Ładnie ilustrowana, z wieloma ciekawostkami na temat krajów Skandynawskich - kultura, jedzenie, kino, architektura, historia. Przyjemna na zimowe wieczory, z gorącą czekoladą albo Glögg - grzańcem ;)

Ładnie ilustrowana, z wieloma ciekawostkami na temat krajów Skandynawskich - kultura, jedzenie, kino, architektura, historia. Przyjemna na zimowe wieczory, z gorącą czekoladą albo Glögg - grzańcem ;)

Muszę przyznać, że była to bardzo przyjemna lektura. Cała książka to po prostu zbiór różnych faktów i ciekawostek dotyczących krajów nordyckich. Bardzo ładnie wydana, zachęciła mnie do zgłębienia tematu. Trochę szkoda, że mało było ciekawostek dotyczących Finlandii, a na tym mi najbardziej zależało. Najwięcej informacji znajdziemy tam o Szwecji i Danii.

Muszę przyznać, że była to bardzo przyjemna lektura. Cała książka to po prostu zbiór różnych faktów i ciekawostek dotyczących krajów nordyckich. Bardzo ładnie wydana, zachęciła mnie do zgłębienia tematu. Trochę szkoda, że mało było ciekawostek dotyczących Finlandii, a na tym mi najbardziej zależało. Najwięcej informacji znajdziemy tam o Szwecji i Danii.

Przyjemna kolorowa książka na leniwy wieczór i rozmarzony nastrój ;) Dzięki niej dowiedziałam się, że wzięłam ślub w dniu, w którym Norwegowie zajadają się cynamonowymi bułeczkami tak, jak my pączkami w Tłusty Czwartek ;)

Przyjemna kolorowa książka na leniwy wieczór i rozmarzony nastrój ;) Dzięki niej dowiedziałam się, że wzięłam ślub w dniu, w którym Norwegowie zajadają się cynamonowymi bułeczkami tak, jak my pączkami w Tłusty Czwartek ;)

Czytanie i oglądanie tej pozycji sprawiło mi ogromną przyjemność. Ładna czcionka, urocze ilustracje, interesujące fakty. Czego zatem chcieć więcej?

Kajsa Kinsella stworzyła książkę, po którą chętnie sięgną nie tylko fani Skandynawii, ale także zwyczajne - powiedziałabym nawet - przypadkowe osoby, które z tym rejonem nie mają nic wspólnego. Pierwsi uporządkują swoją wiedzę a drudzy dowiedzą się z niej wielu rzeczy, ponieważ jest to coś na kształt leksykonu poruszającego tematy tradycji, wierzeń, mitów, designu i architektury, jedzenia czy kultury. Tematyka jest naprawdę szeroka, co daje ciekawe spojrzenie na północny region Europy.

To dobry tytuł na przerwę, na takie czytanie z doskoku podczas wykonywania innych prac i obowiązków. Hasła są bowiem krótkie i czytelnie przedstawione, co pozwala na szybkie zapoznanie się z treścią książki.

Zabrakło mi jednak jakiegoś podsumowania, które zamknęłoby całą książkę.

Czytanie i oglądanie tej pozycji sprawiło mi ogromną przyjemność. Ładna czcionka, urocze ilustracje, interesujące fakty. Czego zatem chcieć więcej?

Kajsa Kinsella stworzyła książkę, po którą chętnie sięgną nie tylko fani Skandynawii, ale także zwyczajne - powiedziałabym nawet - przypadkowe osoby, które z tym rejonem nie mają nic wspólnego. Pierwsi uporządkują swoją wiedzę...

Za co kochamy Skandynawię? Niektórzy pewnie za Madsa Mikkelsena, inni za ciekawe wzornictwo i architekturę, książkoholicy zdecydowanie za literaturę. U mnie ta miłość dotyczy przede wszystkim mitologii – jest ona niezwykle bogata. Ni mniej nie zależnie co wybierzemy z ogromu możliwości moda na skandynawską kulturę trwa. Na jej różnorodność – prostotę, miłość do natury, mroczne oblicze kryminału czy znane na całym świecie wzornictwo. To z tego folkloru wywodzą się klocki Lego, hygge, nordyccy bogowie czy swetry z Wysp Owczych. A za co Wy ją kochacie? Może tak naprawdę wiecie mniej niż myśleliście?

Nordicana to bogato ilustrowany przewodnik po kulturze skandynawskiej zawierający 100 haseł, podzielony na 6 rozdziałów. Od mitów i tradycji przez naturę, design i architekturę po święta, jedzenie i noir. Przeglądając go zapoznacie się z ikonami mody, filmu czy literatury. Dowiecie się jak bardzo mity i tradycje zakorzenione są w tym świecie oraz jak ważna jest natura i rodzina. Poznacie także kilka niegasnących symboli, które nieodłącznie kojarzą się ze Skandynawią.

Myślę, że naprawdę warto go poznać, gdyż przewodnik ten wykonany jest bardzo starannie z dbałością o szczegóły. Twarda oprawa, dobrej jakości papier i idealnie dobrane ilustracje czy zdjęcia, które oddają ducha tej kultury to nie jedyne plusy. Tekstu w tej książce wcale nie jest mało. Wiedza podana jest w przystępny sposób poprzez opisanie danego symbolu, hasła czy osoby z uwzględnieniem ciekawostek i odwołań do innych elementów tego folkloru. Wiele informacji było dla mnie nowością. Myślę, że to idealny prezent dla fanów skandynawskiego stylu, ale i osób, które dopiero go poznają lub połknęły przysłowiowego bakcyla. Jednocześnie może Was zaskoczyć czy poszerzyć Waszą wiedzę, gdyż Nordicana to przede wszystkim historia każdego z opisywanych haseł okraszona ciekawostkami i idealnie dobranymi grafikami. Polecam zainteresowanym.

Za co kochamy Skandynawię? Niektórzy pewnie za Madsa Mikkelsena, inni za ciekawe wzornictwo i architekturę, książkoholicy zdecydowanie za literaturę. U mnie ta miłość dotyczy przede wszystkim mitologii – jest ona niezwykle bogata. Ni mniej nie zależnie co wybierzemy z ogromu możliwości moda na skandynawską kulturę trwa. Na jej różnorodność – prostotę, miłość do natury,...

Bardzo przyjemna, inspirująca i przecudnie wydana książeczka!

Poszczególne rozdziały to co prawda tylko króciutkie zajawki, ale jestem pewna, że każdy zainteresowany zdoła pogłębić wiedzę z interesującego go tematu we własnym zakresie. W "Nordicanie" mowa jest o skandynawskich mitach, tradycjach, fascynującej przyrodzie, kuchni, spędzaniu wspólnie czasu i świętowaniu, architekturze oraz o tym jak skandynawskie produkcje telewizyjne i książki zawładnęły światem kryminału!

Rozdział zatytułowany "Skandynawski design" jest wart gwiazdki z nieba i oklasków na stojąco - można dzięki niemu poznać rewelacyjnych projektantów, piękne elementy skandynawskiej sztuki użytkowej i historię ludzi o wielkiej wyobraźni.

Dla miłośników Północy - must have,
dla fanów minimalistycznych albumów - must have,
dla wyznawców slow-life - must have,
dla okładkowych srok i trójokich wron - must have.

Chyba wszyscy musimy ją mieć.

Bardzo przyjemna, inspirująca i przecudnie wydana książeczka!

Poszczególne rozdziały to co prawda tylko króciutkie zajawki, ale jestem pewna, że każdy zainteresowany zdoła pogłębić wiedzę z interesującego go tematu we własnym zakresie. W "Nordicanie" mowa jest o skandynawskich mitach, tradycjach, fascynującej przyrodzie, kuchni, spędzaniu wspólnie czasu i świętowaniu,...

https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2019/03/195-kajsa-kinsella-nordicana-za-co.html

"Norcidana. Za co kochamy Skandynawię" była jedną z tych książek, które po prostu musiałam przeczytać. To wydanie... Ilustracje mnie zachwyciły. Tak, to było to. Głos rozsądku zastukał, kiedy przyjrzałam się dokładniej tej książce w księgarni. Całkiem szczerze - nie było to dokładne przejrzenie. Wystarczyło otworzyć na pierwszej lepszej stronie, żeby wiedzieć, że książka nie jest warta wydawaniu na nią pieniędzy, a już na pewno nie tyle, ile sugeruje cena okładkowa.

"Moda na Skandynawię trwa w najlepsze", możemy przeczytać na okładce. Tak, dlatego zbierzmy wszystko, co modne i północne w jedną książkę. Marketing pełną gębą. Tandetna moda, bazująca na innej kulturze, a mająca z nią niewiele wspólnego. To jak kupienie sobie "góralskiej" chusty i chodzenie w niej na co dzień w swoim naturalnym, nie-góralskim środowisku (oczywiście, uznając się za góralkę po tych dwóch dniach spędzonych na południu). Tak właśnie się czułam, czytając tę książkę. Jak idiotka, która dała się złapać komuś, kto dzięki modzie na odmienną kulturę próbuje zarobić i nie widzi, że ową kulturę niszczy.

Jak Wam się wydaje, co powinna wiedzieć autorka takiej książki? Według mnie, zasadniczą rzeczą jest wiedza o krajach skandynawskich. Tak, to fundamentalne - które kraje należą do Skandynawii. A jakiej wiedzy autorka nie miała? Właśnie takiej. Upchnęła wszystko, co może choć odrobinę kojarzyć się z północą pod Skandynawię.

Wiecie dlaczego? Wyjaśnienie jest proste. Kraje nordyckie nic nikomu nie mówią. Przez modę ludzie kojarzą już nazwę "Skandynawia", ładując do jednego wora wszystko, co leży na północy. Przykre, prawda? To jak mówienie, że Rosja leży wyłącznie w Europie. Niewiedza jest jednym, ale taka marketingowa premedytacja jest żenująca. Niestety, nie jest to jedyny taki przypadek mi znany. Jak część z Was wie, pracuję w biurze podróży, a co za tym idzie, często jeżdżę na szkolenia z prezentacji nowej oferty. Ot, wychodzi nowy katalog, trzeba jechać. Jestem więc na prezentacji jednego z największych organizatorów turystycznych w Polsce. Uwielbiam ich, ale jedno mnie drażni - zawsze ładują do Skandynawii kraje, które nie są Skandynawią. Kiedy zapytałam o to osobę odpowiedzialną za ten dział, usłyszałam bolesną prawdę - "tak, wiemy, wiemy, ale inaczej tego nie sprzedamy". Co tam, promujmy totalną bzdurę i szerzmy niewiedzę. Ważne, żeby zarobić.

Ładne wydanie nie ukoi moich nerwów. Książka wygląda przepięknie, ale nie mam ochoty jej nawet wertować. To nigdy nie powinno powstać - a przynajmniej nie pod szyldem Skandynawii. Literatura powinna czegoś uczyć, a nie szerzyć nieprawdę. Pod chwytliwą nazwą mogło kryć się sensowne wyjaśnienie, a tutaj są brednie. Tyle w temacie.

https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2019/03/195-kajsa-kinsella-nordicana-za-co.html

"Norcidana. Za co kochamy Skandynawię" była jedną z tych książek, które po prostu musiałam przeczytać. To wydanie... Ilustracje mnie zachwyciły. Tak, to było to. Głos rozsądku zastukał, kiedy przyjrzałam się dokładniej tej książce w księgarni. Całkiem szczerze - nie było to...

Fajny zbiór ciekawostek. Lubimy Skandynawię, wyznajemy hygge, próbujemy naśladować, ale wciąż mało wiemy o przyczynach tych zjawisk. Fajny wstęp do zgłębienia wiedzy o naszych północnych sąsiadach

Fajny zbiór ciekawostek. Lubimy Skandynawię, wyznajemy hygge, próbujemy naśladować, ale wciąż mało wiemy o przyczynach tych zjawisk. Fajny wstęp do zgłębienia wiedzy o naszych północnych sąsiadach

Bezpretensjonalna, miła lektura. Dobrze wydana pozycja, choć jak dla mnie przewaga rysunków nad zdjęciami jest jednak mankamentem. Układ książki wydaje się czytelny, choć za mało tu swady i charakteru autorskiego, za dużo próby stworzenia pogodnego, grzecznego leksykonu. Na listopadowe popołudnia dobra pozycja.

Bezpretensjonalna, miła lektura. Dobrze wydana pozycja, choć jak dla mnie przewaga rysunków nad zdjęciami jest jednak mankamentem. Układ książki wydaje się czytelny, choć za mało tu swady i charakteru autorskiego, za dużo próby stworzenia pogodnego, grzecznego leksykonu. Na listopadowe popołudnia dobra pozycja.

Skandynawia w pigułce, przez charakter mieszkańców, kulturę, architekturę, kuchnię i oczywiście design, aż po skandynawskie kryminały. Plus przepiękne ilustracje. Polecam do zrozumienia fenomenu prawie idelanego regionu.

Skandynawia w pigułce, przez charakter mieszkańców, kulturę, architekturę, kuchnię i oczywiście design, aż po skandynawskie kryminały. Plus przepiękne ilustracje. Polecam do zrozumienia fenomenu prawie idelanego regionu.