rozwińzwiń

Vanity fair

Okładka książki Vanity fair William Makepeace Thackeray
Okładka książki Vanity fair
William Makepeace Thackeray Wydawnictwo: Oxford University Press literatura piękna
950 str. 15 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Oxford University Press
Liczba stron:
950
Czas czytania
15 godz. 50 min.
Język:
angielski
Inne
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
231
199

Na półkach:

Książka w porządku, podobała mi się. Nie da się tu za bardzo powiedzieć coś o fabule, ponieważ całość kręci się wokół społeczeństwa i postaci. Mocno zwraca uwagę postać Rebeki Sharp - dawno nie widziałem tak niesympatycznej i złej postaci w klasycznej literaturze. Inne postacie też nie są zbyt sympatyczne, chociaż to akurat było celowe. Wydanie naprawdę piękne. Książka wywołuje mocne emocje - głównie nienawiść.

Książka w porządku, podobała mi się. Nie da się tu za bardzo powiedzieć coś o fabule, ponieważ całość kręci się wokół społeczeństwa i postaci. Mocno zwraca uwagę postać Rebeki Sharp - dawno nie widziałem tak niesympatycznej i złej postaci w klasycznej literaturze. Inne postacie też nie są zbyt sympatyczne, chociaż to akurat było celowe. Wydanie naprawdę piękne. Książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
15

Na półkach: ,

Bogata w wydarzenia historyczne, ciepła I wartka lektura traktująca głównie o życiu kilku osób, ilustrując w ten sposób XIXwieczną socjetę. Jej próżność i hipokryzję.
Autor za głównego odbiorcę obrał czytelnika swioch czasów, ale książka jest ponadczasowa. Miejscami trąci grafomanią co nie jest sprzeczne że potrafi być szybką i wciągająca.

Bogata w wydarzenia historyczne, ciepła I wartka lektura traktująca głównie o życiu kilku osób, ilustrując w ten sposób XIXwieczną socjetę. Jej próżność i hipokryzję.
Autor za głównego odbiorcę obrał czytelnika swioch czasów, ale książka jest ponadczasowa. Miejscami trąci grafomanią co nie jest sprzeczne że potrafi być szybką i wciągająca.

Pokaż mimo to

avatar
230
11

Na półkach:

8/10

8/10

Pokaż mimo to

avatar
13
8

Na półkach:

Czytając nie mogłam się pozbyć wrażenia, że autor miał niezły ubaw pisząc tę książkę. Ironiczny opis wszystkich warstw angielskiego społeczeństwa w czasach wojen napoleońskich i później, z naciskiem na ich hipokryzję, zakłamanie, sztuczność i przywiązanie do konwenansów, mody oraz - a jakże - bogactwa. To właśnie tytułowe targowisko próżności, od którego autor się nie odcina, a wręcz przeciwnie, otwarcie przyznaje, że jest jego częścią. Zapewne dlatego zna je tak dobrze. Gdzieniegdzie robi przerwy od opisywanych wydarzeń i pozwala sobie na dygresje w postaci własnych przemyśleń, ale nie wpada w moralizatorski ton. Niektóre postacie i sytuacje zdają się być przerysowane, ale taki zapewne był zamysł autora, żeby uwypuklić niektóre cechy i stereotypy.

Miejscami czytanie mi się dłużyło przez bogate opisy np. koligacji rodzinnych czy sytuacji w regionie, za którymi osobiście nie przepadam choć wiem, że były niezbędne do nakreślenia świata powieści.

Czytając nie mogłam się pozbyć wrażenia, że autor miał niezły ubaw pisząc tę książkę. Ironiczny opis wszystkich warstw angielskiego społeczeństwa w czasach wojen napoleońskich i później, z naciskiem na ich hipokryzję, zakłamanie, sztuczność i przywiązanie do konwenansów, mody oraz - a jakże - bogactwa. To właśnie tytułowe targowisko próżności, od którego autor się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
597
322

Na półkach: ,

„Targowisko próżności” to scena, na której odgrywają się wzloty i upadki elity angielskiej u schyłku czasów napoleońskich. „Estrada” ta nie zna co to bieda, niedostatek i ubóstwo. Każdy chce się pławić w luksusie, splendorze i bogactwie. Ale czy tak naprawdę te przyziemne przywileje, pozwalają na życie w pewnym stopniu szczęśliwe i spokojne? Główny narrator jako twór wszystko wiedzący, przybliża nam bohaterów niniejszej powieści. Ekspozycja głównych person to znak rozpoznawczy dzieła Williama Makepeaca Theckeraya. Czy tak bardzo szczegółowe opisanie głównych bohaterów przypadło mi do gustu? Czy to jest dobra książka na rozpoczęcie przygody z klasyką? I jakie są moje ogólne wrażenia i po lekturze? Zacznę od kreacji bohaterów. Powieść pod tym względem stoi naprawdę na niezłym poziomie. Na pierwszy plan wysuwają się dwie młode panie, których marzeniem jest szczęście u boku kochanego mężczyzny. Ale każda z nich obiera zupełnie od siebie różne ścieżki. Te dwie diametralne postawy, przyznaje budziły we mnie, skrajne emocje. Autorowi udało się świetnie wykreować pannę Amelie Sedley, która nie miał szczęścia na tym padole łez. Ale tak naprawdę trudno mi się wypowiedzieć, czy jej kibicowałem. Pomimo, jej szlachetności i dobroci serca, była kobietą bardzo niezdecydowaną, „defensywną” i nieporadną-… „Biednemu zawsze wiatr w oczy wieje”. Niektórych postaw „Targowisko próżności” nie wybacza. Może to się wydawać dość bezduszne, ale czasem warto być sprytnym, i wykorzystać szansę, która się nadarzy, nawet jeśli to oznacza złamanie pewnych norm moralnych. Tu na scenę wchodzi Becky Sharp, która przed niczym się nie cofnie, aby usidlić bogatego mieszczanina. Notabene swoją „karierę”, zaczynała jako guwernantka. Panna Sharp to harpia, która po trupach dąży co celu niszcząc wszystko na swojej drodze. Wyrafinowanie, przebiegłość i chytrość to epitety, które określają i składają się na jej kręgosłup moralny. Ale czy karma wróci? Po odpowiedzi mój drogi czytelniku odsyłam do lektury. Natomiast moim zdaniem „Targowisko próżności” nie jest dobra pozycją, aby zacząć przygodę z klasyką. Powodem postawienia tej tezy jest fakt, że grubość książki ,styl narracji, może odstraszyć nawet najśmielszego czytelnika. Jest to pozycja dla wtajemniczonego, doświadczonego i cierpliwego mola książkowego. Moim zamiarem, bynajmniej nie jest odstraszenie ciebie mój drogi czytelniku, od lektury, ale chciałbym uzmysłowić, każdemu kto ma zamiar, po sięgnięcie po dzieło angielskiego prozaika, że to przeprawa tylko dla wytrwałych, nieugiętych i nieustępliwych. Mało dialogów, wiele opisów, które moim zdaniem, można byłoby o połowę zredukować. I ten styl pisarski, który dla współczesnego czytelnika, może się okazać nie do przebrnięcia. Do lektury podchodziłem trochę z obawą, ale również z respektem. Grubość powieści, bynajmniej mnie nie przestraszyła, notabene lubię „grubaski”, ale jednak miałem momentami poczucie zniechęcenia. W niektórych momentach, powieść zupełnie mnie nie przyciągała, interesowała i frapowała. Było za dużo obyczaju, a trochę mniej interakcji pomiędzy bohaterami. Oczywiście pod tym względem powieść ma sporo czytelnikowi do zaoferowania, ale przestoje były jak najbardziej wyczuwalne. Ale moim największym zarzutem jest jednak spore rozczarowanie, zarysem historycznym książki, który przez autora został potraktowany po macoszemu. Mamy co prawda wzmiankę o bitwie pod Waterloo, i innych punktach kampanii przeciwko Bonaparte, ale było tego za mało. Ale jednak summa summarum „wartość” powieści nieco podnosi finał i rozwiązanie końcowe głównych wątków dzieła. Które bardzo mnie usatysfakcjonowały. I pozostawiły z pewnym „zadowoleniem”, które może nie bierze się z przewrotności losu, ale po prostu z ludzkiej sprawiedliwości. Reasumując, „Targowisko próżności”, wymęczyło mnie, ale to nie oznacza, że żałuje, miesiąca wyjętego z życiorysu. Jest to doświadczenie literackie, które na pewno na przyszłość zaprocentuje. Pozycja, dla fanów takich dzieł jak „Anna Karenina”, czy na naszym podwórku „Chłopi” i „Lalka”. Ale myślę, sobie również dla miłośników, czegoś naprawdę ambitnego, którym znudziły się powieści typowo rozrywkowe i „tanie”. Pomimo, wszystko pozycja godna Polecenia.

„Targowisko próżności” to scena, na której odgrywają się wzloty i upadki elity angielskiej u schyłku czasów napoleońskich. „Estrada” ta nie zna co to bieda, niedostatek i ubóstwo. Każdy chce się pławić w luksusie, splendorze i bogactwie. Ale czy tak naprawdę te przyziemne przywileje, pozwalają na życie w pewnym stopniu szczęśliwe i spokojne? Główny narrator jako twór...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3762
3704

Na półkach: ,

Niespieszna, przenikliwa diagnoza społeczna, kojarzy mi się z Galsworth'ym i jego krytyką mieszczaństwa i wyższych sfer. Skoro, niezależnie od siebie, dwóch wybitnych pisarzy kreśli na swoich kartach bardzo podobny obraz ukrytego zepsucia to należy ich wysłuchać.

Niespieszna, przenikliwa diagnoza społeczna, kojarzy mi się z Galsworth'ym i jego krytyką mieszczaństwa i wyższych sfer. Skoro, niezależnie od siebie, dwóch wybitnych pisarzy kreśli na swoich kartach bardzo podobny obraz ukrytego zepsucia to należy ich wysłuchać.

Pokaż mimo to

avatar
3762
3704

Na półkach: , ,

Niespieszna, przenikliwa diagnoza społeczna, kojarzy mi się z Galsworth'ym i jego krytyką mieszczaństwa i wyższych sfer. Skoro, niezależnie od siebie, dwóch wybitnych pisarzy kreśli na swoich kartach bardzo podobny obraz ukrytego zepsucia to należy ich wysłuchać.

Niespieszna, przenikliwa diagnoza społeczna, kojarzy mi się z Galsworth'ym i jego krytyką mieszczaństwa i wyższych sfer. Skoro, niezależnie od siebie, dwóch wybitnych pisarzy kreśli na swoich kartach bardzo podobny obraz ukrytego zepsucia to należy ich wysłuchać.

Pokaż mimo to

avatar
330
66

Na półkach: , , ,

Jak na klasykę, którą kocham, jestem odrobinę rozczarowana. Oczywiście wspaniałe tło historyczne i klimat również, przesłanie nadal aktualne - obłuda i pieniądz rządzą światem. Jednak zawiodłam się bardzo na konstrukcji bohaterów, którzy byli kompletnie nierealistyczni i bardzo jednowymiarowi - czyli albo święci, dobrzy, piękni i szlachetni do bólu, albo przesiąknięci złem do szpiku kości bez większych wyrzutów sumienia (jedynie Rawdon zdobył moją sympatię jako bohater odrobinę nieoczywisty). Dodatkowo wybijały mnie z rytmu dygresje Thackeraya i nie podobało mi się jego dystansowanie do postaci (od razu uprzedzał kto jest zły a kto dobry, a Becky nazywał "małą awanturnicą").

Zdaję sobie sprawę, że literatura XIX wieczna miała umoralniać i wskazywać poprawną drogę czytelnikowi, ale można to robić w bardzo zgrabny, lekki i sugestywny sposób między wierszami jak Jane Austen lub pokazywać różne punkty widzenia jak Elizabeth Gaskell, bez obaw, że czytelnik się zagubi. Że nie wspomnę o ukochanym Thomasie Hardy, który wyprzedzał swoimi postępowymi poglądami epokę. Zauważyłam prześmiewczy, ironizujący styl Thackeraya, ale jak to się mówi - "przeszarżował" i mnie nie porwała celowa teatralność tej powieści. Szkoda, bo ma potencjał, ale paradoksalnie ekranizacje serialowe i filmowe nadawały bohaterom więcej głębi niż sam autor.

Mimo wszystko, warto przeczytać, żeby wyrobić sobie zdanie, poza tym to klasyka i tak zwane must-read dla fanów XIX wieku, ale osobiście polecam osobom zaczynającym przygodę z klasyką książki Jane Austen, sióstr Bronte, Elizabeth Gaskell czy Thomasa Hardy. "Targowisko Próżności" moim zdaniem zbytnio się zestarzało.

Jak na klasykę, którą kocham, jestem odrobinę rozczarowana. Oczywiście wspaniałe tło historyczne i klimat również, przesłanie nadal aktualne - obłuda i pieniądz rządzą światem. Jednak zawiodłam się bardzo na konstrukcji bohaterów, którzy byli kompletnie nierealistyczni i bardzo jednowymiarowi - czyli albo święci, dobrzy, piękni i szlachetni do bólu, albo przesiąknięci złem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
385
65

Na półkach: , ,

Och, gdy tak skrócić o 300 stron i zmniejszyć opisy towarzystwa, przemyślenia autora i utrzymać dzięki temu ciągłość ciekawych wątków, byłoby dużo ciekawej i przyjemniej. Na pewno nie jest to klasyka na początek przygody z tym gatunkiem.

Och, gdy tak skrócić o 300 stron i zmniejszyć opisy towarzystwa, przemyślenia autora i utrzymać dzięki temu ciągłość ciekawych wątków, byłoby dużo ciekawej i przyjemniej. Na pewno nie jest to klasyka na początek przygody z tym gatunkiem.

Pokaż mimo to

avatar
178
7

Na półkach:

Bardzo lubię powieści angielskie z tego okresu. Do tej jednak długo się zabierałam. Niepotrzebnie. Powieść pozytywnie mnie zaskoczyła, czytało mi się bardzo przyjemnie, w drugiej połowie było kilka wątków, które mi się dłużyły i w mojej ocenie były zbędne, ale to niewielki minus. Podobał mi się język - pełen humoru, dystansu, ironii. Autor świetnie wychwycił wady i przywary ówczesnego społeczeństwa, nie tak różne od nam współczesnych. Na zewnątrz tak wiele się zmieniło, ale ludzie pozostają tacy sami…

Bardzo lubię powieści angielskie z tego okresu. Do tej jednak długo się zabierałam. Niepotrzebnie. Powieść pozytywnie mnie zaskoczyła, czytało mi się bardzo przyjemnie, w drugiej połowie było kilka wątków, które mi się dłużyły i w mojej ocenie były zbędne, ale to niewielki minus. Podobał mi się język - pełen humoru, dystansu, ironii. Autor świetnie wychwycił wady i przywary...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3 750
  • Przeczytane
    1 916
  • Posiadam
    647
  • Ulubione
    86
  • Teraz czytam
    70
  • 100 książek BBC
    67
  • Klasyka
    66
  • 100 tytułów BBC
    40
  • Literatura angielska
    33
  • Chcę w prezencie
    31

Cytaty

Więcej
William Makepeace Thackeray Targowisko próżności Zobacz więcej
William Makepeace Thackeray Targowisko próżności Zobacz więcej
William Makepeace Thackeray Targowisko próżności. Vanity Fair. Tom 1 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także