Przyznaję, że jestem trochę rozczarowana tą książką. Po rewelacyjnej podróży wraz z autorami po Indonezji ta pozycja jest zaledwie poprawna.

Czyta się dobrze i szybko, ale brak mi tu emocji. O Indonezji opowiadałam wszystkim dookoła, tak ciekawe historie tam były. Miałam wrażenie jakbym była tam wraz z dwójką autorów i przeżywałam to co się działo. Tu mi tego zabrakło. Nie porwała mnie ta podróż. Bardzo dużo było informacji o tym w jaki sposób podróżuje się autobusami po Meksyku, ale w pewnym momencie zabrakło mi opisu celu tych wyjazdów.

Niby wszystko jest jak być powinno, ale jednak czegoś tu zabrakło. Tak jakby autorzy sami nie mieli pomysłu o czym napisać.

Ale, żeby nie było, że tyle minusów - jest tu też kilka ciekawych historii, które mogą służyć za dobrą przestrogę dla tych, którzy do Meksyku i Gwatemali się wybierają.

Przyznaję, że jestem trochę rozczarowana tą książką. Po rewelacyjnej podróży wraz z autorami po Indonezji ta pozycja jest zaledwie poprawna.

Czyta się dobrze i szybko, ale brak mi tu emocji. O Indonezji opowiadałam wszystkim dookoła, tak ciekawe historie tam były. Miałam wrażenie jakbym była tam wraz z dwójką autorów i przeżywałam to co się działo. Tu mi tego zabrakło....

Uwielbiam książki podróżnicze, więc czytam każdą, jaka tylko wpadnie mi w ręce. A wpadła mi ostatnio książka pewnego małżeństwa, które, jak piszą o sobie we wstępie, ma hobby „trzy razy P” : podróże, poznawanie kultur, penetrowanie – uczestnictwo w obrzędach lokalnej społeczności i maksymalne integrowanie się z nią na ile się da. Zaintrygowało mnie to, byłem ciekaw treści także dlatego, że sam podróżuję, a i Meksyk też zwiedziłem i osobiście znam kilka miejsc tu opisanych. Postanowiłem i ja spenetrować tę książkę i poznać jej treść, rzekłbym: „w pełni się z nią zintegrować”.

Więcej na https://nietylkoksiazki.pl

Uwielbiam książki podróżnicze, więc czytam każdą, jaka tylko wpadnie mi w ręce. A wpadła mi ostatnio książka pewnego małżeństwa, które, jak piszą o sobie we wstępie, ma hobby „trzy razy P” : podróże, poznawanie kultur, penetrowanie – uczestnictwo w obrzędach lokalnej społeczności i maksymalne integrowanie się z nią na ile się da. Zaintrygowało mnie to, byłem ciekaw treści...