W poświacie księżyca

Trudno mieć pretensje o to, że romans jest romansem, jednak w tym przypadku trudno było przebrnąć przez żenujące dialogi i dość naiwną fabułę. Na plus zasługuje dynamiczna akcja, która pozwalała jakoś dotrwać do końca.

Trudno mieć pretensje o to, że romans jest romansem, jednak w tym przypadku trudno było przebrnąć przez żenujące dialogi i dość naiwną fabułę. Na plus zasługuje dynamiczna akcja, która pozwalała jakoś dotrwać do końca.

Pokaż mimo to

Trochę nudnawa w porównaniu z poprzednimi (szczególnie pierwszymi trzema) częściami. Myślę, że po trosze wynika to z wyczerpania materiału - jest to już szósty tom i trudno uniknąć wtórności, szczególnie pozostając w konwencji new adult, jak i ze zbytniej sympatii autorki do bohaterów. Nie podejmowali już tylu złych, raptownych decyzji, co w pierwszych częściach, nie było takiego dramatyzmu - czysta słodycz. Tak czy siak, jako czytadło daje radę i dobitnie zamyka cały cykl.

Trochę nudnawa w porównaniu z poprzednimi (szczególnie pierwszymi trzema) częściami. Myślę, że po trosze wynika to z wyczerpania materiału - jest to już szósty tom i trudno uniknąć wtórności, szczególnie pozostając w konwencji new adult, jak i ze zbytniej sympatii autorki do bohaterów. Nie podejmowali już tylu złych, raptownych decyzji, co w pierwszych częściach, nie było...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Szkoda , że to koniec serii On Dublin street , mogę polecić wszystkim tą serię.

Szkoda , że to koniec serii On Dublin street , mogę polecić wszystkim tą serię.

Pokaż mimo to

Oczywiście petarda. Tak jak cała seria zresztą. Wspaniały cykl. Szkoda, że się skończył. Będę wracać.

Oczywiście petarda. Tak jak cała seria zresztą. Wspaniały cykl. Szkoda, że się skończył. Będę wracać.

Pokaż mimo to

Nie jest to moja ulubiona część z serii, ale i tak uważam, że czyta się świetnie i bardzo polecam. Jeśli ktoś lubi romanse to ten na pewno się mu spodoba.

Nie jest to moja ulubiona część z serii, ale i tak uważam, że czyta się świetnie i bardzo polecam. Jeśli ktoś lubi romanse to ten na pewno się mu spodoba.

Pokaż mimo to

W końcu udało mi się dorwać i tą część w wersji papierowej.

Logan wyszedł z więzienia i zamieszkał w nowym mieszkaniu. Jego styl życia nie do końca pasuje jego sąsiadce z naprzeciwka.

Grace uciekła przed swoją rodziną, i problemami dawnego życia. Kiedy na przeciwko wprowadza się nowy sąsiad, nie wie jak bardzo zmieni się jej życie.

Do tej historii podeszłam z dystansem. Dlaczego? Nie mam pojęcia, ale wydaje mi się, że dzięki temu ta książka zrobiła na mnie większe wrażenie. Pochłonęłam ją w całości w ciągu jednego dnia, więc to chyba o czymś świadczy ;).
Na koniec urzekł mnie epilog, który opowiada o tym jak w obecnej chwili, po kilkunastu/kilku latach wygląda życie reszty bohaterek, i bohaterów serii On Dublin Street.
Teraz pozostaje mi mieć nadzieję, że w Polsce ukażą się niedługo kolejne powieści Samanthy Young. Przyznaję, że czekam na taką informację z niecierpliwością

W końcu udało mi się dorwać i tą część w wersji papierowej.

Logan wyszedł z więzienia i zamieszkał w nowym mieszkaniu. Jego styl życia nie do końca pasuje jego sąsiadce z naprzeciwka.

Grace uciekła przed swoją rodziną, i problemami dawnego życia. Kiedy na przeciwko wprowadza się nowy sąsiad, nie wie jak bardzo zmieni się jej życie.

Do tej historii podeszłam z dystansem....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Z takiego zwieńczenia serii się ucieszyłam! Całość oceniam świetnie i będę ciepło wspominać te historie.

Z takiego zwieńczenia serii się ucieszyłam! Całość oceniam świetnie i będę ciepło wspominać te historie.

Pokaż mimo to

No i tym oto akcentem kończy się seria o mieszkańcach Edynburga. Autorka wydała 6 pełnych historii i kilka mniejszych noweli, które uzupełniały te historie.
Ostatnia część dotyczy ostatniego zabłąkanego członka patchworkowej rodziny, a mianowicie Logana.
Logan jest bratem Shannon. Mężczyzna spędził dwa lata we więzieniu za pobicie chłopaka swojej siostry. Po wyjściu nie jest już tym samym człowiekiem. Niegdyś przyjacielski, zabawny, flirtujący młody mężczyzna, został zastąpiony, przez ponurego, podejrzliwego, nie ufającego ludziom mężczyznę.
Grace poświęciła lata na uporanie sobie z przykrymi doświadczeniami z rodziną. W Edynburgu stworzyła sobie własny świat jako redaktorka z garstką prawdziwych przyjaciół. Wiodła spokojne życie, do momentu jak po sąsiedzku wprowadził się przystojny, jednak nad wyraz upierdliwy sąsiad.
Grace i Logan nie znoszą się od pierwszego spojrzenia, mimo to pociąg fizyczny jaki do siebie odczuwają stanowi dla nich zagadkę. Gdy życie Logana się komplikuje z pomocą przychodzi mu nie kto inny jak właśnie Grace.
Jest to ciekawe podsumowanie losów wszystkich bohaterów. Autorka pozwala nam na krótką chwilę ponownie zajrzeć w życie każdego z bohaterów poprzednich części, a ostatnia część i historia Logana i Grace, różni się od poprzednich, co jest zdecydowanie plusem.
Samantha Young jeszcze mnie nie zawiodła w swoich historiach.

No i tym oto akcentem kończy się seria o mieszkańcach Edynburga. Autorka wydała 6 pełnych historii i kilka mniejszych noweli, które uzupełniały te historie.
Ostatnia część dotyczy ostatniego zabłąkanego członka patchworkowej rodziny, a mianowicie Logana.
Logan jest bratem Shannon. Mężczyzna spędził dwa lata we więzieniu za pobicie chłopaka swojej siostry. Po wyjściu nie...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Nie wiedziałam że to kolejna część.wstrzeliłam i bardzo mi się podobała.

Nie wiedziałam że to kolejna część.wstrzeliłam i bardzo mi się podobała.

Pokaż mimo to

Nie, nie i jeszcze raz NIE.

Tak naprawdę dałam datę na oko, bo czytałam tę książkę kilka lat temu, ale niesmak pozostał mi do dzisiaj.

Nie rozumiem czemu ta książka ma tu średnią ocen 7,6, bo jest tak przewidywalna i tak naiwna, że nie umiałam jej dokończyć.

Ja wiem, że to jest romans i totalnie chick lit i powinno to być lekkie i przyjemne, ale niestety jak dla mnie nie spełnia tych wymogów.

Nie, nie i jeszcze raz NIE.

Tak naprawdę dałam datę na oko, bo czytałam tę książkę kilka lat temu, ale niesmak pozostał mi do dzisiaj.

Nie rozumiem czemu ta książka ma tu średnią ocen 7,6, bo jest tak przewidywalna i tak naiwna, że nie umiałam jej dokończyć.

Ja wiem, że to jest romans i totalnie chick lit i powinno to być lekkie i przyjemne, ale niestety jak dla mnie...

więcej

mniej

Pokaż mimo to