rozwińzwiń

Muhammad Ali. Zmierzch giganta 1942–2016

Okładka książki Muhammad Ali. Zmierzch giganta 1942–2016 Przemysław Słowiński
Okładka książki Muhammad Ali. Zmierzch giganta 1942–2016
Przemysław Słowiński Wydawnictwo: Videograf biografia, autobiografia, pamiętnik
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Videograf
Data wydania:
2016-07-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-07-01
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378355199
Tagi:
sport boks Muhammad Ali Cassius Clay
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
212
85

Na półkach: ,

Dlaczego oceniłem tę książkę jako przeciętną? Przecież traktuje ona o wybitnym sportowcu, który na dodatek był barwną osobowością, napisana jest językiem, który z pewnością nie można uznać za nudny, nie jest za długa ani za krótka, więc o co chodzi? Już wyjaśniam.

Jaki związek ma życie Muhammada Alego z losami włoskiej mafii w Nowym Jorku, kontuzją Evandera Holyfielda w półfinale bokserskiego turnieju podczas igrzysk w Los Angeles w 1984 r. czy tym jak wyglądała droga Michaela Moorera do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej w 1994 r.? No właśnie, niewiadomo. Książka niby o Alim, ale czego tam nie ma? Jest historia Kongo, ruchu wyzwoleńczego czarnoskórych muzułmanów w USA, nawet o las Vegas możemy dowiedzieć się więcej niż z przewodników po światowej stolicy hazardu. Podejrzewam, że autor- niewątpliwy erudyta- chciał przemycić pełną wiedzę na temat Stanów Zjednoczonych (i nie tylko) II połowy XX wieku, a biografia Alego stanowi jedynie do tego pretekst.

Dużym minusem jest fakt, że więcej dowiedzieliśmy się o biografii wspomnianych wyżej Holyfielda i Moorera niż tego co działo się z Alim po 1981 r. kiedy zakończył sportową karierę. A przecież ciężkie doświadczenie przez los chorobą Parkinsona i opis walki z nim mógłby być interesujący nie tylko dla fanów boksu. Tymczasem o latach 1981- 2016 dowiadujemy się niewiele, jakby jego życie właściwie dobiegło końca w momencie zakończenia kariery sportowej.

Minusem jest też czasem nazbyt „luzacki” język np. raziło mnie nadużywanie przymiotnika „niejaki” w odniesieniu do mało znanych bokserów. Raz czy dwa można takiego wyrażenia użyć, ale autor zdecydowanie z nim przesadził. Czasem miałem też wrażenie, że autor dosłownie tłumaczył jakieś bokserskie publikacje z języka angielskiego. Bo czyż któryś z rodzimych fanów boksu słyszał o „meczu bokserskim” czy „lądowaniem na podłodze”? A są to właśnie określenia wyjęte z anglojęzycznych publikacji i komentarzy.

Czy jest to zatem książka do niczego? Nie, gdyż należy docenić erudycję autora i rzetelny opis dróg pięściarzy do spotkań z Alim. Czasem te drogi stanowią margines, a czasem – jak w wypadku George’a Foremana zabierają masę miejsca i „pozbawiają chleba” przyszłych polskich biografów tego pięściarza, bo wszytko to co najistotniejsze o Foremanie znalazło się w książce o Alim.

Pochwalić należy także umiejętność budowania napięcia przez autora, przez co czytając o kolejnych pojedynkach czytelnik mógł poczuć ten dreszczyk emocji, który wyzwala u każdego fana boksu oczekiwanie na gong rozpoczynający walkę.

Muhammad Ali ogłosił siebie „Największym”. Kto jest fanem boksu będzie wiedział dlaczego. Ale ktoś dla kogo Ali jest mitem albo kojarzy go tylko jako ciężko doświadczonego przez chorobę starszego człowieka i będzie chciał poznać prawdę o tym, jakim był człowiekiem, może się rozczarować.

Często przywoływana jest wypowiedź chorego Alego stwierdzającego, że mylił się sadząc, że to on jest Największy. Otóż, Największy jest Bóg (Allah). To też dowodzi na to jak bardzo Ali zasługuje na rzetelną biografię. Człowiek, który w równie ekspresowym tempie wyprowadzał ciosy i wyrzucał z siebie słowa, często obrażające przeciwników i wszystkich dookoła, w drugiej części życia został pozbawiony możliwości „bycia szybkim jak motyl i kłującym jak pszczoła”, nie mógł też już swobodnie mówić. To najbardziej jaskrawy przykład tego, że nie wszystko co jest dziś, musi być też jutro...

Dlaczego oceniłem tę książkę jako przeciętną? Przecież traktuje ona o wybitnym sportowcu, który na dodatek był barwną osobowością, napisana jest językiem, który z pewnością nie można uznać za nudny, nie jest za długa ani za krótka, więc o co chodzi? Już wyjaśniam.

Jaki związek ma życie Muhammada Alego z losami włoskiej mafii w Nowym Jorku, kontuzją Evandera Holyfielda w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
215

Na półkach: , , ,

Z każdą stroną/walką rośnie napięcie.. :-)

Z każdą stroną/walką rośnie napięcie.. :-)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    7
  • Sport
    4
  • Biografie
    3
  • Biografia
    1
  • 2017r.
    1
  • Historia
    1
  • 2019
    1
  • Domowa biblioteka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Muhammad Ali. Zmierzch giganta 1942–2016


Podobne książki

Przeczytaj także