Doskonały poradnik dla właścicieli kotów. W tej chwili już jest ich bardzo dużo na rynku z różnych wydawnictw, które prześcigają się w tego rodzaju literaturze.

W tamtych czasach kiedy został wydany, książeczka była zapewne cenną zdobyczą, z tego co wiem od rodziców i dziadków.
Poradnik nie stracił na swojej wartości. Cennych informacji jest bardzo wiele, niektóre wydają się zbyt oczywiste. No cóż czasy się zmieniły.
Książka wydana na pięknym kredowym papierze, w twardej oprawie. Zawiera wiele pięknych ilustracji kolorowych jak i czarno - białych. Jest sporo fotografii również i w kolorze jak i czarno-białych. Wpływa to na urozmaicenie poradnika , jak również na podkreślenie ważniejszych informacji czy tematów.

Omówiono szeroko udomowienie kota, naturę, kocią anatomię, pochodzenie , rasy długowłose i krótkowłose , pomoc w doborze kota , opiekę na kociętami, opiekę nad kotem w domu, żywienie, pielęgnację, wystawy, jak zrozumieć mowę kota, rozmnażanie, sprawy zdrowotne, udzielanie pierwszej pomocy.

Żadna z opracowanych dziedzin nie jest przestarzała czy zdezaktualizowana, tylko niektóre wymagają poszerzenia tematu; chociażby powstające wciąż nowe rasy kotów.
Weterynaria też idzie do przodu i na niektóre choroby są już inne nowe sposoby leczenia.
Przybywa też różnych chorób, które wtedy były nieznane.
Zmienił się sprzęt do pielęgnacji, co nie znaczy , że tego starszego typu teraz zupełnie się nie używa. Doszły nowe rzeczy, ale stare zawsze pozostają aktualne.

Uważam ,że poradnik jest cenny. Może jako jedyny gdyby był w teraźniejszej felinologicznej biblioteczce, nie byłby w pełni wszystko obrazujący. Zakładam ,że każdy kociarz może poszczycić się pokaźną literaturą w tym względzie. I ta książeczka jest tylko składnikiem całego zbioru.

Doskonały poradnik dla właścicieli kotów. W tej chwili już jest ich bardzo dużo na rynku z różnych wydawnictw, które prześcigają się w tego rodzaju literaturze.

W tamtych czasach kiedy został wydany, książeczka była zapewne cenną zdobyczą, z tego co wiem od rodziców i dziadków.
Poradnik nie stracił na swojej wartości. Cennych informacji jest bardzo wiele, niektóre wydają...

Z 25 lat temu czytałem z wypiekami. Te obrazki , fotki, utopiony kot;). Teraz przejrzałem dojrzałym okiem i w porównaniu z wieloma pozycjami jest to nadal mocna pozycja. Ja książkę kocham!

Z 25 lat temu czytałem z wypiekami. Te obrazki , fotki, utopiony kot;). Teraz przejrzałem dojrzałym okiem i w porównaniu z wieloma pozycjami jest to nadal mocna pozycja. Ja książkę kocham!

Dobre, bo o Kotach:)
Poradnik wydany w RP w 1992r.,razem z "Ty i Twój pies" tego samego Autora. Ponieważ zawsze w moim życiu, otoczeniu i miejscu zamieszkania były, są i będą Koty,oczywiste,że musi być i poradnik. A najlepiej kilka. Dziś niektóre poruszane w nim kwestie wydają się oczywistością, ale niestety jedynie wydają się. Nadal i bezustannie trzeba uczulać, tłumaczyć, wychowywać ludzi, bo ciągle jakoś nie wszyscy rozumieją, że zwierzę to coś żywego, że odczuwa ból, lęk, radość, miłość. Między innymi dzięki książkom takim jak ta, świadomość powoli wzrasta. Stosunek do Braci Mniejszych jest miernikiem poziomu cywilizacji. A ten kto kocha zwierzęta, nie może być złym człowiekiem.

Dobre, bo o Kotach:)
Poradnik wydany w RP w 1992r.,razem z "Ty i Twój pies" tego samego Autora. Ponieważ zawsze w moim życiu, otoczeniu i miejscu zamieszkania były, są i będą Koty,oczywiste,że musi być i poradnik. A najlepiej kilka. Dziś niektóre poruszane w nim kwestie wydają się oczywistością, ale niestety jedynie wydają się. Nadal i bezustannie trzeba uczulać, tłumaczyć,...

Sporo mocno przestarzałych wiadomości aczkolwiek niektóre przydatne.

Sporo mocno przestarzałych wiadomości aczkolwiek niektóre przydatne.