Załącznik

- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- Attachments
- Wydawnictwo:
- HarperCollins Polska
- Data wydania:
- 2016-09-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-09-14
- Data 1. wydania:
- 2011-04-14
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327620736
- Tłumacz:
- Magdalena Słysz
- Tagi:
- odmiana losu poszukiwanie sensu życia relacje damsko-męskie samotność uczucie
- Inne
Lincoln O’Neill nie może uwierzyć, że jego praca polega na czytaniu cudzych e-maili. Zgłaszając się na stanowisko „administratora bezpieczeństwa danych”, wyobrażał sobie, że będzie budował systemy zabezpieczeń i odpierał ataki hackerów – a nie pisał raport za każdym razem, gdy dziennikarz działu sportowego prześle koledze sprośny dowcip.
Natrafiwszy na e-maile Beth i Jennifer, wie, że powinien wysłać im upomnienie. Ale ich pokręcona korespondencja na temat spraw osobistych bawi go i wciąga.
Kiedy sobie uświadamia, że zakochał się w Beth, jest już za późno, żeby tak po prostu nawiązać z nią znajomość.
Co miałby jej powiedzieć...?
„To ja jestem tym facetem, który czyta twoje e-maile… i kocham cię?”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O miłości, która zrodziła się z czytania cudzych maili
Wielu parom zdarza się zakochać w sobie od pierwszego wejrzenia. Wystarczy by on spojrzał na nią, a ona na niego i rodzi się najważniejsze w życiu uczucie. To jednak nie jest regułą dla narodzin związku. Miłość ma to do siebie, że budzi się do życia i zakwita także w nietypowych okolicznościach. Nie musi się kogoś widzieć, nie musi się wiedzieć jak wygląda – jakie ma oczy, włosy czy styl ubierania. Można się w kimś zakochać nie mając pojęcia jaką ma sylwetkę, jaką barwę głosu czy kształt nosa. Można kogoś mocno pokochać czytając jego maile. To prawda, że nie jest to eleganckie, ba! jest to niekulturalne i prostackie, ale czasem na tym właśnie polega czyjaś praca.
Lincoln O'Neill jest informatykiem, pracuje na stanowisku administratora bezpieczeństwa danych. Wydaje się być to niezwykle ważne i frapujące zajęcie. To teoria. Praktyka jest już całkiem inna. Nasz bohater pracuje stale na nocne zmiany i jego zadaniem jest czytanie korespondencji mailowej jego koleżanek i kolegów z pracy. Lincoln ma być cenzorem i sprawdzać, by pracownicy w czasie godzin pracy nie zajmowali się swoim życiem prywatnym, nie pisali o nim do innych i nie marnowali czasu, za który dostają wynagrodzenie. Nie tak wyobrażał sobie 28-latek swoją karierę zawodową. Liczył, że będzie strażnikiem systemów informatycznych, że będzie miał mnóstwo trudnych obowiązków, że będzie walczył z atakami hakerów i informatycznymi pluskwami. Jednak jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co daje los. Tym bardziej jeśli trafia się na ciekawe, choć zakazane, maile dwóch przyjaciółek, z których jedna jest wyjątkowa i staje się bardzo bliska sercu Lincolna. Czy z takiej dość pokręconej konstelacji narodzi się wielka, gorąca miłość? Czy można zbudować wyjątkowe relacje z osobą, o której wyglądzie nie ma się pojęcia? Czy ta sytuacja nie przerośnie nieco nieśmiałego i zakompleksionego maminsynka?
Rainbow Rowell nieco mnie zaintrygowała. Czytałam wszystkie jej książki wydane w Polsce i szczerze spodziewałam się nieco innej, bardziej napisanej w młodzieżowym stylu lektury. Powieść jednak przypadła mi do gustu, choć początek wydał się przeciętny i niespecjalnie pociągający. Jednak nagle coś drgnęło i nie mogłam oderwać się od tej historii, która napisana jest lekko, przyjemnie i ciepło. Sylwetki głównych postaci są do bólu realne. Takie najbardziej szablonowe ze zwyczajnych. Bohaterowie mają wady, popełniają błędy, zachowują się mniej poważnie niż powinni ze względu na swój wiek. Chwilami ich zachowanie przypomina postawę właściwą osobom będącym u progu dorosłości. Nieporadni, zakompleksieni, sami nie bardzo wiedzący czego chcą budzą jednak sympatię i ciepłe uczucia. „Załącznik” to książka odrobinę bajkowa, nieco zbyt słodka a jednak urocza, a jednak pobijająca czytelnicze dusze. Jej lektura sprawia, że czujemy takie przyjemne ciepło na sercu, że jesteśmy w stanie popatrzyć na świat z większym luzem i uśmiechem na twarzy. Ta powieść nie ma szybkiej, wartkiej akcji obfitującej w multum wydarzeń, fabuła płynie sobie niczym nizinna rzeka, zakończenie wydaje się być przewidywalne i niezaskakujące, a mimo to w tym tytule można zasmakować. Trudno ująć słowami klimat tej opowieści, ale jest on naprawdę przyjemny, relaksujący i odprężający. Tę historię polecam zwłaszcza zakochanym czytelniczkom oraz tym, którzy mają romantyczną naturę i lubią książki o miłości. Oczywiście „Załącznik” muszą obowiązkowo przeczytać fani Rainbow Rowell.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 1 619
- 1 395
- 408
- 52
- 35
- 31
- 24
- 23
- 21
- 16
OPINIE i DYSKUSJE
Sam pomysł na fabułe jest ciekawy i oryginalny, bo w końcu Lincoln czyta e-maile pracowników i w ten sposób zakochuje się w Beth 🫣
No ale niestety autorka nie wykorzystała potencjału historii. Moim zdaniem to wszystko ciągnęło się zbyt długo i w pewnym momencie zaczęło mnie męczyć. W końcu nie dostajemy nagłych zwrotów akcji, a historia skupia się na życiu codziennym i wspominkach.
Jedynie wiadomości Beth i Jennifer sprawiały, ze szczerzyłam się jak głupia (nie dziwie się, że Lincoln je polubił, bo sama poczułam do nich symatie).
Tak naprawdę dopiero pod koniec zaczyna się coś dziać, a myślałam, że już nie doczekam się spotkania twarzą w twarz Beth i Lincolna.
Ale uwaga uwaga dostajemy tylko 20 stron z ich udziałem - ZA MAŁO. Liczyłam, że będzie nam dane zobaczyć jak ich relacja się rozwija. Ale po co 🤷🏻♀️
Sam pomysł na fabułe jest ciekawy i oryginalny, bo w końcu Lincoln czyta e-maile pracowników i w ten sposób zakochuje się w Beth 🫣
więcej Pokaż mimo toNo ale niestety autorka nie wykorzystała potencjału historii. Moim zdaniem to wszystko ciągnęło się zbyt długo i w pewnym momencie zaczęło mnie męczyć. W końcu nie dostajemy nagłych zwrotów akcji, a historia skupia się na życiu codziennym i...
Książka wciągająca, do ostatnich rozdziałów zastanawiałam się jak się w końcu poznają. Samo zakończenie dość szybkie i dziwne.
Książka wciągająca, do ostatnich rozdziałów zastanawiałam się jak się w końcu poznają. Samo zakończenie dość szybkie i dziwne.
Pokaż mimo toPrzeczytałam od Rainbow Rowell "Fangirl" i zachęcona tym, jak "Fangirl" mi się podobała postanowiłam przeczytać kolejną książkę od tej autorki i niestety w moim odczuciu "Załącznik" to niewypał.
Ta książka jest po prostu... Nudna.
Nie czułam sympatii ani do głównego bohatera, ani do bohaterek. Fabuła toczy się wolno i tak naprawdę nie jest wciągająca. Odpuściłam, bo stwierdziłam, że szkoda mi czasu, żeby dla zasady dokończyć czytanie. Tej książki na pewno bym nie poleciła.
Przeczytałam od Rainbow Rowell "Fangirl" i zachęcona tym, jak "Fangirl" mi się podobała postanowiłam przeczytać kolejną książkę od tej autorki i niestety w moim odczuciu "Załącznik" to niewypał.
więcej Pokaż mimo toTa książka jest po prostu... Nudna.
Nie czułam sympatii ani do głównego bohatera, ani do bohaterek. Fabuła toczy się wolno i tak naprawdę nie jest wciągająca. Odpuściłam, bo...
Przeurocza, słodka, lekka lektura na wieczór.
Przeurocza, słodka, lekka lektura na wieczór.
Pokaż mimo toMogę powiedzieć, że książka jest banalna. Mogę wprost powiedzieć, że jest romansidłem dla nastolatek i kobiet potrzebujących wytchnienia od życia codziennego, albo dla tych, które marzą. Jednakże tyle gwiazdek mogę dać, bo przemówiła do mnie - na niektóre tematy związane z życiem, a które nie grały w książce pierwszych skrzypiec. Daje książce 10 gwiazdek, bo skończyłam czytać ją ze łzami w oczach i czując pustkę - jakby czegoś mi w życiu brakowało, a było na wyciągnięcie ręki. Daje do myślenia. Polecam <3
Mogę powiedzieć, że książka jest banalna. Mogę wprost powiedzieć, że jest romansidłem dla nastolatek i kobiet potrzebujących wytchnienia od życia codziennego, albo dla tych, które marzą. Jednakże tyle gwiazdek mogę dać, bo przemówiła do mnie - na niektóre tematy związane z życiem, a które nie grały w książce pierwszych skrzypiec. Daje książce 10 gwiazdek, bo skończyłam...
więcej Pokaż mimo toFajna, lekka lektura. Nic specjalnego, po prostu coś przy czym można się wyłączyć.
Fajna, lekka lektura. Nic specjalnego, po prostu coś przy czym można się wyłączyć.
Pokaż mimo toChciałam, bardzo chciałam przeczytać fajny romans. Nie młodzieżowy, bo do młodzieży już dawno nie należę, ani nie erotyk bo tego typu książki mnie odrzucają. Rekomendację Załącznika znalazłam na tutejszym forum. Zachęciła mnie do niego przede wszystkim postać Lincolna - informatyka. Cóż, mam słabość do wsparcia IT w realu...
Co do samej książki czyta się szybko i lekko, a strony lecą przez palce w zawrotnym tempie (to pewnie przez formatowanie tekstu w rozdziałach "mailowych").
Jeśli chodzi o historię... Sama nie wiem. Nie wiem co bym zrobiła na miejscu Beth, bo to co robił Lincoln, w jaki sposób ją poznał, zalatywało stalkingiem i raczkującą obsesją. Nie jestem pewna, czy tak jak ona byłabym w stanie wyzbyć się poczucia naruszenia mojej prywatności.
Poza tym, kiedy zaczęłam czytać książkę Lincoln wydawał mi się być przeciętnym facetem, może trochę zdziczałym przez swój tryb życia i samotną pracę (może to trochę moja wina, że oczami wyobraźni chłopaków z IT zawsze widzę w okularach i kraciastych koszulach...) A tu nagle okazuje się, że jest to wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna, za którym oglądają się kobiety. Skąd więc na początku książki wzmianki o konieczności przepraszania dziewczyn, na które jedynie spojrzał? Nie skleiło mi się to jakoś.
Zakończenie, które rozgrywa się na ostatnich może 20 stronach jest nieco rozczarowujące. Taki punkt kulminacyjny bez punktu kulminacyjnego...
Książka ani dobra ani zła, czasozapychacz
Chciałam, bardzo chciałam przeczytać fajny romans. Nie młodzieżowy, bo do młodzieży już dawno nie należę, ani nie erotyk bo tego typu książki mnie odrzucają. Rekomendację Załącznika znalazłam na tutejszym forum. Zachęciła mnie do niego przede wszystkim postać Lincolna - informatyka. Cóż, mam słabość do wsparcia IT w realu...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo do samej książki czyta się szybko i lekko, a...
Linkoln pracuje jako agent bezpieczeństwa i głownie sprawdza e-maile, tak trafia na korespondencję Beth z Jenifer.. Zafascynowany rozmowami dziewczyn Lincoln zakochuje się w Beth..i co z tego ?
Linkoln pracuje jako agent bezpieczeństwa i głownie sprawdza e-maile, tak trafia na korespondencję Beth z Jenifer.. Zafascynowany rozmowami dziewczyn Lincoln zakochuje się w Beth..i co z tego ?
Pokaż mimo toMomentami chciałam odłożyć i nie czytać. Koniec końców bardzo się cieszę, że tego nie zrobiłam, bo historia bardzo mi się spodobała.
Momentami chciałam odłożyć i nie czytać. Koniec końców bardzo się cieszę, że tego nie zrobiłam, bo historia bardzo mi się spodobała.
Pokaż mimo toRozmowy w formie e-maili to coś co w książkach mi się podoba, o ile nie jest tego w nadmiarze. Ten właśnie nadmiar sprawił, że chciałam "porzucić książkę" już na początku czytania. Na szczęście tego nie zrobiłam, bo podobnie do głównego bohatera Lincolna wciągnęła mnie historia elektronicznych rozmów Jennifer i Beth. To właśnie te rozmowy są połową książki "Załącznik", drugą częścią są losy Lincolna. Jest to niepewny siebie "typowy informatyk", tak sobie go wyobrażałam na łamach książki, przeżywający pierwsze rozstanie z dziewczyną o imieniu Sam i szukający swojej życiowej drogi. 28-latek wciąż mieszka z matką, pracuje w nocy, czytając e-maile pracowników firmy, w której pracuje jako ktoś od ochrony bezpieczeństwa sieci oraz komputerów. Praca ta pozwala mu "poznać Beth" i powoli się w niej zakochiwać. Pojawia się, jednak przeszkoda w postaci chłopaka Beth. Czy dojdzie do realnego spotkania Lincolna i Beth? Czy Lincoln odnajdzie swoją życiową drogę?
Rozmowy w formie e-maili to coś co w książkach mi się podoba, o ile nie jest tego w nadmiarze. Ten właśnie nadmiar sprawił, że chciałam "porzucić książkę" już na początku czytania. Na szczęście tego nie zrobiłam, bo podobnie do głównego bohatera Lincolna wciągnęła mnie historia elektronicznych rozmów Jennifer i Beth. To właśnie te rozmowy są połową książki...
więcej Pokaż mimo to