Ta książka to jedna wielka wydawnicza pomyłka. Nie dość, że merytoryka dosłownie leży - chociażby w fakcie, że Filip I Piękny nie mógł żyć w 1510 r., gdyż zwyczajnie zmarł w 1506., podobnie jak Galileusz, który przyszedł na świat 54 lata później niż opisywana tu pożal się Boże fabuła! Autorzy co prawda coś tam na końcu usprawiedliwiają te swoje niedociągnięcia historyczne, ale dla ludzi znających historię XVI wieku, lektura tej książki jest tak irytująca, że bywa nie do zniesienia.

Ta książka to jedna wielka wydawnicza pomyłka. Nie dość, że merytoryka dosłownie leży - chociażby w fakcie, że Filip I Piękny nie mógł żyć w 1510 r., gdyż zwyczajnie zmarł w 1506., podobnie jak Galileusz, który przyszedł na świat 54 lata później niż opisywana tu pożal się Boże fabuła! Autorzy co prawda coś tam na końcu usprawiedliwiają te swoje niedociągnięcia historyczne,...

Pomysł na książkę świetny, historia ciekawa i wciągająca, szybko się czyta. Jednak moim zdaniem trochę niedopracowana. Postacie uwspółcześnione, co w sumie przybliża je odbiorcy, jednak można było bardziej pogłębić psychologicznie bohaterów. Drażniły mnie niektóre wykreowane charaktery. Gabriela kojarzy mi się z Larą Croft renesansu, Filip Piękny jakiś taki ciapowaty, da Vinci niby wielki malarz, naukowiec, ale nie wyróżnia się za nadto bystrością, strasznie irytuje. Wątek romansu Filipa z Gabrielą sztuczny i nieautentyczny. Już w połowie książki dowiadujemy się kto stoi za zbrodnią, a co za tym idzie zakończenie jest mało odkrywcze, oczywiste. W głębi duszy czekałam na jakąś zmianę przebiegu zdarzeń pod koniec, coś co mnie zaskoczy. Nic mnie nie zaskoczyło. Dałabym mniej, jednak zyskuje u mnie plus za czas, miejsce akcji i umieszczenie w książce artystów, których bardzo cenie.

Pomysł na książkę świetny, historia ciekawa i wciągająca, szybko się czyta. Jednak moim zdaniem trochę niedopracowana. Postacie uwspółcześnione, co w sumie przybliża je odbiorcy, jednak można było bardziej pogłębić psychologicznie bohaterów. Drażniły mnie niektóre wykreowane charaktery. Gabriela kojarzy mi się z Larą Croft renesansu, Filip Piękny jakiś taki ciapowaty, da...

PO PROSTU REWELACJA !!!

PO PROSTU REWELACJA !!!

koszmarny język. Popelnione przez grafomana.

koszmarny język. Popelnione przez grafomana.

Szkoda czasu.

Szkoda czasu.

Książka mnie nie zachwyciła, chociaż w moim klimacie. Dużo postaci, trochę wymieszane wątki. Gdyby nie plan rozpisany na kartce, to byłby problem z rozeznaniem się.
Ponadto sporo nieścisłości w samej treści.

Książka mnie nie zachwyciła, chociaż w moim klimacie. Dużo postaci, trochę wymieszane wątki. Gdyby nie plan rozpisany na kartce, to byłby problem z rozeznaniem się.
Ponadto sporo nieścisłości w samej treści.