rozwińzwiń

Koń trojański

Okładka książki Koń trojański Brian Haig
Okładka książki Koń trojański
Brian Haig Wydawnictwo: Albatros Cykl: Sean Drummond (tom 4) kryminał, sensacja, thriller
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Sean Drummond (tom 4)
Tytuł oryginału:
Private Sector
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2006-11-06
Data 1. wyd. pol.:
2006-11-06
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
8373593934
Tłumacz:
Maciej Pintara
Tagi:
koń trojański brian haig
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
119 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
350
46

Na półkach: , ,

Kolejna część cyklu o aroganckim prawniku nadal trzyma dobry poziom. Akcja może nie pędzi, ale nadal czuć napięcie. Sean oczywiście sypie żartami na lewo i prawo czasami lepszymi czasami gorszymi oraz podobnie jak w poprzednich częściach jego misją jest denerwowanie wszystkich dookoła. Po przeczytaniu tej książki tylko jedno mnie zastanawia czemu główny bohater się nie starzeje, a nawet można powiedzieć, że ubywa mu lat.

Kolejna część cyklu o aroganckim prawniku nadal trzyma dobry poziom. Akcja może nie pędzi, ale nadal czuć napięcie. Sean oczywiście sypie żartami na lewo i prawo czasami lepszymi czasami gorszymi oraz podobnie jak w poprzednich częściach jego misją jest denerwowanie wszystkich dookoła. Po przeczytaniu tej książki tylko jedno mnie zastanawia czemu główny bohater się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
214
73

Na półkach: ,

Książka średnia. Sporo akcji i humoru, fabuła też się trzyma kupy, choć wydaje się być trochu ponaciągana i pogmatwana. Bohaterowie rozczarowują - brakuje im charakteru i są przewidywalni, a postać głównego antagonisty jest po protu spłycona. O zakończeniu też nie można powiedzieć, że powala na kolana. Miło się czytało, ale jest to bardziej książka do odfajkowania niż do zapamiętania.

Książka średnia. Sporo akcji i humoru, fabuła też się trzyma kupy, choć wydaje się być trochu ponaciągana i pogmatwana. Bohaterowie rozczarowują - brakuje im charakteru i są przewidywalni, a postać głównego antagonisty jest po protu spłycona. O zakończeniu też nie można powiedzieć, że powala na kolana. Miło się czytało, ale jest to bardziej książka do odfajkowania niż do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
136
29

Na półkach: ,

Thiller z dużą dawką humoru i sarkazmu

Thiller z dużą dawką humoru i sarkazmu

Pokaż mimo to

avatar
116
23

Na półkach:

To moja trzecia książka z Seanem Drummondem w roli głównej. Dwie poprzednie były nieco lepsze, w tej natomiast intryga jest na tyle zawiła, że trudno się w tym odnaleźć. Poza zmianą tematyki prawa (z wojskowego na korporacyjne) nie wnosi nic nowego - ot po prostu inny pomysł na książkę.

Trochę mnie dziwi fakt, iż mimo że autor po raz kolejny opisuje swojego głównego bohatera w samych superlatywach, począwszy od ponadprzeciętnej inteligencji, a skończywszy na okazałych rozmiarach przyrodzenia, jego główna postać - Sean nie tylko nie przespał się z żadną otaczającą go na każdym kroku pięknością, ale też przez trzy tytuły z żadną się nie umówił!? Innymi słowy - przez trzy tomy serii nie wyrwał żadnej panny?! WTF!? ;-) Co by jednak nie mówić w gębie jest mocny, ma ostry jak brzytwa język i z wielu szermierek słownych wychodzi obronną ręką. Chyba tylko to ratuje autora, bo gdyby nie ciekawe dialogi, książki z Seanem Drummondem w roli głównego bohatera byłyby śmiertelnie nudne.

To moja trzecia książka z Seanem Drummondem w roli głównej. Dwie poprzednie były nieco lepsze, w tej natomiast intryga jest na tyle zawiła, że trudno się w tym odnaleźć. Poza zmianą tematyki prawa (z wojskowego na korporacyjne) nie wnosi nic nowego - ot po prostu inny pomysł na książkę.

Trochę mnie dziwi fakt, iż mimo że autor po raz kolejny opisuje swojego głównego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
70
48

Na półkach:

Ogólnie świetna książka, ale żeby się odnaleźć w fabule, to chcąc, nie chcąc, choć trochę trzeba się orientować w pewnych sprawach. Mimo wszystko, mam wrażenie, że Autor dołożył wszelkich starań, aby ukazać skomplikowaną historię w przystępny dla Czytelnika sposób. Ale nie okłamujmy się... ktoś kto nie liznął bankowości, prawa, prawa korporacyjnego (czyli ktoś tak prosty, jak na przykład ja :) ) będzie miał spore trudności w dokładnym zrozumieniu złożoności systemu. Jednakże dzięki temu książka świetnie obrazuje, jak bardzo porąbana i skomplikowana jest dzisiejsza rzeczywistość.

Kolejnym plusem jest główny bohater, który inteligentnie drwi ze wszystkiego i wszystkich na lewo i prawo. Na początku mnie śmieszył, potem trochę nudził kolejnymi docinkami, ale w końcu całkowicie przekonałem się do niego i jego zabawnej interpretacji otoczenia. Z niecierpliwością czekałem na każde nowe spostrzeżenie :)

Końcówka nieco przewidywalna, ale nie zmienia to faktu, że całość godna jest polecenia. Z radością przyjąłem do wiadomości fakt, że Sean Drummond jest nie tylko bohaterem tej książki, ale również innych powieści Haiga. Nic tylko sięgnąć po następne.

A tak już na koniec... ciekaw jestem, kto wymyślił polski tytuł? (org. - Private Sector). Każdy wie, jak interpretować wyrażenie „koń trojański” i co może oznaczać. Przyznam bez bicia, że sam tytuł zaintrygował mnie, ale bardzo szybko zacząłem doszukiwać się jego znaczenia w fabule i tak na dobrą sprawę cała historia staje się przewidywalna. Dopiero teraz, po przeczytaniu i spojrzeniu z dystansu, stwierdzam, że polski tytuł zachęca i zniechęca jednocześnie - psuje Czytelnikowi część zabawy polegającą na zgadywaniu, co jest grane. Czy to tylko moje odczucie?

Ogólnie świetna książka, ale żeby się odnaleźć w fabule, to chcąc, nie chcąc, choć trochę trzeba się orientować w pewnych sprawach. Mimo wszystko, mam wrażenie, że Autor dołożył wszelkich starań, aby ukazać skomplikowaną historię w przystępny dla Czytelnika sposób. Ale nie okłamujmy się... ktoś kto nie liznął bankowości, prawa, prawa korporacyjnego (czyli ktoś tak prosty,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
743
581

Na półkach:

Przyznam że całkowicie się pogubiłem w tym kancelaryjno-prawniczym zamęcie i żargonie. Ale za to nie raz uśmiałem się z żartów głównego bohatera :D Plus dla autora za ujęcie i ukazanie działania zabójcy.

Przyznam że całkowicie się pogubiłem w tym kancelaryjno-prawniczym zamęcie i żargonie. Ale za to nie raz uśmiałem się z żartów głównego bohatera :D Plus dla autora za ujęcie i ukazanie działania zabójcy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    157
  • Chcę przeczytać
    49
  • Posiadam
    30
  • Ulubione
    5
  • Thriller/sensacja/kryminał
    3
  • ☆ Literatura zagraniczna
    1
  • Brian Haig
    1
  • Teraz czytam
    1
  • GATUNEK... 🔪 kryminał/sensacja/thriller/dramat
    1
  • 2009
    1

Cytaty

Więcej
Brian Haig Koń trojański Zobacz więcej
Brian Haig Koń trojański Zobacz więcej
Brian Haig Koń trojański Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także