Kobieta na końcu peronu

Okładka książki Kobieta na końcu peronu Jolanta Knitter-Zakrzewska
Okładka książki Kobieta na końcu peronu
Jolanta Knitter-Zakrzewska Wydawnictwo: WARSZAWSKA GRUPA WYDAWNICZA literatura piękna
403 str. 6 godz. 43 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
WARSZAWSKA GRUPA WYDAWNICZA
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
403
Czas czytania
6 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365356222
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
41
6

Na półkach: ,

Zbiór opowiadań obyczajowych z wątkami kryminalnymi; niektóre krótkie i mocne w treści, poruszające kwestię miłości, życia i śmierci w sposób nie pozwalający o sobie zapomnieć. Polecam!

Zbiór opowiadań obyczajowych z wątkami kryminalnymi; niektóre krótkie i mocne w treści, poruszające kwestię miłości, życia i śmierci w sposób nie pozwalający o sobie zapomnieć. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
18
4

Na półkach: ,

Plusy:

krótka forma,

lekkie pióro

mnóstwo trafnych, refleksyjnych zdań

opisanie różnych miłości

wątki kryminalne

Minusy:

niektórzy bohaterowie denerwują, że tak głupio wybierają

smutek z powodu zakończenia "Przypadkowego spotkania"

żal, że to już koniec opowiadania

Reasumując:

Polecam!

Plusy:

krótka forma,

lekkie pióro

mnóstwo trafnych, refleksyjnych zdań

opisanie różnych miłości

wątki kryminalne

Minusy:

niektórzy bohaterowie denerwują, że tak głupio wybierają

smutek z powodu zakończenia "Przypadkowego spotkania"

żal, że to już koniec opowiadania

Reasumując:

Polecam!

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
97

Na półkach: , , , ,

Po przeczytaniu mam mieszane uczucia, zajęło mi to dwa tygodnie, głównie z braku czasu ale też lektura nie specjalnie mnie wciągła. Przyznaję było kilka fajnych opowiadań, niektóre gdyby je rozbudować, mogłaby powstać fajna książka. Ogólnie nie powala, autorka pisze lekko, historie niby ciekawe ale opowiedziane jakby na prędce, momentami miałam wrażenie, że autorka śpieszy się już do opowiedzenia kolejnej historii. Nie przekonała mnie, nie polecam ale też nie odradzam.

Po przeczytaniu mam mieszane uczucia, zajęło mi to dwa tygodnie, głównie z braku czasu ale też lektura nie specjalnie mnie wciągła. Przyznaję było kilka fajnych opowiadań, niektóre gdyby je rozbudować, mogłaby powstać fajna książka. Ogólnie nie powala, autorka pisze lekko, historie niby ciekawe ale opowiedziane jakby na prędce, momentami miałam wrażenie, że autorka śpieszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
1

Na półkach: ,

"Kobieta na końcu peronu" to zbiór oryginalnie napisanych opowiadań, wchodzących w głąb życia bohaterów, ich motywacji, wspomnień i zamierzeń. Mamy tu zarówno dramatyczne wybory, które niszczą życie i których nie można cofnąć, jak i banalne momenty codzienności. Kryminalne zagadki wplecione w zwykłą z pozoru codzienność, ale też wielką afirmację człowieka i życia. Może być fajnie, może być pięknie i to w wielkiej mierze zależy od samych bohaterów, analogicznie rzecz ujmując – od nas samych. I ci bohaterowie często – jak my – czytelnicy – potrafią wszystko „spieprzyć” i zagmatwać. Jakby zaczynali się nudzić w momencie, kiedy jest dobrze. Jakby nie potrafili tego docenić. Nie dość więc, że te opowiadania dostarczają świetnej rozrywki, kryminalnych zagwozdek, to jeszcze są swoistą „lekcją życia”. Ja z pewnością wezmę sobie te historie do serca i mam nadzieję będą mi towarzyszyć przed długi, długi czas, zwłaszcza opowiadanie „Życie jest fajne”. Nie sposób nie zauważyć też języka, którym autorka skonstruowała przekazywane historie. Ten język, sposób narracji – wszystko brzmi jak zwierzenia, szeptane w sekrecie przy kominku w starym domu jak w opowiadaniu „Szary Dwór”. Jest w tym języku wielkie piękno, subtelność, coś nieuchwytnego. A jednocześnie jest bardzo realistycznie, bardzo na serio, jakby się zdarzyło naprawdę a konsekwencję czujemy nieomal fizycznie. Nie ma tu postaci czarno-białych, że ktoś jest tylko dobry, albo tylko zły. Autorka opisała osobowości realne, z krwi i kości, w których – jak w lustrze – możemy zobaczyć też samych siebie.
Ta książka to uczta literacka. Nikt nie wyjdzie stąd głodny. Danie główne – miłość i śmierć. Deser- zdrada, zbrodnia, poplątane ludzkie wybory. Doskonale przedstawiona natura ludzka. Refleksja nad człowiekiem jako takim, ani dobrym, ani złym, będącym mieszaniną jednego i drugiego. Autorka zajmuje się skrytą natura ludzką. Szybko, po mistrzowsku wnika w prawdziwą istotę wszystkiego, co może stać się przedmiotem naszej kontemplacji.
Postaci z tej książki nie domagają się, by je podziwiano, bo często nie ma za co, ale domagają się z dobrym skutkiem, by je – rozumiano. Czasem nad niektórymi ciązy nieuchronność klęski, a racją bytu tych historii jest próba zrozumienia ludzkich motywacji. Odkrycia egzystencjalnej przemiany formy są tutaj najważniejsze i nierozłączne. Autorka jest czarodziejem codzienności. Codzienność w „Kobiecie..” to nie tylko nuda, błahość, coś , co się ciągle powtarza, szarość. Codzienność to piękno, urokliwy nastrój, intymne zdarzenie, które staje się niezapomniane i nieuchwytne w czasie, deszcz, zapach ziemi, liście wirujące w świetle latarni. Tutaj jest właśnie to piękno codzienności. Banalność dnia codziennego może nas zaskoczyć, a jeden drobiazg może je zmienić nieodwracalnie. To chwile decydują o dalszym życiu. Dotyka „duszy” bohaterów, duszy opisywanych rzeczy, mimo że czyni to oszczędnie, esencjonalnie.
Nie ma tu jednak żadnego moralizatorstwa, pouczania, wskazywania, nie ocenia, nie głosi prawd – pozostawia to czytelnikowi, to on staje się autorem ostatecznej refleksji, wynikającej z przeczytanej historii. Wszechobecność myśli w żadnym wypadku nie odbiera opowiadaniom powieściowego wręcz charakteru. Wzbogaca formę i poszerza przestrzeń tego, co jedynie opowiadanie może odkryć, a czytelnik dzięki przeczytanej historii - dopowiedzieć.

W tej prozie jest duch, głębokie wejrzenie w ludzkie serce, oryginalna ekspresja, nerwy z powodu głupiego wyboru, a czasem zabawne spojrzenie na siebie samego. Jest w końcu to co najważniejsze – miłość i jest to, co ostateczne – śmierć – czasem niepotrzebna, nie w porę, przedwczesna.

"Kobieta na końcu peronu" to zbiór oryginalnie napisanych opowiadań, wchodzących w głąb życia bohaterów, ich motywacji, wspomnień i zamierzeń. Mamy tu zarówno dramatyczne wybory, które niszczą życie i których nie można cofnąć, jak i banalne momenty codzienności. Kryminalne zagadki wplecione w zwykłą z pozoru codzienność, ale też wielką afirmację człowieka i życia. Może być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
2

Na półkach:

W tytułowym opowiadaniu autorka pokazała kawałek historii, opisany z wielką empatią i znajomością tematu, wnikliwie, realistycznie i bardzo sugestywnie.
Przybliża sprawy (jak chociażby sposób traktowania tzw. kułaków i ich rodzin, to, co się działo za kratami "X Pawilonu"),o których nowe pokolenie może wiedzieć niewiele, albo zwyczajnie - nic.
Do tego postać Miriam – niejednoznaczna, z wyczuciem opisana – mocno frapuje i jej mąż, to już w ogóle tak opisana postać, że można w niej "utonąć".

Pozostałe historie rozgrywają się już współcześnie i dotykają problemów, mentalności jak najbardziej aktualnej.
Bohaterowie przedstawionych historii są często postaciami tragicznymi, borykają się ze świadomością, że coś w życiu tracą, że przegrywają, ale wciąż poszukują i mają nadzieję, próbują coś zmienić i niekiedy to się im udaje. Nie ma tu prostych odpowiedzi ani nasuwających się rozwiązań. Nie ma też bezpośrednich pytań. Jest mnóstwo refleksji, filozofii, niepokoju umysłu i ducha, a także wątki kryminalne sprytnie wplecione w psychologię postaci. Całość jest napisana w tak dobrym, lekkim stylu, że znajdą tu przyjemność również czytelnicy bardziej nastawieni na rozrywkę niż refleksję, a mimo to, (jestem tego pewna, bo ze mną też tak było),niepostrzeżenie - jak babie lato - osiądą w ich umysłach również myśli, których się nie spodziewali.

W tytułowym opowiadaniu autorka pokazała kawałek historii, opisany z wielką empatią i znajomością tematu, wnikliwie, realistycznie i bardzo sugestywnie.
Przybliża sprawy (jak chociażby sposób traktowania tzw. kułaków i ich rodzin, to, co się działo za kratami "X Pawilonu"),o których nowe pokolenie może wiedzieć niewiele, albo zwyczajnie - nic.
Do tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
12

Na półkach: ,

Gdyby nie duże litery na okładce książki z imieniem i nazwiskiem autorki uważałbym, że napisał ją facet. Owszem są tu czułości, delikatności, ale sposób myślenia faceta super przedstawiony. Niektóre opowiadania są bardzo krótkie, ale za to mocne i dają czasem po głowie, łamiąc jakiś stereotyp myślowy. Polecam!

Gdyby nie duże litery na okładce książki z imieniem i nazwiskiem autorki uważałbym, że napisał ją facet. Owszem są tu czułości, delikatności, ale sposób myślenia faceta super przedstawiony. Niektóre opowiadania są bardzo krótkie, ale za to mocne i dają czasem po głowie, łamiąc jakiś stereotyp myślowy. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
170
21

Na półkach: ,

„Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana”

Autorka Kobiety na końcu peronu pisze fenomenalnie - posługuje się językiem pełnym prostoty, a jednocześnie jest w nim poezja i piękno, smutek i dowcip, nostalgia i realizm.
To, co najciekawsze, kryje się w samym człowieku i to człowiek stoi w centrum tej twórczości. Autorka buduje swoje opowiadania z samego życia, z pozornie prostych historii. Pokazuje losy zwykłych ludzi, na tle codziennego, prozaicznego życia, uświadamiając, jak bardzo może być ono fascynujące albo zagmatwane nagle przez nas samych, albo przez to, że ulegliśmy czyjemuś wpływowi. To, co wydaje się stałe, zmienia się nagle i bezpowrotnie i to co pozostaje, to zaakceptować tę zmianę, by móc dalej cieszyć się zyciem. Opowiadania te mają dużą moc oddziaływania, uwodzą swoja prostotą, bezpośredniością i realizmem. Są bliskie życiu, mówią o tym, co się wydarza, dzieje wokół nas, a czemu być może nie poświęcamy na co dzień uwagi, a już na pewno nie refleksji. Uświadamiają, że miłość może przerodzić się w niszczącą siłę, albo być światłem w ciemności, a czym się stanie to w największej mierze zależeć będzie od nas samych. Autorka jest daleka od idealizowania tego uczucia i bohaterów, dzięki czemu nie są papierowi, ale prawdziwi, bliscy czytelnikowi i działką jak lustro, w którym możemy podejrzeć własną duszę.
Opowiadania stanowią niezwykłe połączenie kryminalnych wątków z normalnym życiem. Znajdziemy tu nie tylko kryminalne zagadki jak w „Szarym Dworze”, ale przede wszystkim: subtelny język, interesujące historie, czasem przekomicznie napisane jak w „Żonie Andrzeja” czy „Życie jest fajne.|” wspomnienia z przeszłości, chwilami nostalgiczny nastrój i skłaniające do refleksji puenty. Możemy zatrzymać się, na którym peronie zechcemy i będziemy mieli okazję zajrzeć w głąb ludzkiej duszy i w głąb siebie.

„Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana”

Autorka Kobiety na końcu peronu pisze fenomenalnie - posługuje się językiem pełnym prostoty, a jednocześnie jest w nim poezja i piękno, smutek i dowcip, nostalgia i realizm.
To, co najciekawsze, kryje się w samym człowieku i to człowiek stoi w centrum tej twórczości. Autorka buduje swoje opowiadania z samego życia, z pozornie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
2

Na półkach: ,

Historie niesamowicie wciągają, szczególnie te z wątkami kryminalnymi. Czyta się lekko. Całość bardzo ciekawa, intryguje i jeste w tym w szystkim jakaś nieuchwytna nuta tak subtelna, że trudno ją określić słowami...

Historie niesamowicie wciągają, szczególnie te z wątkami kryminalnymi. Czyta się lekko. Całość bardzo ciekawa, intryguje i jeste w tym w szystkim jakaś nieuchwytna nuta tak subtelna, że trudno ją określić słowami...

Pokaż mimo to

avatar
290
12

Na półkach:

Niska ocena za to, że to tylko zbiór opowiadań. Spodziewałam się spójnej historii, albo chociaż jakiegoś zazębiania się. Książka prosta. Nie mój klimat.

Niska ocena za to, że to tylko zbiór opowiadań. Spodziewałam się spójnej historii, albo chociaż jakiegoś zazębiania się. Książka prosta. Nie mój klimat.

Pokaż mimo to

avatar
27
3

Na półkach:

Nie jest to jednolita historia, a zbiór opowiadań, jednak bardzo dobrze się czyta. Jedne krótsze, inne dłuższe, niebanalne. Proste w treści, ale dające do myślenia. Polecam!

Nie jest to jednolita historia, a zbiór opowiadań, jednak bardzo dobrze się czyta. Jedne krótsze, inne dłuższe, niebanalne. Proste w treści, ale dające do myślenia. Polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    42
  • Przeczytane
    19
  • Ulubione
    7
  • 2016
    1
  • Posiadam
    1
  • Ebook do kupienia
    1
  • -0- aNOWOŚCI 2016
    1
  • Lit. polska
    1
  • Z biblioteki
    1
  • Lit. obyczajowa
    1

Cytaty

Więcej
Jolanta Knitter-Zakrzewska Kobieta na końcu peronu Zobacz więcej
Jolanta Knitter-Zakrzewska Kobieta na końcu peronu Zobacz więcej
Jolanta Knitter-Zakrzewska Kobieta na końcu peronu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także