Ciekawa historia głównego bohatera i jego rodziny. Dobrze się czyta. Szybko się czyta. Warto wziąć do ręki. Lektura tej książki to dobrze spędzony czas i jeszcze może wyjść na zdrowie.

Ciekawa historia głównego bohatera i jego rodziny. Dobrze się czyta. Szybko się czyta. Warto wziąć do ręki. Lektura tej książki to dobrze spędzony czas i jeszcze może wyjść na zdrowie.

Plus za to, że książkę czyta się szybko.

Około 3/4 książki poświęcone jest tytułowemu bohaterowi oraz jego rodzinie (głównie ojcu Kazimierzowi Paluchowi).

Merytoryczne kwestie dotyczące kręgosłupa stanowią pozostałą część książki.

Książkę przeczytać można, ale jeśli ktoś szuka pozycji na temat dbania o swój kręgosłup, to omawianą książkę może sobie odpuścić.

Plus za to, że książkę czyta się szybko.

Około 3/4 książki poświęcone jest tytułowemu bohaterowi oraz jego rodzinie (głównie ojcu Kazimierzowi Paluchowi).

Merytoryczne kwestie dotyczące kręgosłupa stanowią pozostałą część książki.

Książkę przeczytać można, ale jeśli ktoś szuka pozycji na temat dbania o swój kręgosłup, to omawianą książkę może sobie odpuścić.

Jestem na tak. Po książkę sięgnęłam po masażu ręki zaczęłam zagłębiać sie w pochodzenie bólu. Moja wada postawy woła o pomstę. Książkę czyta się jednym tchem. Aż szkoda ze jest tak krótka. Trafne pytania i ciekawe odpowiedzi, pasja i powolanie, poza życiem rodziny Paluchow można wyciągnąć wiele cennych rad. Polecam.

Jestem na tak. Po książkę sięgnęłam po masażu ręki zaczęłam zagłębiać sie w pochodzenie bólu. Moja wada postawy woła o pomstę. Książkę czyta się jednym tchem. Aż szkoda ze jest tak krótka. Trafne pytania i ciekawe odpowiedzi, pasja i powolanie, poza życiem rodziny Paluchow można wyciągnąć wiele cennych rad. Polecam.

Polacy coraz więcej czasu spędzają w pozycji siedzącej, głównie w czasie pracy przy komputerze. Ponad 90 procent z nich narzeka na problemy z kręgosłupem, w tym ból oraz uczucie odrętwienia. W wielu przypadkach potrzebna jest natychmiastowa pomoc, ale każdy z nas wie jak długie potrafią być kolejki do specjalisty. Dlatego każda możliwość poradzenia sobie z dolegliwościami kręgosłupa w domowym zaciszu jest na wagę złota. Przydatna może się okazać książka Doroty Mirskiej-Królikowskiej o legendzie polskiej medycyny manualnej.



Bolesław Paluch był postacią nietuzinkową, bardzo barwną i wyjątkową. Znany z ciętego języka lekarz był niemalże ubóstwiany przez pacjentów, którym pomagał. Uważany za hochsztaplera i naciągacza przez innych. Jaki był naprawdę? O tym stara się obiektywnie opowiedzieć autorka książki, która w bardzo przystępny i interesujący sposób snuje reporterską opowieść o polskim lekarzu. W trakcie lektury poznajemy nie tylko tajniki jego pracy, ale także życie osobiste, począwszy od dzieciństwa po karierę i rodzinę. Zapoznajemy się także z opiniami jego pacjentów, wśród których znajdziemy celebrytów, czy działaczy partyjnych, ale przede wszystkim zwykłych ludzi, którzy mieli okazję leczenia u tego wybitnego specjalisty.



Mimo, że wielu lekarzy odsuwało się od niego uważając, że metody manualne nie są zbyt skuteczne (nie ma żadnych artykułów naukowych, które potwierdzałyby działanie takiego sposobu leczenia) i lepiej jest przepisywać recepty albo kierować na leczenie szpitalne. Jednakże ciężką pracą i determinacją Paluch nieraz udowodnił swoje racje, czego potwierdzeniem były setki zadowolonych pacjentów.



,,Nie jest dobrze, gdy lekarz zaczyna być zbyt pewny siebie. Często powtarzam podczas wykładów, że nawet najgorszy lekarz ma swoje sukcesy. I te sukcesy zostają przy nim. Jeśli pomogłeś pacjentowi – będzie do ciebie wracał i po pewnym czasie w poczekalni twojego gabinetu będą siedziały "same sukcesy". Czy to znaczy, że jesteś doskonały? Nie! Po prostu "twoje porażki" poszły szukać pomocy gdzie indziej. Otwórz drzwi do gabinetu innego lekarza – tam je znajdziesz. Warto mieć tę świadomość.”



Książka o Bolesławie Paluchu jest kompendium wiedzy o metodzie leczenia, którą stosował. Dotąd nie udzielał wywiadów, nie komentował pracy własnej, ani innych medyków zajmujących się schorzeniami kręgosłupa. Dopiero Dorota Mirska-Królikowska zdołała namówić go na zwierzenia. Z ich rozmów oraz opinii pozyskanych od pacjentów, powstała książka o niezwykłym człowieku, który całe życie poświecił na przyniesienie ulgi zmęczonych bólem ludzi.



Oprócz wielu informacji o życiu i karierze słynnego kręgarza, książka zawiera wiele cennych porad. Dzięki temu czytelnik poznaje mechanizm powstawania zespołów bólowych kręgosłupa i jest świadomy, że wielu przykrych dolegliwości mógłby uniknąć, gdyby zadbał o kondycję oraz odpowiednią pozycję w ciągu dnia pracy. Dowiedzieć się z niej można, co warto brać pod uwagę w profilaktyce oraz w jaki sposób można sobie pomóc w razie silnych bólów kręgosłupa.



Opowieść o pracy legendarnego lekarza poleciłabym nie tylko pacjentom, którzy zmagają się z dolegliwościami kręgosłupa, ale także lekarzom i fizjoterapeutom. Z jej kart wyłania się obraz człowieka skromnego i całkowicie skupionego na swej pracy. Człowieka, który swoim oddaniem i empatią wobec cierpień wielu ludzi może być uważany za wzór. Paluch posiadał ogromną wiedzę o zaburzeniach funkcjonowania układu ruchu, którą potrafił zastosować w praktyce. Swoim pozytywnym nastawieniem oraz ujmującej osobowości zyskał wielu zwolenników. Był przykładem specjalisty, który nie tylko skutecznie pomaga, ale także zyskuje sympatię dzięki ludzkiemu podejściu do pacjenta. Książka Doroty Mirskiej-Królikowskiej to ciekawa reportażowa opowieść o człowieku, który propagował metody terapii manualnej.

Polacy coraz więcej czasu spędzają w pozycji siedzącej, głównie w czasie pracy przy komputerze. Ponad 90 procent z nich narzeka na problemy z kręgosłupem, w tym ból oraz uczucie odrętwienia. W wielu przypadkach potrzebna jest natychmiastowa pomoc, ale każdy z nas wie jak długie potrafią być kolejki do specjalisty. Dlatego każda możliwość poradzenia sobie z dolegliwościami...

Zacna lektura dla lekarzy, którzy uważają terapię manualną za barbarzyństwa uznają ją za zwykłe łamanie kręgosłupa (niestety dalej tak jest). Polecam tę lekturę każdemu cierpiącemu na bóle kręgosłupa oraz lekarzy, fizjoterapeutów i masażystów zainteresowanych tematem terapii manualnej, jak i tych już pracujących tą metodą.

Zacna lektura dla lekarzy, którzy uważają terapię manualną za barbarzyństwa uznają ją za zwykłe łamanie kręgosłupa (niestety dalej tak jest). Polecam tę lekturę każdemu cierpiącemu na bóle kręgosłupa oraz lekarzy, fizjoterapeutów i masażystów zainteresowanych tematem terapii manualnej, jak i tych już pracujących tą metodą.

WYBITNA BO O WYBITNYM CZŁOWIEKU OPOWIADA .DZIĘKUJĘ ŻE MOGŁAM BLIŻEJ POZNAĆ RODZINĘ DOKTORA PALUCHA,JEGO OSOBOWOŚĆ,INTELIGENCJĘ,POCZUCIE HUMORU,A PRZEDE WSZYSTKIM WIĘCEJ WIEM O WSPANIAŁEJ METODZIE LECZENIA.SAMA JESTEM PACJENTKĄ STANISŁAWA PALUCHA ,OBECNIE JESTEM PO 3 KURACJI A JUŻ NIE WYOBRAŻAM SOBIE ŻYCIA BEZ POMOCY DOKTORA .DZIŚ MÓWIMY O BOLESŁAWIE W CZASIE PRZESZŁYM BO ODSZEDŁ NA WIECZNY SPOCZYNEK W LIPCU.POZOSTANIE W SERCACH WSZYSTKICH PACJENTÓW,A JEGO METODA LECZENIA BĘDZIE KONTYNUOWANA PRZEZ NASTĘPNE POKOLENIA PALUCHÓW.DZIĘKUJEMY.SAMĄ KSIĄŻKĘ CZYTA SIĘ JEDNYM TCHEM,POLECAM GORĄCO.

WYBITNA BO O WYBITNYM CZŁOWIEKU OPOWIADA .DZIĘKUJĘ ŻE MOGŁAM BLIŻEJ POZNAĆ RODZINĘ DOKTORA PALUCHA,JEGO OSOBOWOŚĆ,INTELIGENCJĘ,POCZUCIE HUMORU,A PRZEDE WSZYSTKIM WIĘCEJ WIEM O WSPANIAŁEJ METODZIE LECZENIA.SAMA JESTEM PACJENTKĄ STANISŁAWA PALUCHA ,OBECNIE JESTEM PO 3 KURACJI A JUŻ NIE WYOBRAŻAM SOBIE ŻYCIA BEZ POMOCY DOKTORA .DZIŚ MÓWIMY O BOLESŁAWIE W CZASIE PRZESZŁYM BO...

Tym razem, w moje ręce wpadła książka idealna dla lekarzy, pacjentów mających problemy z bólem kręgosłupa, ale także osób prowadzących gabinety masażu.

Bolesław Paluch jest dyplomowanym lekarzem. W swojej pracy, wykorzystuje własną metodę leczenia, której nauczył się od swojego ojca. Posiada ogromną wiedzę. Ma otwarty umysł i wyjątkową osobowość. Poza tym, to człowiek kontrowersyjny, oraz tajemniczy, bo o jego metodzie właściwie, nikt nic nie wie. Jego pasją jest czytanie, o czym świadczy ogromna biblioteka. To ponad 20 tysięcy woluminów, wiele białych kruków.

Paluch to specjalista terapii manualnej kręgosłupa. W młodości uczył się tego, co go naprawdę interesowało. Obecnie, takie praktyki mają swoich zwolenników i przeciwników. Czasami przecież medycyna jest bezsilna, ale pozostaje nadzieja…

Autorka publikacji Dorota Mirska – Królikowska, to dziennikarka specjalizująca się w tematach medycznych. Związana jest z magazynem o zdrowym stylu życia „Vita”, oraz dwutygodnikiem „Przyjaciółka”. Prywatnie to żona Rafała Królikowskiego i laureatka wielu prestiżowych nagród.

Obecnie, ponad 90 procent społeczeństwa narzeka na problemy z kręgosłupem. Czy we współczesnej medycynie, jest więcej porażek czy sukcesów? I czy zgadzacie się ze stwierdzeniem, że lekarz powinien znać swoje ograniczenia? Trudno to jednoznacznie stwierdzić…

Bolesław Paluch leczył wiele znanych i wpływowych osób. Jego gabinet odwiedzali lekarze, politycy, celebryci i zwykli śmiertelnicy, którzy szukali pomocy w walce z bólem i swoimi schorzeniami. Publikacja, w przystępny sposób tłumaczy mechanizm powstawania zespołów bólowych kręgosłupa i to, jak zmienia się - „starzeje”, nasz kręgosłup.

Czytelnicy dostają gotowe rady, jak zachować zdrowy kręgosłup i jak sobie pomóc, gdy ból jest bardzo silny. Rodzina Paluchów, poświęca się osobom cierpiącym. Ważne jest również, podejście do pacjenta, zrozumienie i porażki. Widok tłumu chorych, którzy przychodzą do gabinetu, jak podkreśla dziennikarka, robi ogromne wrażenie.

Książka godna uwagi – polecam

Katarzyna Żarska.
(www.redaktor21.bloog.pl)

Tym razem, w moje ręce wpadła książka idealna dla lekarzy, pacjentów mających problemy z bólem kręgosłupa, ale także osób prowadzących gabinety masażu.

Bolesław Paluch jest dyplomowanym lekarzem. W swojej pracy, wykorzystuje własną metodę leczenia, której nauczył się od swojego ojca. Posiada ogromną wiedzę. Ma otwarty umysł i wyjątkową osobowość. Poza tym, to człowiek...

Dobra książka...

Dobra książka...