Malfetto. Drużyna Róży

- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Malfetto (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- The rose society
- Wydawnictwo:
- Zielona Sowa
- Data wydania:
- 2016-04-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-20
- Data 1. wydania:
- 2015-10-06
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379836246
- Tagi:
- fantastyka
- Inne
Serce Adeliny Amouteru zostało złamane zarówno przez jej rodzinę, jak i przyjaciół. W ten sposób wkroczyła na drogę gorzkiej zemsty. Jako groźna Biała Wilczyca postanawia zbudować własną armię odmieńców. Opuszcza wraz z siostrą Kenettrę, by znaleźć podobnych do siebie - Malfetto. Jednak Adelina nie staje się bohaterką. Jej moc, karmiona strachem i nienawiścią, zaczyna wymykać się spod jej kontroli. Dziewczyna nie ufa również swoim nowym przyjaciołom. Teren Santoro, przywódca Inkwizycji, żąda jej głowy. Jej dawni przyjaciele, Raffaelle i Bractwo Sztyletu, chcą powstrzymać jej pragnienie zemsty. Adelina z całych sił szuka w sobie dobra i stara się do niego przylgnąć. Ale czy może być dobrym ktoś, kogo całe życie zależy od sił ciemności?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Mroczne szepty w głowie
Marie Lu przedstawia drugi tom opowieści o potępieńcach zwanych Malfetto, którzy nie z własnej winy stali się ofiarami mrocznej epidemii. Pisarka więc opisuje ofiary wielkiej niesprawiedliwości społecznej. Wśród nich są wyjątki obdarzone dodatkowo mrocznym piętnem, czyli darem bądź przekleństwem, które prędzej czy później wpływa na życie napiętnowanych.
To powieść niepokojąca, mroczna i pełna intryg. Marie Lu zaprasza czytelnika do niespokojnej krainy smutków, goryczy i czarnej otchłani. Główna bohaterka, Adelina, znana już z pierwszej części, jest ciekawą postacią, z którą każdy musi poradzić sobie na swój sposób. Z jednej strony to wrażliwa i tragiczna bohaterka, obdarzona mrocznym piętnem i skażona zarazą, która krok po kroku rozrywa jej duszę, a z drugiej strony jest negatywną postacią, która ma w oczach zemstę, która lubuje się w zabijaniu i pragnie śmierci swych prześladowców i władzy za wszelką cenę.
Marie Lu powołała do życia inkwizycję, która próbuje zniszczyć wszystkich Malfetto. Inkwizycja wiąże się z kontrolą, manipulacją i poddaństwem, z którym Adelina nie chce się pogodzić, w jej umyśle i sercu jest bunt i właśnie on jest sednem opowieści. On splata i wiąże, on prowadzi do zaświatów i on każe słuchać szeptów w głowie. To zdumiewająca podróż fantasy z bohaterką o wielu twarzach.
To opowieść o iluzji, o magii skomplikowanych nici, które tworzą rzeczywistość, i które do pewnego stopnia można kontrolować. Niemal cała powieść zdaje się być mroczną ułudą, onirycznym majaczeniem głównej bohaterki, którą Marie Lu powoli zabija i ciągle popycha w jeszcze ciemniejsze zakątki, bo czy Malfetto to demony, skazane na wieczne potępienie, czy to dzieci bogów, zepchnięte na ziemię, a może zwykli ludzie, którzy cierpią? na te pytanie trzeba odpowiedzieć sobie samemu...
Jeżeli lubicie mroczne fantasy, pełne polityki, żądzy władzy i kontroli, to jest to powieść dla Was. Jednak przygodę z Malfetto należy zacząć od początku, uciekać inkwizycji i wiernie czytać do końca.
Grzegorz Śmiałek
Oceny
Książka na półkach
- 624
- 485
- 162
- 41
- 16
- 13
- 11
- 10
- 10
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Tak się kończy odgrzebywanie starych książek na Kindle - DNF. Olbrzymi minus za trope wskrzeszania. Absurd goni absurd. Główna bohaterka zabiła jednego ważnego gościa i już najemnicy ustawiają się w kolejkę żeby z nią pracować (mimo, że nie ma kasy, doświadczenia, charyzmy, Mary Sue much...) Nie mógł się pojawić nowy ważny bohater i nie być love interest. Główna bohaterka nijaka i irytująca, siostra nijaka i irytująca, bractwo sztyletu nijakie, królowe nijakiie (a to wyczyn, bo jedna ma tygrysa),jedynie Teren ma potencjał. Wybitnie słabo.
Tak się kończy odgrzebywanie starych książek na Kindle - DNF. Olbrzymi minus za trope wskrzeszania. Absurd goni absurd. Główna bohaterka zabiła jednego ważnego gościa i już najemnicy ustawiają się w kolejkę żeby z nią pracować (mimo, że nie ma kasy, doświadczenia, charyzmy, Mary Sue much...) Nie mógł się pojawić nowy ważny bohater i nie być love interest. Główna bohaterka...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo była dobra książka, ale przez to, że kompletnie nic nie pamiętałam z 1 części, nie czerpałam z niej takiej przyjemności jaką mogłam. Główna bohaterka jest interesująco napisaną postacią i jestem ciekawa jak potoczą się jej dalsze losy. Fabularnie odrobinę ta książka mi się dłużyła mimo niedużej ilości stron. Chyba średnio polecam jak na razie tę serię. Na rynku jest wiele lepszych.
To była dobra książka, ale przez to, że kompletnie nic nie pamiętałam z 1 części, nie czerpałam z niej takiej przyjemności jaką mogłam. Główna bohaterka jest interesująco napisaną postacią i jestem ciekawa jak potoczą się jej dalsze losy. Fabularnie odrobinę ta książka mi się dłużyła mimo niedużej ilości stron. Chyba średnio polecam jak na razie tę serię. Na rynku jest...
więcej Pokaż mimo to"Drużyna Róży" rozpoczyna się chwilę po wydarzeniach pierwszego tomu i od razu widać zmianę w dynamice całej historii. Pierwsza część zakończyła się... niecodziennie, co dało mi nadzieję, że dalej w tym kierunku pójdziemy. Nie myliłam się! Choć na samym początku mamy już wiele razy wykorzystywany motyw zbierania drużyny, która będzie miała do wykonania jakieś zadanie, tutaj jest on ugryziony nieco inaczej. Ale to, co sprawiło, że naprawdę książka mnie porwała to jej finał! Nie spodziewałam się takiego obrotu wydarzeń, a to co dzieje się z główną bohaterką... mistrzostwo! To jak opisane zostały jej przeżycia na sam koniec... coś naprawdę świetnego.
Co do tych nieco bardziej technicznych rzeczy; w poprzednim poście pisałam, że bohaterowie byli... w porządku. Zwyczajnie w porządku. Teraz nastąpiła lekka poprawa, każdy został nieco rozwinięty, a najbardziej właśnie główna bohaterka, co pozwoliło mi się z historią jeszcze bardziej zżyć. Ogólnie wszystko rozwinięte było na plus, jestem ogromnie ciekawa kolejnego tomu, bo jeśli i on tak świetnie się potoczy, to ta trylogia może stać się jedną z moich ulubionych...
"Drużyna Róży" rozpoczyna się chwilę po wydarzeniach pierwszego tomu i od razu widać zmianę w dynamice całej historii. Pierwsza część zakończyła się... niecodziennie, co dało mi nadzieję, że dalej w tym kierunku pójdziemy. Nie myliłam się! Choć na samym początku mamy już wiele razy wykorzystywany motyw zbierania drużyny, która będzie miała do wykonania jakieś zadanie, tutaj...
więcej Pokaż mimo toO ile w pierwszej części trylogii bohaterowie byli niejednoznaczni, o tyle w kontynuacji stają się mroczni, a czytelnik podąża za ich często dwuznacznymi moralnie działaniami.
Autorka nie oszczędza głównej bohaterki, nie próbuje wybielić jej czynów czy pobudek. Wydaje mi się, że z tego właśnie powodu, cykl wyróżnia się na tle młodzieżowej literatury fantasy. Główna bohaterka jest de facto owładnięta rządzą zemsty i rozlewu krwi, a swoje ambicje i racje zawsze stawia na pierwszym miejscu. Czytelnik nie tyle jej kibicuje, raczej jest zaciekawiony, do czego doprowadzi ją rodzące się szaleństwo...
W drugiej książce fabuła toczy się szybciej, jest więcej zwrotów akcji i ciekawych bohaterów. Moim zdaniem to właśnie sprawia, że ta książka jest lepsza od poprzedniej, chociaż nadal można znaleźć pewne nieścisłości i przykłady sytuacji, będących "pójściem na skróty".
O ile w pierwszej części trylogii bohaterowie byli niejednoznaczni, o tyle w kontynuacji stają się mroczni, a czytelnik podąża za ich często dwuznacznymi moralnie działaniami.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutorka nie oszczędza głównej bohaterki, nie próbuje wybielić jej czynów czy pobudek. Wydaje mi się, że z tego właśnie powodu, cykl wyróżnia się na tle młodzieżowej literatury fantasy. Główna...
Drużyna róży druga część Malfetto autorstwa Marie Lu, jest kontynuacją Mroczne piętno. Ponownie wkraczamy do świata zdominowanego przez zarazę, która pozostawiła na ludziach swoje znaki. Niektórzy naznaczeni posiedli przedziwne moce, stali się bogami według niektórych jednak w królestwie Kenettre są demonami. Inkwizytorzy po śmierci króla i prawowitego następcy tronu zamknęli wszystkich naznaczonych w obozach. Bractwo sztyletu załamane po śmierci Enzo zwraca się o pomoc do królowej Maeve, która potrafi przywrócić zmarłych do świata żywych. Jednak nie tacy jacy byli wcześniej, stają się maronetkami. Adelina po wyrzuceniu ze sztyletów, wraz z siostrą szuka mrocznego piętna zwanego Magiano pragnie wraz z nim zemścić się na inkwizycji i obalić królową. Jednak z każdym morderstwem jej iluzje coraz bardziej zaczynają mamić właśnie ją. Wszędzie widzi swoich wrogów, często tych których sama zabiła. Nie panuje nad własną mocą, przeraża innych, lecz również siebie. Marie Lu ponownie przedstawia ją jako bardzo zły charakter, który każdym swoim działaniem tylko pogarsza sytuację. Jednak nie tylko ona jest podstępna i zła, mam wrażenie że w tej serii są tylko mroczni bohaterowie, którzy nie cofną się przed niczym. Wspaniały rozbudowany świat, spowity mrokiem, dobra spójna kontynuacja.
Drużyna róży druga część Malfetto autorstwa Marie Lu, jest kontynuacją Mroczne piętno. Ponownie wkraczamy do świata zdominowanego przez zarazę, która pozostawiła na ludziach swoje znaki. Niektórzy naznaczeni posiedli przedziwne moce, stali się bogami według niektórych jednak w królestwie Kenettre są demonami. Inkwizytorzy po śmierci króla i prawowitego następcy tronu...
więcej Pokaż mimo toΩ Po co szukać miłości, skoro ta okazuje się być jedynie iluzją?
🐺
Ω Spoiler/zapowiedź: W Kennetrze panuje coraz większy zamęt od kiedy tron wpadł w łapy nie ukochanego przez Naznaczonych księcia Enzo, a jego siostry – pięknej, nieskazitelnej Giulietty. Sztylety liżą rany po ostatnim starciu. Adelina natomiast szuka nowych sojuszników po wygnaniu z Bractwa, a mrok narasta w niej z dnia na dzień. Czy zatem zdobycie władzy, o którą tak zaciekle walczyła pozwoli jej zaznać spokoju?
🐺
Ω Po raz kolejny powracam do wspaniałej twórczości @marieluthewriter wraz z rereadem kontynuacji „Malfetto”🐺😁. Tak jak przy pierwszym tomie, ten również zapadł mi w pamięć i nawet mimo upływu lat nie potrafiłam zapomnieć o tych wspaniałych – mrocznych, ambitnych i pełnych dzikiej pasji – bohaterach😍. Niemniej jednak ten tom okazał się o wiele mroczniejszy od swojego poprzednika. Lu odsunęła tu typowe motywy i klimat z młodzieżówek, pełnych romansów i nastoletnich dramatów, na rzecz znacznie poważniejszych dylematów takich jak władza, wojsko, a także konsekwencje jakie niesie za sobą ogrom podbojów⚔️. Oczywiście, trafiają tu się tkliwe i urokliwe, czasem nawet śmieszne😆, momenty, ale występują tu w mniejszości. Kolejnym ciekawym aspektem jest rozwój, a w zasadzie przemiana, głównej bohaterki. O ile w „jedynce” dryfowała pomiędzy „dobrem”, a „złem”, tak tu szala przechyla się znacznie na drugą, mroczną stronę🖤. Śledzimy więc losy naszych bohaterów z perspektywy na wpół szalonej antagonistki, cierpiącej z powodu niefortunnego losu, jakim została obarczona😈. Ciężko więc czytając tę pozycję nie czuć w stosunku do Adeliny choć krzty współczucia i zrozumienia dla jej czynów. Jeżeli więc ktoś lubi silne, niezależne i waleczne postacie to zachęcam do prześledzenia losów Białej Wilczycy i jej Drużyny Róż, a także ich drogi na szczyt🥀🖤⚔️🐺😈.
Ω Po co szukać miłości, skoro ta okazuje się być jedynie iluzją?
więcej Pokaż mimo to🐺
Ω Spoiler/zapowiedź: W Kennetrze panuje coraz większy zamęt od kiedy tron wpadł w łapy nie ukochanego przez Naznaczonych księcia Enzo, a jego siostry – pięknej, nieskazitelnej Giulietty. Sztylety liżą rany po ostatnim starciu. Adelina natomiast szuka nowych sojuszników po wygnaniu z Bractwa, a mrok narasta w...
W tej książce prawie nikt nie jest dobry. A ci, którzy są źli, nie są pozbawieni dobrych stron, a ich działania - słuszności. Już ta niejednoznaczność zasługuje na duże uznanie - w powieści bądź co bądź - młodzieżowej. Bohaterką serii jest Adelina, nastolatka obdarzona niezwykłymi mocami. W tym momencie większość ludzi przewróciłaby oczami. Ileż to było takich panienek, ratujących świat z ładnym facetem u boku? To prawda. Tyle że nasza panna w każdej innej książce byłaby... przeciwniczką Głównego Bohatera/ki. Złolem. A więc tak, obserwujemy akcję z punktu widzenia antybohaterki. To bardzo ożywczy koncept. W dodatku, nasza zła panna jest opisana tak zgrabnie, że chwilami nie jesteśmy pewni, czy ona aby w pełni zasługuje na to miano. Owszem, zabija, zdradza, knuje. Ale to samo robią wszyscy inni. Czym wyróżnia się Adelina? Może tym, że robi to skuteczniej albo na większą skalę? Co sprawia, że człowiekowi przypinamy etykietkę złoczyńcy, a innemu - bohatera?
Podtrzymuję to, co napisałam w recenzji do pierwszego tomu - nie mogę pozbyć się skojarzeń z X-Menami, a Adelina to naprawdę duchowa kuzynka Magneto (tylko obarczona wizjami) - skrzywdzona w dzieciństwie, nienawidzona za odmienność, ambitna, przesiąknięta chęcią zemsty, ale i mająca wizję współistnienia społecznego ludzi i mutan... znaczy, malfetto. :) A, i to, co wychodzi na jaw na koniec tomu - chodzi mi o słowa Violetty o naturze mocy Malfetto. Jeśli ktoś wie, co się w końcu przytrafiło Wolverinowi, to skojarzy mu się chyba tak, jak i mnie.
Bardzo dużo się tu dzieje. Praktycznie co chwilę mamy jakąś akcję, niespodzianki, opisy odlotów Adeliny i rozdziały z punktu widzenia innych bohaterów. Trudno się nudzić, a znaleźć dłużyzny to wielkie wyzwanie.
Książka ma też kilka wad. Jedną z nich jest dość pobieżne naszkicowanie sylwetek towarzyszy Adeliny. Opisy jej psychiki i wizji najwyraźniej zabrały "czas antenowy" członkom Drużyny Róży. Trochę szkoda, bo chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej o Magiano czy Sergiu.
Średnio trawię obowiązkowe w młodzieżówkach romanse. Nawet tu, książce i tak nietypowej, niestety mamy ciągnący się wąteczek Enzo i Adeliny. Mierzi mnie czytanie opisów, jak to "moja moc rwała się ku jego ognistej naturze, kiedy tonęłam w jego oczach", bla bla. Serio, czy każda nastoletnia bohaterka MUSI się w kimś zakochać? A jeśli już musi, czy to musi być chłopak? :) A jakby dla odmiany był to skazany na porażkę afekt do starszego faceta? No nie wiem, można pokombinować na tym polu, skoro już koniecznie "miłoźdź" być musi. Tyle dobrego, że mrok Adeliny zasnuwa nawet te chwile uniesień z Enzo, więc da się to przełknąć.
W tej książce prawie nikt nie jest dobry. A ci, którzy są źli, nie są pozbawieni dobrych stron, a ich działania - słuszności. Już ta niejednoznaczność zasługuje na duże uznanie - w powieści bądź co bądź - młodzieżowej. Bohaterką serii jest Adelina, nastolatka obdarzona niezwykłymi mocami. W tym momencie większość ludzi przewróciłaby oczami. Ileż to było takich panienek,...
więcej Pokaż mimo to"Była sobie raz dziewczyna,która miała ojca,ukochanego księcia i grupę przyjaciół.Wszyscy ją zdradzili,a ona ich pozabijała."
Kontynuacja świetnej trylogii Malfetto autorstwa Marie Lu.Tym razem Adelina razem ze swoją siostrą poszukuje innych naznaczonych mrocznym piętnem,chce stworzyć grupę,aby spełnić jeden cel-zemścić się na Inkwizycji.
Ale Adelina nie jest pozytywną postacią,jej moce wzmagane są strachem,nienawiścią,nosi w sobie mrok,nad którymi traci panowanie i powoli rozrywają jej duszę,na dodatek nie potrafi zaufać swoim nowym kompanom...a dawni przyjaciele z Bractwa Sztyletu próbują powstrzymać jej plany,a Główny Inkwizytor-Teren pragnie jej śmierci.
Adelina z jednej strony wrażliwa i tragiczna postać,ale jest jednocześnie ambitną i pełną pasji postacią,która coraz bardziej łaknie władzy....
Pełna intryg,polityki,negatywnych emocji opowieść,która wciągnie cie od początku,niedająca odetchnąć ani na chwilę,zaskakująca i porywająca.Kto lubi takie klimaty o władzy,polityce,intrygach,miłości,zdradach,niezwykłych mocach,to z pewnością trafi w ich gusta :)
"Była sobie raz dziewczyna,która miała ojca,ukochanego księcia i grupę przyjaciół.Wszyscy ją zdradzili,a ona ich pozabijała."
więcej Pokaż mimo toKontynuacja świetnej trylogii Malfetto autorstwa Marie Lu.Tym razem Adelina razem ze swoją siostrą poszukuje innych naznaczonych mrocznym piętnem,chce stworzyć grupę,aby spełnić jeden cel-zemścić się na Inkwizycji.
Ale Adelina nie jest pozytywną...
Odczuwam ogromną satysfakcję, że nareszcie udało mi się dokończyć drugi tom serii Mafletto. Czytałam go z przerwami przez dwa miesiące i to naprawdę świetne uczucie gdy przekręcasz ostatnią stronę i możesz powiedzieć "tak, przeczytałam". Nie jest to spowodowane faktem że powieść była zła, ja chyba po prostu wyrosłam już z takich rzeczy i czuję się zmęczona negatywnymi emocjami wypływającymi z tej historii. Ale po kolei. O czym jest ta książka?
Adelina zrywa więź łączącą ją z Bractwem Sztyletu i wraz z siostrą rusza na poszukiwanie innych Mrocznych Piętn gotowych dołączyć do rewolucji mającej na celu zniszczenie Inkwizycji i objęcie tronu. Adelina, Violetta, Magiano i Sergio tworzą Drużynę Róży, szybko okazuje się jednak że ich dawni przyjaciele mają teraz inne plany i chcą pokrzyżować im szyki. Na domiar złego pewna osoba przywraca z Zaświatów Enzo- księcia Kenettry i pierwszą miłość Adeliny. Czy Mrok zdoła ogarnąć dziewczynę czy może jednak uda jej się wypłynąć spod jego szponów?
Pierwszą przeczytaną przeze mnie książką Marie Lu był "Rebeliant", a po nim było "Malfetto. Mroczne piętno". Obie te książki bardzo mi się podobały, jednak pierwszą z nich czytałam cztery, a kolejną dwa lata temu. Od tego czasu dorosłam i niektóre powieści nie sprawiają mi takiej frajdy jak kiedyś. Myślę że jest to normalna kolej rzeczy i rozumiem to, a z drugiej strony jest mi smutno że drugi tom serii Malfetto nie ujął mnie tak bardzo jak jego poprzedniczka.
Zaczęłam lekturę z podekscytowaniem, a jednocześnie obawą czy będę coś pamiętać po dwuletniej przerwie od serii. Zazwyczaj nie miałam problemów z odnalezieniem się w fabule, a jak czegoś nie wiedziałam to zerkałam do poprzedniej części i luki w wiedzy uzupełniałam. Podoba mi się że autorka dalej brnie w mrok ogarniający Adelinę i raczej nie pozwala jej na dobre dla społeczeństwa działania. Wykreowała ona postać której naprawdę ciężko kibicować, bo jej jedynym życiowym celem jest zemsta i dążenie do władzy. Spędzenie z taką lekturą tyle czasu zaowocowało tym, że sama zaczęłam być przygnębiona, dlatego odetchnęłam z ulgą mogąc przekręcić ostatnią stronę i zostawić tę opowieść za sobą.
Myślałam że powrót Enzo będzie dla mnie powodem do radości i w sumie mogłoby tak być, gdyby nie fakt że autorka wprowadziła nowego bohatera- Magiano. Bardzo polubiłam tego chłopaka i jego relację z Adeliną, miałam wrażenie że on odrywa ją od robienia mało godnych rzeczy i przez to staje się ona lepszą wersją siebie. Violetta dalej była mi obojętna, tak samo zresztą jak Raffaele. Cała ta książka jest fajna fabularnie, ale mimo wszystko brakowało mi takiej ekscytacji z czytania. Śledziłam na bieżąco wydarzenia, ale w żaden sposób one na mnie nie oddziaływały. Myślę że po prostu takie historie nie mieszczą się w moim przedziale wiekowym, a szkoda bo naprawdę przykro mi to pisać przez wzgląd na to jak bardzo podobały mi się inne książki Marie Lu. Czy sięgnę po zamknięcie historii? Raczej nie. Interesuje mnie w zasadzie tylko postać Magiano, a to wydaje się być słabym powodem by sięgać po "Północną gwiazdę".
Odczuwam ogromną satysfakcję, że nareszcie udało mi się dokończyć drugi tom serii Mafletto. Czytałam go z przerwami przez dwa miesiące i to naprawdę świetne uczucie gdy przekręcasz ostatnią stronę i możesz powiedzieć "tak, przeczytałam". Nie jest to spowodowane faktem że powieść była zła, ja chyba po prostu wyrosłam już z takich rzeczy i czuję się zmęczona negatywnymi...
więcej Pokaż mimo to1 część czytałam w 2015 roku i sięgnęłam po 2 leżącą na bibliotece i przyznaje że wciągnęła mnie autorka bardzo szybko w swój swiat już od pierwszych stron. Ma ona niesamowity talent jak i również tłumacz aby nas zaskoczyć opowieścią poleczam
1 część czytałam w 2015 roku i sięgnęłam po 2 leżącą na bibliotece i przyznaje że wciągnęła mnie autorka bardzo szybko w swój swiat już od pierwszych stron. Ma ona niesamowity talent jak i również tłumacz aby nas zaskoczyć opowieścią poleczam
Pokaż mimo to