rozwińzwiń

Nie zgadzam się

Okładka książki Nie zgadzam się Per Petterson
Okładka książki Nie zgadzam się
Per Petterson Wydawnictwo: W.A.B. Seria: Don Kichot i Sancho Pansa literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Don Kichot i Sancho Pansa
Tytuł oryginału:
Jeg nekter
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2016-05-18
Data 1. wyd. pol.:
2016-05-18
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328021211
Tłumacz:
Iwona Zimnicka
Tagi:
Iwona Zimicka
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Widma Mørk



3107 113 66

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
110 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
257
84

Na półkach: , ,

Książka jest ciężka (ze względu na temat oraz zabiegi stylistyczne, które stosuje autor) i trudna. Mówi o relacjach rodzinnych, przyjaźni, depresji, przemocy...
Jest to pozycja, która w jakiś sposób do mnie trafiła, jednak nie będzie to zapewne książka, która zostanie ze mną na zawsze.

Książka jest ciężka (ze względu na temat oraz zabiegi stylistyczne, które stosuje autor) i trudna. Mówi o relacjach rodzinnych, przyjaźni, depresji, przemocy...
Jest to pozycja, która w jakiś sposób do mnie trafiła, jednak nie będzie to zapewne książka, która zostanie ze mną na zawsze.

Pokaż mimo to

avatar
976
430

Na półkach:

Świetna książka. Dosadna. Melancholijna. Skandynawska. Tego mi było trzeba.

Świetna książka. Dosadna. Melancholijna. Skandynawska. Tego mi było trzeba.

Pokaż mimo to

avatar
506
44

Na półkach:

Uwielbiam skandynawskie klimaty, ale tej książki jakoś nie mogłam doczytać do końca. To nie to, że jest zła, ale styl, w jakim jest napisana, nie bardzo mi odpowiada. 🤔

Uwielbiam skandynawskie klimaty, ale tej książki jakoś nie mogłam doczytać do końca. To nie to, że jest zła, ale styl, w jakim jest napisana, nie bardzo mi odpowiada. 🤔

Pokaż mimo to

avatar
329
203

Na półkach: ,

To dobrze napisana i bardzo smutna powieść. Jej konstrukcja jest starannie przemyślana, a tytułowa deklaracja nie mniej jest może doniosła od słynnej formuły „Wolałbym nie”, która pada w „Kopiście Bartlebym” Melville’a, z tym zastrzeżeniem, że jej wymowa jest psychologiczna, nie filozoficzna.
A jednak nie jest rzecz pozbawiona mankamentów. Zbyt wiele tu wyświechtanych rozwiązań fabularnych, a choć generalnie opowieść przeładowana szczegółami się broni, to w partiach z pierwszoosobową narracją zabieg ten daje sztuczny efekt, niepotrzebnie przypominający czytającemu, że jedynie czyta.

To dobrze napisana i bardzo smutna powieść. Jej konstrukcja jest starannie przemyślana, a tytułowa deklaracja nie mniej jest może doniosła od słynnej formuły „Wolałbym nie”, która pada w „Kopiście Bartlebym” Melville’a, z tym zastrzeżeniem, że jej wymowa jest psychologiczna, nie filozoficzna.
A jednak nie jest rzecz pozbawiona mankamentów. Zbyt wiele tu wyświechtanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
272
37

Na półkach: ,

Chyba nie do końca zrozumiałam przesłanie tej książki albo jakies ukryte drugie dno. Wynudziłam się strasznie, czekając aż coś się wydarzy, ale z końcem książki muszę napisać, że niestety nie była ona warta tej nudy... +1 gwiazdka za opisy.

Chyba nie do końca zrozumiałam przesłanie tej książki albo jakies ukryte drugie dno. Wynudziłam się strasznie, czekając aż coś się wydarzy, ale z końcem książki muszę napisać, że niestety nie była ona warta tej nudy... +1 gwiazdka za opisy.

Pokaż mimo to

avatar
366
130

Na półkach:

Nie wiem co jest takiego w książkach tego autora, ale każda mnie zachwyca. Ten tom jest akurat trochę inny niż pozostałe. Nadal bije niezwykły spokój z narracji, ale tym razem książka zostawiła we mnie niepokój. Historia znów nie jest prosta czy łatwa, a dotyczy zwykłych ludzi. Takie historie zdarzają się przecież codziennie. Rzadko się natomiast zdarza, żebym po skończeniu książki musiała posiedzieć sobie w ciszy. Tym razem muszę posiedzieć trochę dłużej.

Nie wiem co jest takiego w książkach tego autora, ale każda mnie zachwyca. Ten tom jest akurat trochę inny niż pozostałe. Nadal bije niezwykły spokój z narracji, ale tym razem książka zostawiła we mnie niepokój. Historia znów nie jest prosta czy łatwa, a dotyczy zwykłych ludzi. Takie historie zdarzają się przecież codziennie. Rzadko się natomiast zdarza, żebym po skończeniu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
986
334

Na półkach: , ,

Kojarzycie taki fragment z wiersza Norwida: "Źle, źle zawsze i wszędzie, ta nić czarna się przędzie..."? Otóż dobrze oddaje on to, jak się wiedzie bohaterom tej książki.
Tommy i Jim byli najlepszymi kumplami. Mieszkali na norweskiej prowincji, jeden parę domów od drugiego. Dorastając w latach 60-tych, zdawali się nierozłączni. To u Jima Tommy szukał schronienia, uciekając przed ojcem sadystą, który awanturował się po pijaku, katując także jego matkę i dwie młodsze siostry. A jednak mimo bezwarunkowej przyjaźni drogi chłopaków definitywnie się rozchodzą, a załamanie Jima i jego próba samobójcza jeszcze bardziej ich od siebie oddalają. Powieść zaczyna się ich przypadkowym spotkaniem po wielu latach, po którym obaj dają się ponieść fali bolesnych wspomnień i uświadamiają sobie, ile dla siebie znaczyli i jak wyjałowili swe życie, wzajemnie się z niego wykreślając.
NIE ZGADZAM SIĘ to opowieść o życiowych dysfunkcjach, pogubieniu i ogromnej samotności. Ta samotność jest w tej powieści wręcz namacalna, a wrażenie to potęguje jeszcze jej ciężki, chłodny, ponury, północny klimat. Stąd też emocje bohaterów zdają się być jak gładka tafla skutego lodem jeziora. Ale ten lód może pęknąć w każdej chwili - a zamarznięte jezioro jest tu o tyle idealną metaforą, że wiąże się z nim przełomowa w książce scena, która okazuje się później gwoździem do trumny przyjaźni między chłopakami.
Nie ukrywam, że powieść jest ciężka, surowa, dość chaotyczna (historia jest ukazana z kilku perspektyw, także czasowych). Bohaterów chwilami trudno zrozumieć, aż chciałoby się nimi potrząsnąć, NIE ZGODZIĆ SIĘ z ich decyzjami, które w pewnych przypadkach wydają się wręcz szokujące.
To historia o wyborach, przed którymi stawia nas los. Wyborach czasem błędnych, złych, ale może nieuniknionych? Ich konsekwencje często dźwiga się potem przez resztę życia. Albo nie daje rady udźwignąć. Wszyscy dążymy do szczęścia lub choćby jego namiastki. Ta powieść nie napawa w tej kwestii optymizmem. Jej przekaz zdaje się brzmieć "Nie godzisz się na coś, zrób coś z tym. Ale gwarancji, że cię to zadowoli, nie dajemy."

Kojarzycie taki fragment z wiersza Norwida: "Źle, źle zawsze i wszędzie, ta nić czarna się przędzie..."? Otóż dobrze oddaje on to, jak się wiedzie bohaterom tej książki.
Tommy i Jim byli najlepszymi kumplami. Mieszkali na norweskiej prowincji, jeden parę domów od drugiego. Dorastając w latach 60-tych, zdawali się nierozłączni. To u Jima Tommy szukał schronienia, uciekając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
51

Na półkach:

No wielkie rozczarowanie, moralistycznie jest dość płytko, ale nie bardzo źle, fabularnie jest miałko, schematycznie i nieraz nudno, a stylistycznie... po prostu nie wiem co powiedzieć. Najgorzej napisana książka, z jaką miałem styczność. W brudnopisie się lepiej pisze, takiego surowego tekstu się nie wysyła. No, chyba że jest się Pettersonem i wydawnictwo bezrefleksyjnie wydrukuje wszystko. Połowa tu jest do wyrzucenia, a reszta do gruntownej redakcji. Fatalna męczarnia.

No wielkie rozczarowanie, moralistycznie jest dość płytko, ale nie bardzo źle, fabularnie jest miałko, schematycznie i nieraz nudno, a stylistycznie... po prostu nie wiem co powiedzieć. Najgorzej napisana książka, z jaką miałem styczność. W brudnopisie się lepiej pisze, takiego surowego tekstu się nie wysyła. No, chyba że jest się Pettersonem i wydawnictwo bezrefleksyjnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Specjalnie założyłem tu konto, żeby wypowiedzieć sie nt. tej książki. "Nie zgadzam się" z zachwytami nad tą pseudopowieścią... W ogólnej recenzji stwierdzono, że "książka napisana została oszczędnym, minimalistycznym stylem..." W mojej ocenie, książkę tę pisał (lub tak została przetłumaczona) jakiś analfabeta! Ciągłe irytujące powtórzenia, ( np."powiedziałem, pomyślałem"),zdania na całe akapity, strony, mnóstwo nic nieznaczących dygresji... Książka ta w ogóle mnie nie wciągnęła, kompletnie nie potrafiłem utożsamić sie z którymkolwiek z bohaterów. Z reguły wczuwam się w daną postać jaką czytam, bez wzgledu na płeć, natomiast te postacie były bardzo sztuczne, wszystkie dialogi suche, a odpowiedzi na pytania w stylu "aha". Gdyby ta książka była napisana przez nastolatka, stwierdziłbym, że ma potencjał na zostanie pisarzem, natomiast to było napisane, przez dorosłego i cenionego autora! Jedyny plus tej książki, że faktycznie czyta się jednym tchem, jednak bardzo mnie zmęczyła i zirytowała...

Specjalnie założyłem tu konto, żeby wypowiedzieć sie nt. tej książki. "Nie zgadzam się" z zachwytami nad tą pseudopowieścią... W ogólnej recenzji stwierdzono, że "książka napisana została oszczędnym, minimalistycznym stylem..." W mojej ocenie, książkę tę pisał (lub tak została przetłumaczona) jakiś analfabeta! Ciągłe irytujące powtórzenia, ( np."powiedziałem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
422
127

Na półkach:

Rzecz o męskiej przyjaźni, napisana przez mężczyznę, dla mnie była bardzo ciekawą opowieścią o bliznach, które nie chcą się zagoić, czasie, który mija, pozostawiając pustkę i ludziach, którzy zostali w nas gdzieś na zawsze, nawet jeśli już od nas odeszli. Petterson przedstawia świat bez znieczulenia; lekki fabularny chaos łączy z pięknym stylem i głębokimi przemyśleniami. Książka bardzo warta przeczytania, prawdziwa.

Rzecz o męskiej przyjaźni, napisana przez mężczyznę, dla mnie była bardzo ciekawą opowieścią o bliznach, które nie chcą się zagoić, czasie, który mija, pozostawiając pustkę i ludziach, którzy zostali w nas gdzieś na zawsze, nawet jeśli już od nas odeszli. Petterson przedstawia świat bez znieczulenia; lekki fabularny chaos łączy z pięknym stylem i głębokimi przemyśleniami....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    252
  • Przeczytane
    141
  • Posiadam
    57
  • 2018
    10
  • Ulubione
    4
  • Ebook
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Domowa biblioteczka
    3
  • Skandynawia
    2
  • Z biblioteki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nie zgadzam się


Podobne książki

Przeczytaj także