Brzegi Syrtów
Wydawnictwo: Austeria literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Le Rivage des Syrtes
- Wydawnictwo:
- Austeria
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788389129918
- Tłumacz:
- Adam Wodnicki
- Inne
W co wierzyć – pyta autor – gdy człowiek stając twarzą w twarz z losem staje się mimowolnym narzędziem nieuchronnej zagłady tego, czym jest i co kocha? To podstawowy wątek wielkich mitów ludzkości, zbudowanych z nadziei, tęsknoty i trwogi spełnienia. Wpisują się w nie także "Brzegi Syrtów" – jedno z najważniejszych dzieł literackich XX wieku.
"Brzegi Syrtów" są powieścią o powtarzalności historycznych cykli: można w niej odczytać echa upadku Cesarstwa Rzymskiego, czy zmierzchu Republiki Weneckiej. Ale to także powieść o granicach możliwości człowieka w oddziaływaniu na bieg przeznaczeń.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 126
- 26
- 10
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
„Brzegi Syrtów” to takie pulsowanie, poetyckie pulsowanie tętnem poezji. Jakby powolne bicie serca. Jakby powolny spokojny wciąż powracający oddech morza, senne falowanie, przypływ i odpływ, rytmiczny wdech i wydech brzegu Syrtów. Niesamowity klimat. Co to jest za pisanie? Co to jest za styl? Z czym to porównać? Może coś z powolnego spokojnego stylu Patricka Modiano? Może hipnotyzujący nadrealizm tkany przez Sebalda? Ale to nie do końca to. Oniryczne, senne, eteryczne, leniwe, ale tak wciągające, wsysające swoją magią. I te pulsowanie tekstu, ten oddech miarowy.
Na wewnętrznej stronie obwoluty czytamy "Wspólna wielu utworom Juliena Gracq’a jest mroczna, tajemnicza atmosfera. Ich bohaterowie, wyjęci spod władzy czasu, trwają w jakiejś nieokreślonej przestrzeni".
Tak, nieokreślona przestrzeń, wyjęcie spod władzy czasu. Jakieś łachy piachu, mielizny, szuwary, trzciny, miejsca gdzie granica między wodą a lądem jest płynna i zaciera się, gdzie mgła wodna i wilgotne powietrze tworzy płynne zwidy, majaki gdzieś na horyzoncie zlewającym się z szarym niebem. Najbliższa cywilizacja oddalona o 300 kilometrów. Przypomina mi to okolice Żuław i Mierzei Wiślanej ale podniesione do wiele większej skali, przesunięte dużo bardziej w dal pustkowi. Czuć to na pierwszych stronach dzieła.
„Wśród odgłosów kościanego szelestu który nadawał temu pustkowiu złowieszcze pozory życia przedzierałem się wąskim przesmykiem, wyciętym w gąszczu suchych łodyg widząc jedynie od czasu do czasu, po lewej, w jakimś nagle otwartym prześwicie lagunę, matową jak cynowe ostrze, oraz żółte jęzory piasku, między którymi konała niepewna, bardziej jeszcze zgaszona żółtość wszędobylskich, natrętnych szuwarów. […] Czułem się sprzymierzony z tym jałowym pejzażem, z jego dążeniem do absolutnej ascezy. Był końcem i początkiem. Za tą równiną żałobnych szuwarów i oczeretów, rozciągały się piaski pustyni, jeszcze bardziej jałowe i puste; a dalej, jeszcze dalej – jakby przekraczające granice śmierci – gdzieś poza nadmorską mgłą miraży rozbłyskiwały wierzchołki gór, których nazw nie potrafiłem już przed sobą ukrywać”. (s.82)
Cała książka jest taka, jak ten cytat powyżej. Cudowne pisanie.
Przeglądam Internet i widzę niektóre francuskojęzyczne wydania książki z obrazami de Chirico na okładce, z czymś zupełnie przeciwnym, niż moje skojarzenia, z ostrymi liniami i kontrastami, kubistycznymi bryłami. Ale po chwili zastanowienia myślę, że to również w pewien przewrotny sposób pasuje do klimatu powieści. Może nie tyle ostrość linii i kontrastów, co ten niesamowity, mistyczny i transcendentalny klimat pustki z obrazów de Chirico. Pustka i ostrość światła na jego obrazach jest tak samo głęboka, jak pustka i światło w powieści Gracq'a.
„Z całą pewnością sądziła, że jest sama. Wyszła z kąpieli i miała na sobie tylko luźne, marynarskie spodnie i krótką, głęboko wykrojoną bluzę, która odsłaniała nagie ramiona. Teraz stała, wykręcając wilgotne włosy: w zagłębieniu pachy widać było kępkę brązowych włosów, między piersiami ciemną bruzdkę. […] Jej palce wolno przeczesywały sprężyste sploty, zanurzały się w nich, odchylona głowa uwydatniała bladą krzywiznę szyi, prężyła delikatnie półkule piersi”. (s.164)
Cudowna książka, do samego końca cudowna. Odkrycie roku. Wystawiłem dychę w tym roku tylko raz, była to „Pani Bovary”. Teraz bez najmniejszego wahania wystawiam „dychę” po raz drugi, ale książka Gracq’a jest lepsza. Jest lepsza, bo to moje zaledwie pierwsze z nią spotkanie. Myślę, że drugie podejście będzie po prostu oszałamiające. Zdaje się, że mam już murowanego kandydata na moją prywatną Książkę Roku. Gdzieś tam po piętach depcze Woolf i jej „Do latarni morskiej”, ale książka Gracq’a jest po prostu magiczna. To jest sama magia.
„Brzegi Syrtów” to takie pulsowanie, poetyckie pulsowanie tętnem poezji. Jakby powolne bicie serca. Jakby powolny spokojny wciąż powracający oddech morza, senne falowanie, przypływ i odpływ, rytmiczny wdech i wydech brzegu Syrtów. Niesamowity klimat. Co to jest za pisanie? Co to jest za styl? Z czym to porównać? Może coś z powolnego spokojnego stylu Patricka Modiano? Może...
więcej Pokaż mimo toBardzo specyficzna, złożona i niełatwa powieść, skrajnie eteryczna i mocno enigmatyczna (największym problemem z nią jest właśnie to, że aż za bardzo),znacznie bardziej niż fabułą przemawiająca budowaniem atmosfery wyrazistej w swojej eteryczności i przestrzenności, gęstej w swoim rozrzedzeniu. Emanuje zapadającym w pamięć nastrojem zatrzymania chwili, wyczekiwania, wiecznego niedopowiedzenia i uświęconego powstrzymywania się od działania. Opowieść sprawia wrażenie realnej, ale przedstawionej ustami skrajnie wrażliwego i oderwanego od ziemi człowieka, rozszczepiającego każdy bodziec na atomy i opisującego to w metaforach często bardzo odległych, wręcz nielogicznych, mistycznych, trochę patetycznych. Dokonuje się to między innymi dzięki wybitnie malarskiemu językowi autora, lirycznemu i bardzo ładnemu, lecz też trudnemu. "Brzegi Syrtów" to jednak nie tylko klimatyczna impresja, a również niedosłowna, poukrywana w metaforach treść historiozoficzna, geozoficzna i psychologiczna z autodestrukcją i przeznaczeniem jako głównymi motywami, którą jednak bardzo trudno odczytać inaczej niż w dość drobnych strzępach.
W niedługich i nielicznych biografiach Juliena Gracqa wspomina się często o próbach zaliczenia jego twórczości do nurtu surrealizmu. "Brzegi Syrtów" nie wydają mi się stricte surrealistyczne, za to z dużym zdecydowaniem jawią mi się jako literacka transpozycja malarstwa metafizycznego Giorgio de Chirico, na którego obrazach nie dzieje się nic nierzeczywistego, ale panuje bardzo nierzeczywista, leniwa i niespokojna jednocześnie atmosfera - jest tak przynajmniej w pierwszej połowie powieści, zanim dochodzi do ważnych wydarzeń i całość zaczyna coraz bardziej obrastać historiozofią aż do końcowego apogeum.
Nie urzekła mnie całą sobą, jest raczej interesująca niż zachwycająca, ale warto się z nią zapoznać co najmniej dla atmosfery.
7.0/10
Bardzo specyficzna, złożona i niełatwa powieść, skrajnie eteryczna i mocno enigmatyczna (największym problemem z nią jest właśnie to, że aż za bardzo),znacznie bardziej niż fabułą przemawiająca budowaniem atmosfery wyrazistej w swojej eteryczności i przestrzenności, gęstej w swoim rozrzedzeniu. Emanuje zapadającym w pamięć nastrojem zatrzymania chwili, wyczekiwania,...
więcej Pokaż mimo to