O północy w Pera Palace. Narodziny współczesnego Stambułu

Autor opowiada historię Konstantynopola/Stambułu biorąc sobie za punkt odniesienia legendarny hotel Pera Palace, który może pochwalić się takimi gośćmi jak Agatha Christie i Ataturk. Autor bardzo drobiazgowo opisuje wydarzenia w Stambule na tle wydarzeń w Turcji i w Europie (poznajemy dużą część historii Rosji z tamtego okresu, a także Grecji). Książka idealna dla osób pasonujących się historią, niekoniecznie dla osoby, która chciałaby przeczytać reportaż tylko dla rozrywki.

Autor opowiada historię Konstantynopola/Stambułu biorąc sobie za punkt odniesienia legendarny hotel Pera Palace, który może pochwalić się takimi gośćmi jak Agatha Christie i Ataturk. Autor bardzo drobiazgowo opisuje wydarzenia w Stambule na tle wydarzeń w Turcji i w Europie (poznajemy dużą część historii Rosji z tamtego okresu, a także Grecji). Książka idealna dla osób...

Bardzo mi się podobała ta książka. Wciągająca, aczkolwiek czytałam ją stopniowo, ponieważ było tam tak dużo informacji i ciekawostek, że wolałam dawkować je powoli i czytać z większym skupieniem. Polecam

Bardzo mi się podobała ta książka. Wciągająca, aczkolwiek czytałam ją stopniowo, ponieważ było tam tak dużo informacji i ciekawostek, że wolałam dawkować je powoli i czytać z większym skupieniem. Polecam

Genialna książka, wymagająca skupienia.

Genialna książka, wymagająca skupienia.

Impresje o Stambule i o Turcji. Dużo ciekawostek, anegdot. Niektóre rozdziały zajmujące (szczególnie o Ormianach, muzyce),są też słabe. Autor czasami zwyczajnie nudzi i popada w grafomaństwo. Jest też trochę błędów. Nie wiem, czy to wina wydawnictwa, czy autora, ale w średniowieczu przecież nie było Rumunii.
Mimo wszystko interesująca pozycja, ale bez zachwytu.

Impresje o Stambule i o Turcji. Dużo ciekawostek, anegdot. Niektóre rozdziały zajmujące (szczególnie o Ormianach, muzyce),są też słabe. Autor czasami zwyczajnie nudzi i popada w grafomaństwo. Jest też trochę błędów. Nie wiem, czy to wina wydawnictwa, czy autora, ale w średniowieczu przecież nie było Rumunii.
Mimo wszystko interesująca pozycja, ale bez zachwytu.

Książka z serii „Miasta” wydawnictwa Czarne. Jak wskazuje podtytuł poświęcona Stambułowi. Ale nie jest to monografia jedynego miasta w basenie Morza Śródziemnego położonego na dwóch kontynentach. Po pierwsze obejmuje jedynie okres od początku XX wieku do końca II wojny światowej (a w epilogu do 1960 roku). Po wtóre niemal wolna jest od danych statystycznych, ekonomicznych i wszelkich innych naukowych. Ale przede wszystkim jest to historia wielkich problemów XX wieku, które rozpoczęły się lub rozgrywały w Stambule, czy też jak chcieli niektórzy – w Konstantynopolu.
Możemy zatem obserwować takie zjawiska jak upadek imperiów – tu osmańskiego, ludobójstwo (Ormian a później Żydów),koniec I wojny światowej, powstawanie państwa narodowych (w tym przypadku oczywiście Turcji),emancypację kobiet i przyznanie im praw wyborczych (dzięki ideom kemalizmu w Turcji nastąpiło to wcześniej niż we … Francji, Włoszech czy Szwajcarii),laicyzacja życia publicznego, jazz i masowa rozrywka, rozwój kinematografii, konkursy piękności, imigracje, walka wywiadów w czasie II wojny światowej, masowe emigracje, holocaust.
Każdy z tych problemów miał swoje odzwierciedlenie w Turcji, a szczególnie właśnie w Stambule, który mimo utraty na rzecz Ankary statusu stolicy, pozostał największym miastem nowej republiki, jej kulturalnym i gospodarczym centrum.
Zwornikiem wszystkich rozdziałów jest hotel Pera Palace w dzielnicy Pera (obecnie Beyoglu),w europejskiej części, na północ od Złotego Rogu (tam, gdzie kursuje zabytkowy tramwaj),którego historia to dzieje XX-wiecznej Turcji w miniaturze. Poznajemy także historyczne postacie, które chociaż krótko przebywały w Stambule, a odcisnęły swoje piętno na mieście, kraju lub historii powszechnej. Od najbardziej znanych, jak Mustafa Kemal Atatürk, Ismet İnönü, Lew Trocki czy Iosif Brodski, poprzez inne niezwykle ciekawe osobowości, wśród których warto wymienić Thomasa Whittemore (doprowadził do odkrycia mozaik w Hagia Sophia),Halide Edip oraz Keriman Halis (odpowiednio pierwsza turecka feministka i pierwsza miss świata z tego kraju),Nazım Hikmet (turecki poeta i komunista, będący rzekomo potomkiem Konstantego Borzęckiego),wirtuozi lokalnej muzyki ale i Ahmed Ertegün, założyciel Atlantic Records, odkrywca dla szerokiego grona słuchaczy m.in. Raya Charlesa (postać ukazana w świetnym filmie o muzyku). Do tego każdy rozdział poprzedza archiwalne zdjęcie z epoki, autorstwa Selahattina Giza.
Niestety, książka ma jedną wadę – błędy w tłumaczeniu lub redakcji. Nie jest bowiem możliwe, by autor, będący m.in. autorem monografii o Odessie twierdził, że to miasto Hitler przyznał … Węgrom, plus kilka pomniejszych przykładów. Nie zmienia to faktu, że książkę pochłania się jednym tchem.

Książka z serii „Miasta” wydawnictwa Czarne. Jak wskazuje podtytuł poświęcona Stambułowi. Ale nie jest to monografia jedynego miasta w basenie Morza Śródziemnego położonego na dwóch kontynentach. Po pierwsze obejmuje jedynie okres od początku XX wieku do końca II wojny światowej (a w epilogu do 1960 roku). Po wtóre niemal wolna jest od danych statystycznych, ekonomicznych i...

Mówiono o nim stolica świata. Choć takiej oczywiści być nie może to jakaś magia i duch czyniły to miasto wyjątkowym. Miasto o niebywałej historii i doświadczeniach. Książka dotyka niezwykłej jego transformacji z miasta o wyjątkowej tożsamości osmańskiej w miasto tureckie. Jak do tego doszło, jakie wydarzenia to spowodowały. Wszystko to opisuje Charles King. Czyni to przez pryzmat pewnego hotelu – Pera Palace. Symbolu imperium. Imperium które chyli się ku upadkowi ale ostatecznie transformuje się w pierwsze „nacjonalistyczne” państwo islamskie, gdzie etnos staje się ważniejszy niż wyznanie. Naprawdę piękna opowieść. Świetne pióro autora, lekki język.

Mówiono o nim stolica świata. Choć takiej oczywiści być nie może to jakaś magia i duch czyniły to miasto wyjątkowym. Miasto o niebywałej historii i doświadczeniach. Książka dotyka niezwykłej jego transformacji z miasta o wyjątkowej tożsamości osmańskiej w miasto tureckie. Jak do tego doszło, jakie wydarzenia to spowodowały. Wszystko to opisuje Charles King. Czyni to przez...

Fascynująca historia współczesnego Stambułu od schyłku Imperium Osmańskiego. Perełka dla każdego, kto odwiedził kiedyś to wspaniałe miasto oraz prawdziwa kopalnia historycznych ciekawostek związanych z największą metropolią Turcji.

Fascynująca historia współczesnego Stambułu od schyłku Imperium Osmańskiego. Perełka dla każdego, kto odwiedził kiedyś to wspaniałe miasto oraz prawdziwa kopalnia historycznych ciekawostek związanych z największą metropolią Turcji.

..."nie wiedzieliśmy, w niebieli byliśmy czy na ziemi: nie ma bowiem na ziemi takiego widowiska, ni piękna takiego, i nie wiemy, jak opowiedzieć o tym, tylko to wiemy, że tam Bóg z ludźmi przebywa i nabożeństwo ich jest najlepsze ze wszystkich krajów"....
Ciągle szukam słów, które oddałyby moje odczucia towarzyszące wizycie w Haghia Sophia (Świątyni Mądrości Bożej) w Stambule. Powyższy cytat oddaje je najlepiej. Pochodzi z X wieku i jest opinią wysłanników wielkiego księcia kijowskiego Włodzimierza o tejże świątyni. Dzisiaj w XXI wieku również i ja się pod nim podpisuję ponieważ odzwierciedla dokładnie to, co czułam przebywając w jej wnętrzu, a co niezwykle ciężko jest oddać słowami.
Dla wielbicieli Stambułu i Turcji, miłośników historii, mistyków i nie tylko. Rzetelne, szczegółowe kompendium wiedzy pełne dat, nazwisk, nietuzinkowych postaci, często pionierów przecierających szlaki różnych dziedzin życia w rodzącej się republice. Mnóstwo ciekawych historii, które wydarzyły się naprawdę, opowieści, które mogą brzmieć egzotycznie dla mieszkańców kontynentu oddalonych o ponad 2000 kilometrów od Stambułu. Przekrój przez historię Orientu w XX wieku. Świetna książka.

..."nie wiedzieliśmy, w niebieli byliśmy czy na ziemi: nie ma bowiem na ziemi takiego widowiska, ni piękna takiego, i nie wiemy, jak opowiedzieć o tym, tylko to wiemy, że tam Bóg z ludźmi przebywa i nabożeństwo ich jest najlepsze ze wszystkich krajów"....
Ciągle szukam słów, które oddałyby moje odczucia towarzyszące wizycie w Haghia Sophia (Świątyni Mądrości Bożej) w...

Niesamowita! Wciągająca! Wszystko na plus. Wspaniały opis Istambułu, jego historii, mieszkańców i ważnych historycznych miejsc. Autor nie ominął niczego. Odwiedziłam Istambuł dwukrotnie, ale za trzecim razem zobaczę go z całkiem nowej perspektywy ;)

Niesamowita! Wciągająca! Wszystko na plus. Wspaniały opis Istambułu, jego historii, mieszkańców i ważnych historycznych miejsc. Autor nie ominął niczego. Odwiedziłam Istambuł dwukrotnie, ale za trzecim razem zobaczę go z całkiem nowej perspektywy ;)

Losy stambulskiego hotelu są pretekstem do przedstawienia losów Stambułu, ale i - w pewnym sensie - losy Stambułu są tu pretekstem do przedstawienia losów świata. Bardzo "wiedzowa", momentami wymagająca koncentracji, długa (nie na jeden czy dwa wieczory). Raczej wymagająca, ale wciąż piękna i świetnie napisana. Plus za wydanie i tłumaczenie - ale do tego Czarne już przyzwyczaiło.

Losy stambulskiego hotelu są pretekstem do przedstawienia losów Stambułu, ale i - w pewnym sensie - losy Stambułu są tu pretekstem do przedstawienia losów świata. Bardzo "wiedzowa", momentami wymagająca koncentracji, długa (nie na jeden czy dwa wieczory). Raczej wymagająca, ale wciąż piękna i świetnie napisana. Plus za wydanie i tłumaczenie - ale do tego Czarne już...