Najbogatsze. Jak powstawały fortuny Polek

262 str. 4 godz. 22 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Czerwone i Czarne
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-01-01
- Liczba stron:
- 262
- Czas czytania
- 4 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377002384
- Tagi:
- Helena Rubinstein Misia Sert Barbara Piasecka - Johnson Martha Stewart
Helena Rubinstein, Barbara Piasecka Johnson, Martha Stewart, Misia Sert ‒ polskie bizneswoman, które potrafiły wykorzystać szansę daną przez los i zrobiły światową karierę. Kobiety piękne i niezależne. Odważne i przedsiębiorcze. Inteligentne i błyskotliwe. Oto intrygująca opowieść o ich życiu i kulisach sukcesu. Sławomir Koper na najwyższym poziomie.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
OPINIE i DYSKUSJE
Pan Koper jak zwykle prowadzi narrację tak interesująco, że czas spędzony nad „Najbogatszymi” mija właściwie nie wiadomo kiedy.
Niejednokrotnie już wypowiadałam się o jego książkach, które szczerze polecam i ta nie stanowi wyjątku. O prezentowanych postaciach autor pisze ciekawie, intrygująco, niekiedy żartobliwie.
Z czterech pań „wziętych na tapetę” najbardziej podobał mi się rozdział dotyczący Heleny Rubinstein. Może dlatego, że tak wiele o niej wiadomo, a może z tego względu, że ona jedna z tego grona wszystko co osiągnęła zawdzięczała samej sobie. Nie otrzymała spadku od bogatego krewnego, nie wyszła korzystnie za mąż, ba, nawet nie otrzymała wykształcenia, które by ją przygotowało do prowadzenia własnego przedsiębiorstwa.
Trochę nie rozumiem skąd w książce w ogóle wzięła się Misia Sert. Owszem, do najbiedniejszych nie należała, do tego w latach swojej świetności nadawało ton paryskiej bohemie artystycznej, ale ani nie doszła do posiadanych pieniędzy swoją własną pracą (najpierw otrzymała spadek, potem korzystnie wychodziła za mąż, bądź żyła z pokaźnych alimentów),ani nie pomnożyła ich trafnymi inwestycjami, ani nawet nie czuła się Polką. Przyznawała się do polskich korzeni, miała pro-polskie sympatie i pomagała Polakom, ale do szpiku kości była Francuzką.
Fajnie było się czegoś o niej dowiedzieć, ale ta postać jakoś nie pasuje mi do całej reszty pań (i chyba trochę do idei, jaka przyświecała autorowi).
Rozdziały o Barbarze Piaseckiej-Johnson i Marcie Steward są znacznie mniej obszerne. Uważam, że trochę szkoda, szczególnie w przypadku pani Barbary. Nie miała kobieta dobrej prasy w Polsce i może warto by ją trochę zrehabilitować. W wielu przypadkach jej projekty związane z naszym krajem nie wypaliły, nie dlatego, że pani Barbara nie miała chęci, czy dobrej woli, lecz głównie z tego powodu, że nasze społeczeństwo nie było na nie gotowe. Jej nastawienie, dziś normalne i zupełnie oczywiste (według strategii: inwestuję, by zyskać, no a przynajmniej nie stracić oraz chcę otrzymać jasne rozliczenie środków przeze mnie przekazanych) było u nas tuż po upadku PRL-u zupełnie niezrozumiałe. Wszyscy widzieli w niej dobrą ciocię z Ameryki, która będzie na prawo i lewo rozdawała worki z pieniędzmi, nie wnikając w to, co się z tą kasą dzieje. Niewygodne pytania i głębsze zainteresowanie tematem, czy żądanie restrukturyzacji przedsiębiorstwa, które się chce uratować było odbierane jako impertynencja i nietakt wysokiej klasy. A od tego już był tylko jeden krok, by kobietę odsądzić od czci i wiary, na co sobie wcale nie zasłużyła….
Książka dobra, lecz dla mnie trochę jakby niepełna.
Pan Koper jak zwykle prowadzi narrację tak interesująco, że czas spędzony nad „Najbogatszymi” mija właściwie nie wiadomo kiedy.
więcej Pokaż mimo toNiejednokrotnie już wypowiadałam się o jego książkach, które szczerze polecam i ta nie stanowi wyjątku. O prezentowanych postaciach autor pisze ciekawie, intrygująco, niekiedy żartobliwie.
Z czterech pań „wziętych na tapetę” najbardziej podobał mi...
Po książkach o starożytności najsłabsza dla mnie pozycja Sławomira Kopra. Mój główny zarzut dotyczy podtytułu "Jak powstawały fortuny Polek". Żadnej z tych pań, oprócz Barbary Piaseckiej-Johnson nie nazwałabym Polką, a nazywanie tak Marthy Steward to już całkowite przegięcie.
Książka w miarę ciekawa, oprócz rozdziału o Misi Sert. Kompletnie nie zainteresowała mnie historia tej pani. Inne rozdziały były mniej lub bardziej ciekawe, najbardziej mi się chyba spodobał o Helenie Rubinstein.
Jako fanka książek pana Sławomira ubolewam nad tą słabą pozycją.
Po książkach o starożytności najsłabsza dla mnie pozycja Sławomira Kopra. Mój główny zarzut dotyczy podtytułu "Jak powstawały fortuny Polek". Żadnej z tych pań, oprócz Barbary Piaseckiej-Johnson nie nazwałabym Polką, a nazywanie tak Marthy Steward to już całkowite przegięcie.
więcej Pokaż mimo toKsiążka w miarę ciekawa, oprócz rozdziału o Misi Sert. Kompletnie nie zainteresowała mnie historia...
Na wstępie wspomnę, że uwielbiam twórczość Sławomira Kopra i tym razem również się nie zawiodłam. „Najbogatsze. Jak powstawały fortuny Polek” to zbiór biografii czterech Polek, których nazwiska znane są na całym świecie. Autor prezentuje ich losy w bardzo rzeczowy, dosadny sposób. Nie jest to ogromne tomisko, w którym ukazany jest każdy szczegół z ich życia. Wybrane są najważniejsze momenty, które decydowały o wzrastaniu fortun bohaterek. Przed zajrzeniem do tej książki znałam losy jedynie dwóch z nich. Dwie pozostałe były dla mnie niemałym zaskoczeniem. Kim zatem są te cztery kobiety? Helena Rubenstein – założycielka firmy kosmetycznej pochodząca z rodziny żydowskiej z krakowskiego Kazimierza; Misia Sert – tak naprawdę można powiedzieć, że znana była z tego, że jest znana; obracała się w artystycznych kręgach Paryża, jej opinia była wyrocznią; Barbara Piasecka-Johnson – żona założyciela firmy Johnson&Johnson starszego od niej o ponad 30 lat, odziedziczyła po nim fortunę; do dziś pozostaje zagadką czy była z nim z miłości czy dla pieniędzy; Martha Stewart – ulubienica milionów Amerykanów, dla których była „królową gospodyń domowych”, autorka poradników, występująca w wielu programach telewizyjnych. Jak widać zestawienie tych czterech kobiet żyjących na przełomie dwóch epok jest bardzo interesujące. Równie ciekawe są ich życiorysy. Ogromny ukłon w stronę autora i zachęcam do przeczytania!
Mój instagram: my.books.shelf
Na wstępie wspomnę, że uwielbiam twórczość Sławomira Kopra i tym razem również się nie zawiodłam. „Najbogatsze. Jak powstawały fortuny Polek” to zbiór biografii czterech Polek, których nazwiska znane są na całym świecie. Autor prezentuje ich losy w bardzo rzeczowy, dosadny sposób. Nie jest to ogromne tomisko, w którym ukazany jest każdy szczegół z ich życia. Wybrane są...
więcej Pokaż mimo toNie dorównuje wszelkim "Aferom i skandalom..." ale to lekka, przyjemna lektura na urlop. Rozdział o Misi Sert najciekawszy.
Nie dorównuje wszelkim "Aferom i skandalom..." ale to lekka, przyjemna lektura na urlop. Rozdział o Misi Sert najciekawszy.
Pokaż mimo toKsiążka to właściwie pozlepianie informacji i zbicie w strony, czasem chyba bez większego zastanowienia, ot przedstawienie czyjegoś życia z dostępnych już źródeł. O ile w przypadku Heleny Rubinstein i Misi Sert opis jest dość barwny i ciekawy to dwie pozostałe Panie są, mam wrażenie, wciśnięte do książki na siłę żeby w ogóle książka wyszła. Na pewno wpływ na to odczucie ma tutaj fakt czasów, w których bohaterki żyły, lub też żyją, na co zwraca uwagę sam autor. Mało znamy szczegółów dotyczących Marthy Stewart i Barbary Johnson ponieważ Martha nadal żyje, a Barbarła zmarła zaledwie 5 lat temu. W samej budowie książki zabrakło mi na wstępie opisów poszczególnych pań, osadzenia bohaterek w czasie, krótkiej notki z datą urodzenia i śmierci. Treść szybko się pochłania, książka ogólnie przyjemna, może zainspirować do poszerzenia wiedzy, aczkolwiek nie jest to lektura wysokich lotów.
Książka to właściwie pozlepianie informacji i zbicie w strony, czasem chyba bez większego zastanowienia, ot przedstawienie czyjegoś życia z dostępnych już źródeł. O ile w przypadku Heleny Rubinstein i Misi Sert opis jest dość barwny i ciekawy to dwie pozostałe Panie są, mam wrażenie, wciśnięte do książki na siłę żeby w ogóle książka wyszła. Na pewno wpływ na to odczucie ma...
więcej Pokaż mimo to10/2018
10/2018
Pokaż mimo toRatunku!!! Nie wiem dla kogo autor pisze te swoje książeczki - na pewno nie dla mnie. Oto recepta na taką lekturę: weź 10 książek i na ich podstawie napisz 11...
Ratunku!!! Nie wiem dla kogo autor pisze te swoje książeczki - na pewno nie dla mnie. Oto recepta na taką lekturę: weź 10 książek i na ich podstawie napisz 11...
Pokaż mimo toTemat interesujący, ale książka nieco tendencja, sugerująca pewne zachowania bądź odczucia pań wziętych "pod młotek". Poza tym sam tytuł, "Jak powstawały fortuny Polek", sugeruje faktyczny proces ich powstawania, co rzeczywiście ma przekład na karierę Heleny Rubinstein i Marthy Stewart, ale Misi i Barbary już nie. Właściwie w ich przypadku autor stworzył mini biografie pokazujące, co robiły z pieniędzmi, które pozyskały przez śluby z odpowiednimi mężczyznami. Książkę czyta się całkiem wartko, ale pewne konstrukcje są moim zdaniem mało przyjemne w odbiorze.
Temat interesujący, ale książka nieco tendencja, sugerująca pewne zachowania bądź odczucia pań wziętych "pod młotek". Poza tym sam tytuł, "Jak powstawały fortuny Polek", sugeruje faktyczny proces ich powstawania, co rzeczywiście ma przekład na karierę Heleny Rubinstein i Marthy Stewart, ale Misi i Barbary już nie. Właściwie w ich przypadku autor stworzył mini biografie...
więcej Pokaż mimo to