Impuls

Okładka książki Impuls Michael Weaver
Okładka książki Impuls
Michael Weaver Wydawnictwo: Em kryminał, sensacja, thriller
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Impulse
Wydawnictwo:
Em
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1994-01-01
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
8386396083
Tłumacz:
Anna Pomieczyńska
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
111 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
81
81

Na półkach: ,

Gdy czytałam tę książkę po raz pierwszy wydawała mi się majstersztykiem. Teraz gdy wróciłam do niej już któryś raz, nie myślę już w ten sposób. Dostrzegam liczne błędy, jednak sentyment do historii pozostał. Na plus zasługują kreacje złych postaci.

Gdy czytałam tę książkę po raz pierwszy wydawała mi się majstersztykiem. Teraz gdy wróciłam do niej już któryś raz, nie myślę już w ten sposób. Dostrzegam liczne błędy, jednak sentyment do historii pozostał. Na plus zasługują kreacje złych postaci.

Pokaż mimo to

avatar
520
14

Na półkach: , , ,

Czy warto wracać do książek?

Kilka lat temu zachwyciłam się książką – tak to pamiętam- byłam urzeczona, oczarowana, zakochana. Uważałam że jest to najlepszy thriller jaki udało mi się w życiu przeczytać, że watka akcja, niesamowite zwroty akcji, postacie takie nieszablonowe, a psychopatyczny morderca erotoman to przecież ,to słodziak do przytulania, pogłaskać go trzeba, a gdzie tam go karać! No i postanowiłam książkę odświeżyć po kilku dobrych latach (czas, inne lektury robią swoje) no i tak. No tak. Nie wiem. Niby fajna, niby się coś dzieje, a może za dużo od niej jednak wymagałam? Może podświadomie wiedziałam, a przynajmniej wmawiałam sobie, że pamiętam co się stanie, dlatego też nie cieszyła mnie w pełni jej lektura? Oczywiście czas, inne lektury, filmy sprawiły, że ewoluowałam. Sama z siebie jakoś podrosłam i chyba zaczęłam wymagać więcej. Niemniej wydaje mi się, że jeśli ktoś po nią sięgnie to całkiem rozczarowany, czy niezadowolony nie będzie, a wręcz wydaje mi się, że się spodoba.
W książce mamy wszystko co w dobrym thrillerze być powinno, psychopatyczny morderca, ofiarę-bohatera, dobrego glinę, piękną panią kurator i zagęszczającą się atmosferę w miarę czytania. Czego chcieć więcej? Książka wydaje mi się być mało znana, nie wiem co jest tego przyczyną. Na pewno różni się od modnych i poczytnych dziś skandynawskich kryminałów/thrillerów, więc jeśli ktoś chciałby odpocząć od deszczowego i nostalgicznego klimatu Szwecji, zachęcam do sięgnięcia po tą pozycję.

Czy warto wracać do książek?

Kilka lat temu zachwyciłam się książką – tak to pamiętam- byłam urzeczona, oczarowana, zakochana. Uważałam że jest to najlepszy thriller jaki udało mi się w życiu przeczytać, że watka akcja, niesamowite zwroty akcji, postacie takie nieszablonowe, a psychopatyczny morderca erotoman to przecież ,to słodziak do przytulania, pogłaskać go trzeba, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
421
214

Na półkach: ,

Trochę się zawiodłam na tej ksiażce. Spodziewałam się wielkiego wow, gdyż książka i autor owiany są lekką nutką tajemnicy. Niestety szału nie było.Brak zwrotów akcji spowodowało, że treśc mnie tak nie wciągnęła. Jest to bardziej powiesc psychologiczna, ale też nie górnych lotów. Wstrząsnął mnie opis tego co Meade wyprawia ze swoją matka. Fuj, brało mnie na mdłości jak to czytałam.

Trochę się zawiodłam na tej ksiażce. Spodziewałam się wielkiego wow, gdyż książka i autor owiany są lekką nutką tajemnicy. Niestety szału nie było.Brak zwrotów akcji spowodowało, że treśc mnie tak nie wciągnęła. Jest to bardziej powiesc psychologiczna, ale też nie górnych lotów. Wstrząsnął mnie opis tego co Meade wyprawia ze swoją matka. Fuj, brało mnie na mdłości jak to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
394
38

Na półkach: ,

Fajna książka;) Dobrze się czyta, trzyma w napięciu;) Warta uwagi;)

Fajna książka;) Dobrze się czyta, trzyma w napięciu;) Warta uwagi;)

Pokaż mimo to

avatar
318
297

Na półkach: ,

Młody turysta odwiedza małżeństwo w domu i tutaj rozpoczyna się koszmar Paula Garreta (w tym miejscu można się domyśleć o co się zdarzy). Bardzo dobry psycho-thriller trzymająca w napięciu od samego początku. Jedna rzecz mnie "zdziwiła," jak mąż chcąc pomścić żonę zakochuje się w innej.

Młody turysta odwiedza małżeństwo w domu i tutaj rozpoczyna się koszmar Paula Garreta (w tym miejscu można się domyśleć o co się zdarzy). Bardzo dobry psycho-thriller trzymająca w napięciu od samego początku. Jedna rzecz mnie "zdziwiła," jak mąż chcąc pomścić żonę zakochuje się w innej.

Pokaż mimo to

avatar
757
473

Na półkach: , ,

7/10 – BARDZO DOBRY

„Umieranie nie może być aż tak złe. Wielu się to udało i nigdy nie wrócili, żeby się poskarżyć.”

Koszmar szanowanego dziennikarza „New York Times” Paula Garreta rozpoczął się w momencie, gdy do jego posiadłości w Appalachach zawitał tajemniczy wędrowiec. Młody mężczyzna początkowo sprawiający wrażenie sympatycznego turysty, okazał się być jednak psychopatycznym mordercą. Postrzelony w głowę Garret ledwo uchodzi z życiem z tego spotkania, mniej szczęścia ma jego żona, która zostaje brutalnie zgwałcona i zabita. Jak się później okazuje sprawcą tej okrutnej zbrodni jest William Meade, zwolniony niedawno z więzienia groźny przestępca. Zrozpaczony po śmierci żony Garret próbuje zrozumieć jak doszło do tego, że niebezpieczny psychopata został wypuszczony na wolność. Gdy Policja bezskutecznie poszukuje mordercy, prowadzący własne dochodzenie dziennikarz wchodzi w niezwykle osobistą i bardzo niebezpieczną konfrontację z Meadem.

Książka Michaela Weavera jest przedstawicielem klasycznego thrillera psychologicznego, w którym w swoistej grze ścierają się niezwykle inteligentny seryjny morderca z organami ścigania reprezentowanymi przez charyzmatycznego detektywa. Największą atrakcją tej powieści jest jednak konfrontacja zabójcy ze swoją niedoszłą ofiarą – Paulem Garretem. Obie postacie są w jakiś sposób zafascynowane sobą nawzajem, a ich relacje szybko nabierają niezwykle osobistego charakteru. Prawdziwa siła tej książki nie leży więc oryginalności fabuły, a raczej w autentyczności występujących w niej postaci. Mamy tutaj do czynienia z fascynującym portretem psychologicznym mordercy i gwałciciela, jak równie wiarygodnymi osobami Garreta oraz prowadzącego śledztwo porucznika Canderro. „Impuls” jest książką bardzo dobrze napisaną, pełną dynamicznej akcji, zmuszającą do refleksji na temat mrocznych zakamarków ludzkiej duszy. Autor na jej stronach zwraca też uwagę na zawodność systemu penitencjarnego, którego liczne niedoskonałości mogą prowadzić do wypuszczania na wolność niebezpiecznych przestępców.

Wielką satysfakcję sprawia mi odkrywanie książek i autorów zupełnie nieznanych, o których wiele się nie mówi. Wydana w 1994 roku powieść jest doskonałym przykładem, że gdzieś tam w księgarniach zalegają jeszcze takie perełki. Kimkolwiek jest autor (krytycy podejrzewają że być może to sam Stephen King, ja jednak tak nie uważam) stworzył bardzo wciągający thriller psychologiczny, który czyta się jednym tchem. Powieść może niezbyt oryginalną, ale niezmiernie intrygującą i ciekawą. Polecam wszystkim fanom gatunku, by sięgnęli po tę porównywaną do „Milczenia owiec” książkę (o ile jeszcze gdzieś ją znajdą).

7/10 – BARDZO DOBRY

„Umieranie nie może być aż tak złe. Wielu się to udało i nigdy nie wrócili, żeby się poskarżyć.”

Koszmar szanowanego dziennikarza „New York Times” Paula Garreta rozpoczął się w momencie, gdy do jego posiadłości w Appalachach zawitał tajemniczy wędrowiec. Młody mężczyzna początkowo sprawiający wrażenie sympatycznego turysty, okazał się być jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
3

Na półkach: ,

NIE moglam sie od niej oderwac...superowa książka

NIE moglam sie od niej oderwac...superowa książka

Pokaż mimo to

avatar
198
158

Na półkach:

Wybitna! Po prostu wybitna.

Wybitna! Po prostu wybitna.

Pokaż mimo to

avatar
61
2

Na półkach:


avatar
387
377

Na półkach: ,

Thriller w dosłownym tego słowa znaczeniu zwłaszcza po dodaniu przedrostka psycho.......
Uważaj, bo nie uśniesz!
Przy okazji ciekawa historia, która trzyma w napięciu.

Thriller w dosłownym tego słowa znaczeniu zwłaszcza po dodaniu przedrostka psycho.......
Uważaj, bo nie uśniesz!
Przy okazji ciekawa historia, która trzyma w napięciu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    134
  • Chcę przeczytać
    125
  • Posiadam
    49
  • Ulubione
    8
  • Thriller
    2
  • Kryminał
    1
  • Przeczytane 1997
    1
  • King/Bachman
    1
  • 2015
    1
  • Thriller psychologiczny
    1

Cytaty

Więcej
Michael Weaver Impuls Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także