Pandora

Początkowo książka bardzo mi się dłużyła, ale potem nie mogłam się oderwać od historii małej Melanie. Ciekawie ukazany świat po swoim końcu, zakończenie też mnie zaskoczyło. Jako fanka post-apo polecam.

Początkowo książka bardzo mi się dłużyła, ale potem nie mogłam się oderwać od historii małej Melanie. Ciekawie ukazany świat po swoim końcu, zakończenie też mnie zaskoczyło. Jako fanka post-apo polecam.

Ogólnie polecam, potrafi wciągnąć i zaciekawić. Dobrze ukazany obraz ziemi po zarazie. Nie jest przerażająca bardziej skupia się na relacjach bohaterów i ich poczynań.

Ogólnie polecam, potrafi wciągnąć i zaciekawić. Dobrze ukazany obraz ziemi po zarazie. Nie jest przerażająca bardziej skupia się na relacjach bohaterów i ich poczynań.

Carey znany jest z głownie z wielu serii komiksowych i cyklu o egzorcyście Felixie
Castorze. Niejednokrotnie miałem styczność z jego twórczością, wrażenia były pozytywne. Zaintrygowany tytułem sięgnąłem po jego kolejną książkę wpisującą się literaturę postapo.
Plusy:
- kolejna wizja świata spustoszonego przez śmiertelny wirus powodujący mutacje, napisana jeszcze przed pandemią COVID;
- Pandora, kobieta obdarzona wszelkimi darami, zesłana na ziemię jako kara;
- agresywny grzyb atakujący ludzi i zamieniający ich w ciągle głodnego zombie;
- prawie cała fabuła pokazana oczami niezwykłego dziecka;
- resztki ludzkości walczące o przetrwanie w brutalnym świecie;
- poszukiwanie wszelkimi sposobami antidotum na zarazę;
- szeroka gama dobrze wykreowanych bohaterów z dziewczynką Melanii na czele;
- czy istnieje szansa na przetrwanie zmutowanego gatunku ludzkiego;
- intrygujące zakończenie.
Minusy:
- urządzenia elektroniczne działające po 20 latach bez problemów;
- świat to nie tylko dobro i zło, czerń i biel, wielu ludzi to szarzy, coś pośredniego.
Ogółem książka dobra.

Carey znany jest z głownie z wielu serii komiksowych i cyklu o egzorcyście Felixie
Castorze. Niejednokrotnie miałem styczność z jego twórczością, wrażenia były pozytywne. Zaintrygowany tytułem sięgnąłem po jego kolejną książkę wpisującą się literaturę postapo.
Plusy:
- kolejna wizja świata spustoszonego przez śmiertelny wirus powodujący mutacje, napisana jeszcze przed...

Pomysł fajny, początek fajny, ale od połowy już trochę się nudziłam

Pomysł fajny, początek fajny, ale od połowy już trochę się nudziłam

Ciekawa pozycja nie tylko dla fanów uniwersum zombie, ale raczej dla tych cierpliwych ;-)
Ja, jako psychofanka postapokaliptycznej literatury bawiłam się dość dobrze przy lekturze, ale fakt, że książka "rozkręca się" dopiero na ostatnich 50 stronach - może niektórych zniechęcić.

Ciekawa pozycja nie tylko dla fanów uniwersum zombie, ale raczej dla tych cierpliwych ;-)
Ja, jako psychofanka postapokaliptycznej literatury bawiłam się dość dobrze przy lekturze, ale fakt, że książka "rozkręca się" dopiero na ostatnich 50 stronach - może niektórych zniechęcić.

Książka nie tylko dla miłośników zombie i post-apo. Świetne stopniowanie napięcia i odkrywanie kim tak naprawdę jest Melanie.
Polecam

Książka nie tylko dla miłośników zombie i post-apo. Świetne stopniowanie napięcia i odkrywanie kim tak naprawdę jest Melanie.
Polecam

Nie jestem fanką post apo jednakże cieszę się, że sięgnęłam po ta lekturę. Wciągająca, trzymająca w napięciu z fajnym pomysłem.

Nie jestem fanką post apo jednakże cieszę się, że sięgnęłam po ta lekturę. Wciągająca, trzymająca w napięciu z fajnym pomysłem.

Bardzo dobrze napisana, choć sam pomysł niezbyt oryginalny.

Bardzo dobrze napisana, choć sam pomysł niezbyt oryginalny.

Powieść przyciągnęła moją uwagę dość intrygującą jaskrawożółtą okładką z zarysowaną postacią dziecka. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się że jest to literatura post-apo,którą nie ukrywam bardzo lubię. Tak się niestety składa że nurt ten stał się z czasem mocno już wyeksploatowany i większość twórców po prostu powiela to co zdążyli napisać inni produkując tym samym w większości zwykły chłam, po który nawet nie warto sięgać. Mike Carey zaskoczył mnie bardzo ciekawym i dość nieszablonowym podejściem do tematu,bowiem praktycznie całą historię czytelnik śledzi oczyma dziecka . Świat ogarnięty zarazą,tajne rządowe laboratoria gdzie przeprowadzane doświadczenia jeżą włosy na głowie, niedobitki ludzkości walczące o przetrwanie a nierzadko też przynajmniej o godną śmierć ,do tego wszystkiego naprawdę mocny powiew świeżego powietrza jeśli chodzi o nurt post- apo. Bardzo wartką akcja i fajnie nakreśleni bohaterowie to mocne atuty tej powieści. M. Carey jeśli już ucieka się do schematów żongluje nimi naprawdę bardzo umiejętnie tchnąc sporo pomysłów w to co wydawałoby się sztampowe i zużyte. Zaskoczenie ,strach ,nutka niepokoju I konsternacji,a przede wszystkim ogromna ciekawość towarzyszyły mi na przemian przy lekturze tej powieści , a M. Carey potrafi tworzyć te uczucia doprawdy po mistrzowsku.

Powieść przyciągnęła moją uwagę dość intrygującą jaskrawożółtą okładką z zarysowaną postacią dziecka. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się że jest to literatura post-apo,którą nie ukrywam bardzo lubię. Tak się niestety składa że nurt ten stał się z czasem mocno już wyeksploatowany i większość twórców po prostu powiela to co zdążyli napisać inni produkując tym samym w...

Bardzo dobra, choć nie bardzo zaskakująca. Świetnie się czyta!

Bardzo dobra, choć nie bardzo zaskakująca. Świetnie się czyta!