Zanim Saladyn zjednoczył świat islamu i zadał śmiertelny cios Królestwu Jerozolimy, szansę na zdobycie bądź podporządkowanie Egiptu mieli również łacinnicy. Ten interesujący, choć nieco zapomniany epizod z lat 60. XII wieku opisał ponad sto lat temu słynny francuski badacz krucjat. Mimo upływu czasu praca Schlumbergera pozostaje w dużej mierze aktualna, przede wszystkim dzięki benedyktyńskiej pracy na źródłach, nie tylko łacińskich, ale przede wszystkim arabskich. Bardzo interesujące są wzmianki o mało znanej współpracy muzułmańskich wojsk fatymidzkich z krzyżowcami przeciw Saladynowi obleganemu w Aleksandrii. Książka jest krótka, ale ze względu na tematykę bardzo wciągająca, choć dynamika spisków i przewrotów pałacowych sprawia, że często kartkowałem ją wstecz. Tradycyjnie dla Napoleona V jest trochę literówek, ale i tak chwała im za to, że udostępnili książki Gustave Schlumbergera polskim czytelnikom nie znającym jęz. francuskiego.

Zanim Saladyn zjednoczył świat islamu i zadał śmiertelny cios Królestwu Jerozolimy, szansę na zdobycie bądź podporządkowanie Egiptu mieli również łacinnicy. Ten interesujący, choć nieco zapomniany epizod z lat 60. XII wieku opisał ponad sto lat temu słynny francuski badacz krucjat. Mimo upływu czasu praca Schlumbergera pozostaje w dużej mierze aktualna, przede wszystkim...

Egipt cię zawstydzi (tak jak i Asyria) … z Jeremiasza 2,36 prawdopodobnie odnosi się do bałwochwalstwa ? Jest jeszcze wyrok na Egipt w Izajaszu 19 (też w kontekście Asyrii). Nie o tym jest jednak ta książka … tylko o "małych" krucjatach króla Jerozolimy Amalryka I do Egiptu, których było 5 ! W trakcie jednej z nich Frankowie wkroczyli do Kairu. Z bólem serca … gdyż temat jest mega ciekawy i pochwalam wydawnictwo za podjęcie tak unikalnej tematyki. Właśnie co by było, gdyby krzyżowcy opanowali Egipt. Można pomarzyć … Nie jest to jednak tak błyskotliwe, jak bym sobie tego życzył. A wymuszone chyba bazowanie na Wilhelmie z Tyru nie jest dobrym pomysłem. Taki styl przed-Runcimana. Tłumaczenie też nie do końca mi się podobało. Warto podkreślić dobre stosunki króla z Bizancjum. Postacie Marii z Antiochii i Marii Komneny zasługują na odrębne biografie. Może jestem nie z tych czasów (i może tamtych) ale uważam, że pacta sunt servanda, nawet takie zawarte z innowiercami czy poganami (sprawy Husa jeszcze nie rozkliniłem). Autor odwołuje się też do kroniki Niketasa Choniatesa, w ujęciu której oblężenie Damietty w 1169 było jakby odwrotnością Antiochii w 1098. Wspaniały opis wizyty Amalryka w Konstantynopolu w 1171 roku, tuż po druzgocącym trzęsieniu ziemi. Chciałbym podziękować za krótką, acz ciekawą przedmowę i notkę o autorze. A dziś … to właściwie monofizyccy chrześcijanie z Egiptu nas zawstydzają - mam na myśli 21 męczenników zabitych w Libii w 2015 roku, czy postawę Aymana Nabil Labiba, który zginął w 2011 roku. Oczywiście warto poznać szczegóły. Warto też wspomnieć o skalnych kościołach Koptów, wykutych w górze Mokattam, w Kairze i legendzie dotyczącej rzekomego nawrócenia na monofizytyzm kalifa Al-Mu'izz li-Din Allaha w X wieku.

Egipt cię zawstydzi (tak jak i Asyria) … z Jeremiasza 2,36 prawdopodobnie odnosi się do bałwochwalstwa ? Jest jeszcze wyrok na Egipt w Izajaszu 19 (też w kontekście Asyrii). Nie o tym jest jednak ta książka … tylko o "małych" krucjatach króla Jerozolimy Amalryka I do Egiptu, których było 5 ! W trakcie jednej z nich Frankowie wkroczyli do Kairu. Z bólem serca … gdyż temat...