Anioły i świnie w Berlinie! Fikcja literacka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Kwadrat
- Wydawnictwo:
- FORMA
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 56
- Czas czytania
- 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788392257707
- Tagi:
- opowiadanie polskie kwadrat
Polskie dziewczyny na ulicach Berlina – w dodatku ze Szczecina! Są już na samym uniwersytetcie. Żądne wiedzy szturmują wielkie wrota. Choć są, jak to kobiety, zrobione ze zwykłego mięsa, dobijają się magistrów i zaszczytów, zaczynają pisać i tworzyć, rozkręcają się na całego. Tymczasem na uniwersytetcie dzieją się rzeczy dziwne i niepojęte. Jednymi drzwiami ktoś te Polki wpuszcza, drugimi ktoś je wykopuje. Świat zaczyna wirować niebezpiecznie – zwłaszcza w wymiarze prywatnym i państwowym. Główna bohaterka na skraju załamania nerwowego szuka pocieszenia w pociągach do Szczecina pełnych terapeutek z prawdziwego zdarzenia. Jest świnią, ale ma prawdziwego anioła. Ma skrzydła, ale z kiełbasy. W Berlinie jedno wielkie rusztowanie. Co się z nią stanie?
Brygidzie Helbig udało się stworzyć żywą postać bohaterki, wplątać ją w wartki tok wydarzeń, a całej historii w brawurowy sposób nadać atmosferę rodem z najbardziej szalonych dzieł literatury polskiej: w „Aniołach i świniach w Berlinie” znajdujemy echa Witkacego i Bruno Szulca, narrację atmosferycznie zagęszczoną i zmysłową. Przy tym książka ta jest tak śmieszna, że polecam ją niniejszym jako antidotum na jesienne depresje.
Dorota Danielewicz-Kerski, Radio Multi-Kulti, Berlin
Znawca realiów niemieckich, zwłaszcza młodych Polaków pojawiających się w Niemczech w trudnych dla Polski latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, szukających sposobów na przeżycie, nową egzystencję, a nawet karierę w kraju sąsiadów (nadal wrogów?),odnajdzie w książce Helbig wiele z prawdy tamtego czasu, aż po aluzje do wydarzeń najświeższej daty.
Piotr Roguski, Zarys
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 30
- 23
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Już sam tytuł brzmi tak zachęcająco, że trudno oprzeć się pokusie przeczytania. Lata osiemdzieiąte i dziewięćdziesiąte to czas, kiedy emigracja do naszego zachodniego sąsiada była marzeniem wielu Polaków. Części z nich udało się. Jaki był tego efekt, jak radzili sobie rodacy w świecie, który tak bardzo odbiegał od tego jedynego, który dobrze był im znany, można dowiedzieć się m.in. od Brygidy Helbig. Doskonały humor i ironia sprawiają, że czytanie książki to prawdziwa przyjemność.
Już sam tytuł brzmi tak zachęcająco, że trudno oprzeć się pokusie przeczytania. Lata osiemdzieiąte i dziewięćdziesiąte to czas, kiedy emigracja do naszego zachodniego sąsiada była marzeniem wielu Polaków. Części z nich udało się. Jaki był tego efekt, jak radzili sobie rodacy w świecie, który tak bardzo odbiegał od tego jedynego, który dobrze był im znany, można dowiedzieć...
więcej Pokaż mimo toBrygida Helbig (ur.1963 w Szczecinie),o której nigdy nie słyszałem, ma ciekawy życiorys. Wikipedia:
"......polska literaturoznawczyni, nauczycielka akademicka i pisarka mieszkająca od 1983 w Niemczech. Zainteresowania naukowe: literaturoznawstwo (specjalność: literatura i kultura polska),slawistyka, germanistyka, komparystyka, krytyka literacka, gender, asymilacja kulturowa i komunikacja międzykulturowa. Jako autorka pisze w języku polskim i niemieckim...."
A dalej fakty bardzo mnie bliskie, bo magisterium z „Pałuby” Irzykowskiego, doktorat u Marii Janion na temat New Age, a habilitację z młodopolskiej Komornickiej (1876 - 1949),co przydało się przy pisaniu monografii pt „Strącona bogini” (na LC – 8 gwiazdek). Wykładała na Uniwersytecie Humboldtów i Uniwersytecie Szczecińskim.
Ta książka jest z 2005 i uzyskała na LC 7,38 (8 ocen i 1 opinię),a czytelników zaledwie 32. Szkoda, bo jest to króciutka (70 stron),lecz bardzo dojrzała, historia emigrantki, o której Przemysław Czapliński pisze na: http://wyborcza.pl/1,75517,3074956.html
„.....W opowieści tej najciekawsze jest połączenie satyry z czułością. Oto autorka przedstawia historię młodych emigrantów, których NiemcyZachodnie przyjęły nie z powodu uznania dla "Solidarności" i nie z racji współczucia za stan wojenny, lecz z przyczyn konsumpcyjno-egoistycznych. Niemcy chcieli odświeżyć swoje żołądki, pobudzić krążenie krwi, podrażnić podniebienie. Dlatego zabrali się za przetwarzanie "towaru z Polski" - przyjęli półprodukty, które trzeba było zamienić na produkty pełnowartościowe. Z perspektywy autorki było to jak tuczenie istot przeznaczonych do zjedzenia. "Wywiezieni (...) otrzymali status późnych przesiedleńców i wszczęli stosunkowo beztroski żywot stypendystów Otto Benecke Stiftung, pobierających codziennie naukę języka niemieckiego, a co miesiąc pięćset marek w banku".
Dalszy ciąg jest prosty, choć przecież heroiczny: bohaterka opowieści, Gisela Stopa, idzie na studia, wychodzi za mąż, adoptuje dziecko, a nade wszystko - zaczyna tworzyć literaturę. Po studiach zostaje na uniwersytecie, ale kiedy wszystko jest na najlepszej drodze, kiedy Gisela mentalnie pożegnała się z pierwszym mężem i zaczęła pracować nad drugim, kiedy Polska wkroczyła do Unii - następuje likwidacja polonistyki w Berlinie. W ostatniej scenie Gisela kroczy ulicami Berlina otoczona aniołami. Anioły "wirowały nad wiaduktem S-bahnu, nad hotelem Maritim, ambasadą amerykańską i nad domem towarowym Dussman, nad rusztowaniami i dźwigami, z których co rusz spadały polskie kurwy. Wielkodusznie rozpinały nad Giselą swe wielkie, białe skrzydła"....."
Nieprzeciętna inteligencja i niepowtarzalny styl, lecz przede wszystkim ironia i szydzenie ze wszystkiego. Gorąco polecam, świetna zabawa, godzina śmiechu, mimo smutnych refleksji. 10/10
Brygida Helbig (ur.1963 w Szczecinie),o której nigdy nie słyszałem, ma ciekawy życiorys. Wikipedia:
więcej Pokaż mimo to"......polska literaturoznawczyni, nauczycielka akademicka i pisarka mieszkająca od 1983 w Niemczech. Zainteresowania naukowe: literaturoznawstwo (specjalność: literatura i kultura polska),slawistyka, germanistyka, komparystyka, krytyka literacka, gender, ...
Emigracja wiąże ze sobą ryzyko niewpasowania, zagubienia, konieczności podejmowania się mało płatnych zajęć, pokonywania barier kulturowych. Daje też szansę zobaczenia tego lepszego świata z innej perspektywy. Taką szansę dostaje Gisela Stopa, studiująca na uniwersytecie, mieszkająca w akademickim miasteczku pełnym emigrantów traktowanych przez służby porządkowe jako zło konieczne. Studiowanie jednak w jej opowieściach schodzi na plan dalszy. Nauka języka jest zaledwie wspomniana tylko dzięki osobistym relacjom z wykładowcą. Ważniejsza jest tu tęsknota za normalnością, domem, zwierzętami, rodziną, z której pozostali tylko odlegli odwiedzani przez nią kuzyni. Jeden z nich mieszka w Szczecinie, do którego często przyjeżdża. Spędzone godziny w pociągu na trasie Berlin – Szczecin są pretekstem do przybliżenia losu innych kobiet, opowiedzenia własnych bolączek, dostrzeżenia własnej odmienności i narodowych cech.
Wszystkie kobiety łączy to, że przyjęto je w nowym kraju z otwartymi rękami, ale po pierwszym entuzjazmie równie szybko pedantyczni i oszczędni Niemcy chętnie, by się ich pozbyły. Próba zaistnienia w takim środowisku wymaga ciągłego przepychania się łokciami. Walki z lękami podsycanymi przez władze organizujące każdego dnia kontrole wszystkich znajdujących się w okolicy ambasady amerykańskiej, do której przylegał nowy wydział.
Trudno odnieść sukces naukowy w dziedzinie humanistycznej w kraju bardzo praktycznym, postanawiającym oszczędzać na kulturze i nauce, a konkretnie zredukować miejsca pracy na uczelni likwidując kierunek, na którym uczy Gisela.
Niedługie opowiadania tworzą piękną całość. Są one jakby wstępem do zbioru „Enerdowce i inne ludzie”, w którym znajdziemy rozszerzony obraz paradoksów, z jakimi musi mierzyć się kobieta – naukowiec z obcymi korzeniami.
„Anioły i świnie. W Berlinie!” polecam miłośnikom opowiadań. Mimo tworzenia jednolitego obrazu, do którego każdy rozdział wprowadza kolejny kolor można czytać go wybiórczo, bez określonego porządku (mimo, że ten w książce istnieje),ponieważ z każdą sceną nieco inaczej odkrywany bohaterkę i jej nowy świat pełen paradoksów. Helbig podsuwa nam opowieść o niewinnych ludziach, chcących żyć wzniosłymi ideami, ale trudno im to zrobić, bo ich ciała to tylko mięso, a w dodatku pochodzące z polskich świń.
Emigracja wiąże ze sobą ryzyko niewpasowania, zagubienia, konieczności podejmowania się mało płatnych zajęć, pokonywania barier kulturowych. Daje też szansę zobaczenia tego lepszego świata z innej perspektywy. Taką szansę dostaje Gisela Stopa, studiująca na uniwersytecie, mieszkająca w akademickim miasteczku pełnym emigrantów traktowanych przez służby porządkowe jako zło...
więcej Pokaż mimo to