Urok

Okładka książki Urok Laura Kraft
Okładka książki Urok
Laura Kraft Wydawnictwo: Psychoskok kryminał, sensacja, thriller
379 str. 6 godz. 19 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2016-03-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-03-18
Liczba stron:
379
Czas czytania
6 godz. 19 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379005451
Tagi:
urok Laura Kraft miłość intryga zbrodnia Psychoskok dziennikarka detektyw morderstwo ebook tajemnica kontrowersja namiętność
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1518
125

Na półkach:

To była zadziwiająco trudna lektura. Trudna do zniesienia. Narracja jak z wypracowania ucznia podstawówki, sceny erotyczne niesmaczne, postępowanie bohaterów idiotyczne. Jedyne co mnie trzymało przy lekturze to natłok wydarzeń. Z zaciekawieniem zastanawiałam się co jeszcze autorka jest w stanie wymyślić. Do tego jeszcze wtrącenia religijności i zafascynowania Janem Pawłem II.
W dobrych książkach czasem drażnią mnie szczegóły związane z czasem i przemieszczaniem się. Zwracam uwagę na takie drobiazgi, których większość czytelników nie zauważa. Tutaj niestety nawet bez tego mankamentu się nie obyło. Norbert podróżuje pomiędzy Pomorzem a Zakopanem co tydzień i przyjeżdża raptem na jeden wieczór na przykład. Strasznie mnie irytowało traktowanie odległości tak nonszalancko. Pod koniec książki autorka dołożyła jeszcze przemieszczanie się między Sardynią a Londynem, gdyż podróże po Polsce to było mało.
Ta książka, może się podobać, ale czytelnikom którzy szukają w lekturze tylko zabicia czasu.

To była zadziwiająco trudna lektura. Trudna do zniesienia. Narracja jak z wypracowania ucznia podstawówki, sceny erotyczne niesmaczne, postępowanie bohaterów idiotyczne. Jedyne co mnie trzymało przy lekturze to natłok wydarzeń. Z zaciekawieniem zastanawiałam się co jeszcze autorka jest w stanie wymyślić. Do tego jeszcze wtrącenia religijności i zafascynowania Janem Pawłem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2065
1208

Na półkach: , ,

Bardzo dobra książka. Przyznam, że nie spodziewałam się, że aż tak mnie wciągnie. Ciekawa historia, pełna tajemnic, niedopowiedzeń i intryg. Nie brakuje w niej także uczucia i erotyzmu. Życie Elizy to pasmo wielu nieszczęść i zagadek. Co rusz mamy okazję poznać kawałek prawdy, a jednak aż do samego końca nie poznajemy jej całej. Wiele się dzieje. Nie sposób się nudzić. Fakt, że historia wydaje się nierzeczywista nic jej nie ujmuje. Mnie wciągnęła na dobrych kilka godzin. Polecam.

Bardzo dobra książka. Przyznam, że nie spodziewałam się, że aż tak mnie wciągnie. Ciekawa historia, pełna tajemnic, niedopowiedzeń i intryg. Nie brakuje w niej także uczucia i erotyzmu. Życie Elizy to pasmo wielu nieszczęść i zagadek. Co rusz mamy okazję poznać kawałek prawdy, a jednak aż do samego końca nie poznajemy jej całej. Wiele się dzieje. Nie sposób się nudzić....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1269
994

Na półkach: , ,

Dzień dobry!

Co byście zrobili, gdybyście mieli czarną przeszłość? Zmienili byście wygląd? A może imię i od razu nazwisko? A może ucieklibyście w miejsce, w którym nikt by Was nie znalazł? Bo ja... Ja sparaliżowana strachem, wiałabym chyba, gdzie pieprz rośnie. Zmieniłabym swoje dane, wygląd, wszystko. Dawną ja - uśmierciłabym. Jeżeli od tego zależało by czyjeś życie, na pewno bym tak zrobiła. W końcu życie najbliższej nam istotki jest najważniejsze, prawda?


Laura Kraft - to pseudonim pisarki. Jednak więcej informacji o autorce nie udało mi się zdobyć.

Eliza to główna bohaterka. Od zawsze jej przekleństwem był wygląd. Wszyscy się za nią oglądali, sprawiając jej tym samym przykrość. Rzuciła swoim wyglądem UROK na nieodpowiedniego człowieka... William z początku miał traktować dziewczynę jak zabawkę, jednak pokochał ją. A ona widząc czarującego mężczyznę, który nie jest jak reszta - przepada za nim bez reszty. Dopiero gdy jest z nim w ciąży, pracuje w firmie poleconej przez niego - dowiaduje się o jego ciemnej stronie. Popada w wielki strach, co skutkuje ledwie udaną ucieczką. Zmienia nazwisko i ucieka jak najdalej. Jednak dzieją się rzeczy, dość podejrzane, aż w końcu dostaje telefon, który może zmienić znowu jej życie w piekło. W odsiecz przychodzi Norbert, jej nowy sąsiad, który zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, które jest dość specyficzne... Czy przeszłość upomni się o Elizę i jej synka? Czy owiany tajemnicą "rytuał" będzie miał swój czas i miejsce?


Zaczynając od okładki muszę przyznać, że jest intrygująca, aczkolwiek przeszkadza mi ten pistolet, który nijak komponuje się z tym, co jest w środku. Mimo wszystko do najgorszych nie należy. Widzimy blondynkę w czerwieni i od razu możemy przypuszczać, że to nasza główna bohaterka. A ten mężczyzna? Może William, może Norbert... nie wiadomo. W każdym bądź razie pod względem graficznym nie jest źle.

Kolejno, że był to e-book, ciężko jest mi cokolwiek napisać o tym, jak się czytało, czy były błędy w druku itp. Nic tam takiego w elektronicznej wersji nie znalazłam. Jedyne, na co mogę się poskarżyć, to to, że rozdziały nie były dzielone, tylko jedno za drugim marszem, bez żadnego odstępu. A ładniej wygląda jak kolejny rozdział rozpoczyna się na nowej stronie, a nie tam, gdzie zakończył się poprzedni.


Z kolei autorka, jak wiemy pod pseudonimem Pani Laura spisała się dość dobrze. Jedną, najważniejszą chyba zaletą tej książki było to, że wciągała niesamowicie i czytałam ją dosłownie z prędkością światła. Tak mnie zaintrygowała stworzoną historią, że ciężko było mi się oderwać, jak już zaczęłam czytać. Ale jak wiecie, książki elektroniczne czytam tylko w drodze, lub gdy nie mogę zasnąć. Więc w sumie książka na dwa razy i jej nie ma. W pisarce drzemie potencjał, który nie do końca został wykorzystany. Czasami zbyt prosty język był taki... brzydki. Niekoniecznie każdą scenę czytało mi się z zainteresowaniem. Pozbawione uczuć niektóre sceny również mnie denerwowały. Ale zauważyłam, że były one niedopracowane do końca. Bo spotkałam w książce również momenty, w których ciężko było mi oddychać, czując ból bohaterki. Było kilka mankamentów, które szpecą książkę, ale już nic nie można na nie zrobić. Czytałam na jej temat te dobre i złe recenzje, moja plasuje się gdzieś w połowie. Ponieważ jest to debiut, zawsze mrużę na nie oczy. Wiem, że nie każdy jest orłem na samym początku. Prosty, wręcz banalny styl pisarki, gdyby tylko był częściej trenowany, myślę, że pisarka nabrałaby wprawy. Wtedy wydaje mi się, wszystko jakoś lepiej by wyglądało.


Co do postaci, wydawało mi się, że za mało o nich wiedziałam. Wydawali mi się nieco płytcy i niezbyt dobrze nakreśleni, a szkoda. Gdyby byli bardziej wyraziści to i powieść wydawałaby się ciekawsza.

Sama Eliza - owszem, ma sporo trudności, jest kobieta po przejściach. To, co jeszcze ją czeka w życiu nie jest najmilsze... Wykazała się odwagą, ale nie zabrała mojej sympatii. Żaden z bohaterów jej nie zyskał, niestety.


Z kolei warto przyznać, że wielowątkowość jest tutaj dobrym aspektem. Wiele różnych spraw, które czasem za szybko wychodziły na jaw i nie trzymały w napięciu. Wiele tajemnic, o których nikt by nawet nie przypuszczał. Wartka akcja, który trzyma się siebie. Chaotyczność również występowała, ale nie było tak źle.

Bardzo przeszkadzała mi tutaj erotyka. Niektóre momenty były cóż... puste i wyuzdane? Takie pozbawione emocji. Takie zbyteczne. I dziwne? Chwilami wydawało mi się, że patrząc tą powieścią na świat, każdy facet widząc ładną dziewczynę zacznie się na jej widok ślinić, albo co gorsza, od razu się do niej dobierze, zaczynając gwałt dłonią. To trochę... niszczy tę książkę. Jeżeli pisarka chciała napisać erotyk - musi jeszcze solidnie nad tym popracować, by to wszystko było głębsze i nie takie pozbawione jakichkolwiek emocji. By nie było takie puste jak do tej pory.

Owiane tajemnicą życie bohaterów samo w sobie jest ciekawym zabiegiem, a to kolejny punkt zaczepienia, by sięgnąć po ten właśnie egzemplarz.


Nie jest to książka wysokich lotów. Widać, że debiut, nad którym można byłoby jeszcze popracować, dlatego polecę tę powieść osobom, które nie oczekują po niej zbyt wielu czynników z górnej półki, bo tego nie dostaną. Owszem, najgorszym dnem również nie jest, bo przeczytałam ją w zadziwiająco szybkim tempie, problemów z odbiorem również nie miałam. Ale zabrakło mi emocji, które mogłabym poczuć wraz z bohaterami. Były takowe momenty, ale stanowczo za mało. Wątek sensacyjny, czyli te wszystkie tajemnice jak najbardziej na plus, ale chwile związane z erotyką pisarka musi mocno doszlifować.


Za e-booka dziękuję serdecznie Wydawnictwu Psychoskok

Dzień dobry!

Co byście zrobili, gdybyście mieli czarną przeszłość? Zmienili byście wygląd? A może imię i od razu nazwisko? A może ucieklibyście w miejsce, w którym nikt by Was nie znalazł? Bo ja... Ja sparaliżowana strachem, wiałabym chyba, gdzie pieprz rośnie. Zmieniłabym swoje dane, wygląd, wszystko. Dawną ja - uśmierciłabym. Jeżeli od tego zależało by czyjeś życie, na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
483
401

Na półkach: , , , ,

„Róża dla róży. Jesteś jak oddech. Nie da się bez Ciebie żyć (...) Jesteś moją magią. Rzucę ci do stóp cały świat. Dla Ciebie zabiję, dla Ciebie stopię kraty i kajdany, dla Ciebie wyjdę z każdej otchłani. Będę Cię gonił całe życie. Odzyskam Cię, oboje się odzyskamy. Już niedługo. Z każdym dniem kocham Cię bardziej. Czuwam nad Tobą. Do zobaczenia, moje kochanie”. Str. 377

Eliza chcąc zarobić na studia, wyjeżdża do Londynu. W barze, w którym pracuje jako kelnerka, poznaje przystojnego, wpływowego i nieco tajemniczego Williama, z którym nawiązuje romans, ostatecznie jego owocem jest synek Olek. Niestety Eliza jest zmuszona uciekać przed ojcem własnego dziecka. Dlatego zmienia swoje nazwisko, przeprowadza się do niewielkiej miejscowości na Pomorzu oraz zrywa kontakt z najbliższymi, aby ona i jej synek mogli być bezpieczni.

„Jak głupia gęś uwierzyła, że spotkała księcia z bajki, a tacy przecież nie istnieją”. Str. 90

Norbert trzydziestopięcioletni żołnierz, po traumatycznych przeżyciach na misji w Afganistanie decyduje się przejść na wojskową emeryturę. Postanawia zacząć żyć na nowo w Jaśminowie. Los sprawia, że na jego drodze stają Eliza i Olek.

„Pomyślał, że w tej kobiecie jest coś wyjątkowego. Nie chodziło tylko o urodę. Miała w sobie jakiś urok, który sprawiał, że chciało się z nią przebywać”. Str. 117

Książka podzielona jest na dwie części: na to, co dzieje się obecnie oraz wspomnienia sprzed kilku lat. Natomiast fabuła osadzona jest w Londynie, Italii oraz na Pomorzu. Jest to bardzo dobrze skonstruowane, ponieważ autorka płynnie przechodzi z czasów współczesnych do retrospekcji z przeszłości. Czytając, nie sprawiło mi większych trudności odnalezienie się w danej sytuacji. No i muszę przyznać, że powieść wciąga od pierwszych stron. Jest intryga, tajemnica, zauroczenie, zamach bombowy i… „rytuał”. Tak. Kraft wplotła w fabułę informacje o pewnym „rytualne”, który sięga przodków Williama i jest ogromnie powiązany z jego majątkiem. Naprawdę wiele się dzieje w fabule.

„Znowu była jak zaszczute zwierzę. Znowu musiała walczyć o swój skarb. Zadbać, aby nic mu się nie stało. I znowu musiała uciekać. Była sama”. Str. 5

Po przeczytaniu książki nasuwa się pytanie, czy można się zakochać w kilka tygodni? Osobiście nie wierzę w wakacyjną miłość, dla mnie jest to po prostu zauroczenie, któremu może towarzyszyć nagły wybuch namiętności, który notabene z czasem się wypala. Przecież nie sposób jest poznać drugą osobę w ciągu kilku tygodni. Pisarka jednak przedstawiła, że ktoś jednak się zakochał, ale miłością obsesyjną i niebezpieczną.

Kolejna sprawa to to, że piękna powierzchowność często może być bardzo uciążliwa i uroda może stać się przekleństwem. Tak, dobrze czytacie. O tym, co znaczy być niemalże doskonałym, przekonała się główna bohaterka powieści. Myślę, że autorka celowo nakreśliła idealną postać, aby w ten sposób przedstawić nam, że człowiek o niezwykłej urodzie może mieć z tym tytułem związane nieprzyjemności. Pytanie tylko, czy w prawdziwym życiu istnieją takie chodzące ideały?

„Czasami wolałabym być grubą ropuchą albo, żeby faceci w ogóle nie istnieli (…) Ta uroda to przekleństwo - powiedziała ze łzami w oczach. - Nie pozwala mi normalnie żyć. Całe życie jestem traktowana jak przedmiot pożądania”. Str. 216/219

Urok to debiutancka powieść autorki, która pisze pod pseudonimem Laura Kraft. Styl pisania pisarki jest lekki i obrazowy, nie męczy czytelnika, dlatego książkę czyta się przyjemnie. Przyznam, że troszeczkę zabrakło mi dopracowania postaci i ich profili psychologicznych. Wydaje mi się, że Kraft zbyt powierzchownie ich wykreowała. Wiemy, że są niemalże doskonali, że ciągną się za nimi widma z przeszłości i na tym koniec. A przecież Eliza została przedstawiona najpierw jako młoda dziewczyna, a potem matka chroniąca swoje dziecko. Jak wiadomo kobieta, która staje się matką, przechodzi swego rodzaju „przemianę”. Druga sprawa to dialogi, które są dosyć płytkie i nie pozwalają czytelnikowi na domysły. Mamy wszystko elegancko podane na tacy, ale raczej nie o to tutaj chodzi. Prawda? Nie mówię, że wszystkie takie są, ale niestety się zdarzają. Niektóre sceny były mało realne. Wyłapałam kilka literówek, ale jest ich niewiele i w zasadzie, aż tak bardzo nie rzucają się w oczy. Co jeszcze nie do końca mi się podobało i współgrało, to religijność głównej bohaterki i bardzo śmiałe sceny erotyczne, które w zupełności ze sobą nie pasują. Moim zdaniem to są jedyne minus tej lektury.

Muszę jeszcze napisać, że bardzo spodobała mi się oprawa graficzna książki. Wydaje mi się, że jest to jedna z lepszych okładek, o którą postarało się wydawnictwo. Fabuła jest bardzo ciekawa i intrygująca. Zakończenie zaskakujące i myślę, że w przyszłości, będziemy mogli przeczytać kontynuację. Urok opowiada o losach ludzi, którzy byli boleśnie doświadczeni przez los i starali się ułożyć życie na nowo. Autorka na ich przykładzie daje nadzieję, że lepsze jutro może nastąpić. Nie będę nikogo oszukiwać, nie jest to wybitne dzieło, aczkolwiek autorka ma potencjał, który mam nadzieję w przyszłości wykorzysta. Warto wspomnieć, że książka (póki co) sprzedawana jest wyłącznie jako e-book. To literatura zdecydowanie dla pań.

„Róża dla róży. Jesteś jak oddech. Nie da się bez Ciebie żyć (...) Jesteś moją magią. Rzucę ci do stóp cały świat. Dla Ciebie zabiję, dla Ciebie stopię kraty i kajdany, dla Ciebie wyjdę z każdej otchłani. Będę Cię gonił całe życie. Odzyskam Cię, oboje się odzyskamy. Już niedługo. Z każdym dniem kocham Cię bardziej. Czuwam nad Tobą. Do zobaczenia, moje kochanie”. Str....

więcej Pokaż mimo to

avatar
981
976

Na półkach:

Nie lubię recenzji, które zaczynają się słowami : "Nie przepadam za twórczością rodzimych autorów....." Co jest takiego złego w polskich autorach? Chyba nigdy nie pojmę tego fenomenu. W mojej recenzji, takie słowa na pewno nie padną, wręcz przeciwnie, uwielbiam książki naszych rodzimych twórców, historie, których bohaterami są nasi rodacy i których akcja rozgrywa się w Polsce, czasami niemalże tuż za rogiem. Taką książką jest debiutancka powieść Laury Kraft "Urok" choć historia, osadzona jest nie tylko w Polsce.

"Dla głównej bohaterki, pięknej Elizy uroda po raz kolejny w życiu okazuje się przekleństwem. Dziewczyna roztacza wokół siebie czar, wabiąc niewłaściwego mężczyznę. William jest przystojny, błyskotliwy i intrygujący. Początkowo Eliza ma być jego kolejną zabawką, ale w krótkim czasie mężczyzna obdarza ją szczerym uczuciem. Ich miłość kwitnie, gdy Eliza odkrywa z jak niebezpiecznym człowiekiem ma do czynienia. Jest już jednak za późno, aby zniknąć z jego życia. Gdy jednak Elizie udaje się wymknąć Williamowi, wychodzi na jaw, że mężczyzna zdolny jest do najgorszego. Głównym wątkiem staje się owiany tajemnicą „rytuał”, wiążący się z sięgającą setek lat historią rodziny Williama oraz jego niezwykłym dziedzictwem. Eliza staje się częścią tej historii, misternej intrygi, o której uprzedza ją, niejako zza grobu, przyjaciel zamordowany przez Williama."


"Urok"to jedna z tych książek, które trzymają nas w swoich "szponach" od początku do końca. Akcja toczy się bardzo wartko, a dobrze zbudowane napięcie sprawia, że momentami nie jesteśmy w stanie oderwać się od czytania. Historia jest wielowątkowa, posiada niezwykle dużo zwrotów akcji i duże nagromadzenie "dramatów", których autorka nie szczędzi, szczególnie głównej bohaterce. Nie będę ukrywać, że ostatnimi czasy lubię poczytać właśnie taką literaturę, gdzie bardzo wiele się dzieję, choć na pewno skonstruowane w taki sposób powieści, są dosyć nietypowe.

Laura Kraft stworzyła bardzo ciekawą na swój sposób historię i choć wydawałaby się momentami dosyć chaotyczna to jednak mam wrażenie, że autorka od początku do końca dobrze ją przemyślała.
Mimo to, nietrudno jest zauważyć, że mamy do czynienia z debiutem. Książka posiada sporo niedociągnięć i błędów. Niektóre karty zostały, moim zdaniem za szybko odkryte, wątki niedopracowane i nazbyt spłycone dialogi. Bohaterowie trochę przerysowani i wyidealizowani, w szczególności główna bohaterka Eliza.

Autorka pisze bardzo prostym językiem, bez zbędnych udziwnień co jest niewątpliwie zaletą. Jedną z największych wad debiutujących autorów (ale nie tylko) jest używanie słów, których znaczenia chyba do końca nie rozumieją, nie znają lub mylą.

"Urok"to zdecydowanie literatura erotyczna choć podejrzewam, że niektóre ze scen są dosyć kontrowersyjne, dla wrażliwszych mogą okazać się wręcz niesmaczne. Jednak dla mnie były niebanalne, (szczególnie jedna z nich) miały w sobie to "coś" i odniosły pożądany skutek ;) Jedna rzecz bardzo mi się jednak kłóciła, a mianowicie łączenie religijności, wiary i spraw kościoła (główna bohaterka była osobą religijną) z tak śmiałymi scenami erotycznymi. Na mój gust, nie do przyjęcia.

Jednakże wszystkie te większe czy mniejsze potknięcia, rekompensuje niebanalna i wciągająca fabuła, która oderwała mnie od rzeczywistości na kilka dobrych godzin.

Jestem przekonana, że niedociągnięcia i popełniane błędy z biegiem czasu i za sprawą "szlifowania warsztatu" odejdą w zapomnienie, a o Laurze Kraft usłyszymy jeszcze nie raz. Zakończenie "Uroku" daje nadzieję na ciąg dalszy i już dziś jestem zdecydowana przeczytać kolejną część, oraz wszystko inne co wyjdzie spod jej pióra , do czego i Was bardzo zachęcam!


Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce.
Link do recenzji
http://kobiecerecenzje365.blogspot.com/2016/06/urok-laura-kraft.html

Nie lubię recenzji, które zaczynają się słowami : "Nie przepadam za twórczością rodzimych autorów....." Co jest takiego złego w polskich autorach? Chyba nigdy nie pojmę tego fenomenu. W mojej recenzji, takie słowa na pewno nie padną, wręcz przeciwnie, uwielbiam książki naszych rodzimych twórców, historie, których bohaterami są nasi rodacy i których akcja rozgrywa się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
406
272

Na półkach:

William Paterson jest bogaty, wpływowy i szalenie przystojny, mógłby mieć każdą kobietę, ale on pragnie tylko jej. Eliza jest studentką dziennikarstwa, która postanowiła zarobić w czasie wakacji w Londynie, pracuje tam jako kelnerka. Gdy zaczęli się spotykać, ich życie wyglądało jak w bajce, on traktował ją jak księżniczkę, rozpieszczał i uwielbiał. Szybko się zakochała. Idyllę przerwały problemy finansowe Williama oraz jego podejrzane zachowanie. Okazuje się, że jego charakter nie jest tak kryształowy, jak jej się wydawało. Jej ukochany okazał się psychicznie chorym mordercą, gangsterem, który ma na jej punkcie obsesję. Kiedy Eliza sobie to uświadamia i postanawia uciec, dowiaduje się, że jest w ciąży, a jej dziecku grozi niebezpieczeństwo...

Ta książka od pierwszych linijek wbiła mnie w fotel i zasiała ziarenko strachu. Autorka świetnie zbudowała napięcie. Najpierw sprawiła, że razem z główną bohaterką wpadłam w sidła Williama, żeby potem pokazać mi jego przerażające prawdziwe oblicze. To mi właśnie uświadomiło, że Eliza nie była głupią dziewuchą, która sama jest sobie winna, była po prostu zakochana.

Sama jestem matką, więc z utożsamieniem się bohaterką nie miałam żadnych problemów. Laura Kraft świetnie opisała strach i przerażenie, jakie przeżywała oraz determinację, jaką musiała wykazać się Eliza, powiem więcej, opisała to tak, że autentycznie bałam się o bezpieczeństwo małego Aleksandra.

Akcji w książce jest dużo, ale nie czuje się przy tym chaosu i zmęczenia. Fabuła jest nieprzewidywalna, a koniec aż się prosi o kontynuację. Dialogi, niestety, są dość płytkie i niewiele wnoszą do książki, nad tym autorka musi trochę popracować, jednak nie umniejszyło to przyjemności, z jaką przeczytałam jej debiut.

„Urok” jest świetnym tyglem gatunkowym, znajdziemy tu wszystko, od mrożącego krew w żyłach thrillera, aż po piękny romans, a wszystko zaprawione delikatnym, aczkolwiek dość podniecającym, erotykiem. Nic nie chrzęści, nic nie zgrzyta, wszystko świetnie ze sobą połączone, co sprawiło, że jak zaczęłam czytać, to przepadłam z kretesem. Napisana lekkim i przystępnym językiem, jednocześnie pełna pożądania i niebezpieczeństwa sprawia, że nie można się od niej oderwać.

Laura Kraft w swojej książce jednocześnie ostrzega czytelnika przed grożącym niebezpieczeństwem i daje nadzieję, że nawet z najgorszej sytuacji można znaleźć wyjście. Jeżeli masz ochotę na porywający romans z dreszczykiem, to ta książka jest dla Ciebie!

Opinia pochodzi z bloga http://www.posredniczkaa.pl/

William Paterson jest bogaty, wpływowy i szalenie przystojny, mógłby mieć każdą kobietę, ale on pragnie tylko jej. Eliza jest studentką dziennikarstwa, która postanowiła zarobić w czasie wakacji w Londynie, pracuje tam jako kelnerka. Gdy zaczęli się spotykać, ich życie wyglądało jak w bajce, on traktował ją jak księżniczkę, rozpieszczał i uwielbiał. Szybko się zakochała....

więcej Pokaż mimo to

avatar
936
674

Na półkach:

Zaintrygowana magnetyzującą okładką i ciekawym blurbem, postanowiłam bliżej poznać tę lekturę. No i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona, gdyż przeniosłam się na chwilę w całkiem inny świat, świat owiany tajemnicą, spiskiem, zbrodnią i miłością. A takie połączenie wprost uwielbiam.

Fabuła z każdą kolejną stroną wciąga coraz bardziej i do samego końca nie daje nawet chwili wytchnienia. Z uwagą i ze wzmożonym napięciem śledziłam zawiłe perypetie Elizy, która zostaje wplątana w zabójczą grę, gdzie główną rolę odgrywa pewien „rytuał”, wiążący się z sięgającą setek lat historią rodziny Williama oraz jego niezwykłym dziedzictwem. Autorka zaskoczyła mnie ciekawie wykreowaną intrygą. Momentami aż włos się jeży na głowie.

,, Miała być jego zabawką, środkiem do celu, a stała się jego miłością i obsesją...’’

Przez karty powieści przewijają się znamiona wielu gatunków literackich. Znajdziemy tu elementy thrillera, kryminału, trochę sensacji, dramatu oraz sporej dawki namiętnego romansu. Podoba mi się ten miszmasz. Według mnie wszystko jest dobrze przemyślane i umiejętnie poprowadzone. Smaczku dodaje miejsce rozgrywania poszczególnych wydarzeń. Akcja toczy się nie tylko w Polsce, ale również w Londynie oraz w malowniczej Italii. A dzięki plastycznym opisom z łatwością możemy wyobrazić sobie każdy szczegół i poczuć klimat odwiedzanego zakątka.

Muszę wspomnieć jeszcze o bohaterach. Niestety mam zastrzeżenia co do ich kreacji. Chociaż są wyraziści, to jednak za bardzo wyidealizowani, praktycznie nie mają wad. Szczególnie za mało pogłębiono portret psychologiczny Elizy. Dziewczyna ma za sobą traumatyczne przeżycia i teoretycznie powinniśmy jej współczuć, mimo to nie potrafiłam przejąć się jej dramatem. Zdecydowanie czegoś zabrakło – być może uzewnętrznienia własnych najskrytszych emocji. Nie mam za to zastrzeżeń do postaci Williama, doskonale uchwycono jego mroczną naturę.

Oczywiście nie mogło zabraknąć wątku miłosnego. Oprócz Williama w życiu bohaterki pojawia się również Norbert, były żołnierz. Ich wzajemna relacja początkowo oparta na przyjaźni, z czasem przeradza się w gorące uczucie. Od razu uprzedzam, nie musicie obawiać się klasycznego trójkąta, gdyż sytuacja jest o wiele bardziej złożona, niż by się mogło wydawać. Jednocześnie lojalnie informuję, iż momentami niektóre sceny są przesadnie sentymentalne. Mnie osobiście to nie przeszkadza, ale realiści twardo stąpający po ziemi mogą nie przetrawić tej wszelakiej formy czułostkowości.

Styl pisania autorki jest prosty i przyjemny w obiorze. Owszem, można spotkać językowe potknięcia, zdarzają się też słabo dopracowane dialogi. Wszystko to jednak blednie w obliczu nieprzewidywalnej, dynamicznej akcji. Tak dużo się dzieje, że nie ma mowy o jakiejkolwiek nudzie, czy znużeniu. A dla podgrzania atmosfery umieszczono odważne, finezyjne sceny erotyczne. Zaintrygowało mnie również zakończenie. Jest dość... niepokojące. Czyżby to była zapowiedź kontynuacji? Miejmy nadzieję, że tak.

Podsumowując:
Intensywna, niebezpieczna historia o zgubnej namiętności, przyjaźni i miłości, która pomaga uwierzyć w lepsze jutro. Pulsuje emocjami, iskrzy od napięcia i zapewnia niezapomniane wrażenia. Dasz się skusić?

http://cyrysia.blogspot.com/2016/05/urok-laura-kraft-nie-uciekniesz-mi.html

Zaintrygowana magnetyzującą okładką i ciekawym blurbem, postanowiłam bliżej poznać tę lekturę. No i muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona, gdyż przeniosłam się na chwilę w całkiem inny świat, świat owiany tajemnicą, spiskiem, zbrodnią i miłością. A takie połączenie wprost uwielbiam.

Fabuła z każdą kolejną stroną wciąga coraz bardziej i do samego końca nie daje nawet...

więcej Pokaż mimo to

avatar
449
186

Na półkach: ,

27-letnia Eliza Olchowska jeszcze trzy lata temu była pełną pasji i marzeń studentką dziennikarstwa, jednak gdy na jej drodze stanął bogaty i zabójczo przystojny William Paterson, jej poukładany świat wywrócił się do góry nogami. Oczarowana dziewczyna nie może uwierzyć w swoje szczęście i porzuca całe swoje dotychczasowe życie, by związać się z mężczyzną, którego prawie nie zna. Początkowa sielanka szybko jednak zmienia się w koszmar, bo pod maską czułego i uwodzicielskiego kochanka William skrywa znacznie mroczniejsze i niebezpieczniejsze oblicze. By chronić siebie i swoje nienarodzone dziecko kobieta postanawia uciec i zmienić swoją tożsamość, całkowicie odcinając się od rodziny i znajomych. Jako Eliza Kamińska rozpoczyna wraz z synkiem nowe życie w małym miasteczku. William nie zamierza jednak tak łatwo z niej zrezygnować…
„Urok” Laury Kraft to książka, która przyciągnęła mnie do siebie magnetyczną okładką i ciekawym zarysem fabuły. Nie sięgam zbyt często po dzieła polskich autorów, a do debiutów podchodzę z jeszcze większą ostrożnością, ale niezwykle pochlebne recenzje ostatecznie mnie zachęciły, dlatego postanowiłam zaryzykować i dać szansę tej pozycji. Muszę przyznać, że miałam dosyć spore oczekiwania, dlatego tym większe było moje rozczarowanie, gdy tylko zagłębiłam się w lekturze. „Urok” to kolejny przykład niewykorzystanego potencjału. Laura Kraft bez wątpienia miała dobry pomysł, tylko nie został on w pełni zrealizowany. Początek był intrygujący i tajemniczy, niestety autorka, zamiast stopniowo dawkować informacje dotyczące zwłaszcza przeszłości głównej bohaterki i jej związku z Williamem, praktycznie od razu odkrywa wszystkie karty. Później było już tylko gorzej. Autorka nie pozwala się rozwijać danym wydarzeniom i zbyt szybko przeskakuje od jednej sceny do drugiej, często je streszczając. To samo tyczy się scen erotycznych, które były zbyt krótkie i słabo rozbudowane, by mogły rozpalać wyobraźnię. Kreacja bohaterów też nie powala na kolana. Eliza była tak przerysowaną i wyidealizowaną postacią, że tylko wzbudzała moją niechęć i irytację. Norbert jako bohater był znacznie ciekawszy, dlatego rozdział poświęcony jego przeszłości najbardziej mi się spodobał, podobnie jak część z rytuałem. Myślę, że gdyby autorka bardziej się skupiła na rozwijaniu tego wątku i wątku kryminalnego, zamiast na płytkim i banalnym romansie między głównymi bohaterami, ta książka wypadłaby znacznie lepiej w moich oczach. Żałuję, bo naprawdę miałam wysokie oczekiwania wobec tej pozycji i liczyłam na intrygującą, pełną tajemnic lekturę. Niestety tego nie otrzymałam.

27-letnia Eliza Olchowska jeszcze trzy lata temu była pełną pasji i marzeń studentką dziennikarstwa, jednak gdy na jej drodze stanął bogaty i zabójczo przystojny William Paterson, jej poukładany świat wywrócił się do góry nogami. Oczarowana dziewczyna nie może uwierzyć w swoje szczęście i porzuca całe swoje dotychczasowe życie, by związać się z mężczyzną, którego prawie nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
1

Na półkach: ,

Ta książka rzeczywiście potrafi zauroczyć. Już dawno żadna powieść mnie tak nie wciągnęła. Utrzymana w niezwykłym klimacie. Wszystkie wątki doskonale się ze sobą łączą. Opisy erotyczne w niektórych miejscach mocne, ale to tylko dodaje pikanterii całej książce. Świetna! Naprawdę polecam.

Ta książka rzeczywiście potrafi zauroczyć. Już dawno żadna powieść mnie tak nie wciągnęła. Utrzymana w niezwykłym klimacie. Wszystkie wątki doskonale się ze sobą łączą. Opisy erotyczne w niektórych miejscach mocne, ale to tylko dodaje pikanterii całej książce. Świetna! Naprawdę polecam.

Pokaż mimo to

avatar

Powieść Laury Kraft to powieść zawierająca wątki kryminalne ,sensacyjne owiana tajemnicą intrygą jak również romantyczne .
Wybrałam książkę Urok ponieważ po przeczytaniu wstępu wydała mi się bardzo zachęcająca interesująca i atrakcyjna.
Główni bohaterowie są wyraziści ,a emocje które ukazują bardzo realne.
Sceny erotyczne , a jest ich nie tak mało, nie są napisane wulgarnie ale jednak dość pikantne..W rezultacie widzimy ogromną namiętność między bohaterami ,że czasem aż iskrzy z kart książki.
Autorka przedstawia nam w niej Elizę studentkę dziennikarstwa urodziwą,śliczną i seksowną .Jest ona obiektem westchnień mężczyzn co powoduje iż przysparza jej to niemało kłopotów.
Wydarzenie które ją spotkało w wieku 17 lat stało się traumą dla mlodej dorastającej nastolatki na resztę jej życia.
Aby zarobić na studia wyjeżdża do Londynu gdzie poznaje przystojnego ,seksownego Wiliama ,który zauroczony jej urodą postanawia za wszelką cenę ją zdobyć.Obdarza ją wielką ale obsesyjną miłością .Zasypuje ją prezentami jednocześnie nią manipulując a przede wszystkim ukrywa swoje okrucieństwo o czym dziewczyna jest zupełnie nieświadoma.
Aby chronić nowe życie ,które w niej rośnie dowiedziawszy się całej prawdy o ukochanym Eliza ucieka do Polski. Tu aby odciąć się od przeszłości zmienia nazwisko , dostaje nową pracę aby zacząć wszystko od nowa z czystą kartą. Ale czy to będzie takie proste?
Niestety po ucieczce ukochanej która spodziewa się jego dziecka traci zmysły ,staje się niebezpieczny, za wszelką cenę postanawia ich odnaleść .
Eliza stara się żyć normalnie ale ciągle w głowie szumią jej słowa wypowiedziane przez Wiliama, iż nigdy nie pozwoli im uciec.
Żyje w nieustannym lęku o dziecko ,czuje się bardzo samotna .
Pewnego dnia na jej drodze los stawia przystojnego żołnierza Łukasza .Choć pierwsze ich spotkanie nie było udane z dnia na dzień coraz bardzo się w nim zakochuje i to z wzajemnością .Losy bohaterów są wielką łamigłówką, zarówno Eliza jak i Łukasz mają swoje tajemnice.,których boją się sobie wyznać.
Autorka umiejętnie podtrzymuje napięcie stwarzając niepowtarzalny klimat poprzeplatany miłosnymi uniesieniami .Miłość opisana w powieści jest piękna ,która czasami rozczula.
Książka pobudza wyobrażnię ,rozpala zmysły oraz sprawia że czas spędzony na lekturze staje się o wiele piękniejszy.
jest to powieść o przyjemności dotyku ,o bliskości dwojga ludzi oraz sztuce bycia kochanym .O pokonywania strachu ,lęków przeszłości i sztuce bycia kochanym. To jedna z tych powieści które wciągają ,pochłaniają i do końca ostatniej strony nie pozwalają odłożyć na półkę do puki jej nie przeczytasz.
Bardzo polecam wszystkim miłośnikom powieści romantycznych

Powieść Laury Kraft to powieść zawierająca wątki kryminalne ,sensacyjne owiana tajemnicą intrygą jak również romantyczne .
Wybrałam książkę Urok ponieważ po przeczytaniu wstępu wydała mi się bardzo zachęcająca interesująca i atrakcyjna.
Główni bohaterowie są wyraziści ,a emocje które ukazują bardzo realne.
Sceny erotyczne , a jest ich nie tak mało, nie są napisane...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    76
  • Przeczytane
    57
  • Posiadam
    6
  • Teraz czytam
    3
  • E-book
    2
  • Ulubione
    2
  • Kryminał
    2
  • Ebook
    2
  • Polscy autorzy
    2
  • Moi mali książęta :)
    1

Cytaty

Więcej
Laura Kraft Urok Zobacz więcej
Laura Kraft Urok Zobacz więcej
Laura Kraft Urok Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także