Kinoman

Okładka książki Kinoman Walker Percy
Okładka książki Kinoman
Walker Percy Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Moviegoer
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2007-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2007-10-23
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389779908
Tłumacz:
Marek Fedyszak
Tagi:
Mardi Gras kino film sens życia kobieta weteran makler
Inne
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
95 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
92
92

Na półkach:

Kryminalnie wręcz niedoceniona pozycja, przynajmniej na tym portalu. Być może zawyżam, bo poza Binxem nie ma zajmujących postaci, ale jego refleksje egzystencjalne i obraz wewnętrznego cierpienia mnie poruszają. Polecam każdemu, który ma wątpliwości i nie widzi celu w swojej egzystencji.

Kryminalnie wręcz niedoceniona pozycja, przynajmniej na tym portalu. Być może zawyżam, bo poza Binxem nie ma zajmujących postaci, ale jego refleksje egzystencjalne i obraz wewnętrznego cierpienia mnie poruszają. Polecam każdemu, który ma wątpliwości i nie widzi celu w swojej egzystencji.

Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Percy (1916 – 1990) zadebiutował "Kinomanem" w wieku 46 lat i dostał za niego. National Book Award (1962). Jako ciekawostkę podaję, że tą nagrodę dostał dwa lata wcześniej Philip Roth, dwa lata później John Updike, a i "nasz" Kosiński ją zgarnął w 1969 roku. Percy rzucił się na dyżurny temat egzystencjalizmu: poszukiwanie sensu życia.
Jego bohater, blisko trzydziestoletni Binx Boiling, nie żeby tak od razu poszukiwał sensu życia, on bardziej d u m a nad poszukiwaniem sensu życia. Tylko, że w moim odczuciu, o wiele za późno. Bo bohater jest już tak mocno osadzony w swojej egotycznej, społecznie pasożytniczej egzystencji, że go nie stać na zmiany. Atmosfera lekkiej powieści koliduje z pseudofilozoficznym d u m a n i e m co skutkuje nudą.
Może komuś się podoba to amerykańskie mędrkowanie, lecz dla mnie, wychowanego w kulturze europejskiej, te banalne dyrdymały potwierdzają pewnik, że amerykański postęp cywilizacyjny nie przekłada się na kulturowy. Zresztą przeczytajcie taki przebłysk intelektu (s. 62):
"...Człowiek musi żyć według własnych zasad i robić tyle, ile może, i najlepiej, jak tylko potrafi. Na tym świecie dobroć skazana jest na porażkę, ale człowiekowi nie wolno polec bez walki..."
No comments.
Pocieszam ewentualnych czytelników, że bohater, który do tej pory kopulował tylko kolejne swoje sekretarki, znalazł sens życia w związku z kobietą, co nadało temu niewybitnemu dziełu charakter romansidła.
Hurra, dojechałem do końca, po zaledwie ośmiu przyśnięciach w trakcie lektury, a to pewnie dlatego, że według słów umieszczonych na okładce, pana Percy..... "..proza zapiera dech w piersiach", czyli naraża na niedotlenienie mięśnia sercowego.

Percy (1916 – 1990) zadebiutował "Kinomanem" w wieku 46 lat i dostał za niego. National Book Award (1962). Jako ciekawostkę podaję, że tą nagrodę dostał dwa lata wcześniej Philip Roth, dwa lata później John Updike, a i "nasz" Kosiński ją zgarnął w 1969 roku. Percy rzucił się na dyżurny temat egzystencjalizmu: poszukiwanie sensu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
201
84

Na półkach:

Naprawdę ciężko mi cokolwiek powiedzieć o tej książce...
Podczas czytania miałam wrażenie, że nie mogę się porządnie skupić nad jej treścią i przekazem - o ile takowy w ogóle istnieje i nie byłam w stanie powiedzieć o czym czytałam kilka stron wcześniej. Strasznie trudno jest dobrnąć do końca, aczkolwiek nie sądzę, żeby ta pozycja była takim bestsellerem jak próbują to przedstawić media i prasa, nie uważam też, że to książka tylko dla dojrzałych odbiorców, którzy rozumieją sens życia i wiele już przeszli. Moim zdaniem książka ta z całym jej przesłaniem jest po prostu 'płaska', nużąca i nie skłania do żadnych refleksji.
Mimo wszystko, nigdy nie odkładam książek, które zaczęłam już czytać, dlatego przebrnęłam do samego końca ostatkiem sił, żeby wreszcie odłożyć ją na półkę z nieopisaną ulgą...

Naprawdę ciężko mi cokolwiek powiedzieć o tej książce...
Podczas czytania miałam wrażenie, że nie mogę się porządnie skupić nad jej treścią i przekazem - o ile takowy w ogóle istnieje i nie byłam w stanie powiedzieć o czym czytałam kilka stron wcześniej. Strasznie trudno jest dobrnąć do końca, aczkolwiek nie sądzę, żeby ta pozycja była takim bestsellerem jak próbują to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
606
61

Na półkach:

1961 to nie był dobry dla amerykańskiej literatury rok, skoro "Kinoman" dostał National Book Award. Pierwszy raz się zdarzyło by czytając książkę, nie byłem w stanie powiedzieć co się w niej działo dziesięć stron wcześniej. Wspomnienia, marzenia, myśli, teraźniejszość, wymieszane i podane "na jednym talerzu". Sześć rozdziałów i tylko jeden coś warty (wizyta u przyrodniego rodzeństwa),to zdecydowanie za mało by polecić komuś tą książkę. Krzywda nikomu się nie stanie jeśli "Kinoman" pokryje się kurzem i popadnie w zapomnienie.

1961 to nie był dobry dla amerykańskiej literatury rok, skoro "Kinoman" dostał National Book Award. Pierwszy raz się zdarzyło by czytając książkę, nie byłem w stanie powiedzieć co się w niej działo dziesięć stron wcześniej. Wspomnienia, marzenia, myśli, teraźniejszość, wymieszane i podane "na jednym talerzu". Sześć rozdziałów i tylko jeden coś warty (wizyta u przyrodniego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
239
14

Na półkach: ,

Dobrze wprowadza w klimat opisywanych czasów. Przygnębiająca, momentami niepokojąca, ładnie napisana.

Dobrze wprowadza w klimat opisywanych czasów. Przygnębiająca, momentami niepokojąca, ładnie napisana.

Pokaż mimo to

avatar
681
559

Na półkach:

Strasznie męczący sposób narracji, zbyt długie opisy, nuda... Tak w skrócie można opisać tę książkę. Nie polecam!

Strasznie męczący sposób narracji, zbyt długie opisy, nuda... Tak w skrócie można opisać tę książkę. Nie polecam!

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Trudna lektura, jedna z tych nie dla mnie, jednak da się przeboleć.

Trudna lektura, jedna z tych nie dla mnie, jednak da się przeboleć.

Pokaż mimo to

avatar
654
21

Na półkach: ,

całkiem ciekawe, choć racja: mało odkrywcze. nie polubiłam jednak bohatera. nie podoba mi się to w jaki sposób myśli i to jak jak jest nadęty tak naprawdę. drażni mnie jego zagubienie i to w jaki sposób ocenia wszystkich dookoła. i zaledwie kilka krótkich zdań podkreślonych w całym tekście. styl jego pisania niezbyt oryginalny, ale da sie przeżyć. dotrwałam do końca. końcowe stronice najlepsze. jeszcze kilkanaście stron i może bym go odnielubiła.

całkiem ciekawe, choć racja: mało odkrywcze. nie polubiłam jednak bohatera. nie podoba mi się to w jaki sposób myśli i to jak jak jest nadęty tak naprawdę. drażni mnie jego zagubienie i to w jaki sposób ocenia wszystkich dookoła. i zaledwie kilka krótkich zdań podkreślonych w całym tekście. styl jego pisania niezbyt oryginalny, ale da sie przeżyć. dotrwałam do końca....

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
13

Na półkach: ,

Wieje nudą. Książka napisana bardzo ładnym stylem, jednak historia banalna, nieciekawa, a sama książka bardzo nużąca. Robiłam dwa podejścia do niej, o dwa za dużo.
Nie polecam, no chyba, że ktoś chce usnąć w ciągu 5 min. ;)

Wieje nudą. Książka napisana bardzo ładnym stylem, jednak historia banalna, nieciekawa, a sama książka bardzo nużąca. Robiłam dwa podejścia do niej, o dwa za dużo.
Nie polecam, no chyba, że ktoś chce usnąć w ciągu 5 min. ;)

Pokaż mimo to

avatar
140
32

Na półkach:

Książka o młodym (z jego subiektywnego punktu widzenia, choć rzeczywiście bohater jest człowiekiem coraz dojrzalszym) poszukiwaczu swego 'bezpiecznego Ja'. Doświadczony amator.
Warto.

Książka o młodym (z jego subiektywnego punktu widzenia, choć rzeczywiście bohater jest człowiekiem coraz dojrzalszym) poszukiwaczu swego 'bezpiecznego Ja'. Doświadczony amator.
Warto.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    122
  • Chcę przeczytać
    120
  • Posiadam
    62
  • Teraz czytam
    7
  • 100 książek wg TIME
    3
  • Literatura amerykańska
    2
  • 2013
    2
  • Sprzedam/wymienię
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Proza
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kinoman


Podobne książki

Przeczytaj także