Jakie to było dobre! Zdaję sobie sprawę, że ta książka nie jest mistrzostwem świata ani pod względem warsztatowym ani fabularnym, ale Boże! Wciągnęła mnie jak żadna inna historia w tym roku. Bohaterowie naturalni, prawdziwi, wyraziści. Wątki rozbudowane, poplątane i w końcu znakomicie wyprostowane. Nawet słodki happy end mnie nie zraził. Czytajcie, czytajcie, czytajcie!

Jakie to było dobre! Zdaję sobie sprawę, że ta książka nie jest mistrzostwem świata ani pod względem warsztatowym ani fabularnym, ale Boże! Wciągnęła mnie jak żadna inna historia w tym roku. Bohaterowie naturalni, prawdziwi, wyraziści. Wątki rozbudowane, poplątane i w końcu znakomicie wyprostowane. Nawet słodki happy end mnie nie zraził. Czytajcie, czytajcie, czytajcie!

Żenująca... Wypożyczyłam książkę z biblioteki, gdzie znajdowała się na półce "Sensacja", zachęcona dodatkowo opisem na okładce, a dostałam harlequina. Naprawdę czytanie co chwilę o twardniejących sutkach sędzi Eleanor Porter, która po stosunku idzie na salę rozpraw i w pełni profesjonalnie rozstrzyga sprawę, a za moment znowu płonie z pożądania budziło we mnie właśnie uczucie zażenowania. Daję jednak trzy gwiazdki za główną oś fabuły, która była dosyć interesująca. Szkoda tylko, że autorka sama sobie popsuła dobry pomysł bzdurami rodem z 50 twarzy Greta.

Żenująca... Wypożyczyłam książkę z biblioteki, gdzie znajdowała się na półce "Sensacja", zachęcona dodatkowo opisem na okładce, a dostałam harlequina. Naprawdę czytanie co chwilę o twardniejących sutkach sędzi Eleanor Porter, która po stosunku idzie na salę rozpraw i w pełni profesjonalnie rozstrzyga sprawę, a za moment znowu płonie z pożądania budziło we mnie właśnie...

Zadka z zachwytu mi nie urwała, wielu innym osobom też zapewne nie urwie, szczególnie tym, którzy wolą poczytać bardziej ambitne dzieła, bardziej rozbudowane wątki, jednak końcówka mnie zaskoczyła, nie domyślałam się niczego, nie wiem czy dlatego, żem tępa, czy po prostu książka jest dobrze napisana :P

Zadka z zachwytu mi nie urwała, wielu innym osobom też zapewne nie urwie, szczególnie tym, którzy wolą poczytać bardziej ambitne dzieła, bardziej rozbudowane wątki, jednak końcówka mnie zaskoczyła, nie domyślałam się niczego, nie wiem czy dlatego, żem tępa, czy po prostu książka jest dobrze napisana :P

Lubię od czasu przeczytać taką książkę.W tej książce wątek kryminalny jest super prawie każdy miał motyw aby być mordercą oprócz jednej i dlatego łatwo wytypować mordercę.Natomiast wątek romansowy jest tutaj za bardzo przesłodzony "chciałabym ale się boję"

Lubię od czasu przeczytać taką książkę.W tej książce wątek kryminalny jest super prawie każdy miał motyw aby być mordercą oprócz jednej i dlatego łatwo wytypować mordercę.Natomiast wątek romansowy jest tutaj za bardzo przesłodzony "chciałabym ale się boję"

Świetna książka. Wciągnęła mnie od razu i nie puściła do samego końca. To jedna z najlepszych powieści pani Barton. Bohaterowie bardzo mi się podobali i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń i nie mam o co się doczepić. W sumie to podejrzewałam kto jest tym mordercą ale i tak mnie to zaskoczyło jak się wszystko potoczyło. Oczywiście powieść zakończona była happy endem. Wszyscy żyli długo i szczęśliwie i nawet mnie to nie zdenerwowało o dziwo. Serdecznie polecam.

Świetna książka. Wciągnęła mnie od razu i nie puściła do samego końca. To jedna z najlepszych powieści pani Barton. Bohaterowie bardzo mi się podobali i nie mam do nich żadnych zastrzeżeń i nie mam o co się doczepić. W sumie to podejrzewałam kto jest tym mordercą ale i tak mnie to zaskoczyło jak się wszystko potoczyło. Oczywiście powieść zakończona była happy endem. Wszyscy...

Mam mieszane odczucia. Sama kryminalna historia jest naprawdę bardzo solidna, zakończenie wyjątkowo nieoczekiwanie. Naprawdę chce się wiedzieć co będzie dalej.
Natomiast pani Barton jakby do końca nie wiedziała czy chce pisać kryminał czy książkę dla panienek z dobrego domu, które nocami pod kołdrą czytają pikantne scenki. Za dużo tu tego, za dużo zupełnie niepotrzebnych romansów. A momentami jest to tak ckliwe, jakby odbiorcą miała być 15 latka.

Mam mieszane odczucia. Sama kryminalna historia jest naprawdę bardzo solidna, zakończenie wyjątkowo nieoczekiwanie. Naprawdę chce się wiedzieć co będzie dalej.
Natomiast pani Barton jakby do końca nie wiedziała czy chce pisać kryminał czy książkę dla panienek z dobrego domu, które nocami pod kołdrą czytają pikantne scenki. Za dużo tu tego, za dużo zupełnie niepotrzebnych...

Książka,którą się bardzo szybko czyta ponieważ chce się wiedzieć CO DALEJ.Polecam

Książka,którą się bardzo szybko czyta ponieważ chce się wiedzieć CO DALEJ.Polecam

Szybko się czytało, historia wciąga, trochę kryminału, romansu. Polecam

Szybko się czytało, historia wciąga, trochę kryminału, romansu. Polecam

Historia ciekawa ale przedstawiona zbyt ckliwie. Od tej słodyczy aż zęby bolą.

Historia ciekawa ale przedstawiona zbyt ckliwie. Od tej słodyczy aż zęby bolą.

Książka dobra ale Ella denerwująca . Trzydziestoletnia kobieta mieszkająca z rodzicami z każdym problemem biegnąca do tatusia. Przesłodzona przewidywalna jak taka kobieta może być sędzią

Książka dobra ale Ella denerwująca . Trzydziestoletnia kobieta mieszkająca z rodzicami z każdym problemem biegnąca do tatusia. Przesłodzona przewidywalna jak taka kobieta może być sędzią