się granic obu światów. Mowa tutaj zarówno o magii, jak i postaciach, które starają się pogodzić dwie różne egzystencje. W jednym świecie byli sługą i panem - tutaj są parą, tam byli wrogami - tutaj przyjaciółmi, w Zerestrii ktoś był giermkiem zakochanym w pięknej niewiaście - w naszym świcie role i płcie się odwracają. Istny galimatias buzujących emocji, do którego dochodzą coraz liczniejsze (od trzeciego tomu) retrospekcje, które mają ogromny wpływ na postrzeganie całej historii i szybko postępująca akcja. Początkowo może wydawać się to jednym wielkim chaosem, w którym bardzo łatwo się pogubić, jeśli nie śledzi się historii z należytą uwagą. Na całe szczęście szybko można się przekonać o tym, że Natsuo Kumeta doskonale potrafi kreślić całą zawiłą opowieść i przedstawiać ją czytelnikowi w naprawdę przejrzystej i mocno treściwej formie. Przekłada się to na naprawdę horrendalną ilość słowa pisanego. Każda kolejna plansza mangi to istna ściana tekstu, dzięki której czytelnik poznaje zawiłości całej historii i stopniowo odkrywa jej smaczki.

Wiele dobrego można napisać również na temat samych bohaterów. Postacie są różnorodne, świetnie nakreślone (stopniowo każdej poświęcony jest odpowiedni fragment dzieła),co najbardziej uwidacznia się w ich relacjach między nimi. Pomimo tego, że mamy tutaj do czynienia z grupą nastolatków, zachowują się oni nad wyraz dojrzale i są świadomi skutków swoich działań (infantylność postaci jest problemem w wielu innych tytułach tego typu).

O ile fabularnie jest lepiej niż dobrze, to już w kwestii oprawy graficznej nie można być takim wielkim entuzjastą. Kreska od samego początku jest bardzo prosta, co samo w sobie nie jest wielkim problemem, szczególnie w pozycjach gdzie najważniejszą rolę ogrywa scenariusz. Tutaj jednak owa „prostota” ma ogromny wpływ na wizualny aspekt wyglądu bohaterów. Spore grono obsady wygląda bardzo podobnie do siebie. Jakby tego było mało, artystka ma manierę umieszczania wielu kadrów na jednej stronie, gdzie gadające głowy wypluwają z siebie kolejne solidne porcje tekstu. Początkowo naprawdę trudno połapać się tym, kto jest kim i często można jedynie wywnioskować to na podstawie przeczytanych dialogów. Na temat teł nie ma większego sensu się tutaj rozpisywać, bo w zasadzie ich tutaj prawie w ogóle nie ma. Jedno jest pewnie, nie jest pozycja, którą wybiera się dla pięknych rysunków.

Cała recenzja na:

https://gameplay.pl/news.asp?ID=122353

Harusumi Minami – z pozoru zwykły japoński nastolatek, który rozpoczyna właśnie naukę w gimnazjum. Jest jednak jedna dosyć istotna rzecz, która wyróżnia go z tłumu rówieśników. Odkąd tylko pamięta, posiada on wspomnienia ze swojego poprzedniego życia. Reinkarnacja i pamięć wcześniejszego wcielania jest już sama w sobie dosyć specyficzna. Do tego chodzi jeszcze fakt, że był...

więcej Pokaż mimo to

avatar
648
410

Na półkach: ,

Moja opinia:

No… No…

Kto by pomyślał, że historia Harusumi i jego przyjaciół nabierze aż tak ekstremalnego tempa? Że będzie pędzić na przód niczym szalona lokomotywa, wypełniona siłą niezapomnianej przygody? Ja osobiście, jestem zaskoczona tym odkryciem i teraz… Uśmiecham na tą myśl od ucha do ucha.

To niesamowite,że z każdym kolejnym tomem, ta magiczno-szkolna historia staje się coraz bardziej wciągająca i nieobliczalna. Szczerze, to nie da się przewidzieć tego, jak potoczą się dalsze losy naszych głównych bohaterów. Wszystko dookoło nich zostało otulone nutką tajemnicy, która krok po kroku, ujawnia przed nami swoje niebezpieczne oblicze. Jak myślicie? Kto okaże się wrogiem, a kto przyjacielem?

Ponadto…

Kreska Pani Natsuo również zmieniła się na lepsze. Nie jest już niechlujna, chaotyczna i pełna brzydkich niedociągnięć. W dalszych tomach, nabrała ona fajnego charakteru i subtelnego stylu. Widać, że autorka dużo nad sobą pracowała, by doprowadzić swój warsztat do tego poziomu. I teraz z mocnej 3 poprawiła się na 5 z małym minusem. I muszę przyznać, że bardzo mnie to cieszy. Bo dzięki tej zmianie, w końcu przestałam mylić ze sobą wszystkie jasnowłose postacie, nie wkurzam się na ich wodogłowie oraz na nieziemski chaos w kadrze. Uf…. Jednak to prawda, że trening czyni mistrza, a ciężka praca zawsze się opłaca. A jeśli w to nie wierzycie, to spójrzcie tylko na kreskę Pani Natsuo. Z brzydkiego kaczątka przekształciła się w naprawdę przepięknego łabędzia.



Uzurpatorka Hiroki Yuu

W szkole dochodzi do kłótni między odrodzonymi żołnierzami Moswick, a Zerestrianami. Atmosfera między nimi staje się gęsta i niebezpieczna. Obie strony pragną zemsty. Harusumi postanawia przerwać ten bezsensowny konflikt i w końcu ujawnić swoją prawdziwą tożsamość. Hiroki Yuu jest jednak od niego szybsza i niespodziewanie wyznaje całej szkole, że to ona jest księżniczką Veroniką. Powody dla których to robi pozostają zagadką. Harusumi obmyśla więc strategię, dzięki której będzie w stanie poznać jej prawdziwe oblicze.



Upokorzony Kapitan Gwardii

Yanuma w poprzednim życiu był Kapitanem Gwardii cesarskiej, a dokładniej księcia Moswick. Z tego powodu, pragnie wdrożyć system klasowy z poprzedniego życia i zmusić pozostałych uczniów do tego, aby byli mu bezwzględnie posłuszni. A jeśli tak się nie stanie, to…



Za każdy objaw publicznego buntu, Yanuma będzie reagował tak samo – czyli użyciem potężnej magii. Biada więc temu, kto ośmieli się upokorzyc wielkiego kapitana, bo dla takich kreatur, Yanuma nie będzie miał litości. Pośle ich do bram samego piekła!




Niewidzialny wróg

Nagłe trzęsienia ziemi, tajemnicze groźby oraz śmiertelne ataki magiczne… To wszystko naraz sprawiło, że spokojna jak dotąd szkoła zamieniła się w brutalny plac bitwy. Niewidzialny wróg wciąż atakuje, ukrywając swoją podłą twarz w cieniu szkolnych korytarzy. Nie wiadomo ani kim jest, ani jakie ma zamiary. Jedno jest jednak pewne… Ten „ktoś” próbuje najwyraźniej rozpocząć nową wojnę między Moswick, a Zerestrianami. Harusumi – wcielenie księżniczki Veroniki nie może na to pozwolić. Obiecał sobie, że będzie bronić szkoły, nawet za cenę własnego życia. Odnajdzie więc sprawcę tego chaosu i dowie się, jakie intencje nim kierują.



Tajemnicza wiadomość dla Veroniki

„Chcę się z tobą spotkać, Veronico” – Tajemnica wiadomość do Veroniki zaskakuje nie tylko Harusumiego, ale i jego przyjaciół. Wszyscy są w szoku i podejrzewają, że być może to Glen Schneider (tajemniczy ukochany Veroniki) ponownie pragnie się z nią spotkać. Są też podejrzenia, że za tym tajemniczym wpisem ukrywa się Eugene – zaślubiony Veronice książę Moswick. Ja widać, rozwiązanie tej zagadki nie będzie proste. I co gorsza, może wywrócic życie Harusumiego do góry nogami.



Podsumowanie:

Z każdym kolejnym tomem „Nasz cud” rozkwita. Przekształca się z małego, nieśmiałego pączka w przepiękny, nietuzinkowy kwiat, który pachnie nie tylko magią niezapomnianej przygody, ale i nutką niebanalnej kreatywności. Ta manga ma w sobie to coś, co potrafi poruszyć mnie nie tylko serca, ale i moją bogatą wyobraźnię. Dlatego też, bardzo się cieszę, że dałam tej historii drugą szansę, bo gdybym ją wtedy odłożyła na półkę, to teraz… ech… nieziemsko bym tego żałowała. A tak, z czystym sumieniem mogę napisać, że ta niepozorna manga jest niesamowicie genialna!

Moja opinia:

No… No…

Kto by pomyślał, że historia Harusumi i jego przyjaciół nabierze aż tak ekstremalnego tempa? Że będzie pędzić na przód niczym szalona lokomotywa, wypełniona siłą niezapomnianej przygody? Ja osobiście, jestem zaskoczona tym odkryciem i teraz… Uśmiecham na tą myśl od ucha do ucha.

To niesamowite,że z każdym kolejnym tomem, ta magiczno-szkolna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
489

Na półkach: , , , ,

Za mną już czwarty tomik „Naszego Cudu”. Bardzo polubiłam ten komiks, dlatego w każdej wolnej chwili sięgam po niego, szukając wszelkich możliwych punktów zaczepienia. W dużej mierze to też zasługa tego, że od razu miałam pięć części tej historii. Tylko niestety za chwilę, nie będę miała już co czytać. Przede mną jeszcze tylko jeden tomik. I to mnie boli najbardziej. Nie lubię momentów, w których zostaję z mnóstwem pytań, a nie mam żadnych sensownych wyjaśnień. Czy w tym przypadku, dostałem tego, czego tak bardzo oczekuję?

Kolejny konflikt z użyciem magii?!
Minami znów ma pełne ręce roboty, szkoła sama się nie obroni, a on poprzysiągł, że będzie ją chronił.
Widać przecież, że posiadający wspomnienia powariowali!
Mogliby w końcu dać już sobie spokój z tymi wszystkimi waśniami i postarać się racjonalnie myśleć.
Jak tak dalej pójdzie, nowe życie legnie w gruzach, a przeszłość będzie górą nad teraźniejszością…
Jak Minami poradzi sobie z kolejnym problemem?
Czy będzie musiał zdradzić swoją prawdziwą tożsamość, aby uspokoić sytuację?
Kto jest prawdziwym wrogiem?


„Nasz Cud” nie daje nam ani chwili wytchnienia. Jak tylko myślę, że to koniec problemów, to wciąż pojawiają się nowe. Jest akcja i dynamika. I aż boje się pomyśleć, co dalej, bo komiks kończy się w takim momencie, że nie wiadomo, kto tak naprawdę jest wrogiem. Choć na ten moment mam już swojego podejrzanego, ale czy faktycznie to będzie takie proste, tego nie mogę być pewna. Nie jestem pewna, czy autorka faktycznie by w taki prosty sposób poprowadziła fabułę. Do tej pory jeszcze nie mogę jej rozgryźć. Chwilowo jeszcze poczekam, może piąty tom, rzuci jakieś nowe światło na tę sprawę.

Yanuma nie potrafi zostawić przeszłości w spokoju. Chce, aby jego pozycja nawet w tym nowym świecie miała jakieś znaczenie. Chce, aby inni mu się kłaniali i traktowali z szacunkiem. Jest zdolny do wszystkiego, nawet do obrócenia się przeciwko swoim kolegą, którzy w przeszłym wcieleniu pochodzili z Moswick. Co tak naprawdę kryje się za jego wrogością do całego świata? Czym się kieruję? Ślepa furia, poczucie wyższości, a może zbyt bolesne wspomnienia, których się wstydzi? Może wciąż się o coś obwinia?

Czwarty tomik obfituje w przeróżne emocje, które udzielają się czytelnikowi. Pojawiają się kolejne zagadki, a przecież tak wiele jeszcze pozostało nierozwiązanych. Pytania, pytania, wciąż pytania. A odpowiedzi jak nie było, tak wciąż się nie pojawiły. Sytuacja, coraz bardziej się zaostrza. Komuś wyraźnie ta sytuacja odpowiada, tylko kto jest tą osobą? Retrospekcje również w niczym nie pomagają, ale coraz częściej pojawiają się w nich dwie postacie, które do tej pory jeszcze się nie pojawiły w teraźniejszości. Nie wiadomo tylko, czy się nie odrodzili, czy też nie odzyskali wspomnień. Jest jeszcze ostatnia opcja – ukrywają się. Która z tych opcji jest prawdziwa?

Ubolewam nad brakiem jakichkolwiek wskazówek. Chyba że jakimś cudem je przeoczyłam. Ale wątpię w to. Czepiam się drobnych szczegółów, ale to nic konkretnego. Pozostają mi tylko moje domysły, mam tylko nadzieję, że moja intuicja mnie nie zawiedzie. „Nasz Cud” to dla mnie jeden wielki znak zapytania, który wzbudza moje podejrzenia i wielką ciekawość. Mam wielki apetyt na więcej i obawiam się, że za chwilę zostanę z niczym, bo z tego, co się orientuje, to zostało dopiero wydanych sześć tomów, więc będę musiała trochę sobie poczekać na konkrety…



Moja ocena: 8/10

Za mną już czwarty tomik „Naszego Cudu”. Bardzo polubiłam ten komiks, dlatego w każdej wolnej chwili sięgam po niego, szukając wszelkich możliwych punktów zaczepienia. W dużej mierze to też zasługa tego, że od razu miałam pięć części tej historii. Tylko niestety za chwilę, nie będę miała już co czytać. Przede mną jeszcze tylko jeden tomik. I to mnie boli najbardziej. Nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach: ,

Wierzysz w reinkarnację? Zastanawiałeś się kiedykolwiek kim mogłeś być w poprzednim wcieleniu? I czy taka wiedza byłaby dla Ciebie pomocna? Harusumi Minami nie tylko wie kim był, ale także posiada większość wspomnień ze swojego wcześniejszego życia. Tylko czy młody chłopak ogłaszający wszem i wobec iż w poprzednim wcieleniu był księżniczką królestwa Zerestrii spotka się ze zrozumieniem wśród swoich rówieśników? I co ważniejsze jaki sekret skrywa dawne życie bohatera? Wszystkich ciekawych odpowiedzi na powyższe pytania zapraszam do lektury recenzji mangi, która niejednego zaskoczy. Przedstawiam Nasz Cud.

Za głównym bohaterem serii, Minami, od podstawówki ciągnie się zła sława i niejedna osoba dokuczała mu z powodu opowiadanych przez niego historii. W końcu trudno uwierzyć iż chłopak w poprzednim życiu był księżniczką. Większość przyzna iż brzmi to jak jakieś dziecięce urojenia. Wszystko jednak zmienia się po około miesiącu od rozpoczęcia nauki w liceum, gdy wokół chłopaka, a także innych uczniów szkoły rozpoczyna się szereg dziwnych wydarzeń, a kolejne osoby zaczynają sobie przypominać swoje poprzednie żywoty. Czy ponownie spotkanie bohaterów w nowych wcieleniach jest wyłącznie zbiegiem okoliczności? O tym przyjdzie nam się przekonać wraz z rozwojem historii.

Autorka Naszego Cudu z pozoru wykorzystuje znane czytelnikom z przeróżnych serii elementy i sięgając po ten tytuł trudno nie odnieść wrażenia iż będzie to kolejna historia jakich wiele. Mamy tutaj motyw reinkarnacji, połączenie dwóch światów: realnego, z średniowieczną wizją świata fantasy, magię oraz szkolne perypetie dorastających młodych ludzi. Wymieniać można by jeszcze długo, jednak na uwagę zasługuje fakt iż z pozoru banalnych i powtarzalnych elementów Natsuo Kumeta stworzyła coś naprawdę oryginalnego i zaskakującego, a co ważniejsze stworzona przez nią wizja świata jest naprawdę spójna i wszystko jest w niej wyjaśnione, co zasługuje na szczególne uznanie. Mamy tutaj interesujący system posługiwania się magią i myślących bohaterów. Ogromnie spodobało mi się zagubienie uczniów, którzy z dnia na dzień muszą poradzić sobie nie tylko z narastającymi problemami, ale także z napływającymi wspomnieniami. Przeszłość, choć zdawałaby się zamkniętym rozdziałem, zaczyna mocno rzutować na bieżące życie bohaterów. Czy ktoś kto w poprzednim życiu był moim wrogiem może być teraz najlepszym przyjacielem? Czy dawne konflikty powinny pozostać zapomniane, czy wręcz przeciwnie właśnie zyskano okazję do wzięcia odwetu za dawne krzywdy? Historia jest wielowątkowa i niesamowicie wciąga, stawiając przed czytelnikiem coraz to nowsze pytania. Przyznam szczerze, że sięgając po Nasz Cud nie spodziewałam się tak złożonej i intrygującej historii i mam nadzieję, że seria utrzyma poziom jaki dane było mi poznać na podstawie pierwszych czterech tomów.

Jedynym elementem mangi, który nieco psuje radość z czytania jest kreska. Nie dlatego, że jest ona brzydka, bo tego nie można o niej powiedzieć, jednak postacie są bardzo do siebie podobne. W szczególności jest to problematyczne, gdy akcja rozgrywa się w czasach współczesnych i większość osób jest ubrana w mundurki szkolne. Przyznam szczerze, ze przy takiej mnogości bohaterów, gdy jeszcze ważnym staje się zapamiętanie kim byli w poprzednim wcieleniu, czułam lekki zamęt, w szczególności, gdy nie spamiętałam wszystkich imion. Na szczęście z biegiem historii coraz lepiej zapamiętuje się dane osoby, a i przy tak licznej serii liczę, że z czasem kreska ulegnie poprawie.

Co do samego wydania nie można powiedzieć złego słowa. Manga została wydana w standardowym formacie, każdy tom posiada kolorowe strony, a pod obwolutą można znaleźć krótkie komiksy przedstawiające etapy powstawania mangi oraz dodatkowe przygody bohaterów.

Nasz Cud to tytuł, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i który bez chwili wahania mogę nazwać oryginalnym i niepodobnym, do żadnej innej wydanej do tej pory serii w Polsce. Historia z pozoru podobna do wielu innych zaskakuje z każdym kolejnym tomem i pozostaje mi mieć jedynie nadzieję, że autorka konsekwentnie z równie dużym kunsztem jak w pierwszych czterech tomach będzie prowadzić czytelnika ku rozwiązaniu tajemnicy przeszłości bohaterów oraz całej sytuacji w której się znaleźli. Jeżeli jej się to uda Nasz Cud stanie się tytułem obowiązkowym dla każdego fana niebanalnych historii.

Ocena: 8,5/10
Sara Glanc

Po więcej recenzji zapraszamy do Kosza z Książkami:
http://koszzksiazkami.pl/

Wierzysz w reinkarnację? Zastanawiałeś się kiedykolwiek kim mogłeś być w poprzednim wcieleniu? I czy taka wiedza byłaby dla Ciebie pomocna? Harusumi Minami nie tylko wie kim był, ale także posiada większość wspomnień ze swojego wcześniejszego życia. Tylko czy młody chłopak ogłaszający wszem i wobec iż w poprzednim wcieleniu był księżniczką królestwa Zerestrii spotka się ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4583
1476

Na półkach: ,

Ten tom nie był lepszy niż poprzedni. Niedawno przeczytałam, że seria ma 16 tomów i nadal wychodzi. Nie wiem czy wytrwam do końca.

Ten tom nie był lepszy niż poprzedni. Niedawno przeczytałam, że seria ma 16 tomów i nadal wychodzi. Nie wiem czy wytrwam do końca.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    25
  • Chcę przeczytać
    17
  • Manga
    12
  • Mangi
    3
  • Ulubione
    3
  • Fantastyka
    3
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Waneko
    2
  • Mangi
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nasz Cud #4


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,3
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także