Bardzo przyjemna książka dla dzieci, fajnie propaguje czytelnictwo :)

Bardzo przyjemna książka dla dzieci, fajnie propaguje czytelnictwo :)

Rozpaczam, że to już ostatnia książka z cyklu, która została wydana po polsku. Chętnie przeczytałabym dalsze części, choć nie mam takiego uczucia, że coś zostało nagle przerwane. Na szczęście da się przeczytać tylko te dwie części i mieć uczucie takiej pełności, sytości czy czegoś w tym stylu.

"Olimpiada pana Lemoncella" znów nie do końca mi odpowiadała, bo jednak dwunastolatkowie rozwiązujący tak trudne (w moim odczuciu!) zagadki, to trochę za dużo. Trochę zbyt nierealnie. Ale ten klimat! Jejku, uwielbiam! Ta cudowna biblioteka, te wszystkie książki, tajemnicze zadania, hologramy, pokoje gier, ajjj. Super to jest dla takich dzieciaków albo młodzieży. Przecież jak oni to zaczną czytać, to tak się wciągną, że biblioteki pokochają od razu :)

Książka o książkach to zawsze rewelacyjna rozrywka!

Rozpaczam, że to już ostatnia książka z cyklu, która została wydana po polsku. Chętnie przeczytałabym dalsze części, choć nie mam takiego uczucia, że coś zostało nagle przerwane. Na szczęście da się przeczytać tylko te dwie części i mieć uczucie takiej pełności, sytości czy czegoś w tym stylu.

"Olimpiada pana Lemoncella" znów nie do końca mi odpowiadała, bo jednak...

Oczywiście i w pierwszym tomie były różne absurdy, ale mam wrażenie, że tutaj jest to bardziej widoczne. Jednak dobrze wpasowuje się to w przygody i zagadki, jakie tutaj znajdziemy.

Powieść bardzo fajnie podejmuje temat zakazanych książek i wolności słowa.

Kiedyś byłam w Planetarium w Łodzi i na kopule oglądałam film o historii lotnictwa. To było wspaniałe trójwymiarowe widowisko. Ta książka mocno mi o tym przypomina, bo niektóre scenki są całkiem podobne.

"Bez ludzi, śmiechu i nauki ten budynek był tylko fantazyjnym grobowcem pełnym zakurzonych książek."

W Polsce nie ukazało się więcej z tej serii, ale właściwie nie ma takiego odczucia, że czegoś brakuje, więc można śmiało czytać tylko te dwie.

Zaraz obok serii Sandersona o Alcatrazie, to kolejna seria dla młodych czytelników, która powinna być w każdej bibliotece. Kiedy je wypożyczysz i przeczytasz, to na pewno wywołają pozytywne uczucia.

Oczywiście i w pierwszym tomie były różne absurdy, ale mam wrażenie, że tutaj jest to bardziej widoczne. Jednak dobrze wpasowuje się to w przygody i zagadki, jakie tutaj znajdziemy.

Powieść bardzo fajnie podejmuje temat zakazanych książek i wolności słowa.

Kiedyś byłam w Planetarium w Łodzi i na kopule oglądałam film o historii lotnictwa. To było wspaniałe trójwymiarowe...

okropne

okropne

To naprawdę świetna książka !
Ekscentryczny, wesoły miliader urządza w swojej nowej bibliotece olimpiadę.rywalizacja,zaciętoś i przede wszystkim zabawnoć bochaterów zaskoczy wszystkich.Ale uwaga ! W książce na paczkę przyjaciół czychaję wesołe i... przykre niespodzianki.

Życzę miłego czytania !

To naprawdę świetna książka !
Ekscentryczny, wesoły miliader urządza w swojej nowej bibliotece olimpiadę.rywalizacja,zaciętoś i przede wszystkim zabawnoć bochaterów zaskoczy wszystkich.Ale uwaga ! W książce na paczkę przyjaciół czychaję wesołe i... przykre niespodzianki.

Życzę miłego czytania !

- Gra nie jest rozstrzygnięta, dopóki się nie skończy.* - powiedział pan Lemoncello.


Znacie pana Lemoncella?
To ekscentryczny autor gier planszowych i komputerowych, multimiliarder, miłośnik książek
i fundator "wypasionej" nietypowej niesamowitej biblioteki w Alexandriaville.
To tytułowy bohater książek autorstwa Chrisa Grabensteina wydanych przez wydawnictwo Wilga:
"Biblioteka pana Lemoncella" i "Olimpiada pana Lemoncella".

Dwa powyższe tomy przeczytałyśmy z córką; każda osobno.
"Olimpiadę..." córka dostała w prezencie od koleżanki,
ale w trakcie czytania okazało się, że jest to tom drugi,
więc czym prędzej pobiegła do biblioteki po tom pierwszy.

Obydwa tomy córce się podobały.
Mnie zdecydowanie bardziej tom pierwszy.


W tomie pierwszym pan Lemoncello zapraszam kilkoro 12-latków na nocne otwarcie (i zwiedzanie)
swojej niesamowitej, pełnej nowoczesnych technologii biblioteki.
A potem rzuca wyzwanie: "Zamykam budynek. Jeśli się z niego wydostaniecie w określonym czasie,
obiecuję Wam sławę."
Kto podejmie rękawicę, kto zrezygnuje?
Jakie zadania i wskazówki czekają tych, którzy wejdą do tej osobliwej gry?
Łamigłówki, rywalizacja, współpraca, spryt, znajomość literatury, przygoda, prosty język,
szybka akcja - tego spodziewajcie się wewnątrz książki.

W drugim tomie pan Lemoncello ogłasza ogólnokrajowe eliminacje do olimpiady, której finał odbędzie się
w jego bibliotece. Trzeba wykazać się znajomością literatury, bibliotecznego systemu Deweya, sprytem i... nie tylko.
W szranki stają także zwycięzcy gry bibliotecznej z pierwszego tomu - bardzo chcą utrzymać mistrzowski tytuł,
ale i zdobyć nagrodę w olimpiadzie - stypendium na całe studia.
Czy ktoś ma coś przeciwko i dlaczego?
Jak to się potoczy i jak to się skończy?
Sprawdźcie sami :-)



W obu książkach wymieniono mnóstwo tytułów różnych książek.
Większość z nich jest wskazówką do rozwiązania jakiejś konkurencji / zadania z gry / olimpiady.
Zgadzam się z opinią znalezioną w necie, że "książki i czytanie są tu tylko narzędziem, środkiem do celu",
a nie wartością samą w sobie**.
Jestem ciekawa, ilu polskich czytelników zapisze sobie przynajmniej jeden z wymienionych tytułów,
żeby zapoznać się z nim bliżej...

Nierealne wydaje nam się z córką znalezienie aż tylu aż tak oczytanych 12-latków,
ale pomarzyć można :-)

No i niestety na koniec muszę wydawnictwu wytknąć błędy :-(
Proszę państwa, w rebusie brak którejś litery, czy znaku utrudnia lub wręcz uniemożliwia
rozwiązanie go!


Mimo to obie książki polecamy.



https://bajdocja.blogspot.com/2017/09/znacie-pana-lemoncella.html

- Gra nie jest rozstrzygnięta, dopóki się nie skończy.* - powiedział pan Lemoncello.


Znacie pana Lemoncella?
To ekscentryczny autor gier planszowych i komputerowych, multimiliarder, miłośnik książek
i fundator "wypasionej" nietypowej niesamowitej biblioteki w Alexandriaville.
To tytułowy bohater książek autorstwa Chrisa Grabensteina wydanych przez wydawnictwo...

Kyle uwielbia grać w niesamowite gry pana Luigiego L. Lemoncella :) Razem ze swoimi przyjaciółmi: Akimi, Hayle,Sierrą i Miguelem musi rozwiązać zagadki i grać w grę aby wyjść z Biblioteki Pana Lemoncella :)Gotąco polecam na poprawę humoru czytelnikom w każdym wieku!!!!!!!!! :)
TYM RAZEM KYLE I JEGO KOLEDZY MUSZĄ WYGRAĆ OLIMPIADĘ BIBLIOTECZNĄ JEDNAK CZEKAJĄ NA NICH NIEMIŁE NIESPODZIANKI.... :( CZY OBRONIĄ MISTRZOWSKI TYTUŁ???? ;) LEKTURA TRZYMA W NAPIĘCIU DO OSTATNIEGO SŁOWA, ZABAWNA, POUCZAJĄCA ;) POLECAM WSZYSTKIM DLA RELAKSU I NA POPRAWĘ HUMORU ;) BAWIŁAM SIĘ SUPERAŚNIE (JAK TO MÓWI PAN LEMONCELLO;))!!!! ;)

Kyle uwielbia grać w niesamowite gry pana Luigiego L. Lemoncella :) Razem ze swoimi przyjaciółmi: Akimi, Hayle,Sierrą i Miguelem musi rozwiązać zagadki i grać w grę aby wyjść z Biblioteki Pana Lemoncella :)Gotąco polecam na poprawę humoru czytelnikom w każdym wieku!!!!!!!!! :)
TYM RAZEM KYLE I JEGO KOLEDZY MUSZĄ WYGRAĆ OLIMPIADĘ BIBLIOTECZNĄ JEDNAK CZEKAJĄ NA NICH NIEMIŁE...

Idziemy od razu na głęboką wodę! Kyle i jego drużyna muszą jeszcze raz pokazać, że są prawdziwymi Bibliotecznymi Mistrzami. Nie mają jednak teraz tylko jednego rywala - tym razem cała Ameryka staje do walki! Powraca również wściekły Charles Chilington, wraz z wsparciem w postaci Wielkiej Ligi Miłośników Bibliotek, którzy uważają, że "Pan Lemoncello nie tworzy biblioteki qua biblioteki". Teraz drużyna z Ohio walczy nie tylko o nagrodę, honor, ale i bibliotekę szalonego miliardera!

Idziemy od razu na głęboką wodę! Kyle i jego drużyna muszą jeszcze raz pokazać, że są prawdziwymi Bibliotecznymi Mistrzami. Nie mają jednak teraz tylko jednego rywala - tym razem cała Ameryka staje do walki! Powraca również wściekły Charles Chilington, wraz z wsparciem w postaci Wielkiej Ligi Miłośników Bibliotek, którzy uważają, że "Pan Lemoncello nie tworzy biblioteki qua...

"Olimpiada Pana Lemoncella" urzekła mnie podobnie jak pierwszy tom. "Bibliotekę Pana Lemoncella" pochłonęłam i uznałam ją za jedną z najlepszych książek dla dzieci. Nic więc dziwnego, że gdy tylko pojawił się drugi tom, jego nakład w księgarniach właściwie nie zaistniał, a w bibliotekach kolejki do otrzymania egzemplarza są długie niczym w dawnych czasach za mięsem. Nic to - pomyślałam. Moja biblioteka umożliwia za darmo korzystanie z zasobów Legimi.pl i choć z zasady jestem przeciwniczką czytania na telefonie ten raz zrobię wyjątek. Tak też uczyniłam i nie żałuję.
Tak książka jest po prostu cudowna. Wspaniała biblioteka pełna gier, zabaw, świetnych wynalazków i najlepszych w świecie gadżetów zachwyca czytelnika. Pomysłowość autora do wymyślania różnorakich udziwnień również zachwyca. Ale to, co mnie urzekło w tej książce, to mnogość nawiązań do różnorakiej literatury dla młodzieży. To, ile tytułów kanonu literatury dziecięcej przewija się przez strony "Biblioteki..." to naprawdę zadziwiające. Człowiek czuje się malutki, gdy zdaje sobie sprawę, ile lektur w młodości pominął i jakie przygody zaprzepaścił. Do tego mnóstwo zagadek dla czytelnika, rebusy, anagramy... to wszystko powoduje, że mały odkrywca literatury niczym uczestnik olimpiady odkrywa, główkuje i zakochuje się w literaturze. Mam nadzieję.

"Olimpiada Pana Lemoncella" urzekła mnie podobnie jak pierwszy tom. "Bibliotekę Pana Lemoncella" pochłonęłam i uznałam ją za jedną z najlepszych książek dla dzieci. Nic więc dziwnego, że gdy tylko pojawił się drugi tom, jego nakład w księgarniach właściwie nie zaistniał, a w bibliotekach kolejki do otrzymania egzemplarza są długie niczym w dawnych czasach za mięsem. Nic to...

Wybitna książka, wybitnego autora. Myślałam, że pierwsza część była Superowska, ale ta to po prostu... (nie mam słów, żeby to opisać). Na nudne dni ta książka jest idealna.

Wybitna książka, wybitnego autora. Myślałam, że pierwsza część była Superowska, ale ta to po prostu... (nie mam słów, żeby to opisać). Na nudne dni ta książka jest idealna.