Forsaken House

Okładka książki Forsaken House Richard Baker
Okładka książki Forsaken House
Richard Baker Wydawnictwo: Wizards of the Coast Cykl: Ostatni Mythal (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Ostatni Mythal (tom 1)
Wydawnictwo:
Wizards of the Coast
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9780786932603
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Forgotten Realms Campaign Guide Philip Athans, Richard Baker, Bruce R. Cordell, Ed Greenwood, Rob Heinsoo, Brian R. James, Chris Sims
Ocena 5,0
Forgotten Real... Philip Athans, Rich...
Okładka książki Przewodnik gracza po Faerunie Richard Baker, Travis Stout, James Wyatt
Ocena 7,9
Przewodnik gra... Richard Baker, Trav...
Okładka książki Tome of Battle: The Book of Nine Swords Richard Baker, Frank Brunner, Matt Sernett
Ocena 7,0
Tome of Battle... Richard Baker, Fran...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
39
35

Na półkach:

wszystkie 3 tomy przeczytałam (1 tom wydano po polski, 2 po angielsku) książke moge polecić acz akcja jest czasem zagmatwana

wszystkie 3 tomy przeczytałam (1 tom wydano po polski, 2 po angielsku) książke moge polecić acz akcja jest czasem zagmatwana

Pokaż mimo to

avatar
852
655

Na półkach: , ,

Evermeet jeszcze dochodzi do siebie po zdradzie Kymila Nimesina i ataku na bastion elfów, kiedy dochodzi do kolejnego ataku. Elfy demony - deamonfey, wraz z innymi demonami atakują wieżę magów i kradną z niej potężny artefakt.

Jedyna nadzieja w magu Araevinie, który przemierzał niegdyś Faerun w towarzystwie Drużyny Białej Gwiazdy. Jego doświadczenie i znajomość magii pomogą jemu i jego wiernym towarzyszom odnaleźć kryształy magii, które naprowadzą ich na właściwą drogę rozwiązania problemów demonicznych elfów.

Jest to pierwszy tom trylogii, której niestety reszta nie została wydana po polsku. Autor w dość ciekawy sposób opisuje wydarzenia, które miały miejsce. O deamon fey pierwszy raz przeczytałem właśnie w tej książce, kiedy to już myślałem, że odłamy elfów mam już uporządkowane :) Niemniej czytało mi się bardzo przyjemnie i aż żałuję, że nie mogę zajrzeć do kontynuacji :)

Evermeet jeszcze dochodzi do siebie po zdradzie Kymila Nimesina i ataku na bastion elfów, kiedy dochodzi do kolejnego ataku. Elfy demony - deamonfey, wraz z innymi demonami atakują wieżę magów i kradną z niej potężny artefakt.

Jedyna nadzieja w magu Araevinie, który przemierzał niegdyś Faerun w towarzystwie Drużyny Białej Gwiazdy. Jego doświadczenie i znajomość magii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
15

Na półkach:

Podobała mi się. Ciekawa lecz trochę zagmatwana, jednak przy odpowiednim skupieniu- wychodzi dobrze.
Trochę mało opisów niektórych rzeczy, jednakże całościowo jest fajna :)
Szkoda, że pierwszy tom jest ostatnim :/

Podobała mi się. Ciekawa lecz trochę zagmatwana, jednak przy odpowiednim skupieniu- wychodzi dobrze.
Trochę mało opisów niektórych rzeczy, jednakże całościowo jest fajna :)
Szkoda, że pierwszy tom jest ostatnim :/

Pokaż mimo to

avatar
56
12

Na półkach: ,

Dostałem ją na Mikołajki jeszcze za czasów szkolnych. Nie wiem jak. Nie wiem czemu, ale pochłonąłem tę książkę w jeden dzień. Solidne dziełko, które broni się ciekawymi bohaterami i fajną fabuła. Czasami tylko trochę się dłuży i zdarzają się małe potknięcia logiczne.
Było to dla mnie pierwsze spotkanie z tym światem i było to spotkanie jak najbardziej owocne. Była to ciekawa odmiana po książkach ze świata Warhammera. Bez problemu wbiłem się w klimat uniwersum oraz w panującą sytuacje. Plus za pokazywanie akcji z obydwu stron konfliktu.

Dostałem ją na Mikołajki jeszcze za czasów szkolnych. Nie wiem jak. Nie wiem czemu, ale pochłonąłem tę książkę w jeden dzień. Solidne dziełko, które broni się ciekawymi bohaterami i fajną fabuła. Czasami tylko trochę się dłuży i zdarzają się małe potknięcia logiczne.
Było to dla mnie pierwsze spotkanie z tym światem i było to spotkanie jak najbardziej owocne. Była to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5687
730

Na półkach: , , ,

Richard Baker po raz kolejny, po "Potępieniu" udowadnia mi osobiście, że jest autorem... ZŁYM.

A nawet bardzo złym, przez co się jakoś idiotycznie cieszę, że "Ostatni Mythal" doczekał się tylko jednego tomu. jakkolwiek to w moich ustach (tekście?) nie brzmi.

Książka jest po prostu nudna. postacie są płaskie i z trudem można je od siebie odróżnić - wszystkie są stworzone na jedno kopyto. Elfy z Evereski - nie ważne, złote, księżycowe czy leśne - zachowują się tak samo nijako, jak fey'ri. Gensai powietrza, jaka przewija się przez karty powietrza z powodzeniem mogłaby być też jednym z elfów! Nie pomogła także lista postaci, przewijająca się przez karty powieści - imię (a czasem tylko przydomek) z dwoma słowami, czasem trzema, kim dana postać jest...? Średnio.

W zasadzie, nie wiem, kto był głównym bohaterem, nie rozumiem ideologi wojny i walki, jaka się wywiązała na kartach powieści. Takie pomieszanie z poplątaniem, bez ładu i składu. Próby wyjaśnienia sytuacji kończyły się fiaskiem, cofanie się co wcześniejszych rozdziałów i wyszukiwanie odpowiedzi okazywało się być męczące. Mam wrażenie, że Baker nie przemyślał sobie kompletnie założeń historii, jaką chce przedstawić, tylko pisał dla pisania, dla samego faktu, że "napisał trzecią cześć Wojny Pajęczej Królowej, więc zna świat, to może pisać...". Brrr.

Nie. Już sam opis pozycji:

"Dom Dlardragethów to starożytny ród skażonych złem słonecznych elfów, który pragnie zemścić się na potomkach tych, którzy niegdyś go pokonali.
Araevin to mag z Evermeet, który odkrywa powrót Dlardragethów i nie waha się poświęcić samego siebie, by ich pokonać.
Evermeet to miejsce, w którym chciałby mieszkać każdy elf, o ile nie planuje wziąć udziału w odbudowie potęgi Imperium Cormanthyru."

składania do zastanowienia się. Mamy dom skażonych złem słonecznych elfów (aha?),którzy chcą się zemścić na potomkach tych, którzy ich niegdyś pokonali. No okey... Czyli mamy konflikt z przeszłości?

Araevin to mag, który odkrywa powrót tych złych... Super. Sęk w tym, że kompletnie ten mag do mnie nie przemawia, nie zapada w pamięć, po prostu jest jedną z wielu istot, które przewijają się rpzez karty powieści. A to "poświęcenie samego siebie..."? Złamanie czarem przymusu to raczej średnie usprawiedliwienie dla poświęcenia samego siebie, prawda?

A samo Evermeet? Z opisów wnioskujemy tylko tyle, że jest, że jest zagrożone, że już trwają walki, ale jest jednocześnie piękne. Aha. Czyli w sumie nie dowiadujemy się wiele. Rozumiem. Na Nieco ponad 300 stronach nie da się zamieścić wielu opisów miejsc, jeśli chcemy jeszcze umieścić milijony postaci, walki i bitwy i knowania i walki i miliojony postaci... wspominałam o milijonach postaci i walkach? No właśnie. Robi się taki misz-masz, bardzo słaby zresztą.

Zdecydowanie najsłabsza z książek, było nie było, niesamowicie bogatego i interesującego świata Forgotten Realms. Dłuży się, jest nielogiczna i absurdalnie zagmatwana. Być może kolejne części (dobry żart) by coś wyjaśniały, jednak z tego, co zdołałam poszukać, wydano tylko wersje angielskie, których po prostu boję się ruszyć, bo jeszcze się rozczaruję, albo coś....

http://kaginbox.blox.pl/2016/05/Opuszczony-dom.html

Richard Baker po raz kolejny, po "Potępieniu" udowadnia mi osobiście, że jest autorem... ZŁYM.

A nawet bardzo złym, przez co się jakoś idiotycznie cieszę, że "Ostatni Mythal" doczekał się tylko jednego tomu. jakkolwiek to w moich ustach (tekście?) nie brzmi.

Książka jest po prostu nudna. postacie są płaskie i z trudem można je od siebie odróżnić - wszystkie są stworzone...

więcej Pokaż mimo to

avatar
130
74

Na półkach: , ,

Doskonała lektura!!!

Doskonała lektura!!!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    42
  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    23
  • Forgotten Realms
    7
  • Chcę w prezencie
    3
  • Fantastyka
    2
  • Zapomniane Krainy
    2
  • Niezależne książki, które mogę kupić bez konsekwencji
    1
  • C: FR|Ostatni Mythal
    1
  • 2. P: Chcę w prezencie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Forsaken House


Podobne książki

Przeczytaj także