Na samym początku pomyślałam, że to kolejna książka z gatunku: on buntownik, bity przez ojca, ona bogata księżniczka, jedyna w swoim rodzaju, która podbije serce naszego "dupka". Jak zwykle pomyliłam się. Historia naprawdę mnie wciągnęła, a tworzenie relacji Patience z Zake'em było naprawdę warte przeczytania. I chociaż kilkakrotnie klnęłam na Zake'a dupka za jego zachowanie, to jak się zmieniał pod wpływem dziewczyny, było fascynujące. Nie został aniołem (Dzięki Bogu!),ale przestał też tłumić uczucia. Trudność sprawiło mi czytanie jak Patience radziła sobie z gwałtem jej pseudo-ojca. To naprawdę było "gówniane". Myślę, że ona sama nie wiedziała jak bardzo jest silna psychicznie. Ostatnimi czasy książki o rockowcach są na jedno kopyto, ale muszę przyznać, że Playing Patience, było wyjątkowe. Budowanie uczucia, radzenie sobie z swoimi rodzinami, codzienne życie było napisane w naprawdę przyzwoity sposób. Podziwiam Patience i chociaż wkurzyłam się na jej odejście na koniec, mogę zrozumieć jaki chaos panował w jej głowie i sercu. Cieszę się, że Zake nie chował urazy :) myślę, że to jedna z lepszych książek jakie w ostatnim czasie czytałam.

Na samym początku pomyślałam, że to kolejna książka z gatunku: on buntownik, bity przez ojca, ona bogata księżniczka, jedyna w swoim rodzaju, która podbije serce naszego "dupka". Jak zwykle pomyliłam się. Historia naprawdę mnie wciągnęła, a tworzenie relacji Patience z Zake'em było naprawdę warte przeczytania. I chociaż kilkakrotnie klnęłam na Zake'a dupka za jego...

Polecam...

Polecam...

Jej życie to koszmar. Jego życie to walka. Czy tych dwoje ma szansę na szczęście? Przekonajcie się. Polecam.

Jej życie to koszmar. Jego życie to walka. Czy tych dwoje ma szansę na szczęście? Przekonajcie się. Polecam.