Maleńka Dorrit

Okładka książki Maleńka Dorrit Charles Dickens
Okładka książki Maleńka Dorrit
Charles Dickens Wydawnictwo: Wydawnictwo MG klasyka
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
klasyka
Tytuł oryginału:
Little Dorrit
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2016-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-18
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377793541
Tłumacz:
Cecylia Niewiadomska
Tagi:
Cecylia Niewiadomska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
132 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
640
99

Na półkach: , , ,

Historia z jednej strony smutna, z drugiej pełna nadziei. Bohaterowie nieoczywiści. Wręcz zszokowana byłam zerwaniem ze starym zwyczajem, że brzydki jest zły. Pewien brzydki bohater okazuje się być kluczowym dobrym.

Dwa smutne domy. Jeden rodzinny głównego bohatera, Arthura. Stary, zatęchły, ledwo się trzymający. W nim zimna, nieprzystępna matka, jej niezbyt przyjemny służący i jego żona opętana obłędem.
Drugi dom to więzienie, w którym urodziła się i wychowała mała Dorrit. Jakże smutny jest los jej rodziny!

Do tego pomieszanie stanów. Szlachecka rodzina Dorittów, jednak najmłodsza Amy zachowuje się jak typowa biedota, bo nigdy nie zaznała bogactwa. Arthur niby mieszczanin, ale z charakteru szlachetniejszy od niejednego szlachcica. No i sporo tych biednych, którzy ledwo wiążą koniec z końcem.

Arthur jest uosobieniem nijakości. Jednak wprowadza bardzo przytulny, swojski klimat i kibicuje mu się całą książkę. Mała Dorrit jest uosobieniem dobrego serca i skromności, którą się po prostu kocha. Do tego tajemnica matki Arthura i nieznajomy Włoch z wąsem, który niespodziewanie pojawia się wszędzie tam, gdzie bohaterowie. Ostatecznie dochodzi do tego morał niczym z baśni.

To wszystko hasła, które są jakąś próbą oddania klimatu książki, który był naprawdę miły. Czy czytałam lepsze klasyki? Zdecydowanie. Mimo to i tak przyjemnie spędziłam czas.

Czy skrócenie jest aż tak złe jak piszą w innych opiniach? Nie. Tak naprawdę tylko jeden wątek się nie sklejał, bo o tym, że pieniądze zostały zainwestowane u bankiera, dowiadujemy się dopiero, kiedy bankier okazuje się oszustem. Jednak nadal nie przeszkadzało to zupełnie w odbiorze książki.

Historia z jednej strony smutna, z drugiej pełna nadziei. Bohaterowie nieoczywiści. Wręcz zszokowana byłam zerwaniem ze starym zwyczajem, że brzydki jest zły. Pewien brzydki bohater okazuje się być kluczowym dobrym.

Dwa smutne domy. Jeden rodzinny głównego bohatera, Arthura. Stary, zatęchły, ledwo się trzymający. W nim zimna, nieprzystępna matka, jej niezbyt przyjemny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
331
211

Na półkach:

Klasyka, która zawsze się obroni. Bohaterka, którą da się lubić. Historia finansowych oszustw.
Los bywa przewrotny, fortuna kołem się toczy. Polecam w dobie wysokiej inflacji, rat kredytów wysokich jak kominy elektrowni, nadchodzącej recesji.

Klasyka, która zawsze się obroni. Bohaterka, którą da się lubić. Historia finansowych oszustw.
Los bywa przewrotny, fortuna kołem się toczy. Polecam w dobie wysokiej inflacji, rat kredytów wysokich jak kominy elektrowni, nadchodzącej recesji.

Pokaż mimo to

avatar
572
510

Na półkach:

Lubię Dickensa. Maleńka Dorrit podobała mi się nieco mniej. Miło się słuchało, bo wysłuchałam audiobooka w audiotece. Czasem przyjemnie jest czytać czy słuchać powieści gdzie zły jest zły a dobry dobry:) takie czarne i białe postaci. Tak zazwyczaj jest u Dickensa. Zakończenie nie tylko było dobre, ale miało mini przesłanie. Doceniam.

Lubię Dickensa. Maleńka Dorrit podobała mi się nieco mniej. Miło się słuchało, bo wysłuchałam audiobooka w audiotece. Czasem przyjemnie jest czytać czy słuchać powieści gdzie zły jest zły a dobry dobry:) takie czarne i białe postaci. Tak zazwyczaj jest u Dickensa. Zakończenie nie tylko było dobre, ale miało mini przesłanie. Doceniam.

Pokaż mimo to

avatar
271
118

Na półkach: , , , , ,

Wielką krzywdę robi się książce, którą skraca się do minimum, zabierając główne wątki. Kupiłam to wydanie w księgarni zachwycona Autorem, niestety czuję się oszukana, gdyż nigdzie nie było informacji, że to tylko skrócona wersja książki.

Nie mogę doczytać tej książki, bo pogubiłam wątki. Ktoś z premedytacją powycinał kluczowe kwestie utworu. Czekam na dostępność całości, którą mam nadzieję kiedyś przeczytać. A to wydanie musze komuś oddać...

Wielką krzywdę robi się książce, którą skraca się do minimum, zabierając główne wątki. Kupiłam to wydanie w księgarni zachwycona Autorem, niestety czuję się oszukana, gdyż nigdzie nie było informacji, że to tylko skrócona wersja książki.

Nie mogę doczytać tej książki, bo pogubiłam wątki. Ktoś z premedytacją powycinał kluczowe kwestie utworu. Czekam na dostępność całości,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
487
486

Na półkach: ,

Typowy Dickens i typowa Anglia jego czasów wraz z całym kontekstem społecznym. Postaci czarno-białe jeśli idzie o ich charaktery. Wiadomo kto jest faworytem. Historia z jasnym przekazem i morałem.

Typowy Dickens i typowa Anglia jego czasów wraz z całym kontekstem społecznym. Postaci czarno-białe jeśli idzie o ich charaktery. Wiadomo kto jest faworytem. Historia z jasnym przekazem i morałem.

Pokaż mimo to

avatar
1774
261

Na półkach: , , ,

Bardzo mi przykro,że wydawnictwo zdecydowało się wydać skróconą wersję.Niestety to dużo odejmuje tej książkę,która moim zdaniem ma potencjał.

Bardzo mi przykro,że wydawnictwo zdecydowało się wydać skróconą wersję.Niestety to dużo odejmuje tej książkę,która moim zdaniem ma potencjał.

Pokaż mimo to

avatar
380
184

Na półkach:

Dopiero po przeczytaniu ,,Maleńkiej Dorrit” wydanej przez wydawnictwo MG dowiedziałem się, że są to wybrane rozdziały ogromnej powieści poruszającej w zasadzie tylko dwa wątki. W trakcie czytania byłem zdziwiony dużą liczbą słabo rozwiniętych wątków oraz przeskokami czasowymi i po znalezieniu opisu wydania zagadka się rozwiązała. Takie ingerencje są bezsensowne i świadczą zarówno o braku szacunku do artysty jak i czytelnika (wydawca uznał, że jest zbyt leniwy by przeczytać całość). Nie spodobała mi się zbytnia dydaktyczność dzieła jak i nadmiar lukru w scenach z udziałem tytułowej bohaterki. Radzę unikać tego wydania bo z pewnością nie uwypakla zalet oryginału tylko niszczy ciągłość i bogactwo fabuły.

Dopiero po przeczytaniu ,,Maleńkiej Dorrit” wydanej przez wydawnictwo MG dowiedziałem się, że są to wybrane rozdziały ogromnej powieści poruszającej w zasadzie tylko dwa wątki. W trakcie czytania byłem zdziwiony dużą liczbą słabo rozwiniętych wątków oraz przeskokami czasowymi i po znalezieniu opisu wydania zagadka się rozwiązała. Takie ingerencje są bezsensowne i świadczą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
403
130

Na półkach:

Albo wydanie pełne, albo wcale! Mam wrażenie, że wersja skrócona pozostawiła samą tylko naiwność - w czynach postaci, w ich zachowaniu i uczuciach, w zakończeniu. Nie czuję Dickensowskiego klimatu, szkoda czasu.

Albo wydanie pełne, albo wcale! Mam wrażenie, że wersja skrócona pozostawiła samą tylko naiwność - w czynach postaci, w ich zachowaniu i uczuciach, w zakończeniu. Nie czuję Dickensowskiego klimatu, szkoda czasu.

Pokaż mimo to

avatar
113
78

Na półkach: ,

Amy Dorrit, to dziewczę urodzone w Marshalsea - więzieniu, do którego trafiają ludzie skazani za długi. Jej ojciec spędził w nim ponad dwadzieścia lat i Maleńka nie pamięta życia innego niż to w ubóstwie. Sama jest wyjątkową osobą - niezwykle oddaną, troszczącą się zarówno o rodzeństwo, ojca i innych potrzebujących. W tym wszystkim jej marzenia i pragnienia schodzą na dalszy plan do momentu, aż spotyka na swojej drodze syna jednej z kobiet, u których szyje. Arthur Clenman jest biznesmenem, który wraca z Japonii, gdzie pochował ojca, do domu rodzinnego, w którym próżno szukać ciepła. Całe szczęście uwalniając się od zimnej matki odnajduje prawdziwe przyjaźnie, w tym tą najważniejszą - z maleńką Dorrit. Po wielkim sukcesie jego nowej firmy i próbie pomocy rodzinie Dorrit przychodzi jednak potężny kryzys, który poważnie wpływa na zdrowie mężczyzny, a co za tym idzie na szczęście naszej głównej bohaterki.

Książka doskonale uwydatnia różnice kulturowe między XIX wiekiem, a czasami współczesnymi. Łapałam się na tym, że zupełnie nie rozumiałam zachowań bohaterów. Były nielogiczne i momentami wręcz niewiarygodne. Oczywiście jestem świadoma, że to wyłącznie kwestia szkicu zachowań, do którego ludzie mniej lub bardziej się dostosowują, ale mimo wszystko nie wszystko było dla mnie jasne. Muszę przyznać, że na przykład ślepe oddanie Maleńkiej Dorrit mnie nie przekonało. Nie wyobrażam sobie być aż tak podległa zachciankom bliskich, aczkolwiek rozumiem sympatię, którą darzyli ją obcy. Trudno nie ulec urokowi tak życzliwej osoby. W całej powieści nie ma postaci, którą jednoznacznie mogłabym nazwać swoją ulubioną, aczkolwiek najbliższy memu sercu jest Arthur Clenman.

Na koniec warto zaznaczyć, iż egzemplarz, który czytałam post factum okazał się skróceniem oryginału. Nie jestem pewna, czy jest dostępna pełna wersja Małej Dorrit w polskim tłumaczeniu. Zaskoczyła mnie ta informacja, przyznaję, ale szczerze mówiąc nie wiem czy faktycznie zrobiło mi to różnice. Może wyłącznie w tym, że wersji tysiącstronnicowej mogłabym zwyczajnie nie podołać. Czuć było, zwłaszcza pod koniec, spłycenie narracji i zbytnie przyspieszenie akcji, ale koniec końców umoralniające przesłanie zostało czytelnikowi dostarczone, więc nie zamierzam mocno krytykować. Lekturę w każdym razie polecam i biegnę do kolejnej. Ahoj przygodo!

Amy Dorrit, to dziewczę urodzone w Marshalsea - więzieniu, do którego trafiają ludzie skazani za długi. Jej ojciec spędził w nim ponad dwadzieścia lat i Maleńka nie pamięta życia innego niż to w ubóstwie. Sama jest wyjątkową osobą - niezwykle oddaną, troszczącą się zarówno o rodzeństwo, ojca i innych potrzebujących. W tym wszystkim jej marzenia i pragnienia schodzą na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2979
490

Na półkach: , ,

Bardzo trudno doprawdy ocenić powieść, którą wydano w wersji skróconej (ciekawe, dlaczego w tym akurat wypadku ciągle dźwięczy mi w głowie zamiast "skrócona" - "sknocona"?...),i to skno..., tfu! skróconej do tego stopnia, że więcej z niej wycięto niż zostawiono. Jeśli porównać te skromne trzysta stron z przeszło tysiącem w starszych, całych wydaniach, zachodzi się w głowę, czy większość książki uznano u nas za zbyt nudne, zbyt trudne, czy zbyt marudne albo też za zbyt tendencyjne. Nie umiem sobie na to pytanie odpowiedzieć, nie znając niepokiereszowanej całości.

Niestety, tę fragmentaryczność wyczuwa się w okaleczonej treści na każdym kroku. Wydarzenia skaczą prędko jedno za drugim jak wysportowane pchły, niekiedy fabularna skrótowość każe się domyślać wydarzeń zakulisowych, brakuje tu płynności i spójności, których niedostatku innym powieściom Dickensa przecież nie da się zarzucić. Ale przede wszystkim brak tych wielkich opisów, jakich u autora "Olivera Twista" zawsze dużo i którymi zwykł tworzyć bardzo dokładne portrety swych bohaterów. Nie powieść zatem, lecz jej marny ochłap, coś w rodzaju wypisów, bryku czy obszerniejszego streszczenia dla leniwych uczniów.

Wielka szkoda, że tak okrojono tę opowieść o skromności, czystości duszy i bezpretensjonalnym uroku. Tym bardziej że, jak zwykle u Dickensa, jest tu mnóstwo postaci bardzo charakterystycznych, pełnych ekspresji, o których miło byłoby poczytać więcej niż nam pozwolono.

Bardzo trudno doprawdy ocenić powieść, którą wydano w wersji skróconej (ciekawe, dlaczego w tym akurat wypadku ciągle dźwięczy mi w głowie zamiast "skrócona" - "sknocona"?...),i to skno..., tfu! skróconej do tego stopnia, że więcej z niej wycięto niż zostawiono. Jeśli porównać te skromne trzysta stron z przeszło tysiącem w starszych, całych wydaniach, zachodzi się w głowę,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    314
  • Chcę przeczytać
    301
  • Posiadam
    107
  • Ulubione
    11
  • Klasyka
    11
  • Literatura angielska
    11
  • 2018
    8
  • Egzemplarze recenzenckie
    6
  • Klasyka literatury
    4
  • Chcę w prezencie
    3

Cytaty

Więcej
Charles Dickens Maleńka Dorrit Zobacz więcej
Charles Dickens Maleńka Dorrit Zobacz więcej
Charles Dickens Maleńka Dorrit Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także