Książeczka z serii Kicia Kocia dla dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolaków. Reasumując krótko dla dzieci w wieku 2-6 lat. Ja już czytałam nawet półtorarocznemu dziecku.
Format kwadratowy, dopasowany do rączek dziecka. Okładka miękka. Papier kredowy. Bogato ilustrowana w sposób zrozumiały i wyrazisty dla najmłodszego czytelnika. Kreska , jakby malowało dziecko pisakiem. Jednocześnie malunki są bardzo ładne, bogata gama kolorystyczna. Seria na równi konkuruje z Puciem Marty Galewskiej - Kustry. Jest to komplet książeczek edukacyjnych.

Kicię Kocię zna każdy przedszkolak. Jest uwielbiana i bardzo popularna tak jak i jej towarzysze kotek Pacek, Julianek, Adelka.
Dzieci utożsamiają się z Kicią Kocią, która jest kotkiem, ale jest ubrana jak dziecko i poza tym zachowuje się tak samo jak ono.
Na tym polega fenomen tej książeczki. W każdej części przeżywa niesamowite przygody ,porusza tematy ważne dla przedszkolaków, zderza się z codziennością, ale bardzo istotną dla maluchów.
Jest to nauka poprzez zabawę i rozrywkę. Napisana prostym , zrozumiałym dla małego czytelnika słownictwem.

W tej części Kicia Kocia uczy dzieci jak ważny jest dla nich sen. Podczas snu odpoczywamy i zbieramy siły na następny dzień. A dzieci dodatkowo jeszcze rosną podczas snu. Czasami dzieci mają taki gorszy wieczór i po przeczytanej bajce przez mamę na dobranoc nie mogą jednak spać.
Ciemność wydaje się przerażająca i nawet zapalona mała lampka nocna nie pomaga. Dziecko słyszy jakieś szelesty, wyobraża sobie potwory. Trzeba wtedy uspokoić dziecko, pokazać i wytłumaczyć ,że żadnych potworów nie ma. Nie wolno zostawiać w takiej sytuacji go samego, dopóki się nie uspokoi i uzna ,że jest bezpieczne. Książeczka niesie bardzo ważne komunikaty dla obydwu stron dziecko-rodzic i rodzic-dziecko.

Polecam całą serię!

Książeczka z serii Kicia Kocia dla dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolaków. Reasumując krótko dla dzieci w wieku 2-6 lat. Ja już czytałam nawet półtorarocznemu dziecku.
Format kwadratowy, dopasowany do rączek dziecka. Okładka miękka. Papier kredowy. Bogato ilustrowana w sposób zrozumiały i wyrazisty dla najmłodszego czytelnika. Kreska , jakby malowało dziecko pisakiem....

Jedna z niewielu z serii, co do której mam zastrzeżenia. Przed lekturą książki córka nie znała nawet słowa "potwór". Myślę, że opowieści o czających pod łóżkiem intruzach szybciej przestraszą aniżeli uspokoją dziecko. Podczas kolejnych czytań zwyczajnie pomijałam rzeczone strony.

Jedna z niewielu z serii, co do której mam zastrzeżenia. Przed lekturą książki córka nie znała nawet słowa "potwór". Myślę, że opowieści o czających pod łóżkiem intruzach szybciej przestraszą aniżeli uspokoją dziecko. Podczas kolejnych czytań zwyczajnie pomijałam rzeczone strony.

Książeczka mająca na celu pokazanie i poskromienie dziecięcych lęków.
Kicia Kocia, tak jak większość dzieci, boi się ciemności i potworów. Ale z pomocą przychodzi jej mama, która (to bardzo ważne!) nie wyśmiewa jej ale wszystko rozumie i wspólnie z Kicią udowadnia, że potworów nie ma ani w szafie, ani w biurku ani nawet pod łóżkiem. A na ciemność ma jedną radę - przytulna lampka nocna.

Książeczka mająca na celu pokazanie i poskromienie dziecięcych lęków.
Kicia Kocia, tak jak większość dzieci, boi się ciemności i potworów. Ale z pomocą przychodzi jej mama, która (to bardzo ważne!) nie wyśmiewa jej ale wszystko rozumie i wspólnie z Kicią udowadnia, że potworów nie ma ani w szafie, ani w biurku ani nawet pod łóżkiem. A na ciemność ma jedną radę - przytulna...

Idealna książka dla dzieci

Idealna książka dla dzieci

Ta książka, wiele razy nam pomagała w usypianiu. Czytana wiele razy przed snem. Tą znam już na pamięć, a o tej serii krótkich opowiadań o "Kici Koci" pisałam na moim blogu: https://matkawberku.pl/index.php/2018/11/01/kicia-kocia-gdzie-jest-szczurek/

Ta książka, wiele razy nam pomagała w usypianiu. Czytana wiele razy przed snem. Tą znam już na pamięć, a o tej serii krótkich opowiadań o "Kici Koci" pisałam na moim blogu: https://matkawberku.pl/index.php/2018/11/01/kicia-kocia-gdzie-jest-szczurek/

Dla mnie ta kobieta nie powinna pisać książek dla dzieci.
Mam uczyć dziecko że są potwory pod łóżkiem serio?
Brak słów..

Dla mnie ta kobieta nie powinna pisać książek dla dzieci.
Mam uczyć dziecko że są potwory pod łóżkiem serio?
Brak słów..

Zmagamy się z lękami nocnymi - fajny patent na problemy z zasypianiem. Nam się podobało, mi zwłaszcza to że mama nie pozwala grać w piłkę, myjemy ręce przed kolacją i w ogóle to mamy to trzeba słuchać.
Jak zawsze, polecamy z moim dzieciem :)

Zmagamy się z lękami nocnymi - fajny patent na problemy z zasypianiem. Nam się podobało, mi zwłaszcza to że mama nie pozwala grać w piłkę, myjemy ręce przed kolacją i w ogóle to mamy to trzeba słuchać.
Jak zawsze, polecamy z moim dzieciem :)

Bardzo podobało mi się to całe szukanie potworów i wyjaśnienie mamy, że nie ma ich w domu. Rozmowa rodziców w innym pomieszczeniu uspokaja dziecko, bo wie, że oni tam są i może spokojnie spać. W taki prosty sposób można wszystko dziecku wyjaśnić.

Bardzo podobało mi się to całe szukanie potworów i wyjaśnienie mamy, że nie ma ich w domu. Rozmowa rodziców w innym pomieszczeniu uspokaja dziecko, bo wie, że oni tam są i może spokojnie spać. W taki prosty sposób można wszystko dziecku wyjaśnić.

Mama kici Koci to święta kocica: nie krzyczy, nie rozkazuje, a mądrze udawania swojemu dziecku, że racja lezy po jej stronie. Szkoda, że większość ludzkich matek nie ma w sobie tyle spokoju i cierpliwości.

Mama kici Koci to święta kocica: nie krzyczy, nie rozkazuje, a mądrze udawania swojemu dziecku, że racja lezy po jej stronie. Szkoda, że większość ludzkich matek nie ma w sobie tyle spokoju i cierpliwości.

Wieczorne problemy i strachy oswojone przez Kicię Kocię i jej mamę. Jak każdą inną część tej serii polecam.

Wieczorne problemy i strachy oswojone przez Kicię Kocię i jej mamę. Jak każdą inną część tej serii polecam.