Dobra, lekka książka. Całkiem przyjemna fabuła, jednak nie wymaga specjalnego skupienia. Mogłabym ją klimatem porównać do naprawdę dobrych dzieł Wattpada, ale jest wyżej jakościowo niż one. Zakończenie trochę chaotyczne, ale jak najbardziej domknięte.

Dobra, lekka książka. Całkiem przyjemna fabuła, jednak nie wymaga specjalnego skupienia. Mogłabym ją klimatem porównać do naprawdę dobrych dzieł Wattpada, ale jest wyżej jakościowo niż one. Zakończenie trochę chaotyczne, ale jak najbardziej domknięte.

Zdecydowanie dołączyłam do grupy osób, które po przeczytaniu 3 tomów serii Sfora ubolewają, że nie ma ciągu dalszego. I ja się pytam „jak tak można?!?!?!” ☹

Zaczynając pierwszy tom doznałam niesamowitego szoku. No bo jak tak można zacząć? Oczy miałam jak spodki i tylko czekałam na jakiś zwrot akcji…. i się doczekałam….
Isabelle, Księżniczka Wszystkich Sabatów, szukając schronienia, trafia do baru należącego do Crofta – syna Alfy sfory wilkołaków. I wszystko było by proste, gdyby nie to, że nikt nie wie kim ona jest, ale wszyscy wiedzą, że jest Partnerką Crofta, o czym ona z kolei nie wie. Na domiar złego właściciel baru wie, że partnerstwo jest „na całe życie”, więc wprowadza w życie swój plan unikania Isabelli, co zdecydowanie nie wychodzi mu najlepiej szczególnie, że jego cudowna rodzinka robi wszystko aby mężczyzna poddał się więzi i sparował z wybranką. Proste prawda? A dodajmy do tego inną watahę wilków, która rości sobie prawa do kobiety oraz czarnoksiężnika, o którym nikt nic nie wie, oprócz tego, że jest olbrzymim zagrożeniem dla całej sfory…

I tym oto sposobem mamy świetną, dość humorystyczną, historię o zmiennokształtnych, elfach i czarodziejach, z zagadką w tle i świetnymi bohaterami. Zdecydowanie must read dla wszystkich fanów wilkołaków… i nie tylko 😉

Zdecydowanie dołączyłam do grupy osób, które po przeczytaniu 3 tomów serii Sfora ubolewają, że nie ma ciągu dalszego. I ja się pytam „jak tak można?!?!?!” ☹

Zaczynając pierwszy tom doznałam niesamowitego szoku. No bo jak tak można zacząć? Oczy miałam jak spodki i tylko czekałam na jakiś zwrot akcji…. i się doczekałam….
Isabelle, Księżniczka Wszystkich Sabatów, szukając...

Książka miała potencjał i na początku bardzo mi się podobała, bo po prostu jestem zakochana w historiach o wilkach. Niestety z każdym kolejnym rozdziałem główna bohaterka zaczęła się zachowywać, jakby jej inteligencja była na poziomie ameby. Nie przeszkadzało jej, że wszyscy wokół ją oszukują, upokarzają na każdym kroku i wykorzystują.
Poza tym czekałam, aż w końcu pojawi się wątek walki z czarodziejem, o którym była mowa na samym początku książki. Czekałam. Czekałam, czekałam i czekałam, ale na okrągło były tylko rodzinne spotkania i przekomarzanki. Jakaś akcja pojawiła się dopiero na koniec, gdy już przymierałam z nudów.
Mogło być 10, jest 4. Plus za to, że książka jest udostępniona za darmo.

Książka miała potencjał i na początku bardzo mi się podobała, bo po prostu jestem zakochana w historiach o wilkach. Niestety z każdym kolejnym rozdziałem główna bohaterka zaczęła się zachowywać, jakby jej inteligencja była na poziomie ameby. Nie przeszkadzało jej, że wszyscy wokół ją oszukują, upokarzają na każdym kroku i wykorzystują.
Poza tym czekałam, aż w końcu pojawi...

Dobry pomysł na wątek główny.
Romans taki średni raczej
Ale miło i szybko się czytało.

Dobry pomysł na wątek główny.
Romans taki średni raczej
Ale miło i szybko się czytało.

Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką.
Na samym początki miałam pewne obawy, bo zaczęła się dla mnie trochę dziwacznie, ale zachęcona przez koleżanki postanowiłam dać jej szansę i kontynuowałam lekturę. Teraz nie żałuję. Bawiłam się przy niej całkiem dobrze. Fabuła była ciekawa i dosyć szybko się rozkręciła. Ale największym plusem tej książki byli bohaterowie. Rodzina głównego bohatera była tak sympatyczna i zabawna, że nie umiałabym wybrać kogo polubiłam najbardziej. Minusem tej książki były błędy. Było ich całkiem sporo i gdyby nie ciekawa fabuła to pewnie zrezygnowałabym w pewnym momencie z czytania, bo mocno mnie to irytowało.
Aczkolwiek, całokształt mi się podobał i już teraz żałuję, że są tylko trzy tomy, bo bardzo bym chciała, żeby każdy z braci dostał swój tom.
Książka jest luźna, niewymagająca, bardzo fajnie i szybko się czyta.

Jestem pozytywnie zaskoczona tą książką.
Na samym początki miałam pewne obawy, bo zaczęła się dla mnie trochę dziwacznie, ale zachęcona przez koleżanki postanowiłam dać jej szansę i kontynuowałam lekturę. Teraz nie żałuję. Bawiłam się przy niej całkiem dobrze. Fabuła była ciekawa i dosyć szybko się rozkręciła. Ale największym plusem tej książki byli bohaterowie. Rodzina...

Spokojna i intersująca pozycja o wilkołakach.
Natomiast bez fajerwerków.

Aż nie wierzę że to piszę ale książka jest za długa(!). Mamy tu wszystko - ciekawie zawiązaną akcje, interesujące tło fabularne i smakowite postacie drugoplanowe. Całkiem sensowne wyjaśniony świat i reguły ( choć mam dziwne wrażenie że są identyczne jak u Dohner),sporo wydarzeń pobocznych i kilku złoili.
Niestety wzajemne podchody trwają zdecydowanie za długo a gdy w końcu bohaterowie się schodzą, brakuje tu iskry i jest to raczej wymuszone.
Poza tym wiem że wilkołaki są męskie ale testosteron aż się wylewa z tych "wspaniałych" chłopców. Chodzące perfekcje o mrocznych spojrzeniach, wielkich sześciopakach z wypchanymi portfelami i uroczymi uśmiechami. Rozumiecie o czym mówię? Aż za idealnie. I to nie z cyklu - piękna okłada i zgniły środek. Tu naprawdę jest tak jakbyś się przeniósł na drugi koniec tęczy.
Pozycja taka sobie, na kolejne części chyba się nie skuszę.

Spokojna i intersująca pozycja o wilkołakach.
Natomiast bez fajerwerków.

Aż nie wierzę że to piszę ale książka jest za długa(!). Mamy tu wszystko - ciekawie zawiązaną akcje, interesujące tło fabularne i smakowite postacie drugoplanowe. Całkiem sensowne wyjaśniony świat i reguły ( choć mam dziwne wrażenie że są identyczne jak u Dohner),sporo wydarzeń pobocznych i kilku...

Książkę znalazłam przypadkiem szukając nowej lektury na jesienne wieczory. Szczerze? Bardzo mile mnie zaskoczyła. Od pierwszych stron historia Izzy wciąga i to dosłownie. Książka pełna jest interesujących dialogów przy których saczerze się uśmiałam. Ciekawie wykreowany świat i wielobarwne postacie. Według mojej opinii warta przeczytania mimo zdarzających się czasami błędów autorki.

Książkę znalazłam przypadkiem szukając nowej lektury na jesienne wieczory. Szczerze? Bardzo mile mnie zaskoczyła. Od pierwszych stron historia Izzy wciąga i to dosłownie. Książka pełna jest interesujących dialogów przy których saczerze się uśmiałam. Ciekawie wykreowany świat i wielobarwne postacie. Według mojej opinii warta przeczytania mimo zdarzających się czasami błędów...

Autorka udostępniła książkę za darmo. Nie sprzedaje jej ani nie korzystała z żadnego wydawnictwa z tego co mi wiadomo, a więc nie było profesjonalnej osoby, która sprawdziłaby błędy itp. Raczej ciężko wyłapać wszystko samemu gdy prawie 550 stron ma książka. Są błędy ale nie uważam żeby to przeszkadzało w czytaniu wiec oceniam tylko treść, a ta mi się podobała.

Autorka udostępniła książkę za darmo. Nie sprzedaje jej ani nie korzystała z żadnego wydawnictwa z tego co mi wiadomo, a więc nie było profesjonalnej osoby, która sprawdziłaby błędy itp. Raczej ciężko wyłapać wszystko samemu gdy prawie 550 stron ma książka. Są błędy ale nie uważam żeby to przeszkadzało w czytaniu wiec oceniam tylko treść, a ta mi się podobała.

W książce jest sporo błędów ortograficznych i nie tylko, ale samą historię określam jako neutralne OK. W oczy rzuca się bardzo małe doświadczenie pisarskie autorki, zupełnie jakbym czytała fanfick. Pomysły są dobre i po oszlifowaniu z pewnością książka stałaby się bardziej "sławna".

W książce jest sporo błędów ortograficznych i nie tylko, ale samą historię określam jako neutralne OK. W oczy rzuca się bardzo małe doświadczenie pisarskie autorki, zupełnie jakbym czytała fanfick. Pomysły są dobre i po oszlifowaniu z pewnością książka stałaby się bardziej "sławna".

Isabelle - czarownica, która swoją bezpieczną przystań znalazła wśród sfory wilków i teraz zrobi wszystko, aby zapewnić im bezpieczeństwo, a szczególnie jednemu z nich.
Crofta - syna alfy, zdecydowanie nie chce partnerki, wystarczy mu jego szalona i liczna rodzina. Jednak przed miłością nie można uciec i im dużej jej się opiera tym gorzej dla niego.
Bardzo podobało mi się to, że Izzy nie była mimozą, która siedziała w kącie i płakała nad swoim losem, tylko potrafiła zbudować sobie nowe życie i walczyć o nie

Isabelle - czarownica, która swoją bezpieczną przystań znalazła wśród sfory wilków i teraz zrobi wszystko, aby zapewnić im bezpieczeństwo, a szczególnie jednemu z nich.
Crofta - syna alfy, zdecydowanie nie chce partnerki, wystarczy mu jego szalona i liczna rodzina. Jednak przed miłością nie można uciec i im dużej jej się opiera tym gorzej dla niego.
Bardzo podobało mi się...