Umarłe krajobrazy

Okładka książki Umarłe krajobrazy Wojciech Wyganowski
Okładka książki Umarłe krajobrazy
Wojciech Wyganowski Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
189 str. 3 godz. 9 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1974-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1974-01-01
Liczba stron:
189
Czas czytania
3 godz. 9 min.
Język:
polski
Tagi:
zbiór opowiadań
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2732
613

Na półkach: ,

Lektura pozostawiająca mieszane wrażenia. Od strony literackiej rzecz jest bardzo porządna - napisana plastycznie, bogatym słownictwem, objawiająca znaczną erudycję autora. Od strony merytorycznej natomiast to coś w rodzaju beczki ze śrubami, skwarkami i suszoną żurawiną. Czyli coś dziwnego.

Najlepsze - czy może najklarowniejsze - jest pierwsze opowiadanie, "Witraże". Doskonale oddaje nauczycielską orkę na ugorze, czyli daremne próby wbicia wiedzy historycznej w głowy 60 uczniów - w tym wielu dorosłych - w tużpowojennej, prowincjonalnej szkole rzemieślniczej. Tępotę uczniów, brak dobrej woli z ich strony i przeświadczenie o nieistotności przedmiotu czuje się tu wręcz namacalnie. Wyraźna jest też udręka nauczyciela, który - zakochany w swoim przedmiocie - musi cierpieć dzień w dzień, nie widząc żadnego wyjścia z sytuacji, w której ugrzązł.

Z kolei drugi tekst, "Ocean Indyjski", jest chyba najsłabszy w książce. Osadzony niby w Warszawie, ale na fikcyjnej ulicy, zbudowany z kilkuakapitowych strzępów rozmyślaniowych, wspomnieniowych i spacerowych, w pewnym momencie zaczyna męczyć zapętleniem się opowieści, nigdzie nie podążającej, i jak zdarta płyta wracającej do kilku podstawowych motywów. Dość fatalistycznych notabene, kręcących się wokół samobójstw.

Zamykające zbiór "Mistyfikacje miasta Um" są jeszcze bardziej mętne i oderwane od rzeczywistości, będąc czymś w rodzaju rojeniowej prozy poetyckiej, pełnej umownych zdarzeń i enigmatycznych, nieco przesadzonych opisów. Bronią się jednak bogatą kreacją fikcyjnego miasta (zapewne wzorowanego częściowo na niemieckim Ulm),z niedającymi się odszukać uliczkami i pojawiającymi się od czasu do czasu w historii przedziwnymi zjawiskami (choćby gremialnym zsuwaniem się kamienic do rzeki). Szkoda tylko, że finał nie jest specjalnie przemyślany i nie stanowi zwartego zamknięcia historii, i tak pozbawionej czegoś, co można by nazwać osią fabuły.

Lektura "Umarłych krajobrazów" ani więc nie przyniosła mi satysfakcji, ani treści czy przesłania, które byłoby warte zapamiętania. Ot, jedna z wielu książek, które może i chwilami są ładnie napisane, ale po przeczytaniu ulatują z głowy w ciągu paru dni...

Lektura pozostawiająca mieszane wrażenia. Od strony literackiej rzecz jest bardzo porządna - napisana plastycznie, bogatym słownictwem, objawiająca znaczną erudycję autora. Od strony merytorycznej natomiast to coś w rodzaju beczki ze śrubami, skwarkami i suszoną żurawiną. Czyli coś dziwnego.

Najlepsze - czy może najklarowniejsze - jest pierwsze opowiadanie, "Witraże"....

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Strzępki wspomnień, przemyśleń i otaczającego świata opisane okiem historyka. Wiele filozofii, odrębnego podejścia. Dosyć ciężka pozycja, mroczna, obsesyjna, jednak dobra. Czuć powiew XXlecia wojennego jak dla mnie.

Strzępki wspomnień, przemyśleń i otaczającego świata opisane okiem historyka. Wiele filozofii, odrębnego podejścia. Dosyć ciężka pozycja, mroczna, obsesyjna, jednak dobra. Czuć powiew XXlecia wojennego jak dla mnie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    5
  • Przeczytane
    4
  • Opowiadania.
    1
  • Posiadam
    1
  • Wyproszone z domu
    1

Cytaty

Więcej
Wojciech Wyganowski Umarłe krajobrazy Zobacz więcej
Wojciech Wyganowski Umarłe krajobrazy Zobacz więcej
Wojciech Wyganowski Umarłe krajobrazy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także